Na tę książkę trafiłam przypadkiem i zachęcona opisem na okładce nie mogłam jej nie przeczytać. Jednak nauczona doświadczeniem wiedziałam, że zdanie "jeszcze pikantniejsza od Pięćdziesięciu Twarzy Greya" jest na wyrost. No i się nie pomyliłam. Jeżeli ktoś liczy na ostre sceny, to się zawiedzie. Nie oznacza to, że nie ma ich w ogóle. Są, a jakże i w znacznym stopniu wypełniają treść, jednak Donovanowi daleko do Greya.
Istota fabuły jest dość banalna. Bohaterowie też nakreśleni według typowego schematu. Jednak o ile on jest bogatym, przystojnym i pożądanym przez kobiety kawalerem, to ona nie jest ubogą, nieśmiałą dziewczyną, a pewną siebie, przebojową córką biznesmena, który ma kłopoty finansowe. I to jest właśnie powodem, dla którego Lara proponuje małżeństwo Connorowi. Skutki tej propozycji zaskakują samą Larę.
Książki na pewno nie zaliczę do ulubionych, do takich, do których chciałabym wrócić, ale czytało ją się całkiem przyjemnie i czekam na drugą część tej serii.

Na tę książkę trafiłam przypadkiem i zachęcona opisem na okładce nie mogłam jej nie przeczytać. Jednak nauczona doświadczeniem wiedziałam, że zdanie "jeszcze pikantniejsza od Pięćdziesięciu Twarzy Greya" jest na wyrost. No i się nie pomyliłam. Jeżeli ktoś liczy na ostre sceny, to się zawiedzie. Nie oznacza to, że nie ma ich w ogóle. Są, a jakże i w znacznym stopniu...