rozwińzwiń

Podróż na dźwiękach szamańskiego bębna

Okładka książki Podróż na dźwiękach szamańskiego bębna Ailo Gaup
Okładka książki Podróż na dźwiękach szamańskiego bębna
Ailo Gaup Wydawnictwo: słowo/obraz terytoria Seria: Terytoria Skandynawii literatura piękna
252 str. 4 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Terytoria Skandynawii
Wydawnictwo:
słowo/obraz terytoria
Data wydania:
2004-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-01-01
Liczba stron:
252
Czas czytania
4 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
8389405695
Tłumacz:
Maria Sibińska
Tagi:
literatura norweska
Średnia ocen

5,7 5,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Niewidzialni. Antologia opowiadań norweskich Kjell Askildsen, Bjarte Breiteig, Ailo Gaup, Frode Grytten, Sigmund Jensen, Merethe Lindstrøm, Øystein Lønn, Arild Nyquist, Tonje Røed, Laila Stien, Håvard Syvertsen, Tor Ulven
Ocena 5,6
Niewidzialni. ... Kjell Askildsen, Bj...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,7 / 10
58 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
180
63

Na półkach: ,

Mimo usilnych starań państw i chrześcijańskich misjonarzy Wiedza nie umarła. Żyją jeszcze ludzie, dla których stare wierzenia Saamów mają niezwykłą, realną wartość.
Gaup opisuje podróż w poszukiwaniu swoich korzeni, wiary starszej niż chrześcijaństwo i polityczne wpływy, wiary, która utrzymuje ten świat w porządku. Ze smutkiem widzimy, jak dawna mądrość została stłumiona, niemal zapomniana i zdemonizowana, ale jeszcze tli się w szczelinach, które łączą światy. Jon czuje wezwanie szamańskiego bębna i wyrusza, by go odzyskać, a razem z nim spuściznę jego ludu.
Bardzo ciekawa tematyka i sposób ukazania problemu zanikających wierzeń i kultury Saamów.

Mimo usilnych starań państw i chrześcijańskich misjonarzy Wiedza nie umarła. Żyją jeszcze ludzie, dla których stare wierzenia Saamów mają niezwykłą, realną wartość.
Gaup opisuje podróż w poszukiwaniu swoich korzeni, wiary starszej niż chrześcijaństwo i polityczne wpływy, wiary, która utrzymuje ten świat w porządku. Ze smutkiem widzimy, jak dawna mądrość została stłumiona,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
584
76

Na półkach:

Absolutnie mistyczne, ekstatyczna książka. Dla osób wcześniej zupełnie niezaznajomionych z kulturą saamską może się wydawać nawet psychodeliczna. Bardzo ciężko zrozumieć, ale warto przeczytać. Przed lekturą warto się uzbroić w choć podstawowe informacje na temat kultury saamskiej.

Absolutnie mistyczne, ekstatyczna książka. Dla osób wcześniej zupełnie niezaznajomionych z kulturą saamską może się wydawać nawet psychodeliczna. Bardzo ciężko zrozumieć, ale warto przeczytać. Przed lekturą warto się uzbroić w choć podstawowe informacje na temat kultury saamskiej.

Pokaż mimo to

avatar
15416
2028

Na półkach: ,

Jak zrecenzować literaturę trudną w odbiorze, której lektura wymaga skupienia, a jej treść jest zupełnie nieodpowiednia w warunkach beztroskiego plażowania. To utwór zgoła mistyczny, bazujący na rożnych saamskich legendach, kilka z nich jest przytoczonych, przepełniony poezją którą jest tu chyba najważniejsza. Fabuła, czyli perypetie dziennikarza Jona, którego dręczą sny o szamańskim bębnie, schodzi na drugi plan. Udaje się więc na północ Norwegii by wypełnić swój los i odnaleźć bęben. Początkowo towarzyszy mu żona Lajla. Ów bęben może ułatwiać kontakty z duchami zmarłych. Klimaty dość oniryczne, zwłaszcza że autor skupia się na wizjach i snach Jona, które wyrażają dręczące go lęki. A to wychodzi im na drogę łoś, a to spotykają mężczyznę, który rzuca Jonem o drzwi. Odwiedziny u znajomych, spotkanie z czarownikami powietrza i czarownicami- wszystkie te zdarzenia mają swoją moc i znaczenie. Poetycka proza, uczta dla wyobraźni.

Jak zrecenzować literaturę trudną w odbiorze, której lektura wymaga skupienia, a jej treść jest zupełnie nieodpowiednia w warunkach beztroskiego plażowania. To utwór zgoła mistyczny, bazujący na rożnych saamskich legendach, kilka z nich jest przytoczonych, przepełniony poezją którą jest tu chyba najważniejsza. Fabuła, czyli perypetie dziennikarza Jona, którego dręczą sny o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
98
73

Na półkach: , ,

Do książki miałem dwa podejścia. Pierwsze mnie odrzuciło. Bo nie jest to pióro najwyższych lotów. Potem jakoś tak się złożyło że zaznajomiłem sie z tematem Saamów, ich religią, obyczajami, odwiedziłem Kautokeino o którym mowa w książce i następnie zrobiłem podejście drugie. I zostałem zaczarowany. Autor jest naczelnym szamanem norweskich Saamów, dobrze tam znanym i szanowanym. I to czuć. To powieść metafizyczna, pełna symboliki i pozornych niejasności. Nawet długie opisy przyrody nabieraja sensu w tym kontekście.

Do książki miałem dwa podejścia. Pierwsze mnie odrzuciło. Bo nie jest to pióro najwyższych lotów. Potem jakoś tak się złożyło że zaznajomiłem sie z tematem Saamów, ich religią, obyczajami, odwiedziłem Kautokeino o którym mowa w książce i następnie zrobiłem podejście drugie. I zostałem zaczarowany. Autor jest naczelnym szamanem norweskich Saamów, dobrze tam znanym i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
203
1

Na półkach: ,

To książka specyficzna i wydaje mi się, że raczej dla osób obeznanych w temacie, niż dla laików. Mimo zainteresowania tematem, niektóre przekazy zwyczajnie do mnie nie docierały. Może to kwestia różnic kulturowych, a może osobistego podejścia do tematu. Mimo, iż książka nie jest zła, nie zdecydowałabym się na jej zakup, gdybym wiedziała na co się piszę. Jednak czasu spędzonego na jej czytaniu nie uważam za stracony - poszerzanie horyzontów nigdy nie jest marnowaniem czasu.

To książka specyficzna i wydaje mi się, że raczej dla osób obeznanych w temacie, niż dla laików. Mimo zainteresowania tematem, niektóre przekazy zwyczajnie do mnie nie docierały. Może to kwestia różnic kulturowych, a może osobistego podejścia do tematu. Mimo, iż książka nie jest zła, nie zdecydowałabym się na jej zakup, gdybym wiedziała na co się piszę. Jednak czasu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
720
60

Na półkach:

Tytuł jak i sam opis książki wydał mi się intrygujący i ciekawy... no i na tym się skończyło. Opisy przyrody wykonane przez Orzeszkową to pikuś w porównaniu z tym co zrobił autor w "Podróżach na dźwiękach..." Gaup musiał niezłe zioło jarać, bo na trzeźwo to takiej historii opowiedzieć się nie da. Jakoś dobrnęłam do końca książki, wielka zasługa tytułowego bębna, on mnie trzymał przy kartach powieści z nadzieją, że się rozkręci i tak dobrnęłam do posłowia, które z całej książki wydało się najciekawsze.

Tytuł jak i sam opis książki wydał mi się intrygujący i ciekawy... no i na tym się skończyło. Opisy przyrody wykonane przez Orzeszkową to pikuś w porównaniu z tym co zrobił autor w "Podróżach na dźwiękach..." Gaup musiał niezłe zioło jarać, bo na trzeźwo to takiej historii opowiedzieć się nie da. Jakoś dobrnęłam do końca książki, wielka zasługa tytułowego bębna, on mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
787
183

Na półkach:

Czy wiecie, co to jest joik? To pradawny śpiew Saamów, zwanych przez nas Lapończykami. Ludowe pieśni, których dotyczą joiki stanowią istotną tradycję, a współcześnie sama umiejętność joikowania jest ważnym elementem saamskiej tożsamości kulturowej. Istnieją joiki z zamierzchłych czasów, sprzed czasów chrześcijańskich, wciąż mogą jednak powstawać nowe, przychodzić do śpiewającego, na co on sam nie ma dużego wpływu. Śpiew ten jest bowiem przejawem magii, obecnej w życiu Saamów na każdym kroku. O przedstawicielu tej północnej ludności opowiada pełna sił nadprzyrodzonych książka „Podróż na dźwiękach szamańskiego bębna” autorstwa Ailo Gaupa, Norwega saamskiego pochodzenia. Gaup tworzy poezję i prozę, wykorzystując bogactwo lapońskiej mitologii oraz kultury. W dużej mierze opiera się też na joikach, wkładając je w usta swoich bohaterów lub ich samych umieszczając jak gdyby w treści klasycznych joików. Autor jest szamanem, co również mocno odbija się w treści „Podróży…”.

Zarys akcji jest dość prosty – we śnie Jon widzi szamański bęben, który wnika w jego ciało. Uznaje to za znak, że musi taki bęben odnaleźć, bo to jemu się on należy. Pamięta z dzieciństwa spędzonego w saamskiej osadzie sytuację, w której był świadkiem używania szamańskiego bębna, teraz jednak czuje się odcięty od swoich korzeni i lapońskiej kultury. Od lat mieszka w dużym mieście, pracuje jako dziennikarz, nie ma rodziny. Podróż po bęben, w którą wyrusza, początkowo ze swoją ukochaną Leną, następnie sam, jest więc drogą nie tylko w fizycznym, ale i duchowym – w głąb siebie, tradycji swojego ludu, wierzeń i przeszłości. Tym samym Jon staje się alter ego autora, który tuż po urodzeniu wśród Saamów został oddany do domu dziecka na południu Norwegii, gdzie dorastał i później pracował jako dziennikarz. Duchowa przemiana, którą przeszedł miała charakter mistyczny, nie tylko bowiem zajął się propagowaniem kultury saamskiej, ale został również praktykującym szamanem. Jon przechodzi podobną drogę, w której motyw poszukiwania własnej tożsamości miesza się z lapońskimi wierzeniami i opowieściami o bohaterach z dawnych wieków oraz wszechobecnymi joikami, które okazują się być prawdami o funkcjonowaniu świata i przeszłości. Z tekstu wyłania się świat pełen przyrody i magii, gdzie nawet kamienie mają w sobie ducha, duchy opiekuńcze spotkać można na każdym kroku, a magia stanowi część życia codziennego, choć nie jest to magia w najpowszechniejszym tego słowa znaczeniu (nikt tu nic nie wyczaruje, nie przeniesie z miejsca na miejsce bez użycia rąk itd…). Wchodząc w tę rzeczywistość czytelnik powinien przestać się czemukolwiek dziwić i rzeczywiście, po kilkunastu stronach pojawiające się ogromne zwierzęta, szamani służący złu, pojawiające się znikąd duchy lub ludzie – wszystko zaczyna być logiczne i nie pozostawiające pytań. Gaup przede wszystkim wydaje się być poetą i to także czuje się w jego utworze.

A jednak, mimo wszystkich tych pozytywnych elementów, książką nie byłam zachwycona. Podobała mi się i lektura była przyjemna, jednak zabrakło mi w niej głębi, której ja poszukiwałam. Zdaję sobie sprawę, że to specyficzna literatura, magiczny świat mnie uwiódł, ale zabrakło mi wiarygodnej charakterystyki bohatera w obliczu jego przemiany. Jon chce zdobyć bęben, uważa, że prawnie mu się należy, jednak wydaje się nim kierować głównie rządza uznania i posiadania, ekscytuje się własną pozycją i sekretnym imieniem, mniej dostrzegając ludzi wokół. Swoją partnerkę traktują moim zdaniem źle, jest ogólnie antypatyczny. Niechęć do głównego bohatera przeszkadzała mi w lepszym odbiorze książki. Podejrzewam, że to wyłącznie kwestia upodobań, bo do tej pory nie spotkałam się z narzekaniem na tę postać. Mnie dużo bardziej do gustu przypadła Lena i cieszyłabym się z większej ilości fragmentów o niej.

W rozmowach ze znajomymi Jona i Leny poruszane są zagadnienia związane z problemami, z jakimi boryka się saamska społeczność, zepchnięta na margines i źle traktowana przez rządową politykę.

Potrzeba odrodzenia się kultury saamskiej i sprzeciw przeciwko odrzuceniu własnych korzeni są wielokrotnie podkreślane i stanowią pewnego rodzaju manifest powieści. Kultura saamska jest mocno osadzona w przeszłości, która stanowi nierozerwalną jedność z teraźniejszością i wpływa zasadniczo na przyszłość. Wierzenia, duchy opiekuńcze, dawni bohaterowie – wszystko to nie znika w mrokach dziejów, ale funkcjonuje w saamskiej codzienności, podsycane magią przyrody dookoła.

Miałam jednak wrażenie, że autor chcąc przeforsować swoje spojrzenie, robi to w sposób dość jednostronny, zakładając pewne normy, nie wgłębiając się jednak w życie ludzi i wybory, jakie nimi kierują. Czy można wymagać od młodych ludzi jasnego określenia się i odcięcia od kuszącej nowoczesności, którą trudno jednak pogodzić z saamską rzeczywistością? Czy pokonanie złego szamana gwarantuje koniec problemów? Nie twierdzę, że takie wnioski wysnuwa ze swojej powieści autor, ja jednak myślałam o nich po zakończeniu lektury. Wspaniały temat nie został w moim odczuciu w pełni zgłębiony. Niemniej jednak polecam tę książkę jako interesujące spotkanie z kulturą, o której wciąż większość z nas wie mało (a przynajmniej tak mi się wydaje na podstawie własnych obserwacji).

Czy wiecie, co to jest joik? To pradawny śpiew Saamów, zwanych przez nas Lapończykami. Ludowe pieśni, których dotyczą joiki stanowią istotną tradycję, a współcześnie sama umiejętność joikowania jest ważnym elementem saamskiej tożsamości kulturowej. Istnieją joiki z zamierzchłych czasów, sprzed czasów chrześcijańskich, wciąż mogą jednak powstawać nowe, przychodzić do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1129
915

Na półkach:

dobra, ale baśń

dobra, ale baśń

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    101
  • Przeczytane
    79
  • Posiadam
    17
  • Skandynawia
    4
  • Teraz czytam
    4
  • Literatura skandynawska
    3
  • Studia
    2
  • Ulubione
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Norwegia
    2

Cytaty

Więcej
Ailo Gaup Podróż na dźwiękach szamańskiego bębna Zobacz więcej
Ailo Gaup Podróż na dźwiękach szamańskiego bębna Zobacz więcej
Ailo Gaup Podróż na dźwiękach szamańskiego bębna Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także