rozwińzwiń

Pomaluj to na czarno

Okładka książki Pomaluj to na czarno Janet Fitch
Okładka książki Pomaluj to na czarno
Janet Fitch Wydawnictwo: Świat Książki literatura piękna
496 str. 8 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Paint it black
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
496
Czas czytania
8 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-247-0529-0
Tłumacz:
Anna Dobrzańska-Gadowska
Tagi:
samobójstwo oleander Josie pianistka psychologia
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
458 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
986
334

Na półkach: , , , , ,

Punkowa subkultura w Los Angeles '81 w zderzeniu z Brahmsem i poetami samobójcami. Niewinność w zderzeniu z degeneracją. Unikalna, niesamowicie napisana, łamiąca serce historia o potrzebie bycia kochanym, złych wyborach, zagubieniu w życiu, poczuciu winy za niemalże wszystko i o niekończącej się samotności.
Poruszyła mnie bardzo. Pokochałam Michaela, Josie również była fascynująca - choć jest to typ bohaterki, za którymi niekoniecznie przepadam. Z Josie nie jest to takie proste, nie daje się nijak zaszufladkować.
Książka otrzymuje ode mnie full gwiazdek za te wszystkie prawdziwe, przytłaczające emocje. Również za oryginalność, ciekawe umiejscowienie (także w czasie),za Żannę i Błażeja i ich baśniową podróż na Syberię.
Leżała u mnie 10 lat, czekając na przeczytanie, a ja nie miałam bladego pojęcia, jaki to skarb.

Punkowa subkultura w Los Angeles '81 w zderzeniu z Brahmsem i poetami samobójcami. Niewinność w zderzeniu z degeneracją. Unikalna, niesamowicie napisana, łamiąca serce historia o potrzebie bycia kochanym, złych wyborach, zagubieniu w życiu, poczuciu winy za niemalże wszystko i o niekończącej się samotności.
Poruszyła mnie bardzo. Pokochałam Michaela, Josie również była...

więcej Pokaż mimo to

avatar
188
177

Na półkach:

Nie przekonała mnie ani treść, ani język. Wydarzenia wydały mi się mocno naciągane, a skłonność autorki do nadużywania kwiecistych porównań męcząca.

Nie przekonała mnie ani treść, ani język. Wydarzenia wydały mi się mocno naciągane, a skłonność autorki do nadużywania kwiecistych porównań męcząca.

Pokaż mimo to

avatar
216
68

Na półkach:

Gdyby ktoś mnie zapytał o czym jest ta książka nie mogłabym odpowiedzieć jednym zdaniem. To historia dziewczyny cierpiącej po samobójstwie ukochanego. Dręczona wyrzutami sumienia biczuje samą siebie, bo jak można nie zauważyć, że bliska nam osoba cierpi tak bardzo, że tylko śmierć ukoi ból? Często patrzymy ale nie widzimy. Nie możemy jednak obwiniać się za cudze decyzje. To historia dziewczyny, która po stracie ukochanego zaczyna dorastać; dziewczyna staje się kobietą. To historia o stracie i budowaniu swojego świata na nowo. O żałobie i życiu. O walce i sile, którą każdy z nas ma.

Gdyby ktoś mnie zapytał o czym jest ta książka nie mogłabym odpowiedzieć jednym zdaniem. To historia dziewczyny cierpiącej po samobójstwie ukochanego. Dręczona wyrzutami sumienia biczuje samą siebie, bo jak można nie zauważyć, że bliska nam osoba cierpi tak bardzo, że tylko śmierć ukoi ból? Często patrzymy ale nie widzimy. Nie możemy jednak obwiniać się za cudze decyzje....

więcej Pokaż mimo to

avatar
433
258

Na półkach:

„Pomaluj to na czarno” nie jest książką łatwą.

Przez większą jej część klimat powieści jest ciężki, przytłaczający, depresyjny. Osobiście szybko zaczęłam utożsamiać się z cierpieniem głównej bohaterki, jej poczuciem zagubienia i buntem wobec otaczającego ją świata. Z początku sama zadawałam sobie pytanie, dlaczego Michael odebrał sobie życie, mając przy sobie kogoś, kogo kochał i kto kochał jego (choć wiem, że samobójstwo ma dużo głębsze podłoże); jednak z czasem, gdy Josie przypominała sobie szczegóły ich związku, wraz z nią zaczynałam odkrywać prawdę – że szczęście było tylko pozorne, że dziewczyna kurczowo trzymała się obrazu, jaki sama stworzyła na podstawie najlepszych chwil spędzonych z ukochanym. Dylematy i poczucie rozdarcia, które towarzyszą Josie przez niemal pięćset stron powieści czynią z niej przy tym postać boleśnie prawdziwą i szczerą; dziewczynę, która mogłaby mieszkać zaraz obok.

Ale atmosfera, w jakiej rozgrywa się akcja powieści to nie jedyny „trudny” jej element. Narracja cechuje się nagromadzeniem swego rodzaju poetyckich sformułowań – niemal co drugie zdanie jest jakimś nietuzinkowym porównaniem, nad którym czytelnik zatrzymuje się na chwilę. Ten typ narracji przypomina sposób, w jaki prowadzona była akcja w „Białym oleandrze” (tam był on chyba bardziej na miejscu, bo sama narratorka w osobie głównej bohaterki była artystką i takie zabiegi językowe jak najbardziej pasowały). Jednym może się podobać, innym nie, ale na pewno jest to zabieg ciekawy i pozwalający na zanurzenie się w świecie powieści.

Kolejnym elementem dodającym światu przedstawionemu realizmu są piosenki, które przewijają się w tle – Patti Smith, Television, Patsy Cline, Lou Reed, Dead Kennedys, a nawet Blondie. Dla mnie ogromnym plusem było również umieszczenie historii w środowisku artystów, o którym lubię czytać i które jest bliskie memu sercu. Tutaj nie jest to jednak homogeniczna grupa – mamy w tym świecie artystów światowej sławy, mamy też artystów niespełnionych; artystów z pasją i artystów idących na kompromisy ze swoją sztuką; artystów zniszczonych przez używki i artystów, dla których najsilniejszym narkotykiem jest sama sztuka.

Dla mnie „Pomaluj to na czarno” to książka złożona, skomplikowana, interesująca, jak obraz malarza, który nakłada kolejne warstwy farby mocnymi pociągnięciami pędzla, szybko i nerwowo, póki nie uciekła mu jeszcze wena; obraz trochę chaotyczny, trochę zbyt napastliwy w stosunku do odbiorcy. To książka z pewnymi niedociągnięciami, na pewno bardzo różna od świetnego „Białego oleandra”. Ale jest to też książka poruszająca temat wielkiej tragedii przeżywanej przez zwykłego człowieka, będąca przy tym po prostu oryginalnym tworem. Trudno jest ją ocenić jednoznacznie: wybitna, dobra, średnia, słaba, beznadziejna – bo to książka nierówna i niejednoznaczna, która jednak trafiła głęboko do mojego serca i pozostanie ze mną na długo.

„Pomaluj to na czarno” nie jest książką łatwą.

Przez większą jej część klimat powieści jest ciężki, przytłaczający, depresyjny. Osobiście szybko zaczęłam utożsamiać się z cierpieniem głównej bohaterki, jej poczuciem zagubienia i buntem wobec otaczającego ją świata. Z początku sama zadawałam sobie pytanie, dlaczego Michael odebrał sobie życie, mając przy sobie kogoś, kogo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
801
768

Na półkach: ,

Ta powieść jest i dobra i zła jednocześnie.
Zacznę jednak od tych złych stron. Autorka za dużo się powtarza. Wiem, że pragnie w ten sposób uwypuklić i podkreślić samotność i rozpacz dziewczyny, jednak stosowanie potrójnych dywagacji na ten sam temat nie daje nic pozytywnego. Do tego dochodzi wiele niepotrzebnych i czasem nie trafionych porównań. A sama bohaterka? 22 -latka a'la zbuntowana Madonna (piosenkarka - nie mylić:) z włosami na zapałkę, tleniona, z odrostami, wiecznie paląca, ćpająca i pijąca. Klimat tej powieści osnuty jest dymem papierosów i zapachem wódki. Albo nieprzetrawionego alkoholu, bo czasem ilości spożywane przez samotną nastolatkę są wręcz horrendalne. I przekleństwa - niepotrzebne. Zupełnie zbyteczne. Do akcentowań zdań można używać innych słów.
A plusem jest choćby tło tego dramatu. Chłopak popełnia samobójstwo i pozostawia w tragedii matkę - już samotną, oraz dziewczynę. Obie kochał na swój pokrętny sposob. A po śmierci okazuje się, że żadna z nich go tak na prawdę nie znała. Ani Josie ani matka, Meredith. Czy był malarzem? Muzykiem? Sportowcem? Czy znał sztukę, czy jednak lawirował między nią nie zapuszczając korzeni? Kim był? I który on był tym prawdziwym? Wiele pytań powstaje już w czasie, gdy ciało leży w grobie. Żadna z kobiet nie umie sobie poradzić z jego brakiem i mimo, że się nie tolerują, nie szanują i nie poważają, coś je do siebie ciągnie. Dokąd ta znajomość prowadzi?
Czy destrukcja jest lekiem na żałobę? A może złudne marzenia i nadzieje są sposobem na poranne budzenie, wstawanie i życie? Mimo smutku, łez i bylejakości?

Ta powieść jest i dobra i zła jednocześnie.
Zacznę jednak od tych złych stron. Autorka za dużo się powtarza. Wiem, że pragnie w ten sposób uwypuklić i podkreślić samotność i rozpacz dziewczyny, jednak stosowanie potrójnych dywagacji na ten sam temat nie daje nic pozytywnego. Do tego dochodzi wiele niepotrzebnych i czasem nie trafionych porównań. A sama bohaterka? 22 -latka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1211
966

Na półkach: ,

Ksiazka niby psychologiczna lecz nie najwiekszych lotow a koniec ciagnie sie jak makaron taka nuda ktora nic nie wnosi. Mnie ta ksiazka nie urzekla takie tam psychologiczne belkoty.

Ksiazka niby psychologiczna lecz nie najwiekszych lotow a koniec ciagnie sie jak makaron taka nuda ktora nic nie wnosi. Mnie ta ksiazka nie urzekla takie tam psychologiczne belkoty.

Pokaż mimo to

avatar
99
27

Na półkach:

Josie - główna bohaterka - jest łudząco podobna do tej z "Białego Oleandru". Na początku nie za bardzo spodobało mi się to,że autorka "powtarza się", jednakże sposób w jaki przedstawiła,to jak czują się ludzie pogrążeni w żałobie,urzekło mnie. Stan,odczucia i emocje były tak autentyczne,że nie mogłam oderwać się od lektury. Gorąco polecam!

Josie - główna bohaterka - jest łudząco podobna do tej z "Białego Oleandru". Na początku nie za bardzo spodobało mi się to,że autorka "powtarza się", jednakże sposób w jaki przedstawiła,to jak czują się ludzie pogrążeni w żałobie,urzekło mnie. Stan,odczucia i emocje były tak autentyczne,że nie mogłam oderwać się od lektury. Gorąco polecam!

Pokaż mimo to

avatar
415
279

Na półkach:

Nie podoba mi się styl w jakim jest napisana ta książka. Opowieść o samotności, kreowaniu siebie, prawdzie i kłamstwach, miłości. Razem z główną bohaterką powoli odnajdujemy się w świecie, w którym nic już nie jest takie same i szukamy prawdy.

Nie podoba mi się styl w jakim jest napisana ta książka. Opowieść o samotności, kreowaniu siebie, prawdzie i kłamstwach, miłości. Razem z główną bohaterką powoli odnajdujemy się w świecie, w którym nic już nie jest takie same i szukamy prawdy.

Pokaż mimo to

avatar
142
87

Na półkach:

Droga przez żałobę młodej kobiety po stracie ukochanej osoby. Próba zrozumienia cierpienia i akceptacji tego, że każde cierpienie jest inne i ważne, nawet jeżeli jest to cierpienie naszego oprawcy. Próba zachowania godności i poczucia własnej wartości w sytuacji, kiedy nasza miłość okazała się niewystarczająca. Dobra pozycja dla ludzi nieszczęśliwych i żyjących tylko wtedy, kiedy inni patrzą.

Droga przez żałobę młodej kobiety po stracie ukochanej osoby. Próba zrozumienia cierpienia i akceptacji tego, że każde cierpienie jest inne i ważne, nawet jeżeli jest to cierpienie naszego oprawcy. Próba zachowania godności i poczucia własnej wartości w sytuacji, kiedy nasza miłość okazała się niewystarczająca. Dobra pozycja dla ludzi nieszczęśliwych i żyjących tylko wtedy,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3071
2464

Na półkach: , ,

DKK III 2012

DKK III 2012

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    635
  • Chcę przeczytać
    553
  • Posiadam
    158
  • Ulubione
    37
  • Teraz czytam
    18
  • Chcę w prezencie
    7
  • 2014
    6
  • 2020
    4
  • 2013
    4
  • Biblioteka
    4

Cytaty

Więcej
Janet Fitch Pomaluj to na czarno Zobacz więcej
Janet Fitch Pomaluj to na czarno Zobacz więcej
Janet Fitch Pomaluj to na czarno Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także