Biała lwica

Okładka książki Biała lwica
Henning Mankell Wydawnictwo: W.A.B. Cykl: Komisarz Wallander (tom 3) Seria: Mroczna Seria kryminał, sensacja, thriller
480 str. 8 godz. 0 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Komisarz Wallander (tom 3)
Seria:
Mroczna Seria
Tytuł oryginału:
Den vita lejoninnan
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2005-03-16
Data 1. wyd. pol.:
2005-03-16
Liczba stron:
480
Czas czytania
8 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
8374140674
Tłumacz:
Halina Thylwe
Tagi:
literatura szwedzka Kurt Wallander

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
1246 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
778
660

Na półkach:

Henning Mankell, uznany szwedzki pisarz, dziennikarz, reżyser i autor sztuk teatralnych, jest w Polsce kojarzony głównie jako twórca scenariusza do serialu telewizyjnego o przygodach komisarza Policji Kurta Wallandera* emitowanego w naszej telewizji. Ja, po oglądnięciu wszystkich odcinków nadanych w kraju, postanowiłem sięgnąć do źródeł, czyli do prozy Mankella. Znajomość z jego twórczością pisarską rozpocząłem od powieści Chińczyk, którą oceniłem bardzo, bardzo wysoko. Tak wysoko, że zacząłem się zastanawiać, czy książki z serii Wallandera nie są dużo lepsze niż wersja filmowa. Z taką właśnie nadzieją sięgnąłem po trzecią z cyklu powieść opisującą przygody znanego komisarza:

Biała lwica (Den vita lejoninnan).

Najpierw zerknąłem na notkę na okładce:

W spokojnym szwedzkim miasteczku nagle znika agentka handlu nieruchomościami, baptystka, przykładna żona i matka dwojga dzieci. Policja niebawem odnajduje jej ciało, w dodatku nieopodal zostaje znaleziony palec mężczyzny. Czarnego mężczyzny... Pełne napięcia śledztwo zatacza coraz szersze kręgi; akcja przenosi się ze Szwecji do RPA, pokonuje granice czasu i przestrzeni, dotyka spraw osobistych i politycznych. Komisarz Wallander, usiłując zapobiec zbrodni, która może zmienić bieg historii, wędruje przez świat intryg, spisków i płatnych zabójców, równie posępny jak mglisty krajobraz Skanii.

A potem, pełen nadziei płynącej z niedawnej lektury Chińczyka, zacząłem czytać. Od razy zaznaczę, że Lwica to nie jest powieść kryminalna w stylu polskim, francuskim czy amerykańskim, najczęściej płytka i skoncentrowana tylko na zbrodni i jej szerszym lub węższym tle, próbująca zadziwić brutalnością, makabrą i zezwierzęceniem. Nie jest to też opowieść o herosie w stylu przygód Carla Hamiltona. Podobnie jak inne wybitne szwedzkie kryminały, jak choćby niedościgniona trylogia Millennium, Biała lwica jest kryminałem społecznym. Równie wiele wagi i miejsca zajmują w niej problemy społeczne, co zbrodnia i proces wykrywczy.
W tym wypadku oczywiście głównym problemem i tematem do przemyśleń jest rasizm. Nie tylko ten rodem z RPA, choć on jest najbardziej rażący, ale również ten w mniejszym lub większym stopniu nieobcy każdemu z nas. Ten skrót myślowy szufladkujący ludzi i sprawiający, iż przestajemy ich traktować indywidualnie. Każdy z nas ma swoich czarnuchów, żydów, chinoli, pedałów, baby lub inne szufladki do których chętnie wrzuca innych by nie wysilać mózgownicy drobiazgowym ocenianiem każdego z osobna. To pokusa, której niewielu potrafi się oprzeć i dlatego trzeba zwalczać ją w zarodku. Tym bardziej, iż większość ludzi jest tak głupia, że naprawdę potrafi uwierzyć, iż wszyscy Niemcy to faszyści a Polacy to złodzieje. Choćby nie wiem ile prawdy było w takich osądach, to nigdy nie są one prawdziwe. Nawet wśród księży nie wszyscy miłują Boga i nawet wśród morderców są porządni ludzie. Coś jednak jest w ludzkiej naturze takiego, że najłatwiejszym sposobem podniesienia własnej wartości, zwłaszcza dla ludzi, którym jej brakuje, jest poniżanie innych, choćby bezzasadne.
W Białej lwicy Mankell porusza również problemy jakie wiążą się z napływem obcych do zwartych kulturowo i narodowo społeczeństw. Nowi to nie zawsze aniołki i przynoszą ze sobą problemy nieraz wcześniej całkowicie nieznane. Dla Szwedów jest to napływ ludzi ze wschodu, często obarczonych przeszłością z komunistycznych tajnych służb oraz kryminalną.
Pomimo tych raczej ciężkich tematów, które wymuszają w nas różne poważne przemyślenia, i dużej objętości, rzecz czyta się świetnie. Wartka akcja pełna niespodziewanych zwrotów sprawia, iż połykamy ją jednym tchem. Sympatycznego, swojskiego, choć zarazem bardzo szwedzkiego i pełnego przywar komisarza Wallandera nie sposób nie polubić. Jego bardzo realna konstrukcja psychiczna kompatybilna z reakcjami i podejmowanymi decyzjami każe mi podejrzewać, iż pierwowzorem mogła być jakaś rzeczywista postać. Z drugiej jednak strony wszyscy bohaterowie Mankella tchną autentyzmem, więc może to po prostu jeszcze jeden objaw klasy autora.
Jeszcze innym rysem Białej lwicy, będącym chyba wspólnym trendem czołowych szwedzkich pisarzy, który świetnie podnosi autentyczność występujących w niej postaci i zdarzeń jest coś, co pierwszy raz zauważyłem u Jana Guillou, a co nazwałbym zakatarzonym herosem. Czy zauważyliście, że amerykańscy bohaterowie nigdy nie mają kataru ani sraczki a ich działań nie może zniweczyć nawet trzęsienie ziemi? W szwedzkiej szkole kryminału i sensacji jest inaczej. Tutaj widać jak wiele zależy od drobiazgów. Od przeziębienia, który przypałęta się nie w porę albo od drobnej pomyłki nic nie znaczącego pracownika najniższej rangi. Mam wrażenie, że ostatnio nawet nasi decydenci w bardzo kluczowych sprawach zaczynają rozumować jakby postrzegali świat przez pryzmat Rambo, gdy tymczasem Szwedzi zaznaczają problem jakim są najniżej opłacani pracownicy, którzy najmniej znaczą i są najmniej zmotywowani, ale mogą wyrządzić równie wielkie straty jak ci na górze, zwłaszcza w krytycznej sytuacji. Mankell w Białej lwicy pięknie unaocznia nam, jak wiele może zależeć od tak trywialnych rzeczy jak rzetelność osób wykonujących najprostsze czynności, jak choćby kontrola paszportowa i jakie mogą być konsekwencje niewysłania drugiej strony faksu.
Niestety, polskie wydanie w tłumaczeniu Haliny Thylwe* nie uniknęło drobnych błędów. Czytając przykładowo o nożu nazywanym bronią miotającą mam podobne wrażenie, jak przy wdepnięciu w krowi placek podczas romantycznego spaceru ukwieconą łąką. Na szczęście powieść jest tej klasy, iż niesmak mija już po następnym akapicie.
Nie będę się dłużej rozpisywał bo to po prostu trzeba przeczytać. Nie wiem, czy warto Białą lwicę kupować, bo sam raczej drugi raz po nią nie sięgnę, przynajmniej w najbliższym czasie, ale na pewno warto się po nią przejść do biblioteki. Może nie jest to powieść tej klasy co wspomniane już Millennium, niemniej gorąco polecam, nie tylko miłośnikom kryminałów i szwedzkiej literatury.

* Mankell jest autorem scenariuszy do wielu filmów nakręconych w Szwecji, w tym trzech seriali o komisarzu Wallanderze
** Nie wiem czy to wina tłumaczki, czy autora; nazwisko podałem by wiadomo było o czyje tłumaczenie chodzi. Nie wiem, czy w oryginale występują wspomniane mankamenty. Jeśli nawet, to dobry tłumacz powinien je poprawić.

recenzja pierwotnie opublikowana na moim blogu

Henning Mankell, uznany szwedzki pisarz, dziennikarz, reżyser i autor sztuk teatralnych, jest w Polsce kojarzony głównie jako twórca scenariusza do serialu telewizyjnego o przygodach komisarza Policji Kurta Wallandera* emitowanego w naszej telewizji. Ja, po oglądnięciu wszystkich odcinków nadanych w kraju, postanowiłem sięgnąć do źródeł, czyli do prozy Mankella. Znajomość...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    3 572
  • Chcę przeczytać
    1 045
  • Posiadam
    551
  • Ulubione
    58
  • Kryminały
    44
  • Kryminał
    42
  • Teraz czytam
    40
  • Henning Mankell
    30
  • 2013
    26
  • Literatura skandynawska
    20

Cytaty

Więcej
Henning Mankell Biała lwica Zobacz więcej
Henning Mankell Biała lwica Zobacz więcej
Henning Mankell Biała lwica Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także