Ojciec i syn. Tom 1

Okładka książki Ojciec i syn. Tom 1
Karol Bunsch Wydawnictwo: Edition 2000 Cykl: Powieści Piastowskie (tom 2.1) powieść historyczna
278 str. 4 godz. 38 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Cykl:
Powieści Piastowskie (tom 2.1)
Wydawnictwo:
Edition 2000
Data wydania:
2003-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1960-01-01
Liczba stron:
278
Czas czytania
4 godz. 38 min.
Język:
polski
ISBN:
9788373661028
Tagi:
Mieszko I Piastowie
Średnia ocen

                7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
388 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
103
100

Na półkach: , ,

Zacznę może od zaznaczenia, że książkę posiadam w innym wydaniu - zbiorczym, twardokładkowym z lat 60-tych. Dlatego odniosę się tylko do samej fabuły i treści (w końcu tłumaczeniem nie muszę się martwić :P)

Bunsch już w Dzikowym Skarbie udowodnił, że dobrze czuje się w mrocznych wiekach. Opowieść mu płynie, słowa następują naturalnie, bardzo dobrze uzupełniając nader zdawkowe informacje jakie znaleźć można w opracowaniach historycznych.

Księstwo Polskie na stronach "Ojca i syna" żyje, rozwija się, pełne jest cudnej natury i twardych ludzi wydzierających z niej tyle ile wlezie. Da się wyczuć, że jest to jeszcze dziki kraj, ale taki któremu przeznaczona jest wielkość, jeśli tylko stanie odpowiedniego władcy.

Na postaci samego władcy (znacznie bardziej niż Dzikowy Skarb), Mieszka Polanina skupia się ta powieść. Jest on jedyną w miarę regularnie przewijającą się postacią. Bardziej niż w tomie poprzednim pan Bunsch uczynił go istotą ludzką, nie zaś wrednym, wyrachowanym wyzyskiwaczem. Mieszko nadal z perspektywy innych twardym, skrytym władcą, poświęcone mu rozdziały ukazują targające nim emocje i wątpliwości, których chcąc utrzymać mir nie może podwładnym pokazać.
Jest to zabieg świetny, odbrązawia bowiem znaną z zajęć i książek historycznych postać.
Jednocześnie pięknie pokazuje, że "Ojciec i Syn" napisano prawie 70 lat temu, bowiem tam, gdzie współcześni autorzy odbrązowili by postać, po to aby wytarzać ją w gnoju (czego nie uniknął nawet taki geniusz pióra jak Jacek Komuda), pan Karol odbrązowił Mieszka po to, aby zahartować go z przedniej stali.

Obok księcia i stojącego mu w opozycji niemieckiego cesarza, oraz innych postaci historycznych, pojawiają się też takie mniej lub bardziej historyczne. Tu niestety pojawia się też zgrzyt.
Nie chodzi o ich kreację, bohaterów bowiem pan Bunsch zawsze kreował barwnych i wyrazistych. Bardziej o dziwne, nieskładne ich traktowanie.
Zaczynamy bowiem śledzić losy Krzesza, brata znanego z poprzedniego tomu Tarły, tylko po to aby po pół setce stron zacząć nagle podążać za nową postacią Jaskotela, książęcego ulubieńca i nagle to on zaczyna grać pierwsze skrzypce.
Jest to dziwne, choć możliwe, że wypływające z połowy XX wieku zachowanie. Być może miało to nawiązywać do maniery przedstawień teatralnych, w których nie mam wybory kogo na scenie oglądamy, a był ten kto dla fabuły ważniejszy?
Trudno stwierdzić...

Z wieku powieści niemal na pewno wynika jedyna zawada formy, jaką wychwyciłem. Otóż pan Karol manierą typową dla tamtego okresu (zapewne w nawiązaniu do sposobu snucia wieczornych opowieści) w sytuacjach nagłych, dramatycznych i dynamicznych zmienia nagle narracje z przeszłej na teraźniejszą.
Być może jest to efekt przyzwyczajenia, ale mnie to wytrącało z klimatu i nurtu opowieści.

Reszcie formy nie mam nic do zarzucenia. Anachronizmy są częste, ale nie nachalne, opisy barwne i mocno plastyczne, tak w sielankowych okolicznościach przyrody jak i bitwie. Być może przemawia przeze mnie conanowe przyzwyczajenie i młodzieńcza porywczość, ale opisów walk jest jednak trochę za mało...

W każdym razie książka jest zdecydowanie warta polecenia, tak jako powieść historyczna, obyczajowa, czy nawet przygodowa. Wciąga i potrafi skutecznie zachęcić do przerzucania stron.
Ba, miejscami nawet może pełnić rolę thrillera politycznego... :)

Zacznę może od zaznaczenia, że książkę posiadam w innym wydaniu - zbiorczym, twardokładkowym z lat 60-tych. Dlatego odniosę się tylko do samej fabuły i treści (w końcu tłumaczeniem nie muszę się martwić :P)

Bunsch już w Dzikowym Skarbie udowodnił, że dobrze czuje się w mrocznych wiekach. Opowieść mu płynie, słowa następują naturalnie, bardzo dobrze uzupełniając nader...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    552
  • Chcę przeczytać
    213
  • Posiadam
    116
  • Ulubione
    33
  • Powieść historyczna
    14
  • Historyczne
    10
  • Teraz czytam
    5
  • Średniowiecze
    5
  • 2018
    4
  • Literatura polska
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ojciec i syn. Tom 1


Podobne książki

Przeczytaj także