Pożegnanie jesieni

Średnia ocen

                7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
646 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
744
698

Na półkach: ,

Przeglądając się w kokainowej otchłani rozszerzonych witkiewiczowskich źrenic, chcę zobaczyć samego siebie. Pragnę poznać tę nierozwiązywalną dziwność mojego bytu, którego sieć połączeń opiera się na ciągle przestawianych życiowych zwrotnicach. Interesuje mnie jedynie podróżowanie po wszelkich możliwych filozoficznych systemach, przybliżających mnie do zrozumienia nagiej prawdy. Z pewnością jazda po zniekształconych przez masochistyczne rozważania drogach nie jest prosta. Jednak daje ogromną satysfakcję spróbowania czegoś niezwykłego. Przypomina udział w rozpuście unoszenia się w innym wymiarze. Jakaś zupełnie odmienna umysłowa inteligencja, wręcz należąca do dawno wymarłego gatunku, towarzyszy mi w tej gonitwie myśli. Witkacy. Tak na imię temu osobliwemu stopniowi uczucia. Tej psychicznej magmie w której oparach przyszło mi oddychać. Tych duszących kłębach deformacji każdego istnienia, dowodzących parcia w kierunku permanentnego zniszczenia. Czy to męczarnia? Nie. To tylko moje nienasycone egzystencjalne szamotanie się gdzieś w tle.

Wróciłem z zaświatów. Chociaż metafizyka Stanisława Witkiewicza może przypominać właśnie inny świat, to jednak zajmuje się rozważaniem istoty bytu na mojej planecie. To dobrze, że mogłem zanurzyć się w skondensowanym uroku istnienia. Zagmatwany w metafizycznych wątpliwościach, podobnie jak Atanazy Bazakbal, nabrałem doświadczenia w spoglądaniu na ludzi, którzy przeżywają upadek swojego świata. Dekadencka przestrzeń na moich oczach rozpadła się na kawałki drobnych oznak obłędu. Roztrzaskała o urojone problemy dotyczące całości istnienia. Utopiła w zmysłowym szaleństwie seksualnych orgii i narkotycznych sesji. Rozbiła w końcowym etapie swojej egzystencji o nihilistyczny niwelizm, zgarniający ten cały ekosystem dyletantów do śmietnika historii.

Dobrze mi tu było. Czułem się jak ryba w wodzie w tym żrącym kwasie idei, oblepionych paskudztwem graniczącym z obłędem. Istota bytu pomimo swego nieznośnego ciężaru, wydała mi się arcyciekawym eksperymentem, dotyczącym koncepcji połączenia seksu z kokainą i alkoholem. "Pożegnanie jesieni" okazało się nowotworem wyrosłym z przesytu form, których uśmiercenia dokonał Witkiewicz. Chwała temu, kto po latach poszukiwań znalazł nicość na dnie. Uznanie dla tego, który podczas erotycznych wizji z demoniczną kobietą, rozdaje swoje duchowe skarby. Szacunek dla jego nieskrępowanego zainteresowania homoerotyzmem. Ogromem wewnętrznego bogactwa trzeba się dzielić. Witkacy to potrafi i chce nas utopić w zwidach, wywołanych białym proszkiem zaczajonym w szklanej fiolce.

Gdybym nie lubił metafizycznej dłużyzny, to pewnie bym nie ocenił tak wysoko tej powieści. Jednak ilość symptomów zupełnego upadku wszystkich i wszystkiego wydała mi się tak bardzo interesująca, że nie oprę się pokusie zaliczenia "Pożegnania jesieni" do arcydzieł. Czytając tę książkę wyobrażałem sobie zatracenie w czymś nieuniknionym jak niwelistyczna rewolucja. Czymś niedościgłym jak teoria "jedności w wielości". Czymś niepojętym jak proces "wytrzymania życia, nie wiedząc, kim się jest". To bardzo subtelne koncepcje, obciążające umysł w dużym stopniu. Ostrzegam, że "Pożegnanie jesieni" nie jest tylko wycieczką po znarkotyzowanej fantazji pisarza. Jest czymś o wiele bardziej rozwiniętym i wykraczającym poza zwykłą percepcję. Dlatego jeśli zamierzacie się udać w otoczenie Stanisława Witkiewicza jedynie w celu podpatrzenia jego halucynacji, to odradzam ten postępek. Ale jeśli chcecie dotknąć nienasyconych żądz a jednocześnie otrzeć się o ekstazę i zwątpienie w ostateczny sens świata, to serdecznie zapraszam.

Przeglądając się w kokainowej otchłani rozszerzonych witkiewiczowskich źrenic, chcę zobaczyć samego siebie. Pragnę poznać tę nierozwiązywalną dziwność mojego bytu, którego sieć połączeń opiera się na ciągle przestawianych życiowych zwrotnicach. Interesuje mnie jedynie podróżowanie po wszelkich możliwych filozoficznych systemach, przybliżających mnie do zrozumienia nagiej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    2 174
  • Przeczytane
    2 084
  • Posiadam
    525
  • Ulubione
    152
  • Teraz czytam
    132
  • Literatura polska
    40
  • Chcę w prezencie
    30
  • Literatura polska
    19
  • Studia
    14
  • Klasyka
    11

Cytaty

Więcej
Stanisław Ignacy Witkiewicz Pożegnanie jesieni Zobacz więcej
Stanisław Ignacy Witkiewicz Pożegnanie jesieni Zobacz więcej
Stanisław Ignacy Witkiewicz Pożegnanie jesieni Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także