Katarzyna Bajerowicz - dla mnie mistrzyni rysunku. Moje dzieci uwielbiają tę rozkładankę.

Katarzyna Bajerowicz - dla mnie mistrzyni rysunku. Moje dzieci uwielbiają tę rozkładankę.

Bardzo ciekawy pomysł na książkę dla dzieci. W oryginalnej postaci strony są sklejone więc ogląda się je jak książkę. Po rozklejeniu stron mamy bardzo dużą układankę, z wieloma szczegółami. Okładka posiada gumkę, więc po zebraniu stron nadal tworzy zwartą "książkową" całość, którą można postawić na półce.

Bardzo ciekawy pomysł na książkę dla dzieci. W oryginalnej postaci strony są sklejone więc ogląda się je jak książkę. Po rozklejeniu stron mamy bardzo dużą układankę, z wieloma szczegółami. Okładka posiada gumkę, więc po zebraniu stron nadal tworzy zwartą "książkową" całość, którą można postawić na półce.

Od jakiegoś czasu Nasza Księgarnia zaskakuje dorosłych i młodych czytelników formą oraz treścią. Pierwsze książki bez tekstu podbiły nasze serca, kiedy córka miała niecałe dwa lata. Od początku była wielką miłośniczką słuchania, oglądania. „Rok w mieście”, „Rok w lesie” oraz seria książek „Opowiem ci, mamo, co robią” stała się bardzo ważnym elementem naszej codziennej zabawy i czasu spędzonego z książkami. To chwile, kiedy siedzimy spokojnie i opowiadamy sobie o tym, co widzimy na ilustracjach, wyszukujemy nowe szczegóły.
Pierwszą książką będącą dużymi puzzlami, jaka do nas trafiła jest „Żeloglutki na placu budowy”. Pojedyncze kartony z interesującymi ilustracjami stały się interesującym materiałem do pracy. Tym razem trafiło do nas „Drzewo”, które podobnie, jak „Żeolglutki” bardziej przypominają układankę niż książkę. „Czytanie” można rozpocząć od oglądania poszczególnych kart, przeglądania stron, poznawania informacji i pomysłów na zabawy. Po rozerwaniu kart książka zmienia się w puzzle z tętniącym życiem drzewem. Dzieci dzięki tej pomocy poznają wiele gatunków zwierząt. Wśród popularnych są gołębie, wiewiórki, sowy, nietoperze, dziki, jelenie, lisy.
„Drzewo” pozornie przypomina „Rok w” i „Opowiem ci, mamo”. Znajdziemy w niej ilustracje bogate w szczegóły. Różni ją od wymienionych książek to, że jest wielkimi puzzlami tak jak „Żeloglutki”, które po wyrwaniu stron zmieniają się w piękny labirynt będący placem budowy. Możliwość wyrywania i rozkładania stron sprawia, że dziecko z zainteresowaniem sięga po ten materiał terapeutyczny /edukacyjny.
Wielość zwierząt, zachęcają młodych czytelników do liczenia, szukania, opowiadania, odkrywania, wyszukiwania informacji i obserwowania przyrody. „Dąb” Katarzyny Bajerowicz to miejsce tętniące życiem. Każde zwierzę ma swoje zajęcie i nie przejmuje się małymi i dużymi obserwatorami. Całość jest tak piękna, że żałuję, że do książek nie dołączono plakatu z drzewem. Od czasu pojawienia się tej układanki w naszym domu marzy nam się taki dynamiczny i radosny obraz na ścianie.
„Drzewo” to interesująca propozycja dla małych odkrywców świata. Pozwala na połączenie nauki z zabawą, odkrywać, że książki mogą być interesujące, zabawne, a do tego dostarczać wiedzy o otoczeniu. Jest to piękny i pomysłowy materiał zarówno dla przedszkolaków, jak i uczniów. Na pewno posłuży dziecku przez wiele lat. Na początku będzie dobrą układanką, a z czasem zachęci do sięgania do atlasu zwierząt, wyszukiwania informacji o otoczeniu, jakie towarzyszy dębowi. Książka okazała się doskonałym uzupełnieniem „Roku w lesie”. Znalazłyśmy tu nowe zwierzęta, które musimy lepiej poznać. U nas książka ta doskonale wpisała się w nasze zainteresowania. Codzienne spacery do lasu, przyglądanie się drzewom, dotykanie kory, śledzenie zwierząt sprawiły, że każda książka wprowadzająca córkę w znany jej świat jest bardzo atrakcyjna.
Zdecydowanie polecam!

Od jakiegoś czasu Nasza Księgarnia zaskakuje dorosłych i młodych czytelników formą oraz treścią. Pierwsze książki bez tekstu podbiły nasze serca, kiedy córka miała niecałe dwa lata. Od początku była wielką miłośniczką słuchania, oglądania. „Rok w mieście”, „Rok w lesie” oraz seria książek „Opowiem ci, mamo, co robią” stała się bardzo ważnym elementem naszej codziennej...

Wydawnictwo Nasza Księgarnia co rusz mnie zadziwia. Kiedy mam wrażenie, że już żadne nowe pomysły wydawnicze mnie nie zadziwią zawsze ktoś sprawia, że się w tym temacie mylę ;) Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że książka jak książka, podobna trochę do tych z serii "Opowiem Ci mamo", ale nie... I fakt podobna to może ona i jest, ale po jej otwarciu spotka Was niespodzianka! Ta książka nie jest ani trochę zwyczajna, wręcz przeciwnie... Ciekawi? Już tłumaczę co w niej takiego niezwykłego!

Po pierwsze i najważniejsze ta książka to układanka. Tak, dobrze przeczytaliście jest to książka do układania ;) W środku są niby zwyczajne sztywne kartki, ale wiecie co? Należy je wyrwać! Wiem, że brzmi to strasznie, aż ciarki człowieka przechodzą na myśl o wyrywaniu kartek z książek, prawda? Ale tutaj właśnie o to chodzi ;) A po co je wyrywać? Oczywiście, aby potem ułożyć z nich wieeeelkie drzewo!

Drzewo, które tutaj poznamy to dąb. Ogromny, piękny, rozłożysty dąb na którym mnóstwo się dzieje. Od samej korony, poprzez niższe gałęzie, pień, aż po same korzenie dzieje się naprawdę wiele. Może swoje opowiadanie zacznę od samej góry. Wśród gałęzi zobaczymy bardzo dużo przeróżnych ptaków. Sroki, kruki, sójki, orły, kukułki, czaple, sowy, sikorki, dzięcioły, gołębie, wróbelki, ale to oczywiście tylko niektóre z nich, jest ich o wiele więcej ;) Poza tym są tutaj także wiewiórki, pajączki, nietoperze, myszy leśne i wiele innych stworzonek, między innymi owadów...

Dookoła pnia także znajdziemy przeróżne zwierzęta. Na przykład żubra, dziki, głuszca, jelenia, lista, borsuka, zające... Ale to nadal nie wszystko, bo pod ziemią także istnieje życie, więc i tam zajrzymy. Wśród korzeni zobaczymy larwy, krety, dżdżownice, jeżyki, borsuki, myszki... To oczywiście nie wszystkie zwierzęta, które są tutaj przedstawione. Po prostu zajęłoby to naprawdę sporo czasu, gdybym miała wymienić Wam nazwy każdego z nich ;)

Książka ta wygląda dosyć zwyczajnie, tak jak każda książka wyglądać powinna. Są kartki, przewraca się je normalnie. Jednak tak jak wspominałam, kartki te wyrywamy i układamy obrazek. Każda z tych stron ma format 20x28 cm więc po ułożeniu powstaje nam naprawdę porządny, okazały dąb i cała masa przeróżnych jego mieszkańców.

Jednak to nadal nie wszystko. Nie jest to tylko nietypowa układanka, jest to także skarbnica wiedzy dotyczącej drzew oraz ich lokatorów. Na odwrocie każdej kartki zamieszczone są różne informacje, ciekawostki, pomysły. Dowiemy się na przykład do czego potrzebne są drzewa, jak wyhodować własną sadzonkę dębu, przeczytamy kilka słów o różnych zwierzakach, które mamy okazję zobaczyć na naszym wielkim obrazku. Poznamy liście i owoce różnych drzew, zobaczymy też pomysły na wykonanie różnych ciekawych prac plastycznych na przykład z liści, szyszek czy żołędzi.

Jak widzicie nie jest to wcale zwyczajna książka. Zdecydowanie nie można jej tak nazwać ;) Jest to za to kolejna wspaniała, mądra, pouczająca, ciekawa i zajmująca pozycja książkowa, którą każde dziecko bez wyjątku powinno poznać.

Jest to połączenie nauki z zabawą czyli coś co lubią zarówno dzieciaki jak i rodzice. Wielka ilość wiedzy zawarta na stronach układanki. Zarówno w części opisowej jak i obrazkowej ;) Jestem na tysiąc procent pewna, że książka ta spodoba się wszystkim dzieciakom bez wyjątku. U mnie na jej punkcie oszaleli obaj moi chłopcy, a przecież różnica wieku miedzy nimi jest spora, bo prawie 7 lat. Starszy zdobywa wiedzę, młodszy ma frajdę podczas wspólnego układania. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie! Polecam gorąco!

Wydawnictwo Nasza Księgarnia co rusz mnie zadziwia. Kiedy mam wrażenie, że już żadne nowe pomysły wydawnicze mnie nie zadziwią zawsze ktoś sprawia, że się w tym temacie mylę ;) Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że książka jak książka, podobna trochę do tych z serii "Opowiem Ci mamo", ale nie... I fakt podobna to może ona i jest, ale po jej otwarciu spotka Was...