W domu najlepiej

Okładka książki W domu najlepiej Scott Hahn
Okładka książki W domu najlepiej
Scott Hahn Wydawnictwo: Wydawnictwo Księży Marianów PROMIC literatura piękna
254 str. 4 godz. 14 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Księży Marianów PROMIC
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1993-09-21
Liczba stron:
254
Czas czytania
4 godz. 14 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375021486
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
42 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
5
4

Na półkach: ,

Co prawda nie czytałem jej w naszym języku ale zakładam, że jest dobrze przełożona. Niesamowita opowieść z podróży po szeroko rozumianym Słowie Bożym, które oświeca historię człowieka. Można wręcz tym doświadczeniem Scotta i Kimberly czuć się dotkniętym. Ponadto wychodzi, głębokie przygotowania teologiczne Autorów, które nie onieśmiela, ale czyni obecność i działanie Boże bardzo ludzkim i namacalnym wręcz.

Co prawda nie czytałem jej w naszym języku ale zakładam, że jest dobrze przełożona. Niesamowita opowieść z podróży po szeroko rozumianym Słowie Bożym, które oświeca historię człowieka. Można wręcz tym doświadczeniem Scotta i Kimberly czuć się dotkniętym. Ponadto wychodzi, głębokie przygotowania teologiczne Autorów, które nie onieśmiela, ale czyni obecność i działanie Boże...

więcej Pokaż mimo to

avatar
850
109

Na półkach:

Nie było żadnych konkretnych przykładów wersetów, które miały mnie rzekomo przekonać do zostania w KK

Nie było żadnych konkretnych przykładów wersetów, które miały mnie rzekomo przekonać do zostania w KK

Pokaż mimo to

avatar
394
94

Na półkach:

Skończyłam czytać i... Odetchnęłam z ulgą. Książka jest typową apologetyką: zdeterminowany przeciwnik religii (w tym przypadku wyznania rzymskokatolickiego) walczy z jej przejawami (rozrywanie różańca i darcie książeczki do nabożeństwa swojej Babci - serio?, przełom i na końcu cukierkowa wiara bez wątpliwości. Świadectwo jest o tyle nietypowe, że nie mamy tu do czynienia ze "zwykłym grzesznikiem" czyli narkomanem lub złodziejem. Małżeństwo Hahn są wierzącymi prezbitarianami (nurt protestancki). Na skutek lektury Pisma Świętego odnajdują drogę do Kościoła katolickiego. Uporczywe udowadnianie, że tylko wyznanie rzymskokatolickie ma podstawy biblijne jest słabe. Każde wyznanie może udowodnić odpowiednimi cytatami swoje racje. I kto wygra pojedynek? Moim zdaniem nikt. Bóg nie jest katolicki czy protestancki. Są różne drogi, tradycje, a na końcu ten sam Bóg.

Skończyłam czytać i... Odetchnęłam z ulgą. Książka jest typową apologetyką: zdeterminowany przeciwnik religii (w tym przypadku wyznania rzymskokatolickiego) walczy z jej przejawami (rozrywanie różańca i darcie książeczki do nabożeństwa swojej Babci - serio?, przełom i na końcu cukierkowa wiara bez wątpliwości. Świadectwo jest o tyle nietypowe, że nie mamy tu do czynienia ze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
102
12

Na półkach:

Przeczytałem wersję w oryginale. Wybitna rzecz.

Przeczytałem wersję w oryginale. Wybitna rzecz.

Pokaż mimo to

avatar
397
108

Na półkach:

Scott Hahn wraz z żoną Kimberly opisują swoją drogę od protestantyzmu do katolicyzmu. Ujęła mnie szczerość i spojrzenie na związane z poszukiwaniami tematy i emocje ze strony każdego z małżonków. Książka jest pełna emocji, autorzy nie kryją bólu, którego w całym "procesie" doświadczyli. Pokazuje to jak byli zdeterminowani w poszukiwaniu prawdy.
Czytający ją katolik czasem może się poczuć zawstydzony tym, jak mało zgłębia prawdy wiary, którą praktykuje. Dla mnie stała się ona zachętą do jeszcze częstszego sięgania po Słowo Boże i dodała odwagi w obronie tego w co wierzę :)

Scott Hahn wraz z żoną Kimberly opisują swoją drogę od protestantyzmu do katolicyzmu. Ujęła mnie szczerość i spojrzenie na związane z poszukiwaniami tematy i emocje ze strony każdego z małżonków. Książka jest pełna emocji, autorzy nie kryją bólu, którego w całym "procesie" doświadczyli. Pokazuje to jak byli zdeterminowani w poszukiwaniu prawdy.
Czytający ją katolik czasem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
247
122

Na półkach: ,

Książka, która wiele zmieniła w moim życiu. Świadectwo człowieka, który uczciwie szukał prawdy w swoim życiu. Polecam serdecznie.

Książka, która wiele zmieniła w moim życiu. Świadectwo człowieka, który uczciwie szukał prawdy w swoim życiu. Polecam serdecznie.

Pokaż mimo to

avatar
79
35

Na półkach:

Wspaniała książka, choć brakowało mi na przykład omówienia spowiedzi jednak jest to w innej książce tych autorów. Potwierdza się tutaj pewne katolickie powiedzenie: Protestantyzm przyciąga słabych katolików, katolicyzm przyciąga silnych protestantów.

Wspaniała książka, choć brakowało mi na przykład omówienia spowiedzi jednak jest to w innej książce tych autorów. Potwierdza się tutaj pewne katolickie powiedzenie: Protestantyzm przyciąga słabych katolików, katolicyzm przyciąga silnych protestantów.

Pokaż mimo to

avatar
25
20

Na półkach:

Książka ta została mi polecona, jako ta, która ma mi uświadomić iż mój podziw do sytuacji ewangelickich pastorów, którzy mogą być kapłanami posiadając żonę, nie powinna mieć miejsca, ponieważ nie mają oni jednak tak wspaniale w życiu jak mogło by się wydawać. Niestety nie znalazłem w niej nic na ten temat - i to nie jest jej winą bo w końcu raczej nie po to została stworzona, tylko tu rodzi się me pytanie - tak naprawdę po co a raczej dla kogo? Ukształtowany katolik raczej nie znajdzie w niej nic dla siebie, może trochę nagany na styl, w jakim przeciętny katolik oddaje i angażuje się w swoją wiarę i pokazanie jak można piękniej. No, ale właśnie to przeciętny, ten ukształtowany nie posiada z zasady tej "skazy". Ewangelik nie przejdzie na katolicyzm pod wpływem tej książki, chyba, iż faktycznie pod jej wpływem zacznie studiować problem głębiej, sama książka nie porusza niczego na tyle głęboko i dosadnie by wywrzeć na ewangeliku jakikolwiek wpływ, a raczej go swą powierzchownością i stylem to czarne to białe może rozsierdzić. Jeśli natomiast Scott Hahn jest faktycznie takim dobrym teologiem, z przyjemnością przeczytam jego książki. Dodatkowo, jak w wielu tego typu dziełach czy przekazach, ubolewam na styl i język, jest on po prostu przesadny i nie trafia do tych, którzy powinni z tych książek czerpać, pewnie wręcz odrzuci raczkujących, poszukujących czy powątpiewających w wierze. Mowa w niniejszej książce o sakramentach , opis ich piękna i szczęścia ma się nijak do znanych mi pisarzy traktujących o tym. Przez to wszystko dałem więc jedynie 3 gwiazdki, bo uważam tą pozycję za słabą, choć porusza tematy bardzo ważne, aczkolwiek nie rozumiane przeze mnie tak jak w niej przedstawione - ekumenizmu tu znajdziemy niestety tyle co na lekarstwo. Mimo wszystko jednak cieszę się iż ktoś może być tak wytrwały w studiowaniu i zgłębianiu zagadnień wiary i w dorosłym życiu zmienić diametralnie swoje fundamentalne zdawało by się spojrzenia na Boga. Jest mi to osobiście bliskie i tym bardziej cieszy, jeśli ktoś dojdzie do tego poprzez pracę umysłową a nie np. jako do prawdy w pewien sposób mu czy na świecie objawionej (czyt. cuda itp.)

Ps. by nie być jednak tylko negatywnym, kiedyś usłyszałem iż warto czytać nawet najgorsze dzieła bo zawsze można coś przypadkowego czy małego wynieść dla siebie. I także tu (między innymi) cytat opisujący Biblię jako "omylna kolekcja, nieomylnych dokumentów" jaki i zestaw paru nazwisk, których dzieł wcześniej nie znałem jest tym wartościowym bagażem.

Książka ta została mi polecona, jako ta, która ma mi uświadomić iż mój podziw do sytuacji ewangelickich pastorów, którzy mogą być kapłanami posiadając żonę, nie powinna mieć miejsca, ponieważ nie mają oni jednak tak wspaniale w życiu jak mogło by się wydawać. Niestety nie znalazłem w niej nic na ten temat - i to nie jest jej winą bo w końcu raczej nie po to została...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1598
964

Na półkach: ,

Świetna książka, osobiście była dla mnie do tej pory najlepszym źródłem (a i tak niewystarczającym) wiedzy o protestantach i ich sposobie myślenia. Do tej pory moje informację o nich ograniczały się do tych zaczerpniętych z podręczników ze szkoły średniej. Piękne świadectwo nawrócenia.

Świetna książka, osobiście była dla mnie do tej pory najlepszym źródłem (a i tak niewystarczającym) wiedzy o protestantach i ich sposobie myślenia. Do tej pory moje informację o nich ograniczały się do tych zaczerpniętych z podręczników ze szkoły średniej. Piękne świadectwo nawrócenia.

Pokaż mimo to

avatar
49
43

Na półkach:

Sięgnęłam po tę książkę, bo usłyszałam, że to świetna pozycja apologetyczna. I tak rzeczywiście jest! Świadectwo autorów jest po prostu piękne. Logika ich wywodów - porażająca! Polecam tę lekturę wszystkim! Ale może nawet przede wszystkim tym, którzy są “poszukujący”.

Ta książka może pomóc rozwiać wiele wątpliwości. Tym bardziej dzięki temu, że jest pisana z perspektywy kogoś kto szukał, z perspektywy byłego protestanckiego pastora, teologa, kogoś kto wzbraniał się przed dołączeniem do Kościoła Katolickiego, a jednak właśnie to wyznanie okazało się najbardziej zgodne z biblijnym słowem.

Scott Hahn to moim zdaniem genialny apologeta. Z przyjemnością zagłębię się w treść innych jego książek. Uważam, że to co robi jest naprawdę świetne. A jego świadectwo wydaje mi się ogromnie potrzebne.

Na tę książkę składa się też świadectwo jego żony. W książce każdy rozdział dotyczy jakiegoś konkretnego etapu ich życia. I najpierw poznajemy daną historię z perspektywy Scotta, później zaś z perspektywy Kimberly.

Dzięki temu, że w tej książce przechodzimy wraz ze Scottem i jego żoną przez ogromny wycinek ich życia, to jesteśmy w stanie obserwować jakie zmiany w nich zachodzą. Śledzimy ich zmagania, odczucia, wątpliwości. I jest to bardzo pouczające. Niejednokrotnie łapałam się na tym, że Scott dzięki rozkładaniu na czynniki pierwsze swoich badań nad jakimiś zagadnieniami teologicznymi, mnie samej wyjaśnia dokładniej jakąś kwestię.

Poza tym, całkowicie właściwie przypadkiem, można się dowiedzieć wielu rzeczy na temat protestantów. W Polsce mimo wszystko nie ma ich tak wielu jak Stanach. Ja sama znam dosłownie kilku, z którymi żyję w zgodzie, a z niektórymi wręcz w bardzo serdecznych stosunkach. Nie przypuszczałam więc, że protestanci mogą żywić aż taką niechęć wobec katolików. Właśnie ta niechęć wyłaniała mi się spośród wielu kart tej książki. I bynajmniej nie jest to zamierzone przez autorów, to po prostu część, bardzo ważna momentami część, ich drogi do Kościoła. Muszę przyznać, że nigdy, naprawdę nigdy, nie zauważyłam takiej niechęci wobec protestantów wśród katolików. Nie wiem, czy tak jest wszędzie, ale skłoniło mnie to do przemyśleń. Co ciekawe, pozwoliła mi także poznać o wiele bardziej stosunek protestantów wobec wielu kwestii. I niestety są to czasami rzeczy, w moim odczuciu, nie do pogodzenia z nauką płynącą z Pisma Świętego. Ta książka uświadomiła mi więc również trudności dialogu z protestantami.

Naprawdę polecam sięgnąć po tę książkę! Trudno ją co prawda zdobyć, gdyż jej nakład jest obecnie wyczerpany, ale warto się natrudzić.

Sięgnęłam po tę książkę, bo usłyszałam, że to świetna pozycja apologetyczna. I tak rzeczywiście jest! Świadectwo autorów jest po prostu piękne. Logika ich wywodów - porażająca! Polecam tę lekturę wszystkim! Ale może nawet przede wszystkim tym, którzy są “poszukujący”.

Ta książka może pomóc rozwiać wiele wątpliwości. Tym bardziej dzięki temu, że jest pisana z perspektywy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    66
  • Przeczytane
    54
  • Posiadam
    14
  • Teraz czytam
    2
  • 2016
    2
  • Religijne
    2
  • Religia
    2
  • Chrześcijaństwo
    2
  • Nie mam, znajdę
    1
  • T - Filozofia, religia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki W domu najlepiej


Podobne książki

Przeczytaj także