rozwiń zwiń

Warchoły i pijanice

Okładka książki Warchoły i pijanice
Jacek Komuda Wydawnictwo: Fabryka Słów historia
196 str. 3 godz. 16 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2004-05-13
Data 1. wyd. pol.:
2004-05-13
Liczba stron:
196
Czas czytania
3 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
8389011409
Tagi:
RON w XVII wieku
Średnia ocen

                6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
210 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
637
221

Na półkach: ,

http://wiewiorkawokularach.blogspot.com/2018/07/szlachcic-na-zagrodzie-rowny-wojewodzie.html

Jacek Komuda niemal przebojem wdarł się na moją prywatną listę ulubionych autorów książek historycznych. I chociaż szczerze nie znoszę tego (uwaga, mały spojler!), że wszystko w jego powieściach kończy się źle, a w dodatku w większości są to zbiory opowiadań, to i tak rzucam się od razu do księgarni na wieść o premierze nowej książki tego autora. Dlatego też z ogromną ciekawością sięgnęłam po Warchoły i pijanice, nie mogąc się doczekać, czym tym razem uraczy mnie pan Jacek.
Zabierając się za tę 300-stronicową książkę nawet nie spojrzałam o czym ona będzie. Dlatego też zdziwiłam się, bo tym razem nie mamy do czynienia z powieścią, a raczej z czymś w rodzaju leksykonu postaci, które raczej nie zasłużyły się zbytnio na kartach historii Rzeczypospolitej. Są to osobnicy, którzy zasłynęli bardziej ciągłymi zajazdami na sąsiadów, procesami z nimi i szeroko pojętym warcholstwem, czyli wszczynaniem ciągłych awantur na sejmach i sejmikach. W krótkich, kilkustronicowych biografiach, poznajemy ich życie (zazwyczaj dość krótkie), pełne walk, hulanek i awantur. Żaden z tych antybohaterów nie przejmował się prawem, wszak, jak mówi przysłowie, szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie.
Po lekturze muszę powiedzieć jedno – właśnie tak powinno się przedstawiać polską historię. Nie nudnymi wykładami na lekcjach historii, nie lekturą często niezrozumiałego Sienkiewicza i jego Trylogii i nie pisaniem poematów z czasów romantyzmu o Konradach Wallenrodach. Historię powinno przedstawiać się żywym, obrazowym językiem, nie unikając jej gorszych barw i nie wybielając naszych polskich, sarmackich charakterów. Nigdy nasi przodkowie świętymi nie byli, a w czasach Rzeczypospolitej Obojga Narodów chyba szczególnie szlachecki sąsiad dawał się we znaki innemu szlachcicowi. Opowieści o braci szlacheckiej, która zajeżdżała się nawzajem, groziła sobie szablami i na której niemal cały czas ciążyły infamie, banicje i kondemnaty.
Ogromnym plusem tej książki jest na początku wyjaśnienie trudniejszych pojęć, jak to, czym była infamia, banicja, kondemnata, jak też rozróżnienie, kim był warchoł według Komudy, a kim pijanica. To pomaga w zrozumieniu całej lektury i dzięki temu łatwiej się ją czyta. Poza tym styl autora jest tak żywy i charakterystyczny, że czyta się te kilkaset stron bardzo szybko, jak dobry thriller albo powieść przygodową. Świetnym uzupełnieniem lektury są też klimatyczne czarno-białe ilustracje, właściwie rysunki, które znakomicie oddają charakter opisywanych postaci i realia historyczne.
Uważam, że ta książka to dla każdego miłośnika polskiej historii absolutny must read. Tak samo, jak dla każdego fana twórczości Henryka Sienkiewicza. Dobrze jest znać naszą historię nie tylko od tych jasnych, pozytywnych barw, ale też przekonać się, że nie zawsze byliśmy świętymi w ludzkiej skórze i nasi przodkowie mają bardzo dużo za uszami. A ja mogę Was jeszcze zapewnić, że to nie będzie ostatnia recenzja książki Jacka Komudy na tym blogu, bo już mam zakupionych kilka kolejnych poweiści i wprost nie mogę się doczekać, kiedy je przeczytam i Wam opiszę.

http://wiewiorkawokularach.blogspot.com/2018/07/szlachcic-na-zagrodzie-rowny-wojewodzie.html

Jacek Komuda niemal przebojem wdarł się na moją prywatną listę ulubionych autorów książek historycznych. I chociaż szczerze nie znoszę tego (uwaga, mały spojler!), że wszystko w jego powieściach kończy się źle, a w dodatku w większości są to zbiory opowiadań, to i tak rzucam się od...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    366
  • Chcę przeczytać
    289
  • Posiadam
    111
  • Historia
    9
  • Teraz czytam
    8
  • Ulubione
    7
  • Jacek Komuda
    7
  • Fantastyka
    7
  • Fabryka Słów
    7
  • Chcę w prezencie
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Warchoły i pijanice


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne