rozwińzwiń

Kod Leonarda da Vinci

Okładka książki Kod Leonarda da Vinci Dan Brown
Okładka książki Kod Leonarda da Vinci
Dan Brown Wydawnictwo: Albatros, Sonia Draga Cykl: Robert Langdon (tom 2) Ekranizacje: Kod da Vinci (2006) literatura piękna
560 str. 9 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Robert Langdon (tom 2)
Tytuł oryginału:
The Da Vinci Code
Wydawnictwo:
Albatros, Sonia Draga
Data wydania:
2006-05-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-05-01
Liczba stron:
560
Czas czytania
9 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788373594807
Tłumacz:
Krzysztof Mazurek
Ekranizacje:
Kod da Vinci (2006)
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
29 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
6
2

Na półkach:

sława tej książki jest zdecydowanie zbyt przesadzona jak na stan faktyczny, książka co najwyżej przeciętna

sława tej książki jest zdecydowanie zbyt przesadzona jak na stan faktyczny, książka co najwyżej przeciętna

Pokaż mimo to

avatar
916
855

Na półkach:

Jeszcze lepsza niż tom pierwszy. Dzięki tej powieści odkurzyłam obrazek komunijny i dokładnie przyjrzałam się "Ostatniej wieczerzy".

Jeszcze lepsza niż tom pierwszy. Dzięki tej powieści odkurzyłam obrazek komunijny i dokładnie przyjrzałam się "Ostatniej wieczerzy".

Pokaż mimo to

avatar
109
99

Na półkach:

Kościół katolicki jest dla większości z nas niemal nieskazitelnie czystą i niesamowicie dobrą instytucją, Brown w "Kodzie" podkreśla jednak jego ciemną stronę, tak często przez nas pomijaną i zapominaną. Stawia pod znakiem zapytania niemal wszytko, co Biblii i Kościoła dotyczy. Od boskości samego Jezusa, przez autentyczność Testamentów, do sugestii, że Maria Magdalena była tak naprawdę kochanką Chrystusa, a ich potomkowie żyją do dziś, ukrywani przez Zakon Syjonu. Opowiada o niegodziwościach przedstawicieli katolicyzmu, o wieloletnich mordach, paleniu czarownic, dyskryminacji kobiet, wyprawach krzyżowych.

Dan Brown wysuwa swoje teorie na podstawie dzieł Leonarda da Vinci, a opiera je na licznych dokumentach i badaniach, a także na historii, tworząc spójną całość. Do wszystkich przewrażliwionych lub mocno wierzących: nie ma się co bulwersować, sam autor przyznaje, że to wyłącznie fikcja. "Kod Leonarda da Vinci" mówi też o tajemnicy Świętego Grala i o tym, że niekoniecznie musi on być kielichem dającym nieśmiertelność. Traktuje go jak metaforę - dla każdego z nas znaczy co innego, wszystko zależy od interpretacji. Jego poszukiwania przedstawia w bardzo skomplikowany i zawiły sposób, nie dając bohaterom książki chwili wytchnienia.

Bardzo podoba mi się ilość symboli, zagadek, szyfrów i innych ciekawych niewiadomych wykorzystanych w tej powieści. Zarówno anagramy, ciągi matematyczne, pentagramy, jak i odwołania do starożytnych religii przyprawiają o szybsze bicie serca. Każdy taki element wprowadza aurę tajemniczości, coraz to mocniej wzbudzając ciekawość. Rozdziały są stosunkowo krótkie, więc dobrze się je czyta. Do tego Dan Brown kończy każdy z nich jakby "urywając" w najciekawszym momencie. Nie ma innego wyjścia, trzeba czytać dalej.

Zostałam po prostu porwana w sidła tej fascynującej powieści. Od samego początku byłam oczarowana klimatem, jaki stworzył autor. Ogromnie cieszyły mnie opisy wszystkich cudownych miejsc - Luwru, ulic Paryża nocą czy Londynu, a także dzieł sztuki i ich analizy. W niektórych momentach czułam się tak, jakbym razem z bohaterami tej książki brała udział w pościgach, skomplikowanych poszukiwaniach oraz inteligentnych rozmowach. Składam pokłony Brownowi za tyle niesamowitych pomysłów, zręczne poprowadzenie fabuły i stworzenie tak zakręconej układanki bez żadnych potknięć i niedociągnięć. Niezwykle dojrzały język, metafory, przemyślenia, a przy tym nie przynudza - czego chcieć więcej? No, i zakończenie po prostu wbija w fotel.

O bohaterach nie powiem wiele - nie wyróżniają się spośród innych niczym szczególnym, no może nieprzeciętną wiedzą i inteligencją. Zaznaczę tylko, że nie oni w tej książce grają pierwsze skrzypce. Nie na nich mamy się skupiać. Ważniejsza jest sieć intryg, kłamstw i tajemnicze morderstwo, które zapowiada obiecujący kryminał z domieszką thrillera.

Tym, którzy tej historii jeszcze nie znają - gorąco polecam. Jest to niesamowita, naprawdę ciekawa, doskonale skonstruowana książka, która porusza kontrowersyjne tematy. Autor ukazuje kościół katolicki z zupełnie innej perspektywy, a przy tym potrafi się nie pogubić. Wiem, że do "Kodu Leonarda da Vinci" wrócę jeszcze nieraz.

Kościół katolicki jest dla większości z nas niemal nieskazitelnie czystą i niesamowicie dobrą instytucją, Brown w "Kodzie" podkreśla jednak jego ciemną stronę, tak często przez nas pomijaną i zapominaną. Stawia pod znakiem zapytania niemal wszytko, co Biblii i Kościoła dotyczy. Od boskości samego Jezusa, przez autentyczność Testamentów, do sugestii, że Maria Magdalena była...

więcej Pokaż mimo to

avatar
82
23

Na półkach:

Nigdy nie spojrzę już na "ostatnią wieczerzę" Da Vinciego tak samo ;)

Nigdy nie spojrzę już na "ostatnią wieczerzę" Da Vinciego tak samo ;)

Pokaż mimo to

avatar
56
36

Na półkach: , ,

Poszukiwanie Świętego Graala, tym kim lub czym on tak naprawdę jest i ogólnie teorie, jaka ta książka zasiała w społeczeństwie, pamiętam bardzo dokładnie. Dla mnie chwila jej premiery, gdy nawet ksiądz na kazaniu się do niej odnosił, była momentem, w którym przestałem bezgranicznie wierzyć we wszystko co nam media, religie i odgórna narracja przedstawia jako niezaprzeczalne fakty. Ich jedyne wersje, które bez zadawania pytań powinniśmy brać jako prawdziwe. Myślę, że tu jest cała moc tej książki, nie sam thriller sam w sobie, który też jest super, ale to jakie konsekwencje miała ogólnie. Zadając pytania i szukając odpowiedzi zawsze gdzieś idziemy i się rozwijamy. Dla mojego pokolenia (rocznik 1991) to właśnie Kod Da Vinci wspólnie z World Trade Center są ojcami chrzestnych wszystkich teorii spiskowych.

Poszukiwanie Świętego Graala, tym kim lub czym on tak naprawdę jest i ogólnie teorie, jaka ta książka zasiała w społeczeństwie, pamiętam bardzo dokładnie. Dla mnie chwila jej premiery, gdy nawet ksiądz na kazaniu się do niej odnosił, była momentem, w którym przestałem bezgranicznie wierzyć we wszystko co nam media, religie i odgórna narracja przedstawia jako niezaprzeczalne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
8
8

Na półkach:

Niedopowiedziana historia chrześcijaństwa zagadkowo przedstawiona na płótnach wielkich mistrzów. Dan Brown stworzył bardzo dobrą powieść w której tajemniczy klimat aż wylewa się z kartek. Akcja jest równomiernie rozłożona i poprowadzona w ciekawy sposób. 600 stron zjedzone jak na śniadanie.

Niedopowiedziana historia chrześcijaństwa zagadkowo przedstawiona na płótnach wielkich mistrzów. Dan Brown stworzył bardzo dobrą powieść w której tajemniczy klimat aż wylewa się z kartek. Akcja jest równomiernie rozłożona i poprowadzona w ciekawy sposób. 600 stron zjedzone jak na śniadanie.

Pokaż mimo to

avatar
61
61

Na półkach: ,

Sięgnęłam wreszcie po „Kod Leonarda da Vinci” – wstyd przyznać, jednak książka ta już w zasadzie od kilku lat kurzyła się na mojej półce. Jakoś ciągle nie chciało mi się kupić pierwszej części, by jakoś sensownie zacząć przygodę z twórczością Dana Browna. Skoro jednak „Anioły i demony” są już za mną, zdecydowałam się też wreszcie przeczytać najbardziej kultową z powieści autora. Przyznam jednak, że była to droga przez mękę.

Robert Langdon przebywa w Paryżu po zaprezentowaniu wykładu na temat symboli. Pracuje ostatnimi czasy nad książką o utraconej sakralności kobiecej, która ma się na ukończeniu. Pilnie wezwany zostaje jednak do Luwru… by pomóc w sprawie morderstwa kustosza! Saunière miał się z nim widzieć poprzedniego wieczoru, lecz do spotkania nigdy nie doszło. Mężczyzna pozostawił po sobie nieoczywiste zagadki, które nie są najprostsze do rozwikłania. Langdon wkracza na szlak pełen zaszyfrowanych wiadomości. Przygoda ta zawieźć go ma ku odkryciu jednej z najpilniej strzeżonych tajemnic ludzkości… Czy jednak podróż będzie na pewno bezpieczna, skoro morderca wciąż jest na wolności?!

Raz po raz natrafiałam na informacje, że ekranizacja zepsuła potencjał książki. Szczerze powiedziawszy nie odczułam szczególnych różnic między powieścią, a filmem. Wprawdzie pojawia się kilka rozbieżności (istotnych fabularnie naliczyłam raptem dwie),jednak nie wpływają one w żaden sposób na odbiór którejkolwiek z wersji. Przyznam jednak, że po lekturze czuję się równie wycieńczona, co po nie tak dawnym seansie „Kodu da Vinci”. Opowieść może intrygować za pierwszym razem – za każdym kolejnym, gdy jest już przewidywalna, nie budzi aż takich emocji. Wartość szokowa to jedyna przeciwwaga przedstawionej historii: bez niej całość nie daje sobie rady tak dobrze. Narracyjnie nie odczułam tu mocy, która wchłonęłaby mnie całkowicie w ten świat. Przez co raptem pięciusetstronicowa książka zajęła mi aż dwa tygodnie… Przyznam jednak, iż zakończenie wypada lepiej właśnie w powieści. Wątki są skuteczniej domknięte, a cała podróż czytelnicza wydaje się dzięki temu mniej bezsensowna.

Stylistycznie pozycja nie odbiega od poprzedniej przeczytanej przeze mnie książki tego autora. Jest spójnie, dialogi są sensowne, opisy niekiedy barwne. Odrobinę zawiodły mnie niektóre zagadki… Myślę, że miejscami dzieci poradziłyby sobie z kilkoma z nich szybciej od bohaterów. Wątki historyczne potrafią zaintrygować, nawet jeśli są dość powierzchownie omówione. Przyjemnie się czyta również o symbolice, sztuce czy choćby metodach szyfrowania. To jednak nie zmienia faktu, że w powieści użytych zostało dużo za wiele słów niż było to potrzebne dla tej historii. Irytująca wydała mi się również maniera stylistyczna z kategorii „napomknę o tym, że postać xyz dowiedziała się o czymś… ale o czym, to zdradzę dopiero za sto stron”. Nie wiem czy ktokolwiek czytając tego typu wstawki odczuwa budujące się napięcie. We mnie takie konstrukcje wywołują wyłącznie frustrację.

„Kod Leonarda da Vinci” trudno mi określić jako dobrą książkę. Powieść ta była dla mnie naprawdę męcząca i zdecydowanie muszę zrobić sobie dłuższą chwilę odpoczynku od autora. Wprawdzie na mojej półce piętrzą się jeszcze trzy czy cztery jego pozycje… Sięgnę jednak po nie raczej później niż wcześniej. Tymczasem recenzowanej powieści przyznaję raptem 6/10 – zaznaczając przy tym, że nie jest to coś, po co trzeba sięgnąć. Sukces tej książki opiera się na kontrowersji, a nie dobrym pisarstwie.

Sięgnęłam wreszcie po „Kod Leonarda da Vinci” – wstyd przyznać, jednak książka ta już w zasadzie od kilku lat kurzyła się na mojej półce. Jakoś ciągle nie chciało mi się kupić pierwszej części, by jakoś sensownie zacząć przygodę z twórczością Dana Browna. Skoro jednak „Anioły i demony” są już za mną, zdecydowałam się też wreszcie przeczytać najbardziej kultową z powieści...

więcej Pokaż mimo to

avatar
34
24

Na półkach:

Wiem, że to jedynie fikcja literacka, ale została napisana tak, jakby wszystkie wydarzenia były prawdą. Wprost fenomenalnie się to czytało!

Wiem, że to jedynie fikcja literacka, ale została napisana tak, jakby wszystkie wydarzenia były prawdą. Wprost fenomenalnie się to czytało!

Pokaż mimo to

avatar
25
18

Na półkach:

Przeczytałam tę książkę mając 14 lat i była ona gwoździem do trumny mojej wiary. Zdawałam sobie sprawę, że to fikcja literacka, ale zainspirowała mnie do głębszych poszukiwań w bardziej naukowych źródłach. Fabuła mega wciągająca, zapada w pamięci na długo, ekranizacja również na wysokim poziomie. Moim zdaniem klasyk.

Przeczytałam tę książkę mając 14 lat i była ona gwoździem do trumny mojej wiary. Zdawałam sobie sprawę, że to fikcja literacka, ale zainspirowała mnie do głębszych poszukiwań w bardziej naukowych źródłach. Fabuła mega wciągająca, zapada w pamięci na długo, ekranizacja również na wysokim poziomie. Moim zdaniem klasyk.

Pokaż mimo to

avatar
8
8

Na półkach:

To pierwsza z książek tego autora. Zachwyciłem się jego stylem pisania. ☺️

To pierwsza z książek tego autora. Zachwyciłem się jego stylem pisania. ☺️

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    58 118
  • Posiadam
    9 712
  • Chcę przeczytać
    7 829
  • Ulubione
    1 906
  • Teraz czytam
    375
  • Chcę w prezencie
    277
  • Dan Brown
    159
  • 100 książek BBC
    135
  • Kryminał
    131
  • Literatura amerykańska
    119

Cytaty

Więcej
Dan Brown Kod Leonarda da Vinci Zobacz więcej
Dan Brown Kod Leonarda da Vinci Zobacz więcej
Dan Brown Kod Leonarda da Vinci Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także