Wonder Woman: Iron
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Wonder Woman (tom 3)
- Wydawnictwo:
- DC Comics
- Data wydania:
- 2014-03-25
- Data 1. wydania:
- 2014-03-25
- Liczba stron:
- 176
- Czas czytania
- 2 godz. 56 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9781401246075
Now that Wonder Woman has discovered her true identity - daughter of the Queen of the Amazons and Zeus, King of the Gods - she's learning this lesson hard way: from her father jealous wife Hera to his prodigal son Apollo, an array of Olympians are out to destroy her - and the innocent, potentially omnipotent baby that Zeus recently fathered with human woman...
Her quest to save the child - and her own skin - has forced her to team up with a motley crew of demigods and deities. But Olympus isn't the only pantheon in play: in the far reaches of space, a race of New Gods prepares to send its greatest warrior into battle - not to save the child, but to destroy it. And in the frozen wasteland at the edge of the Earth, an old god arises, with old scores to settle.
Wonder Woman's mettle is about to be tested - but will it be melted down entirely? Gods forbid...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 91
- 33
- 24
- 20
- 6
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
W trzecim tomie swoich przygód Wonder Woman kompletuje drużynę niezwykłych postaci, które mają pomóc jej w realizacji dotychczasowego celu, tj. ochrony dziecka Zeusa i Żoliborz. Na scenie pojawiają się jednak dwie nowe postaci, które zapowiadają, że ta historia przyniesie jeszcze wiele zwrotów akcji.
W trzecim tomie swoich przygód Wonder Woman kompletuje drużynę niezwykłych postaci, które mają pomóc jej w realizacji dotychczasowego celu, tj. ochrony dziecka Zeusa i Żoliborz. Na scenie pojawiają się jednak dwie nowe postaci, które zapowiadają, że ta historia przyniesie jeszcze wiele zwrotów akcji.
Pokaż mimo toHistoria zaczyna się klarować. Poznajemy więcej postaci spoza mitologii greckiej, dotychczasowe postacie bogów są dość dobrze wykorzystywane. Odczuwa się, że historia zmierza do konkretnego celu. Naprawdę dobra kontynuacja, ale trudno ocenić tom jako taki. Nie stanowi szczególnie zamknięcia i jest po prostu dalszym biegiem narracji z poprzednich tomów.
Historia zaczyna się klarować. Poznajemy więcej postaci spoza mitologii greckiej, dotychczasowe postacie bogów są dość dobrze wykorzystywane. Odczuwa się, że historia zmierza do konkretnego celu. Naprawdę dobra kontynuacja, ale trudno ocenić tom jako taki. Nie stanowi szczególnie zamknięcia i jest po prostu dalszym biegiem narracji z poprzednich tomów.
Pokaż mimo toWonder Woman zbiera drużynę. Diana w celu odzyskania porwanego dziecka postanawia odnaleźć resztę swojego rodzeństwa. W tym samym czasie na lodowym pustkowiu pojawia się tajemniczy bardzo silny mężczyzna, a na Ziemię przybywa jeden z Nowych Bogów.
W tym tomie postanowiono jednak przypomnieć czytelnikom, że seria ta jest częścią uniwersum DC poprzez wprowadzenie na scenę postaci Oriona, przybysza z Nowej Genezy. Podoba mi się, że akurat zdecydowano się na bohatera powiązanego z Czwartym Światem. Ze względu na „boski” charakter realiów świata zadziorny Orion bardzo dobrze wpisuje się w mitologiczny klimat komiksu. Także jego dosyć burzliwe relacje z Wonder Woman wypadają bardzo dobrze – tutaj plus dla scenarzysty za świetne wybrnięcie z pewnej sceny, która w mniej utalentowanych rękach mogłaby wywołać niepotrzebne kontrowersje.
W tym komiksie debiutują też nowi krewni Wonder Woman – są to zarówno osoby, dla których nadludzkie zdolności okazały się przekleństwem, jak i prawdziwe potwory. Jeszcze nie dowiadujemy się wszystkiego o wszystkich, ale zapowiada się intrygująco.
Sam szkielet fabuły trochę za bardzo przypominał mi to, co było w poprzednim tomie – znowu zawiązaniem akcji jest motyw porwania, a końcówka to niemal identyczne zaskoczenie, co ostatnio. Na szczęście scenarzysta wprowadza tu tyle interesujących i nowych pomysłów, że początkowo można tego nie zauważyć.
Trzeba też wspomnieć o zerowym zeszycie otwierającym tom. Poznajemy tu historię Diany, kiedy to stała się uczennicą… Wojny. Bardzo dobra historia pozwalająca zrozumieć ich obecne relacje tak różne od tego, co było w poprzednim uniwersum.
Cliff Chiang swoimi rysunkami w tym tomie potrafi zachwycić (sceny z Siraccą),ale często zdarzają mu się anatomiczne babole.
Ogólnie jest to jednak kolejny dobry tom, który warto przeczytać.
Wonder Woman zbiera drużynę. Diana w celu odzyskania porwanego dziecka postanawia odnaleźć resztę swojego rodzeństwa. W tym samym czasie na lodowym pustkowiu pojawia się tajemniczy bardzo silny mężczyzna, a na Ziemię przybywa jeden z Nowych Bogów.
więcej Pokaż mimo toW tym tomie postanowiono jednak przypomnieć czytelnikom, że seria ta jest częścią uniwersum DC poprzez wprowadzenie na scenę...
Z każdym tomem seria podoba mi się coraz bardziej i trzeci tom jak dla mnie najlepszy. Wartka akcja, ciekawe postacie i fabuła. Mniam!
Z każdym tomem seria podoba mi się coraz bardziej i trzeci tom jak dla mnie najlepszy. Wartka akcja, ciekawe postacie i fabuła. Mniam!
Pokaż mimo toKażdy tom o pkt wyżej w mojej ocenie. Akcja bez szaleństw - ale wciąż do przodu się rozwija... to ciekawe, ale takie pozornie powolne tempo wydaje się idealne dla tego komiksu. Na początku tomu III - małe zaskoczenie - historia sprzed lat, która ma swoją kontynuację w aktualnych wydarzeniach. W trzeciej części pojawia się umiejętnie wprowadzany wątek Pierworodnego, pokazanie siły Najmłodszego z rodu, trochę humoru, spotkań po latach... i coraz bardziej lubię śmiertelną Herę ;)
Każdy tom o pkt wyżej w mojej ocenie. Akcja bez szaleństw - ale wciąż do przodu się rozwija... to ciekawe, ale takie pozornie powolne tempo wydaje się idealne dla tego komiksu. Na początku tomu III - małe zaskoczenie - historia sprzed lat, która ma swoją kontynuację w aktualnych wydarzeniach. W trzeciej części pojawia się umiejętnie wprowadzany wątek Pierworodnego,...
więcej Pokaż mimo to6/10 – DOBRA
Walka o potomka Zeusa i śmiertelniczki nadal trwa. Do potyczki włączają się coraz to nowe siły, zawiązują się też całkiem niespodziewane sojusze. Każdy ma własne plany dotyczące dziecka Zoli. Komu w takim razie może zaufać chroniąca niemowlę Wonder Woman? Kto okaże się zdrajcą, a kto przybędzie z nieoczekiwaną pomocą? W międzyczasie gdzieś na Antarktydzie budzi się pradawny bóg, który ma do wyrównania stare porachunki.
Seria „Wonder Woman” zalicza lekki zjazd. W porównaniu do dwóch pierwszych tomów serii „Żelazo” sprawia nieco słabsze wrażenie, mimo że czynniki stanowiące o jego atrakcyjności nadal opierają się na kilku bardzo solidnych fundamentach. Pierwszy z nich to fantastycznie przedstawiony panteon olimpijskich bóstw, których wizerunek został bardzo udanie uwspółcześniony, nadal pozostając jednak zgodnym z ich oryginalną charakterystyką. Drugim jest pełen niespodziewanych zwrotów akcji, intryg oraz tajemnic frapujący scenariusz autorstwa Briana Azzarello. Ostatnim natomiast warstwa graficzna wyróżniająca się urzekającą kreską Cliffa Chianga. Tym razem jednak do każdego z tych trzech elementów można się delikatnie przyczepić… Nie do końca przypadły mi do gustu wszystkie postacie występujące w tym albumie, a chodzi tutaj głównie o nieślubnych potomków Zeusa (Lennox, Milan, Siracca). Ich wizerunek zdecydowanie odstaje od tradycyjnych, znanych z greckiej mitologii bohaterów tego komiksu. Fabuła nadal jest ciekawa, dowiadujemy się z niej między innymi o tym jakie relacje łączą Dianę i Aresa, poznajemy żądnego zemsty tajemniczego pierworodnego, jesteśmy świadkami zdrad, intryg oraz niespodziewanych sojuszy. Wszystko fajnie, ale włączenie do scenariusza sił z kosmosu było moim zdaniem niepotrzebne. Orion to całkiem fajna postać, ale do tej konkretnej historii jakoś mi nie pasuje. Szkoda też, że mało jest w tym komiksie prac wspomnianego wcześniej Cliffa Chianga i musi on zbyt często ustępować miejsca innym, przeważnie całkiem nijakim rysownikom.
„Żelazo” to dobry komiks, ale nie da się ukryć, że nie jest tak fascynujący jak dwa poprzednie tomy opowiadające o przygodach wojowniczej amazonki. Nie ma jednak powodów do niepokoju, jestem bowiem głęboko przekonany, że ta minimalna obniżka formy nie stanowi stałej tendencji spadkowej dla serii „Wonder Woman”. Azzarello i Chiang zbudowali wspólnie zbyt dobry produkt, by mógł on teraz tak nagle zejść poniżej przynajmniej dobrego poziomu. Polecam.
6/10 – DOBRA
więcej Pokaż mimo toWalka o potomka Zeusa i śmiertelniczki nadal trwa. Do potyczki włączają się coraz to nowe siły, zawiązują się też całkiem niespodziewane sojusze. Każdy ma własne plany dotyczące dziecka Zoli. Komu w takim razie może zaufać chroniąca niemowlę Wonder Woman? Kto okaże się zdrajcą, a kto przybędzie z nieoczekiwaną pomocą? W międzyczasie gdzieś na Antarktydzie...
Zapraszam na www.niekulturalnakulturalnie.wordpress.com
To już trzeci spotkanie z Wonder Woman autorstwa Briana Azzarello, któremu mimo drobnych potknięć udało się zachować poziom. Kolejny tom wypada więcej niż dobrze, dając nam to, czego większość zeszytów spod szyldu Nowe DC Comics nie było w stanie.
Wonder Woman to jedna z najsłynniejszych superbohaterek, a do tego ikona feminizmu, która zajmuje należyte miejsce w panteonie sław na równi z Supermanem czy Batmanem. W Polsce nie udało się jej zdobyć należytego uznania, ale co się dziwić. Komiks w naszym kraju to ciągle niszowa sprawa, której w końcu powinniśmy dać szansę.
To co wyróżnia dzieło autora „100 naboi’ to nowatorskie podejście do tematu. Zrezygnował z typowych dla gatunku zagrywek, kreując historię rodem z mitologii. Sięgnął po mniej lub bardziej znane bóstwa, ukazał je w całkiem nowej odsłonie, oddając przy tym znane z greckich historii cechy i zachowania. Całość została osadzona na uboczu uniwersum i stroni od bezsensowych w tym przypadku crossoverów.
„Żelazo” stał się punktem kulminacyjnym historii, która kończy się tak, jak powinien. Twórcy zostawili sobie otwartą furtkę, by dalej móc ciągnąć historię księżniczki Diany, jednak nie przeciągali nadmiernie fabuły. Akcja pełna jest zaskakujących momentów i ma odpowiednie tempo, które nie nudzi, ale jednocześnie pozwala się wczuć w opowieść.
Wszystko zaczyna się dość nietypowo, bo od retrospekcji, której Azzarello poświęcił cały pierwszy zeszyt. Cofamy się kilka lat wstecz, poznajemy tradycję Amazonek, a jednocześnie odkrywamy dość ciekawy wątek z życia naszej bohaterki.
Jak zwykle będę piać z zachwytu nad rysunkami Cliffa Chianga. Jego kreska przyciąga i od razu wpada w oko. Kadrowanie z tomu na tom jest co raz lepsze i pojawia się ta jednostajność, dzięki której bez problemu możemy odróżnić postacie.
Seria „Wonder Woman” jest najlepszym, co Nowe DC Comics ma nam do zaprezentowania. Diana okazuje się jedną z najciekawszych postaci tego uniwersum. Scenariusz i rysunki są ze sobą kompatybilne, a twórcy zrobili chyba wszystko, co mogli, by oddać w ręce czytelnika dzieło, obok którego nie przejdzie obojętnie. Musicie tego spróbować.
Zapraszam na www.niekulturalnakulturalnie.wordpress.com
więcej Pokaż mimo toTo już trzeci spotkanie z Wonder Woman autorstwa Briana Azzarello, któremu mimo drobnych potknięć udało się zachować poziom. Kolejny tom wypada więcej niż dobrze, dając nam to, czego większość zeszytów spod szyldu Nowe DC Comics nie było w stanie.
Wonder Woman to jedna z najsłynniejszych superbohaterek, a do tego...
Walki na miecze,bogowie Greccy,piękna Diana czego można chcieć więcej?
Walki na miecze,bogowie Greccy,piękna Diana czego można chcieć więcej?
Pokaż mimo to