Fałszerze pieprzu. Historia rodzinna
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Seria:
- Poza serią
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2016-11-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-11-23
- Liczba stron:
- 288
- Czas czytania
- 4 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380494060
- Tagi:
- antysemityzm biografia emigracja getto historia II wojna światowa literatura faktu międzywojnie Moskwa obóz koncentracyjny Polacy PRL poszukiwanie własnej tożsamości relacje rodzinne Warszawa wspomnienia Żydzi
- Inne
Nakład książki zostanie usunięty na podstawie ugody sądowej, która oddala ponadto jako fałszywe zarzuty wobec Władysława Tatarkiewicza, w tym - o "mord symboliczny" na Żydach. Oto pełna treść ugody.
Wydawnictwo Czarne Sp. z o.o. z siedzibą w Wołowcu oraz Monika Sznajderman-Pasierska informują, że w związku z ugodą zawartą w sprawie o ochronę dóbr osobistych z powództwa dr hab. Jana Jakuba Tatarkiewicza, wnuka Profesora Władysława Tatarkiewicza, z przyszłych wydań książki pt. „Fałszerze pieprzu. Historia rodzinna” autorstwa Moniki Sznajderman (Wydawnictwo Czarne), usunięta zostanie niezgodna z prawdą sugestia, iż we wspomnieniach Władysława Tatarkiewicza nie ma ani słowa o Żydach, że Żydzi w nich nie istnieją, co jest przejawem obojętności wobec ich losu oraz ‘symbolicznego mordu, jeszcze zanim zdążyli zamordować ich naziści’. Obecny nakład książki zostanie wycofany z obrotu. Ugoda przewiduje przekazanie kwoty pieniężnej na cel społeczny”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 078
- 971
- 197
- 30
- 16
- 15
- 15
- 13
- 13
- 13
Opinia
Pierwsze skojarzenie: „Campo di Fiori” Miłosza, w którego prawdziwość tak trudno było mi uwierzyć w moich studenckich latach.
Dwie gałęzie tego samego drzewa. A jakby dwa zupełnie inne drzewa, rosnące w innym środowisku. Dwa światy. Dwa doświadczenia wojny. I chociaż jeden i drugi świat w wyniku wojny zaginął, w stosunku do świata polskiego ziemiaństwa to zaginięcie autorka nazywa zagładą, zaś to, co się stało ze światem żydowskim w Polsce: Zagładą.
M. Sznajderman ze strzępów wspomnień, fotografii, opowieści rodzinnych i materiałów archiwalnych próbuje przywrócić pamięci losy swojej polskiej i żydowskiej rodziny. Próbuje zestawić je w czasie: „… podczas, gdy w Ciechankach malarz portrecista Grzegorz Orłowski delikatnymi pociągnięciami pędzla oddaje detale codziennego okupacyjnego życia mojej polskiej rodziny, która nadal poluje, pojedynkuje się, gra w karty, przyjmuje gości i wystawnie jada - moja żydowska babka Amelia umiera zamordowana w pogromie w Złoczowie, mój czternastoletni ojciec wraz z dziesięcioletnim bratem (…) wracają do warszawskiego getta do ojca (…), a kilkanaście kilometrów od Ciechanek, w Lublinie H. Himmler rozmawia (…) o budowie obozu na Majdanku, do którego mój ojciec trafi jako szesnastoletni chłopak, niecałe dwa lata później.” A nade wszystko próbuje zrozumieć: dlaczego? I rozważania autorki szukające odpowiedzi na to „dlaczego?” są, moim zdaniem, najwartościowsze w „Fałrzerzach pieprzu”.
Bo książka, tak jak wielu z Was to oceniło, ma dużą wartość jako album rodzinny, mniejszą natomiast, jako literatura dla szerszego odbiorcy. To przede wszystkim hołd oddany przez autorkę swoim żydowskim przodkom, swemu żydowskiemu ojcu i temu, co utracił w wyniku wojny. I później. To również działanie mające na celu zachowanie szacunku i miłości dla polskiej gałęzi rodziny, której nieobcy był, powszechny wśród przedwojennego ziemiaństwa, antysemityzm. Lektura niekoniecznie była dla mnie satysfakcjonująca literacko. Brakło tego czegoś, co pozawala mi odczuć, że mam do czynienia z pisarzem. I mam na myśli nie tylko długaśne, wytrącające czytelnika z rytmu, zdania (jak np. to ze s. 144 zajmujące dziewięć i pół linijki, czy z 220 s.: 13 linijek), przepełnione emocjonalnością np.: „poszukująca rozpaczliwie wyobraźnia” i „straszliwa, abstrakcyjna pustka” (to w jednym zdaniu) oraz „ostateczna, nieludzka samotność”(zaraz w zdaniu następnym). Brak mi było uczucia zawładnięcia mojego czasu, myśli i emocji słowami autorki.
Natomiast nie do przecenienia dla mnie jest tło wydarzeń, rozważania dotyczące winy i obojętności, przyczyn powstrzymujących współistnienie. Niechęć i pogarda do „żydostwa” odnoszącego się do ludzi, ich religii, kultury i chyba wszystkiego, z wyjątkiem mienia. „Pożydowskiego”. Pogłębiona wiedza o przedwojennej Polsce: dwa równoległe światy łączone czasem osobą Żyda, który dla niektórych Polaków stawał się „swoim, naszym Żydkiem”, traktowanym, w najlepszym wypadku, protekcjonalnie. Poglądy ówczesnego patriotycznego ziemiaństwa. Stosunek AK do Żydów. Rozjaśnienie wielu niezrozumiałych przeze mnie sytuacji z domów moich koleżanek z dzieciństwa.
Polecam. Ale chyba bardziej dla tych, których interesuje historia, socjologia niż dla czytelników lubiących sentymentalne powroty w światy, których już nie ma.
Pierwsze skojarzenie: „Campo di Fiori” Miłosza, w którego prawdziwość tak trudno było mi uwierzyć w moich studenckich latach.
więcej Pokaż mimo toDwie gałęzie tego samego drzewa. A jakby dwa zupełnie inne drzewa, rosnące w innym środowisku. Dwa światy. Dwa doświadczenia wojny. I chociaż jeden i drugi świat w wyniku wojny zaginął, w stosunku do świata polskiego ziemiaństwa to zaginięcie...