Całując ul

Okładka książki Całując ul
Jonathan Carroll Wydawnictwo: Rebis Seria: Salamandra kryminał, sensacja, thriller
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Seria:
Salamandra
Tytuł oryginału:
Kissing the beehive
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
1999-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1999-01-01
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
8371205422
Tłumacz:
Piotr Taufelmann
Tagi:
romans przeszłość zagadka nieufność

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
1528 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
868
684

Na półkach:

Nowa, urzekająca powieść Jonathana Carrolla. „Całując ul” jest pierwszą częścią specyficznej trylogii. Tym razem autor zaserwował swoim czytelnikom powieść na poły dramatyczną, na poły kryminalną. Książka wciąga czytelnika już od pierwszych stron. Sam tzw. realizm magiczny jest również specyficzny, mniej jest w nim nadnaturalności. Zakończenie paradoksalnie poprzez swoją małą spektakularność jest tak zaskakujące. Bardzo ciekawa i po raz kolejny podkreślam specyficzna powieść Carrolla.

Sam Bayer, autor popularnych powieści, w poszukiwaniu natchnienia wyrusza do rodzinnej miejscowości Crane’s View. Pobyt w niej uruchamia lawinę wspomnień. Wkrótce Sam pogrąża się w nie rozwiązanej zagadce kryminalnej sprzed trzydziestu lat: śmierci Pauline, najpiękniejszej dziewczyny w miasteczku. Niespodziewanie wybucha jego płomienny romans z tajemniczą Veronicą Lake. Jednocześnie ujawnia się „morderca” Pauline. Osaczony ze wszystkich stron Sam przekonuje się, że w tej piekielnej rozgrywce może ufać tylko sobie.

„Całując ul” jest pierwszą książką tzw. trylogii Crane’s View. W wypadku pana Carrolla nie tylko jego książki są niepowtarzalne, ale również całe ich serie, czyli trylogie (a właściwej trylogia). Wszystkie książki z serii Crane’s View („Całując ul”, „Zaślubiny patyków” oraz „Drewniane morze”) łączy miejsce akcji, czyli wcześniej wspomniana miejscowość Crane’s View. Również niektórzy bohaterowie występują w książkach tej serii. Przy czym należy dodać, że jest to trylogia niezwykła. Często ci sami bohaterowie w jednej książce są zupełni kimś innym w drugiej. Nie trzeba czytać trylogii po kolei, można tak samo zacząć np. o „Drewnianego morza” , ponieważ nie ma ciągłości fabuły między książkami. Chociaż dla przyjemności czytania lepiej zacząć od początku. Jedynym naprawdę wspólnym elementem całej powieści jest miejscowość.

Jonathan Carroll tym razem zaskoczył swych stałych czytelników, gdyż zaserwował im powieść kryminalną. Oczywiście w przypadku tego autora nawet wydawałoby się zwykła powieść detektywistyczna będzie bardzo oryginalna. Musi po prostu ona być nacechowana specyficznym „carrollowskim” widzeniem świata. Sama powieść posiada charakterystyczne elementy powieści kryminalnej, lecz Carroll oprócz swej specyfiki wplótł również pewne elementy dramatu.

Przechodząc do samej fabuły, próby wyjaśnienia zbrodni sprzed trzydziestu lat oraz pojawienie się mordercy są dobrym chwytem literackim. Aura tajemniczości, dodatkowo pogłębiona przez postać Veroniki Lake powoduje, że czytelnik dosłownie połyka strony. Zanurzenie się w przeszłość bohatera oraz kolejne odkrywanie elementów tej niezwykłej łamigłówki stwarzają całkiem ciekawe perspektywy na możliwość zakończenia powieści. Jedynym takim zasadniczym zarzutem jest gdzieniegdzie brak wyraźniejszej akcentacji w jakim miejscu znajduje się aktualnie bohater (czy jest w Crane’s View, czy też nie). Czasami czytelnik może mieć wrażenie, że bohater jest nadal w Crane’s View, by po paru kolejnych zdaniach dowiedzieć się, że jest np. w Nowym Jorku.

Samo zakończenie, a zwłaszcza ostatnie powiedzmy dwadzieścia stron, nieustannie przypomina mi filmowy odpowiednik czarnego kryminału, czyli tzw. kino noir. Sam finał można podzielić na trzy części. Pierwsza z nich dotyczy postaci Veroniki Lake. Finał jej historii jest bardzo zaskakujący i raczej odbiega od typowego schematu kryminałów dla drugoplanowych postaci kobiecych. Właśnie jej historia przypomina filmy noir. Druga i trzecia część zakończenia dotyczą samej zbrodni. Przy czym druga bardziej niż trzecia. W przypadku drugiej części takie, proste wręcz mało niezwykłe zakończenie jest tak zaskakujące. Po prostu Carroll wybrał najbardziej racjonalne zakończenie, gdzie w dobie przyzwyczajenia do bardzo spektakularnych kryminałów, prostota „Całując ul” jest tak zaskakująca. W przypadku trzeciej części zakończenia tutaj mamy do czynienia z bardzo dużym zaskoczeniem. Cóż, więcej nie zdradzę.

Jonathan Carroll pisze książki w konwencji realizmu magicznego. Autor „przyzwyczaił” czytelników do tego, że nawet na ostatnich stronach powieści może pojawić się coś nadnaturalnego (tak jest np. w przypadku „Głosu naszego cienia”). Lecz tym razem Carroll zaskoczył czytelnika „Całując ul” brakiem nadnaturalności. Sądzę, że jego tzw. realizm magiczny uwidacznia się bardziej w opisie małomiasteczkowego życia. Właśnie tutaj tkwi klucz do magii. Nie tylko bohater wkracza do krainy wspomnień z własnego dzieciństwa, ale również sam czytelnik. I właśnie tutaj uwidacznia się magia książki, przy czym należy podkreślić, że jest to bardzo subtelna magia. Do tej magii można również zaliczyć postać tajemniczej Veroniki Lake, która nawet w świecie bohaterów jest bardzo niezwykła. Znów na myśl przychodzi mi porównanie w pewnym stopniu Jonathana Carrolla do Stephena Kinga. Zarówno jeden i drugi po mistrzowsku odwzorowują życie małych miast. Te codzienne sprawy zwykłych ludzi, ale również przydarzanie się nieprawdopodobnych zdarzeń najzwyklejszym , pełnym wad bohaterom, sprawiają, że ich książki tak urzekają czytelników. Obu cenię i obu dziękuję.

Podsumowując, warta przeczytania, specyficzna powieść kryminalna Jonathana Carrolla. Atutem powieści jest niebanalne zakończenie oraz „małomiasteczkowy realizm magiczny”.

Nowa, urzekająca powieść Jonathana Carrolla. „Całując ul” jest pierwszą częścią specyficznej trylogii. Tym razem autor zaserwował swoim czytelnikom powieść na poły dramatyczną, na poły kryminalną. Książka wciąga czytelnika już od pierwszych stron. Sam tzw. realizm magiczny jest również specyficzny, mniej jest w nim nadnaturalności. Zakończenie paradoksalnie poprzez swoją...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 625
  • Chcę przeczytać
    581
  • Posiadam
    488
  • Ulubione
    75
  • Jonathan Carroll
    21
  • Literatura amerykańska
    13
  • Teraz czytam
    11
  • 2013
    9
  • Chcę w prezencie
    7
  • Domowa biblioteczka
    7

Cytaty

Więcej
Jonathan Carroll Całując ul Zobacz więcej
Jonathan Carroll Całując ul Zobacz więcej
Jonathan Carroll Całując ul Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także