Szary

Okładka książki Szary Monika Błądek
Okładka książki Szary
Monika Błądek Wydawnictwo: Nasza Księgarnia literatura młodzieżowa
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Wydawnictwo:
Nasza Księgarnia
Data wydania:
2016-09-21
Data 1. wyd. pol.:
2016-09-21
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788310131102
Tagi:
fechtunek MMA mieszane sztuki walki turnieje rycerskie rekonstrukcja historyczna
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Fantasy 9 (3/2003) Ewa Białołęcka, Monika Błądek, Damian Kucharski, Andrzej Pilipiuk, Redakcja magazynu Fantasy, Eva Snihur, Izabela Szolc
Ocena 6,5
Fantasy 9 (3/2... Ewa Białołęcka, Mon...
Okładka książki Science Fiction 2004 01 (34) Monika Błądek, Ela Graf, Tomasz Kołodziejczak, Anna Koronowicz, Adam Mrozek, Łukasz Orbitowski, Romuald Pawlak, Andrzej Pilipiuk, Wawrzyniec Podrzucki
Ocena 4,0
Science Fictio... Monika Błądek, Ela ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
36 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
357
160

Na półkach: , ,

Książka jest bardzo prosta w formie i przekazie. Nie posiada zbyt rozbudowanej i wciągającej fabuły. Jest po prostu dobra. Podejmuje ważne tematy typu dyskryminacja, mniejszości narodowe i problemy z agresją. Ciekawy pomysł na postać i jej przekonania. Fajne jest również włączenie własnych pasji autorki w historię, a także pokazanie ciekawych aspektów polski.

Książka jest bardzo prosta w formie i przekazie. Nie posiada zbyt rozbudowanej i wciągającej fabuły. Jest po prostu dobra. Podejmuje ważne tematy typu dyskryminacja, mniejszości narodowe i problemy z agresją. Ciekawy pomysł na postać i jej przekonania. Fajne jest również włączenie własnych pasji autorki w historię, a także pokazanie ciekawych aspektów polski.

Pokaż mimo to

avatar
32
9

Na półkach: ,

Niestety, książka nie dała mi tego, czego oczekiwałam po zapoznaniu się z opisem i po obiecującej nagrodzie zdobytej przez autorkę w konkursie literackim ("Skoro coś wygrało, powinno być przynajmniej znośne", myślałam sobie).
Przede wszystkim tekst jest strasznie nierówny. Są momenty, w których czyta się go dobrze, czuć w nim pewną wartkość, bohaterowie zdają się faktycznie przemawiać do odbiorcy, a samego odbiorcę zaczynają interesować kolejne wydarzenia. Jednak są to tylko krótkie chwile, bo przez większość czasu, "Szary" jest niestety straszliwe miałki i ciężki do przełknięcia.
Narracja pierwszoosobowa, niby łatwa, tutaj działa na niekorzyść opowieści. Historia z punku widzenia głównego bohatera, jak mogłoby wydawać się po opisie, powinna porwać mnie na długi czas, a ja nie mogłam przez nią przebrnąć, męczyłam się z każdym kolejnym rozdziałem, przyznam się, że już dawno żadna książka nie przysporzyła mi tyle trudu. Monologi brzmią sztucznie, myśli głównego bohatera, nastoletniego chłopaka w rzeczywistym świecie układałyby/formułowałyby się całkiem inaczej, tutaj, chwilami są wręcz niedorzeczne, a odnoszę wrażenie, że historia miała być historią rzeczywistą, nie baśnią na dobranoc.
Kolejnym minusem jest powtarzalność. Odnosi się wrażenie, że o pewnych rzeczach autorka mówi non stop, powtarza się, zapętla fabułę zamiast iść z nią do przodu. Koniec końców przez całą książkę praktyczne nic się nie dzieje. Wszystko jest takie statyczne, suche, jakby bez pomysłu na wypełnienie przestrzeni między początkiem a zakończeniem.
Tak właśnie podsumowałabym tę książkę: Jest tutaj pomysł na początek i koniec, znalazło się miejsce na jakiś zarys głównego wątku, ale zabrakło treści.

Niestety, książka nie dała mi tego, czego oczekiwałam po zapoznaniu się z opisem i po obiecującej nagrodzie zdobytej przez autorkę w konkursie literackim ("Skoro coś wygrało, powinno być przynajmniej znośne", myślałam sobie).
Przede wszystkim tekst jest strasznie nierówny. Są momenty, w których czyta się go dobrze, czuć w nim pewną wartkość, bohaterowie zdają się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
96
47

Na półkach: ,

Szamil ma prawie czternaście lat. Pochodzi z Czeczenii, lecz mieszkał i w Moskwie. Aktualnie, po śmierci rodziców (- Anny, matki w wypadku samochodowym, ojca, Murwana podobno ("Dzieciakowi nie mówi się prawdy(...)")zabitego nożem, "porachunki na bazarze" - tak określa to bohater),Szamil wychowuje się w polskiej rodzinie zastępczej.
Nie jest mu jednak łatwo się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Z czasem nauczył się reagować na wszelkie zaczepki kierowane od rówieśników w jego stronę (lub Luizy jego 'przyrodniej' siostry). (...)"Kpili z ciebie a ty im przyłożyłeś. Jak zwykle." - Tak stwierdzała pani dyrektor, co było autentycznym, dobrze sprecyzowanym faktem. Osoby otaczające głównego bohatera często były wobec niego na kategoryczne "NIE". Jedni - odznaczali się małą tolerancją, inni - jeszcze mniejszą. Ze względu na religię, kraj pochodzenia, odmienny, kaukaski wygląd9 chodzi głównie o śniadą cerę,karnację i ciemne, czarne włosy.
Ludzie robiący segregację rasową odrzucali Szamila. A on potrzebował być może więcej czułości jaką za życia obdarzała go matka. "Troskliwość Anny równoważyła (nawet) surowość Murwana. A trzeba dodać, że Murwan planował wychować Szamila na wzorowego chłopaka i mężczyznę dbającego o dobro innych. Ojciec uczył syna życia w surowości i dyscyplinie. Uznawał wiele cennych wartości takich jak troska, szacunek do drugiego człowieka, honor, walka, spryt, sprawiedliwość. Główny bohater często powtarzał ojcowskie motto: "Swoje sprawy załatwiam sam". Można wywnioskować więc, że dbał o rodzinę i nie wciągał ich w jakiekolwiek "brudne sprawy".
Rodzicom zastępczym bardzo trudno wpłynąć na Szamila, ponieważ ten ma tak mocno zakorzenione wartości wyznawane przez tatę, że nie umie przyswoić wiadomości że cokolwiek innego może być pożyteczne. Dopiero zapisanie chłopaka na wakacyjne wymarzone zajęcia sztuki walk MMA przekonuje go. Tam uczy się wraz z technikami walk pokory i ze nie zawsze najważniejsza jest wygrana. Można powiedzieć, że zmądrzał przez te zajęcia oraz stał się bardziej ufny.

Książka bardzo mi się podobała. Jest konkretna, nie zawiera zbędnych 'ceregieli'. Fabuła jest przemyślana i ciekawie opisana. Wydarzenia dokładnie odwzorowywują dzisiejszą rzeczywistość. Wspaniała nauka tolerancji i... życia.
Warto przeczytać!
Polecam serdecznie!

Szamil ma prawie czternaście lat. Pochodzi z Czeczenii, lecz mieszkał i w Moskwie. Aktualnie, po śmierci rodziców (- Anny, matki w wypadku samochodowym, ojca, Murwana podobno ("Dzieciakowi nie mówi się prawdy(...)")zabitego nożem, "porachunki na bazarze" - tak określa to bohater),Szamil wychowuje się w polskiej rodzinie zastępczej.
Nie jest mu jednak łatwo się odnaleźć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2135
574

Na półkach:

O czym jest książka? W dużym skrócie o perypetiach „tego obcego”, Czeczena Szamila, który nie jest rozumiany w nowej rzeczywistości. Można powiedzieć, klasyczna rozgrywka między indywidualizmem a konformizmem w realiach najgorszej instytucji świata, równającej do przeciętności – szkole. Problemy, poszukiwanie siebie, przyjaźń, zagubienie i w końcu sport (chłopak marzy o MMA, dostaje w pakiecie treningowym nieco inny rodzaj rodzaj rywalizacji).

Momentami czytając książkę M. Błądek, napisaną żywym językiem ale bez zbędników i udziwnień miałem wrażenie, że czytam Niziurskiego (nie chodzi o nazwiska czy humor ale tok narracji). To chyba nieźle rokuje na przyszłość 😉 Tym bardziej, że przemycane są nazwiska klasyków przygodówek (fantastyka się również pojawia),więc zainteresowany czytelnik (nie tylko młodszy) z ciekawością zerknie a może i przeczyta.

Oprócz tego zręcznie, między wierszami, wchodzi afirmacja przyrody (mądrze się napisało) i zachęta do odkrywania dobrych stron życia oraz nauka, że pozory mylą. Szary wydaje się być klasycznym czytadłem dla młodszych ale z mojego małego rozeznania wychodzi, że czytelnicy uważani za mniej wyrobionych czy niepoważnych często odczytują lepiej aluzje i chwytają myśli szybciej od dorosłych.

W twórczości dla dzieci i młodzieży ważne są dwie rzeczy: aby nie zanudzić natrętnym moralizowaniem i nie przesadzić z „uwspółcześnianiem” języka, umłodzieżowaniem. Szary jest dobrą pozycją bo ma wiele wątków, nazwijmy je głębokich, a jednocześnie nie nudzi ani akcją ani postaciami. W świecie szybkiego newsa, krwi na pierwszej stronie ważne jest aby nadal trwały pewne zasady i honor. Bez tego nie będziemy w pełni „człowieczymi ludźmi.” Sądzę, że Szary M. Błądek spokojnie może wjechać do kanonu lektur.

O czym jest książka? W dużym skrócie o perypetiach „tego obcego”, Czeczena Szamila, który nie jest rozumiany w nowej rzeczywistości. Można powiedzieć, klasyczna rozgrywka między indywidualizmem a konformizmem w realiach najgorszej instytucji świata, równającej do przeciętności – szkole. Problemy, poszukiwanie siebie, przyjaźń, zagubienie i w końcu sport (chłopak marzy o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
56
56

Na półkach:

http://www.polskanapiechote.waw.pl/do-poduszki

„Całe życie to historia z haczykiem” twierdzi Szamil i ma rację. Na ten haczyk nadziany jest bagaż, a w nim wychowanie, jakie odebraliśmy, tradycje, które nam przekazano, religia, życiowe doświadczenia, słowem – wszystko, co warunkuje nasz sposób myślenia i zachowania.

W przypadku Szamila ten wiszący na haczyku bagaż jest wyjątkowo ciężki. Życie skomplikowała mu historia – wojna w Czeczenii. Szamil to czeczeński uchodźca i, chociaż jest tylko nastolatkiem, to sporo doświadczył. Po utracie rodziców – ojciec zginął w Moskwie od ciosu nożem, matkę już w Polsce przejechał pijany kierowca – trafił najpierw do bidula, a potem do rodziny zastępczej. W domu dziecka poznał klucz do przeżycia. Był to strach: „Jeśli się ciebie bali, miałeś spokój. Jeśli ty się bałeś, już po tobie”. Szamil, by przetrwać, musiał wzbudzać strach. Robił to siłą i agresją.

Mimo że w końcu znalazł spokojny dom, wciąż nie może odnaleźć się w Polsce. Największym problemem stają się polscy rówieśnicy, dla których Szamil jest obszczymurkiem, kozim synem, terrorystą. Szkolni koledzy kpią z niego, wyśmiewają, dokuczają mu. Szamil ma godność, nie jest donosicielem, sam załatwia porachunki z prześladowcami – pięścią. Dla nauczycieli jest więc przede wszystkim agresorem. To „awanturnik, który rzuca się, gdy tylko krzywo na niego spojrzeć”. Dorosłym trudno zrozumieć, że honor nie pozwala mu skarżyć, a „dumny Nochczuo nie zapomina zniewagi”. Wciąż czujny i gotowy do obrony, Szamil gwałtownie reaguje nawet na przyjacielskie gesty.

Kultura i religia kraju, w którym Szamil spędził pierwsze lata życia, ukształtowały go i sprawiły, że z trudem przystosowuje się do polskiej obyczajowości, chociażby tego, że w Polsce inaczej niż w Czeczenii traktuje się kobiety. A poza tym jak każdy osierocony dzieciak – którym w końcu jest ¬– tęskni za rodzicami, zwłaszcza za ojcem Murwanem. Zasady, które wpoił mu ojciec, Szamil stara się wcielać w życie – z różnym skutkiem.

Szamil ma szczęście, bo trafia do rozsądnych ludzi. Zastępczy rodzice nie karzą go biciem czy groźbami, lecz zapisują na zajęcia fechtunku historycznego: chłopak chce walczyć, niech walczy, ale niech jego energia znajdzie właściwe ujście. Niepokorny Szamil zostaje więc jednym z „Niepokornych” i powoli z czeczeńskiego wojownika staje się rycerzem, z Szamila – Szarym. To powolna przemiana. Szamil ma wątpliwości (ma walczyć z małą dziewczynką i szyć płócienne gacie? – to niegodne chłopaka, „syna kaukaskiego wilka”),ale powoli przejmuje zasady panujące w klubie, uczy się szanować przeciwnika (pierwsze cięgi dostaje od tej właśnie małej dziewczynki, „szczerbatej Walkirii”),zdrowej rywalizacji, rozstrzygania konfliktów w pokojowy sposób i działania w grupie. Ma okazję poznać i przyjąć zwyczaje dawniej obcego, a teraz coraz bardziej swojego kraju, a przede wszystkim zawiera pierwsze przyjaźnie z polskimi rówieśnikami. Szamil łagodnieje, nabiera dystansu do siebie, przestaje postrzegać innych chłopaków jako przeciwników, których trzeba porozstawiać po kątach.

Dzięki przyjaźni ze „szczerbatą Walkirią” Szamil odkrywa w sobie wrażliwość – otacza opieką dziewczynkę, która sprała go na oczach tłumu. Jeszcze jedna dziewczyna, już nie w klubie, lecz w domowych pieleszach, prostuje mu ścieżki. To Luiza, która tak jak on przyjechała do Polski z Czeczenii, ale szybko dostosowała się do nowej rzeczywistości. Luiza wciąga Szamila w prace pogotowia dla jeży – i przy okazji tępi jego własne kolce.

Przemiana Szamila nie jest zupełna, i całe szczęście, bo nie byłaby wiarygodna. Chłopak pozostaje niepokorny, ale może już funkcjonować bez większych kłopotów.

Jaki wniosek nasuwa się po lekturze „Szarego”? Taki, że aby komuś pomóc – zwłaszcza komuś dźwigającemu bagaż tak różny od naszego – trzeba go poznać, bo „groźne jest to, co nieznane”. A potem trzeba go zrozumieć i sprawić, by zmiany w jego zachowaniu i myśleniu zaszły w sposób jak najmniej dla niego bolesny, prawie niezauważalny.

„Niepokorni” okazali się dobrym wyborem. Klub – miejsce spotkań rówieśników o podobnych zainteresowaniach – przyda się nie tylko młodocianym przybyszom z innego kraju, ale i rodzimym zagubionym nastolatkom.

http://www.polskanapiechote.waw.pl/do-poduszki

„Całe życie to historia z haczykiem” twierdzi Szamil i ma rację. Na ten haczyk nadziany jest bagaż, a w nim wychowanie, jakie odebraliśmy, tradycje, które nam przekazano, religia, życiowe doświadczenia, słowem – wszystko, co warunkuje nasz sposób myślenia i zachowania.

W przypadku Szamila ten wiszący na haczyku bagaż jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
783
155

Na półkach:

Pewnego, jeszcze sierpniowego, dnia siedziałam przy biurku, twardo pisząc swoją pracę, kiedy nagle przerwałam. Dlaczego? Co się dzieje? Dostałam zawiasa życiowego i po chwili już zapisywałam swoje wypociny i postanowiłam skończyć. Zaczęłam więc przeglądać ofertę wydawnictw i oto w zapowiedziach Naszej Księgarni zobaczyłam książkę, którą zapragnęłam mieć! To sobie wyobraźcie teraz, jaka radość ogarnęła moje serce, kiedy po kilka dniach w paczce, którą odebrałam od listonosza była właśnie ta książka!

Powodem, dla którego bardzo chciałam mieć tę książkę to okładka, a ja, jako okładkowa sroka, nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Znajdują się na niej dwaj rycerze w zbrojach, z mieczami u bokach, profil nastoletniego chłopca w czapce z daszkiem, oraz… nazwałabym to symbolem z podobizną wilka. Całość będąca na tle zachodzącego słońca – ciepłej pomarańczy i ciemnozielonej trawy. Jestem tak okropną sroką, że powinnam sobie dać po rękach, ale nie mogłam oderwać oczu od tej okładki! Gdybym nie przeczytała opisu, to miałabym wrażenie, że opowiada o chłopcu, który w magiczny sposób przenosi się do średniowiecznej Polski, pełnej rycerzy, dam i pojedynków zbrojnych. Ale, ale… jest troszeczkę inaczej! 😉

Kraków, rok 2015. Prawie czternastoletni Szamil, pół Polak pół Czeczen, mieszka w Polsce u rodziny zastępczej. Z racji swojego pochodzenia, koledzy w szkole naśmiewają się z niego, prześladują i sprawiają, że w Szamilu budzi się agresja, tak wielka, że jego opiekunowie zaczynają się martwić czy nie zostanie im odebrany. W ostatni dzień zajęć szkolnych broni swojej przyszywanej siostry Luizy przed trzecioklasistami. Tradycyjnie, jeśli ktoś kiedyś obejrzał „Szkołę”, to wie, że Szamil trafił na dywanik do dyrektorki, a ta wezwała opiekuna. Tym sposobem Szamil zostaje na wakacje w domu, a Jacek i Iwona zapisują go na lekcje fechtunku. Szamilowi trochę psuje się wizja, bo ma nadzieję, że będzie ćwiczyć MMA, a tymczasem… historyczne ubranka, kijek zamiast prawdziwego miecza… to nie jest do końca to, co sobie wymarzył. A czy mu się spodoba? Czy znajdzie nowych przyjaciół? Czy przestanie być taki agresywny, że nie będzie chciał już nikomu „wlać”? Przeczytajcie, a się dowiecie 😉

Co do moich wrażeń odnośnie samej lektury… sam pomysł na fabułę jest dobry. Z niewiadomych dla mnie powodów przypominała mi się książka „Ten obcy” Ireny Jurgielewiczowej, którą czytałam bodajże w gimnazjum, jako lekturę szkolną. Opowiadała o chłopaku, który uciekł z domu, ukrył się na wyspie, która już „należała” do paczki przyjaciół. Może wspólnym mianownikiem będzie więc chęć akceptacji u innych, poczucie bezpieczeństwa i wsparcie rodziny… oceńcie sami, bo chętnie się dowiem czy tylko ja mam takie odchyły, że porównuję kompletnie różne książki ;D

Wracając do Szarego. Pomysł jak najbardziej w porządku, ale jeśli ktoś spodziewa się nie wiadomo jak mocnego punktu kulminacyjnego to powiem szczerze, że się go nie doczeka. Dla mnie była to książka o poznawaniu samego siebie. Czternastolatek jest na etapie rozwoju emocjonalnego, kształtuje w dalszym ciągu swój charakter, swoje pasje. Szamil jest chłopakiem, który broni się przed krytyką swojego pochodzenia, agresją i nie widzi żadnego innego wyjścia z takiej sytuacji. W miarę jak przewracałam kartki powieści, coraz bardziej lubiłam tego chłopaka, bo jest nikim innym jak tylko zagubionym dzieckiem.

Jedyne, nad czym boleję to zbyt mała ilość stron, przez co tak nie do końca mogłam poznać pozostałych bohaterów, wykreowani byli tak jakby na szybko, na kolanie, a pod koniec miałam też wrażenie, że autorka znudziła się pisaniem i próbowała jak najszybciej temat zakończyć, bo chwilami czułam, że ma już to gdzieś.

Przyznam szczerze, że lektura tej malutkiej książeczki (ma zaledwie 215 stron… co to jest?!),po głębszym zastanowieniu, przemyśleniach doprowadziła mnie do stanu, gdzie zaczęłam się zastanawiać nad swoim własnym zachowaniem. Czy jestem tolerancyjna dla obcokrajowców, którzy mieszkają w naszym kraju? Czy może przeciwnie – na każdym kroku okazuję im swoją niechęć, rasizm, patrzę na nich z góry, bo wiem, że jestem lepsza. Przyznaję, że w moim mieście rzadko kiedy spotyka się obcokrajowca z tak egzotycznych regionów jak Afryka czy Azja, a kiedy jestem w stolicy województwa, z zainteresowaniem im się przyglądam. Jestem ciekawa, pod jakim względem się różnią.

Nie mam pojęcia czym kieruje się Ministerstwo Edukacji Narodowej, ale chętnie zobaczyłabym tę książkę w kanonie lektur szkolnych, bo jest przyjemna, lekka, szybko się ją czyta i nie jest tak… stara tematycznie jak „Lalka” czy „Potop”. To jest powieść na czasie, a właśnie takie powinna czytać dzisiejsza młodzież w czasach, kiedy polskie szkoły są uczęszczane również przez dziecko o innym kolorze skóry czy wyznania. Może to nauczyłoby tolerancji?

Recenzja pochodzi z bloga: https://naszerecenzje.wordpress.com

Pewnego, jeszcze sierpniowego, dnia siedziałam przy biurku, twardo pisząc swoją pracę, kiedy nagle przerwałam. Dlaczego? Co się dzieje? Dostałam zawiasa życiowego i po chwili już zapisywałam swoje wypociny i postanowiłam skończyć. Zaczęłam więc przeglądać ofertę wydawnictw i oto w zapowiedziach Naszej Księgarni zobaczyłam książkę, którą zapragnęłam mieć! To sobie wyobraźcie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
522
262

Na półkach: ,

Nic nie mówiący tytuł, niemrawy początek, do tego temat tak często poruszany w wiadomościach - uchodźca, inny. Już miałam odłożyć tę książkę, lecz w pewnym momencie, mnie zaintrygowała. Dla mnie "Szary" to nie opowieść o Czeczeńcu, mułzumaninie, sierocie, lecz o 13-latku, który po prostu jest inny. Jego narodowowość, wyznanie i w końcu sieroctwo jest tylko tłem do ukazania problemu Innego; Innego, którym może być każdy z nas. Kto choć raz nie czuł się innym w rodzinie, grupie rówieśniczej? Kto choć raz nie zastanawiał się nad swoją przynależnością?
Szamil ma problem z agresją. Chłopak w każdym i w każdej sytuacji widzi zagrożenie. A, według niego, najlepszą obroną jest atak. Zmieniają go dopiero zajęcia z walki na miecze i Klaudia, szczerbata ośmiolatka, która rozkłada Szamila na łopatki. Kilka lekcji pokory, gdy Szamil przegrywa, upomnienia Olka trenującego MMA i opieka nad jeżami w cudowny sposób zmieniają Szamila na grzecznego, ułożonego i pewnego siebie chłopca. Mnie zastanawia tylko jedno: czy ta przemiana nie była zbyt szybka? Nie twierdzę, że takie "bum" nie może sie zdarzyć, jednak sam początek poprawy zachowania Szamila nie był dla mnie zbyt przekonywujący.
Ogólnie, jestem książką zachwycona, jako opowieścią o radzeniu sobie z własnymi emocjami i o szukaniu swojego miejsca w świecie; o szarości, ponieważ świat nie jest czarno-biały.

Nic nie mówiący tytuł, niemrawy początek, do tego temat tak często poruszany w wiadomościach - uchodźca, inny. Już miałam odłożyć tę książkę, lecz w pewnym momencie, mnie zaintrygowała. Dla mnie "Szary" to nie opowieść o Czeczeńcu, mułzumaninie, sierocie, lecz o 13-latku, który po prostu jest inny. Jego narodowowość, wyznanie i w końcu sieroctwo jest tylko tłem do ukazania...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
225
125

Na półkach: ,

Szary to niesamowita historia 13 latka,ktory probuje walczyc z nienawiscia swoich rowiesnikow,wzgkedem swojego pochodzenia i chce odnalezc samego siebie w natloku roznych wydarzen i wspomnien. Dla mnie ksiazka niesamowita i polecam ja kazdemu,szczegolnie nastolatkom, ktorzy maja probkem z akceptacja siebie i iwazaja,ze nic nie wyciagnie ich z "czarnego kata". Dla mnie maksymalbna ocena i dziekuje Moniko! Oby wiecej takich ksiazek bylo !

Szary to niesamowita historia 13 latka,ktory probuje walczyc z nienawiscia swoich rowiesnikow,wzgkedem swojego pochodzenia i chce odnalezc samego siebie w natloku roznych wydarzen i wspomnien. Dla mnie ksiazka niesamowita i polecam ja kazdemu,szczegolnie nastolatkom, ktorzy maja probkem z akceptacja siebie i iwazaja,ze nic nie wyciagnie ich z "czarnego kata". Dla mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
565
235

Na półkach:

Może być. Choć nie wiem czy aż tak dobra by zasłużyć na nagrodę. Wydaje mi się trochę za bardzo oderwana od rzeczywistości.

Może być. Choć nie wiem czy aż tak dobra by zasłużyć na nagrodę. Wydaje mi się trochę za bardzo oderwana od rzeczywistości.

Pokaż mimo to

avatar
981
35

Na półkach:

Już za bardzo tej książki nie pamiętam, ale wkurzyłam się, ze głównemu bohaterowi nie podobał sie Eragon ;). Poza tym super książka.

Już za bardzo tej książki nie pamiętam, ale wkurzyłam się, ze głównemu bohaterowi nie podobał sie Eragon ;). Poza tym super książka.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    41
  • Chcę przeczytać
    24
  • Posiadam
    4
  • Ulubione
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Waldek
    1
  • REKOMENDACJE/młodzież/GW/forum GW/inne
    1
  • 2018
    1
  • 2020
    1
  • Półka Małgosi młodzieżowe
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Szary


Podobne książki

Przeczytaj także