rozwińzwiń

Alfabet snów

Okładka książki Alfabet snów Susan Fletcher
Okładka książki Alfabet snów
Susan Fletcher Wydawnictwo: literatura piękna
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374954471
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
61 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
231
46

Na półkach:

Skupię się tylko na tym, co pozostawiło niezatarte wrażenie.
Osią fabuły jest ucieczka. Czytelnik utrzymywany jest w poczuciu ciągłego zagrożenia, atmosferze nieufności i niepewność jutra.
Główna bohaterka rozdarta jest między upragnionym celem podróży, a tym gdzie, wbrew jej woli, prowadzi los. Prawdziwe spełnienie okazuje się być czymś innym od marzeń i celów, jakie sobie wyznaczyła. Przekonają się o tym również inni bohaterowie.
Autorka interesująco prowadzi wątek uczuciowy łącząc go z dorastaniem i koniecznością ukrywania się. Towarzyszą temu osobliwe okoliczności.
Wnioski po lekturze narzucają się same, wręcz "dostajemy je na tacy":
nie liczy czy się to, co posiadasz, a to jaką drogę przybyłeś, by stać się dobrym człowiekiem. Bądź wdzięczny, dziękuj, doceniaj wyświadczone ci dobro. Nie każdy obcy jest wrogiem.
Ciekawsze od tych truizmów wydały mi się prawdy płynące z rodzących się relacji chłopak- dziewczyna, wyrzutek- opiekun, stary- młody, człowiek-zwierzę. Podsumowując, jest to opowieść drogi, gdzie podróż przemienia człowieka.
Nota autorki rzuca trochę światła na motywy powstania książki, mimo to , brakuje mi myśli przewodniej, jakoś wszystko się rozmywa i dostajemy strzępki sensów. Czyta się lekko, ilość opisów i dialogów wyważona, poświęciłam jej zaledwie kilka wieczorów.

Skupię się tylko na tym, co pozostawiło niezatarte wrażenie.
Osią fabuły jest ucieczka. Czytelnik utrzymywany jest w poczuciu ciągłego zagrożenia, atmosferze nieufności i niepewność jutra.
Główna bohaterka rozdarta jest między upragnionym celem podróży, a tym gdzie, wbrew jej woli, prowadzi los. Prawdziwe spełnienie okazuje się być czymś innym od marzeń i celów, jakie sobie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
839
190

Na półkach: ,

Okładka: 7/10
Treść: 7,25/10

Ta książka miała coś w sobie. Historia niby nie skomplikowana, zakończenie niby (jako-tako) do przewidzenia, a mimo to mnie wciągnęła. Może to przez ten styl i opisy, przenoszące w dalekowschodnie i pradawne krainy? Nie wiem. Ale od początku ;)

Pomysł na opowiedzenie historii Trzech Króli na nowo, z nieznanej zupełnie perspektywy – ciekawy. Co ważne, nie było zbyt biblijnie, a historia ta stanowi raczej tło (choć ważne) dla przedstawienia losów dwójki głównych bohaterów, którymi są Babak – chłopiec, który odkrywa w sobie w sobie zdolność do śnienia proroczych snów oraz jego siostra Mitra, która by zapewnić opiekę bratu przez większość czasu musi podawać się za chłopca. Niegdyś dziedzice bogatego rodu, teraz bezdomni żebracy, którzy za wszelką cenę chcą odszukać krewnych i odzyskać dawny status społeczny. By zdobyć niezbędne pieniądze na podróż, Mitra decyduje się wykorzystać dar brata, pozwalając mu śnić dla obcych ludzi. Ujawnienie tej zdolności Babaka szybko przynosi jednak niebezpieczeństwo. Ostatecznie oboje trafiają do niewoli u bogatego Maga, Melchiora, który pragnie wykorzystać dar chłopca do własnych celów. Wraz z nim zmuszeni są wyruszyć w długą podróż…

Książkę czyta się jak ciekawą przygotówkę, ma jednak wciągający i nieco magiczny klimat dalekowschodnich krain. Warto moim zdaniem wczytać się szczególnie w zamieszczoną przez autorkę na końcu notę dotyczącą poruszanych tematów, faktów historycznych oraz miejsc akcji. Jej wkład pracy i zaangażowanie w stworzenie książki jest naprawdę ogromne, nie jest to jedynie czysta fantastyka i bajanie napisane „od czapy”, co warto docenić.

Były oczywiście drobne minusy. Osobiście poirytowały mnie nagle pojawiające się rozterki miłosne głównej bohaterki. Autorka książki, chcąc ukazać dorastanie Mitry, zagalopowała się nieco w fundowaniu bohaterce istnej burzy hormonalnej, która sprawia, że dziewczyna zakochawszy się w jednym, nagle (z zupełnie niewiadomych powodów) zaczyna marzyć o drugim. Wątek ten pozbawiony był sensu, ale powiedzmy, że mogę go wybaczyć, tym bardziej, że nie był ani zbyt rozwinięty ani zbyt długi.
Myślę też, że niektórzy mogą uznać tę książkę za nieco nudną (tak jak wspomniałam, fabuła nie jest zbyt skomplikowana, a akcja nie toczy się raczej w jakimś szaleńczym tempie),ale mnie to nie przeszkadzało.

Podobało mi się i polecam :)

Okładka: 7/10
Treść: 7,25/10

Ta książka miała coś w sobie. Historia niby nie skomplikowana, zakończenie niby (jako-tako) do przewidzenia, a mimo to mnie wciągnęła. Może to przez ten styl i opisy, przenoszące w dalekowschodnie i pradawne krainy? Nie wiem. Ale od początku ;)

Pomysł na opowiedzenie historii Trzech Króli na nowo, z nieznanej zupełnie perspektywy – ciekawy. Co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
587
380

Na półkach:

Marzenia i sny - dla niektórych są to miejsca, z których by nigdy nie wrócili. Czasem są to drogowskazy, które - gdy tylko spróbujemy je odczytać - potrafią poprowadzić nas w niezwykłą podróż. A dla wybitnych jednostek, posiadających dobre serca, mogą okazać się jednocześnie błogosławieństwem jak i przekleństwem.

Ciekawa historia Mitry i Babaka połączona z biblijnym wątkiem to bardzo dobra opowieść dla osób, które chcą poznać na nowo opowieść o Trzech Królach i ich podróży za Gwiazdą Betlejemską, a przy okazji zostać wciągnięci w zdarzenia pełne intryg, wątpliwości, marzeń, złych wyborów i - czasem naiwnej - wiary.

Marzenia i sny - dla niektórych są to miejsca, z których by nigdy nie wrócili. Czasem są to drogowskazy, które - gdy tylko spróbujemy je odczytać - potrafią poprowadzić nas w niezwykłą podróż. A dla wybitnych jednostek, posiadających dobre serca, mogą okazać się jednocześnie błogosławieństwem jak i przekleństwem.

Ciekawa historia Mitry i Babaka połączona z biblijnym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
25
3

Na półkach:

Mam słabość do świąt. Mimo, że od dawna mają dla mnie znaczenie wyłącznie symboliczne, czekam na nie tak samo niecierpliwie jak w czasach dzieciństwa. Biblijna opowieść o narodzinach nowego żydowskiego króla jest piękna, magiczna i przepełniona znaczeniami. Towarzyszy jej zawsze ten sam obraz – ciemna noc, stajenka, bezwzględny władca i wszechobecna bieda, narodziny dziecka zwiastowane gwiazdą, za którą podążają trzej wielcy królowie… W całej historii najbardziej tajemniczym elementem są właśnie oni – trzej królowie. Kim są? Skąd przybyli? Jak trafili na miejsce mając za drogowskaz tylko gwiazdę? Susan Fletcher postanowiła odpowiedzieć na te pytania na swój własny sposób.

14-letnia Mitra i jej młodszy brat żyją w nędzy, żebrzą, kradną i głodują. Urodzili się w arystokratycznej rodzinie, jednak los sprawił, że zostali zmuszeni do ucieczki. Niespodziewanie okazuje się, że Babak, dziwny i bardzo wrażliwy chłopiec, posiada niezwykły dar – potrafi śnić prorocze sny dla kogokolwiek, jeśli dostanie skrawek jego ubrania. Początkowo staje się to dla dzieci szansą na wyrwanie się z beznadziejnej sytuacji, jednak kiedy o niezwykłym chłopcu dowiaduję się wyniosły Mag, wszystko zaczyna się komplikować. Dzieci trafiają w jego ręce i wyruszają w długą podróż przez pustynię, a Babak styka się ze snami tak potężnymi, że nie potrafi z nich powrócić. Karawana, trzej Magowie, przebrana za chłopca Mitra, groźny, ale opiekuńczy Giw, i Babak, błądzący między jawą a snem, podążają przez niebezpieczną, gorącą pustynię. Dokąd ich zaprowadzi powtarzający się sen małego chłopca o dwóch zbliżających się do siebie gwiazdach?

"Alfabet snów" to baśniowa opowieść o pustyni, pełna tajemnic i magii, przesycona atmosferą oczekiwania na coś niezwykłego. Nietypowe spojrzenie na historię wędrówki trzech króli do miejsca narodzenia Jezusa wywołuje głęboką refleksję o wszystkim, czego ten moment dziejów był początkiem. Jest to powieść pełna ciepła i dobrych emocji – i choćby dlatego warto ja przeczytać.

Mam słabość do świąt. Mimo, że od dawna mają dla mnie znaczenie wyłącznie symboliczne, czekam na nie tak samo niecierpliwie jak w czasach dzieciństwa. Biblijna opowieść o narodzinach nowego żydowskiego króla jest piękna, magiczna i przepełniona znaczeniami. Towarzyszy jej zawsze ten sam obraz – ciemna noc, stajenka, bezwzględny władca i wszechobecna bieda, narodziny dziecka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
246
227

Na półkach:

Sen - czym właściwie jest? Czy bardzo lubimy śnić? Czy raczej sen jest dla nas utrapieniem? A czy może w ogóle nie śnimy? Sny na pewno mamy, ale większość osób nie zwraca nawet na nie uwagi, a niektórzy mieli tak paskudne sny, że nawet nie chcą pamiętać. Ale najważniejsze pytanie jest takie, czy wierzymy w moc snu? Czy zdarzyło się nam już kiedyś wyśnić przyszłość? Mi tylko raz tak się zdarzyło, kiedy miała umrzeć teściowa mojej siostry. Śniło mi się, iż mąż mojej siostry dzwoni do niej, aby poinformować ją, że jego mama nie żyje. Kilka godzin później szwagier telefonicznie dowiedział się, że jego mama nie żyje. Trochę smutne.... Ale niestety taka bywa moc snu. Ale wróćmy do powieści Susan Fletcher "Alfabet snów".
"Mitra wraz z młodszym bratem Babakiem żebrzą u bram miasta Rag, z trudem utrzymując się z tego, co zdołają wyprosić lub ukraść na targu. Ona i Babak nie są naprawdę tymi, za których się podają. Pochodzą z dynastii królów, lecz niefortunny spisek ich ojca przeciw tyranowi Fraatesowi jego samego doprowadził do śmierci, a resztę rodziny skazał na wygnanie. Mitra, dla bezpieczeństwa przebrana teraz za chłopca, nigdy nie straciła nadziei na odnalezienie zagubionych krewnych i odzyskanie dawnej pozycji. Wierzy, że pomoże im w tym niezwykły dar Babaka: kiedy podczas snu towarzyszy mu fragment garderoby obcego człowieka, poznaje jego senne marzenia. Wkrótce jednak Babakiem i jego osobliwymi zdolnościami zaczyna się interesować pewien potężny Mag, który wyczyta w gwiazdach zapowiedź narodzin nowego króla i początek nowej ery." (opis z okładki książki).
W książce Susan Fletcher, podróżujemy wraz z bohaterami od Persji, aż do Betlejem, podczas której przezywają wiele przygód, przeważnie tych niebezpiecznych. A wiąże się to z niezwykłym darem Babaka oraz z królewskim pochodzeniem. Pomimo wielkiego trudu i niebezpieczeństw, Mitra i Babak wraz z trzema Magami: Kacprem, Baltazarem i Melchiorem docierają do maleńkiej wioski Betlejem, by złożyć hołd nowo-narodzonemu królowi, który odmieni losy tego świata. spotkanie maleńkiego Jezusa jest ważny nie tylko dla samych Magów, ale również dla rodzeństwa - Mitry i Babaka. Mitra w końcu odkrywa to co jest najważniejsze, czyli nie ma znaczenia królewskie pochodzenie, ale to co ma sie w duszy, w sercu. A Babak doznaje spokoju w czasie snu, którego tak pragnął w czasie snu. Czyli spokojnie można powiedzieć, że ta podróż była dla obojga, a szczególnie dla Mitry symbolem przemiany, przemiany na coś lepszego.
A moja ocena dla tej książki? Owa książka na pewno nie nudzi. Dzięki niej wracamy do czasów starożytnych, poznajemy obyczaje biednego ludu Persji, obyczaje miasta oraz poznajemy PRAWDOPODOBNĄ historię Trzech Mędrców, którzy podążali za znakami, aby ukłonić się królowi, który miał się narodzić, oraz który miał przynieść światu pokój. Historia Trzech Mędrców w tej powieści jest przez autorkę zmyślona, więc nie można jej brać poważnie. Ale daje nam do zastanowienia, jakimi znakami się kierowali, jak również to, że skoro tak daleko mieszkali od Betlejem, to skąd wiedzieli o narodzinach Boskiego Syna? Takie i inne pytania rodzą się podczas czytania tej lektury.
A co do bohaterów? Mitra - niestety nie polubiłam jej, mimo iż na końcu przechodzi metamorfozę, ma w sobie coś takiego, że nie mogłam jej polubić. Chyba najbardziej denerwowało mnie w niej jej dążenie do powrotu bycia znowu księżniczką, za wszelką cenę. Nie zwracała na ból swoich braci, a szczególnie Babaka, którego namawiała do śnienia dla innych, bo dzięki temu powróci na łono rodzinne. A Babak? To uosobienie prawdziwego "króla" - wrażliwy, delikatny, nie był obojętny na ból innych. Nie lubił martwić swojej siostry, więc starał się ukrywać swoje niedomagania oraz sny, które sprawiały mu większy ból i utrapienie. Nie lubił mówić o swoim bólu. Jak to typowy mężczyzna.
Książka była bardzo ciekawa, prawie do samego końca akcja miała wiele nie wiadomych, co potęgowało ciekawość. Ale czy była aż tak dobra? Raczej średnia, ale mimo wszystko warto ją polecić, aby przekonać się, że warto podnieść trud, aby spełniły się nasze marzenia. I tego Wam życzę: aby spełniły się Wam wszystkie życzenia i pragnienia. A książkę oczywiście polecam.


http://swiatwidzianyksiazkami.blog.pl/

Sen - czym właściwie jest? Czy bardzo lubimy śnić? Czy raczej sen jest dla nas utrapieniem? A czy może w ogóle nie śnimy? Sny na pewno mamy, ale większość osób nie zwraca nawet na nie uwagi, a niektórzy mieli tak paskudne sny, że nawet nie chcą pamiętać. Ale najważniejsze pytanie jest takie, czy wierzymy w moc snu? Czy zdarzyło się nam już kiedyś wyśnić przyszłość? Mi tylko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2541
63

Na półkach: ,

"Przyszło mi na myśl, że można poznać człowieka po jego snach. Że sny, jak gwiazdy, tworzą alfabet, układ znaków, z których możemy odczytać rytm serca, charakter duszy."*
Każdy ma marzenia i każdy dąży do ich spełnienia. Mitra również je ma - powrócić do Palmiry, odnaleźć rodzinę i odzyskać swoje przywileje. Ma dość żebrania i kradzieży, dlatego wysyła swojego starszego brata Surena w długą podróż, nie zdając sobie sprawy z niebezpieczeństwa w jakim może się znaleźć. Ponadto Babak - jej młodszy brat - zaczyna przejawiać dziwny dar - kiedy podczas snu towarzyszy mu fragment czyjejś garderoby, poznaje jego senne marzenia.
Właśnie przez pragnienie spełnienia tych marzeń popełnia wiele nieodwracalnych błędów, za które przyjdzie jej wkrótce zapłacić...
Czy powinna "sprzedawać" prorocze sny brata Babaka? Czy właściwie robi ufając Zoji - staruszce z "Miasta Umarłych", która lubi intrygi i zyski? Czy Suren wróci? Czy ich odnajdzie? Bo jedynymi którzy ich odnaleźli są Oczy i Uszy króla gotowi zabić ją i Babaka.
W końcu Mitra musi stanąć przed ciężkim wyborem. Czyje marzenie próbuje tak usilnie spełnić? Bo napewno Palmira nie jest marzeniem Babaka, którego stan stale się pogarsza z powodu zbyt częstego śnienia dla innych. Dostają szansę od losu, ale czy podróż z trzema Magami okaże się dla nich zbawieniem czy pozostanie tylko złudną nadzieją na lepsze jutro?
Susan Fletcher ukazuje w swojej książce jak łatwo stracić z oczu to, co powinno być najważniejsze. Mitra za każdym razem usprawiedliwia się w głębi swoimi marzeniami i wspomnieniami o Palmirze. Ale czy jej marzenie jest warte cierpień Babaka, które zauważa być może za późno?
Autorka porusza również problemy dojrzewania - bohaterka jej ksiązki zaczyna powoli dojrzewać fizycznie co jest niebanalnym dla niej problemem, gdyż musi stale udawać chłopca. Co gorsza nie została wcześniej wtajemniczona w "tajniki" dojrzewania przez co jest skazana sama na siebie.
Poza losami Mitry i Babaka "Alfabet snów" przedstawia w bardzo ciekawy sposób podróż Trzech Króli do Betlejem oraz biblijną "rzeź niewiniątek". Poznajemny rózżnorodność charakterów Melchiora, Kacpra i Baltazara oraz ich odmienne poglądy. W powieść wplecionych jest również kilka postaci historycznych jak królowie Fraates i Herold. Autorka wspomina również o królach starożytnej Persji: Cyrusie, Dariuszu i Mitrydatesie.
" Moje marzenie? W pogoni za nim wysłałam Surena na śmierć. Sprzedałam duszę Babaka, żeby je kupić. Uparcie przy nim trwając, stawiałam siebie i swoja rodzinę ponad tymi, od których doświadczyłam dobroci. Sama okazywałam dobroć tylko Babakowi, a teraz, przez swoją pychę, jego też miałam stracić."*
Czy warto dążyć do tego co było i już nigdy nie wróci ryzykując tak wiele?

* - cytaty z książki "Alfabet snów"

"Przyszło mi na myśl, że można poznać człowieka po jego snach. Że sny, jak gwiazdy, tworzą alfabet, układ znaków, z których możemy odczytać rytm serca, charakter duszy."*
Każdy ma marzenia i każdy dąży do ich spełnienia. Mitra również je ma - powrócić do Palmiry, odnaleźć rodzinę i odzyskać swoje przywileje. Ma dość żebrania i kradzieży, dlatego wysyła swojego starszego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
191
23

Na półkach:

bardzo fajna przygodówka.

bardzo fajna przygodówka.

Pokaż mimo to

avatar
137
107

Na półkach: ,

Przyjemna książka, w końcu oryginalne podejście do... Narodzin :D bez spojlera!

Przyjemna książka, w końcu oryginalne podejście do... Narodzin :D bez spojlera!

Pokaż mimo to

avatar
575
575

Na półkach:


avatar
147
103

Na półkach: ,

Pozytywne zaskoczenie. Książka wciągnęła mnie na dobre - warto przeczytać ją do końca. Autorka umiejętnie łączy fikcję literacką z faktami historycznymi, a historia głównej bohaterki i jej brata urzeka! Lektura nietypowa, styl świetny, polecam!

Pozytywne zaskoczenie. Książka wciągnęła mnie na dobre - warto przeczytać ją do końca. Autorka umiejętnie łączy fikcję literacką z faktami historycznymi, a historia głównej bohaterki i jej brata urzeka! Lektura nietypowa, styl świetny, polecam!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    73
  • Posiadam
    50
  • Chcę przeczytać
    45
  • Teraz czytam
    2
  • Domowa biblioteczka
    2
  • Ulubione
    2
  • Mam na właśność
    1
  • Fantasy
    1
  • Czekają w kolejce
    1
  • Nie więcej niż raz
    1

Cytaty

Więcej
Susan Fletcher Alfabet snów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także