Historia spisana atramentem
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Cykl:
- Historia spisana atramentem (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2016-10-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-10-11
- Liczba stron:
- 600
- Czas czytania
- 10 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380694699
- Tagi:
- 2. poł. XIX w. kapłaństwo Kresy Wschodnie Królestwo Polskie ksiądz literatura polska miłość powieść obyczajowa tajemnica
Miłość potrafi spaść z siłą żywiołu. Nie ma przed nią ucieczki nawet dla… księdza. Bez względu na przeciwności, bez względu na cenę, jaką przyjdzie płacić przez resztę życia. Czy było warto?
Gruby brulion w kartonowych okładkach, z mocno pożółkłymi kartkami, zapisywanymi atramentem przez długie wieczory i noce. Dzieje wielkiej, zakazanej miłości, która narodziła się przeszło sto lat temu. Czy to takie niezwykłe? Owszem, gdy bohaterem tej historii i autorem pamiętnika jest ksiądz.
To opowieść o młodym duchownym, od początków jego drogi kapłańskiej, poprzez rozterki i walkę z przymusem dochowania celibatu. O próbach opuszczenia Kościoła i powrotach przed ołtarz.
Czy miłość do kobiety przezwycięży autentyczne powołanie do służby Bogu?
Autorzy powieści odwiedzili wszystkie miejsca, gdzie toczy się akcja tej opowieści, a jest ich sporo – Królestwo Polskie, Ukraina, Wołyń, Podole, stary Paryż i daleka Ruś. Udało im się przywołać tamtą atmosferę, dawne klimaty wiejskich plebanii i magnackich posiadłości, wielkie bale i tupot końskich kopyt na bruku miasteczek o znajomo brzmiących nazwach, gdzie jeszcze z rzadka słychać język polski.
A do tego pojawia się pewna tajemnica, którą tropią współcześni bohaterowie, podążający śladami księdza i jego ukochanej.
Dodatkową inspiracją dla prowadzonych z niemałym trudem poszukiwań stał się fakt, że gdyby pewien dziesięcioletni chłopiec sto lat temu nie postanowił uciec z domu, to współautorki tej książki nie byłoby na świecie…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Przez miłość dla Niej – współziomkowie – sądźcie mnie wyrozumiale*
Maria Ulatowska i Jacek Skowroński, znany w ostatnim czasie duet literacki, kojarzy mi się bardzo przyjemnie. Miałam przyjemność recenzować ich pierwszą wspólną książkę, czyli „Autorkę”, niezwykłe połączenie opowieści obyczajowej z zagadką kryminalną w tle. Jednocześnie był to mój debiut jako oficjalna recenzentka lubimyczytac.pl, dlatego też z przyjemnością sięgnęłam po najnowszą pozycję autorstwa tego duetu, czyli „Historię spisaną atramentem”. To trzecia już, po wymienionej wyżej „Autorce” i „Pokoju dla artysty”, powieść Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego, jednak w tym przypadku mamy do czynienia z historią opartą na faktach.
Bohaterem powieści jest Czesław, młody człowiek, żyjący na przełomie XIX i XX wieku, który postanawia zostać księdzem. Po wielu perypetiach w seminarium (niekoniecznie miłych), mężczyzna zostaje wysłany w świat, aby móc jako duchowny pomagać ludziom, dawać im dobry przykład oraz wypełnić zadania, które nakazuje mu Kościół. Wszystko zmienia się, kiedy do parafii, gdzie mieszka Czesław, przyjeżdża młodsza siostra wraz z przyjaciółką Marią, jego znajomą z dzieciństwa. Oboje – młody ksiądz oraz jego dawna przyjaciółka – zakochują się w sobie, wbrew konwenansom i potępieniu w społeczeństwie. Jednocześnie poznajemy współcześnie żyjących bohaterów, Matyldę oraz Janusza, którzy odnajdują pamiętnik dziadka kobiety (wspomnianego Czesława) i zapoznają się z zawartą w nim treścią...
„Historia spisana atramentem” może wydawać się nieprawdopodobna, jednak sama świadomość, że oparta jest na faktach – chodzi o dziadków Marii Ulatowskiej – robi wrażenie. Miłość księdza do kobiety to ciekawy temat, na którym oparło się wiele powieści (m.in. „Ptaki ciernistych krzewów), ale książka Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego ma w sobie specyficzny urok – podobnie jak niektóre książki o Kresach Wschodnich mamy interesujących bohaterów (zwłaszcza drugoplanowych), opisy pięknego krajobrazu oraz dawne zasady panujące w społeczeństwie, których złamanie groziło wykluczeniem. Mimo wszystko miłość, która połączyła Marię i Czesława, jest naprawdę piękna i poruszająca, mimo ryzyka, jakie oboje zdecydowali się podjąć, aby móc stworzyć szczęśliwy związek. I to stanowi najważniejszą zaletę „Historii spisanej atramentem”. Jedyne, do czego muszę się przyczepić, to mała ilość fragmentów pamiętnika dziadka autorki sagi o Sosnówce – ten język i sposób opowiadania przeszłości pasował do całej powieści idealnie, ale było go za mało. Naprawdę za mało.
W porównaniu z „Autorką”, debiutem literackim tego popularnego duetu pisarzy, „Historia spisana atramentem” stanowi jedną całość. O ile w pierwszej powieści Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego wyraźnie było widać, kto napisał dany rozdział, to w ich wspólnej trzeciej książce granica między stylami obu autorów zaciera się. Może to wynikać z faktu, że na początku mieliśmy do czynienia z eksperymentem literackim, który po sprawdzeniu i entuzjastycznym przyjęciu doczekał się dalszej kontynuacji, tym razem w innej formie – czytelnikowi w „Historii...” trudno będzie zauważyć, jaki fragment stworzyła pani Maria, a co wyszło spod pióra pana Jacka...
„Autorka”, „Pokój dla artysty” oraz „Historia spisana atramentem” - Marii Ulatowskiej i Jackowi Skowrońskiemu naprawdę ciężko będzie zakończyć współpracę na polu literackim, ponieważ jaką książkę nie wydadzą wspólnie, to na pewno stanie się wydarzeniem literackim na polskim rynku wydawniczym.
Anna Wolak
Oceny
Książka na półkach
- 327
- 278
- 71
- 10
- 7
- 6
- 5
- 4
- 4
- 4
Opinia
Historia spisana atramentem to opowieść, która niesamowicie wciąga, tym bardziej, że oparta jest na autentycznych wydarzeniach, które miały miejsce w rodzinie autorki. Cała opowieść jest ciekawie opowiedziana, pisana prostym, ale pięknym językiem. Kolejna udana powieść pani Ulatowskiej i pana Skowrońskiego. Wzbudzająca emocje, czasem mieszane uczucia, ale nie sposób jej nie czytać z wypiekami na twarzy, zastanawiając się, co za chwilę nastąpi. Ja bardzo lubię takie powieści. Historie o ludziach ich zmaganiach z losem. W tym przypadku o wielkiej miłości księdza do kobiety, o poświeceniu, cierpieniu, trudnych wyborach. Taka była bowiem historia miłości dziadków autorki. Bardzo podobała mi się również część współczesna, opisująca podróż Matyldy i Janusza, w ślad za wydarzeniami opisanymi w pamiętniku, w celu rozwiązania zagadki sprzed wieku. Jak dla mnie świetna lektura. Z pewnością sięgnę po inne powieści duetu Ulatowska i Skowroński. Polecam.
Historia spisana atramentem to opowieść, która niesamowicie wciąga, tym bardziej, że oparta jest na autentycznych wydarzeniach, które miały miejsce w rodzinie autorki. Cała opowieść jest ciekawie opowiedziana, pisana prostym, ale pięknym językiem. Kolejna udana powieść pani Ulatowskiej i pana Skowrońskiego. Wzbudzająca emocje, czasem mieszane uczucia, ale nie sposób jej nie...
więcej Pokaż mimo to