Inna od siebie
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2016-10-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-10-27
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328021372
- Tagi:
- literatura polska Maria Komornicka Piotr Odmieniec Włast poszukiwanie własnej tożsamości ucieczka od rzeczywistości ucieczka od życia
Świat, w którym do najważniejszych zadań kobiety należy ładnie wyglądać, przyzwoicie się prowadzić i dobrze wyjść za mąż. W którym w drodze wyjątku nielicznym kobietom pozwala się zdobywać wyższe wykształcenie (ale tylko jeśli są nieprzeciętnie zdolne i mają wsparcie poważanych i majętnych mężczyzn). W którym bardziej od talentu liczy się płeć. I w którym najważniejsze jest, by nie odstawać.
To nie opis fikcyjnej rzeczywistości, to zupełnie prawdziwy świat, w którym przyszło żyć genialnej pisarce i poetce Marii Komornickiej. Brygida Helbig podejmuje próbę rekonstrukcji burzliwych, tragicznych losów artystki i uchwycenia jej niezwykłego fenomenu. Z jej przejmującej powieści wyłania się obraz bezkompromisowej, śmiałej, niemającej szacunku dla krępujących konwenansów, za to bez reszty oddanej sztuce Mary, która w niespokojnych czasach i wśród ludzi o ciasnych horyzontach miała odwagę żyć po swojemu. Niezrozumiana przez rodzinę, niedoceniana przez recenzentów, zamykana w zakładach dla chorych psychicznie, zmagająca się z własnym ciałem, które chciała poddać władzy ducha, wolała odsunąć się od świata, niż dać mu się ujarzmić. Przybrawszy nową, męską tożsamość, jako Piotr Odmieniec Włast spędziła kilkadziesiąt lat w samotności i zapomnieniu, jednak do końca żyjąc godnie i twórczo. Ostatnie listy do siostry podpisywała znowu jako Maria.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Dziś wolna, sama, niczyja*
Wyobraźcie sobie młodą kobietę z ogromnym talentem literackim. Wcześnie, bo jako nastoletnia dziewczyna, debiutuje śmiałą poezją i odważnymi, pełnymi erotyzmu opowiadaniami. W ten sposób zdobywa sławę, rozgłos wśród krytyków, ale najważniejsze jest to, że (zgorszeni) czytelnicy ciągle o niej mówią. Można powiedzieć, że nieważne, co konkretnie, ale mówią. Życie prywatne (romanse oraz burzliwe małżeństwo) oraz zawodowe kobiety są na ustach wszystkich – można by ja porównać do celebryty, bo doskonale wie, jak zainteresować sobą innych. Mijają lata, zachodzą różne zmiany w świecie literackim (inne nurty oraz nowe nazwiska), a kobieta i jej twórczość powoli usuwają się w cień. I w tym momencie w jej życiu następuje przełom – nakazuje innym, aby nazywać ją męskim imieniem, żąda ubioru dla mężczyzn i zachowuje się w taki sposób, że rodzina uznaje ją za niepoczytalną i wysyła na leczenia do różnych ośrodków zamkniętych. Kobieta zdaje się tym nie przejmować, nadal tworzy poezję, nie zmienia swojego postępowania i cierpliwie czeka, aż ktoś zobaczy w wierszach coś więcej niż jej współcześni. Umiera jako zapomniana poetka, ale dziś zostaje na nowo odkryta. Tak jak tego chciała za życia.
Ten przytoczony przeze mnie zarys życiorysu dotyczy oczywiście Marii Komornickiej, wyjątkowej postaci w historii literatury światowej (nie boję się tego określenia, bo to prawda). Autorka „Biesów” przeżywa dziś swój renesans, wielu pisarzy oraz badaczy literatury i gender za punkt honoru przyjmuje wyjaśnienie przyczyn, dlaczego stała się Piotrem Odmieńcem Włastem i tym samym skazała siebie na zapomnienie. Bunt przeciwko konwenansom? Transseksualizm? Wywołanie wokół siebie kolejnego skandalu? Choroba psychiczna? Wymienia się wiele prawdopodobnych czynników wyjaśniających ten zagadkowy moment. Jedną z autorek stawiających swoje hipotezy jest Brygida Helbig, pisarka znana z powieści „Niebko”, ale również literaturoznawczyni, której praca habilitacyjna „Strącona bogini” dotyczy właśnie życia oraz twórczości Marii Komornickiej. W tej recenzji chcę się skupić na innej książce dotyczącej poetki, czyli „Innej od siebie”.
Wyjątkowa w tej powieści jest kolejność opowiedzianych zdarzeń. Czytelnik na wstępie nie dowiaduje się o dzieciństwie Marii Komornickiej, ale czyta rozdział o śmierci autorki „Xięgi idyllycznej” oraz reakcji ludzi na tę wieść. Brygida Helbig zdecydowała się przedstawić życiorys poetki od końca: najpierw śmierć oraz ostatnie lata życia jako Piotr Odmieniec Włast, aby potem przejść do czasów, kiedy zyskała popularność oraz podziw ważnych osobowości w polskiej literaturze, ale powoli traciła szacunek arystokratycznej rodziny. Jaka była Maria Komornicka? Co się musiało takiego stać, żeby pewnego dnia spaliła suknie i obwieściła matce, że nie ma już córki, a na jej miejscu pojawił się syn? Co czuła Maria, zamknięta w kolejnych ośrodkach dla chorych psychicznie, lub jak była wyśmiewana przez mieszkańców Grabowa, kiedy przez jakiś czas mieszkała u brata? I, najważniejsze pytanie – czy kiedykolwiek żałowała swojej decyzji?
„Inna od siebie” to nie jest „sucha” biografia Marii Komornickiej. Pełno w niej przede wszystkim emocji – do tak wyjątkowej postaci nie pasowało wyłączne przytoczenie poszczególnych wydarzeń z życia oraz fragmentów twórczości. Psychologiczna warstwa „Innej od siebie” najbardziej zachwyca czytelnika, ponieważ wszyscy bohaterowie stają się postaciami z krwi i kości, a ich decyzje mają pewien początek, który niekiedy zaczyna się od jednej, małej myśli, jaka przychodzi do głowy.
Z kart powieści wyłania się kobieta egocentryczna, niezwykle pewna siebie i swoich literackich umiejętności, która ma jedno marzenie: żyć według swoich zasad, a nie opierając się na ogólnie ustalonych normach społecznych, gdzie kobieta może tylko wyjść za mąż i spełniać się jako żona oraz matka. Maria Komornicka nie wahała się wywołać skandali obyczajowych, aby tylko pokazać innym, że ma odwagę przeciwstawić się konwenansom. Nawet kosztem relacji z najbliższymi (zwłaszcza z ojcem). Brygida Helbig nie przywołuje jednej, konkretnej przyczyny, dla której poetka postanowiła zmienić swoją tożsamość. Wskazuje na bardziej skomplikowany proces, trwający wiele lat, który ostatecznie mógł doprowadzić Komornicką do stania się Piotrem Odmieńcem Włastem.
„Inna od siebie” nie daje żadnej odpowiedzi, ale, poza naprawdę dobrze napisaną prozą, pokazuje nam, jak mogło naprawdę wyglądać życie poetki, a konkretnie osoby utalentowanej, która czuje się zagubiona w rzeczywistości, i chce być wolna, na swój sposób. Czy jako Maria, czy jako Piotr.
Anna Wolak
Książka na półkach
- 219
- 109
- 47
- 5
- 5
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Jeśli już masz, dostaniesz więcej, jeśli nic nie masz, odbiorą ci i to, co masz. Dlatego ludzie tak chętnie udają, że już coś mają, aby przy...
RozwińJeśli ruina jest tak piękna, to jaki musiał być zamek.
Opinia
Metamorfoza
Maria Komornicka, młodopolska pisarka, jest właściwie nieznana. Kiedy zaczynamy w internecie szukać informacji na temat epoki, w której tworzyła, to zauważamy, że wiadomości na jej temat, jeśli już występują, są bardzo skromne. A na pewno nie znajdziemy jej w gronie wybitnych twórców epoki, co oczywiście nie oznacza, że Maria nie była wybitna. Co się takiego stało, że Komornicka, uważana za cudowne dziecko, kobietę, dla której największe ówczesne polskie umysły ze świata literatury gotowe były pójść w ogień, została tak zapomniana i zepchnięta poza rubieże historii literatury? Jakie motywy stały za jej przedziwną przemianą? Brygida Helbig w książce „Inna od siebie” wprawdzie nie drąży powyższych kwestii, ale ze sposobu, w jaki przedstawia nietuzinkową postać Komornickiej, czytelnik sam może wysnuć odpowiednie wnioski.
Przede wszystkim jest to beletryzowana biografia. Z jednej strony mamy więc fakty biograficzne z życia pisarki, a z drugiej przeplatane są one wyobrażeniami autorki dotyczącymi tego, jak mogłyby wyglądać rozmowy Komornickiej z ojcem, matką, czy rodzeństwem. Maria jawi się w książce jako osoba genialna, ale też kobieta z dużym poczuciem własnej wartości i misji, choć nie jeden czytelnik stwierdzi z pewnością, że Komornicka to także człowiek z rozbuchanym do granic wytrzymałości ego oraz poczuciem wyższości wobec innych. Nie sposób nie dopatrywać się w powyższych cechach powodów, dla których była niewygodna dla otoczenia, które w tamtych czasach po kobiecie spodziewało się zupełnie innych, bardziej spolegliwych, cech.
Już od najmłodszych lat Maria wyróżnia się. Przede wszystkim umysłowością i wrażliwością. Chce w życiu czegoś więcej, niż dworek w rodzinnym Grabowie. Chłonie więc życie garściami, już jako nastolatka zdradza symptomy talentu pisarskiego, redagując domową gazetkę. Przeżywa pierwszą miłość i pierwsze rozczarowania, których potem dorosłe życie również jej nie poskąpi. Droga Komornickiej do przemiany w Piotra Odmieńca Własta jest burzliwa i naznaczona zarówno wzlotami i upadkami. O tym jednak polecam poczytać samemu, bo przywołując tu wszystkie fakty z biografii Komornickiej mogłabym tylko niepotrzebnie pozbawić czytelnika wielu przyjemności wynikłych z lektury „Innej od siebie”.
A że lektura jest przyjemna, o tym mogę zapewnić. Duża w tym zasługa oczywiście autorki Brygidy Helbig. Właściwe nie ogranicza się ona tylko do roli autorki, czy nawet narratorki. Brygida Helbig często sama staje się bohaterką pisanej przez siebie książki, kiedy na przykład wspomina o tym, jak wygląda proces pracy nad pisanym przez nią tekstem. Jednocześnie nie da się ukryć, że Helbig ma świadomość celu, jakiego się podjęła, i ten cel jest dla niej śmiertelnie poważny. Jednocześnie zafascynowana Komornicką i przejęta potrzebą przybliżenia jej szerszemu gronu odbiorców, daje to odczuć czytelnikowi.
Ale daje odczuć coś jeszcze. Momentami pisze niemalże w młodopolskim duchu, odzwierciedlonym w stylu, który dla kogoś może się wydawać egzaltowany, ale w lepszy sposób nie można by było napisać o młodopolskiej pisarce, w dodatku takiej, którą samą się niemalże wielbi. Przez to Helbig osiąga genialny efekt. Czytelnik nie tylko czuje owego młodopolskiego ducha (czasy „Chimery”, mistrzów pokroju Miriama, sztuki dla sztuki, wszystkiego tego, z czym kojarzymy Młodą Polskę), ale czuje przede wszystkim niepokornego, rozrywanego wielością myśli, spalającego się, sięgającego rzeczy najwyższych, ducha samej Marii Komornickiej. Jeśli Brygida Helbig chciała złożyć hołd tej wyjątkowej postaci, to naprawdę w lepszy sposób tego nie mogła zrobić.
Kilka słów jeszcze o źródłach, z których korzystała Helbig w trakcie pracy. Beletryzowana biografia Komornickiej oparta jest na relacjach osób, którzy byli w jej otoczeniu, ale także na jej własnej twórczości. Autorka znakomicie łączy odpowiednie fragmenty z tekstów Komornickiej z faktami z jej życia. Ma to o tyle uzasadnienie, że twórczość Komornickiej przesiąknięta jest jej życiem osobistym. Jakie to życie było? Na pewno Komornicka była mocno osamotniona, zwłaszcza w starszych latach życia. Opuszczona i rozczarowana (przez osoby, na których najbardziej polegała) Komornicka jest postacią i wzruszającą, i wzbudzającą smutek. Choć być może jej czas dopiero nadchodzi. Książkę oczywiście polecam. Bardzo.
Ewelina Dyda
Blog:
http://poczytajnia.wordpress.com/
Facebook:
https://www.facebook.com/recenzjeliterackie
Instagram:
https://instagram.com/poczytajnia/
Metamorfoza
więcej Pokaż mimo toMaria Komornicka, młodopolska pisarka, jest właściwie nieznana. Kiedy zaczynamy w internecie szukać informacji na temat epoki, w której tworzyła, to zauważamy, że wiadomości na jej temat, jeśli już występują, są bardzo skromne. A na pewno nie znajdziemy jej w gronie wybitnych twórców epoki, co oczywiście nie oznacza, że Maria nie była wybitna. Co się takiego...