rozwiń zwiń

Poczekajka

Okładka książki Poczekajka
Katarzyna Michalak Wydawnictwo: Albatros Cykl: Słoneczna trylogia (tom 1) literatura piękna
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Słoneczna trylogia (tom 1)
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788373596764

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
873 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
2178
1568

Na półkach: , , ,

Jak chwaliłam się na fejsbukowej stronie mojego bloga sprezentowany mi telefon sprawdza się idealnie w roli czytnika ebooków. Faktycznie jakość czytania jest o niebo lepsza niż na ekranie komputera. Skoro nie mogłam dostać się do biblioteki dorwałam się ebooka i w ciągu kilku chwil połknęłam ową słynną magiczną „Poczekajkę”. Nie ukrywam, że impulsem był teledysk. Kiedyś miałam ją w rękach i zaczęłam czytać, ale mało mnie krew nie zalała wiec dałam sobie spokój. Teraz – myślę sobie – czas na drugą szansę. Przemęczyłam fragment o sabacie bo to chyba wprawiło mnie w taka irytację i brnęłam dalej przez momentami nudne opisy, że od przewijania ekranu bolał mnie kciuk, łykałam porcję humoru która miała bawić do łez a u mnie wzbudzała łzy irytacji bo mnie nic w tym nie bawiło. Owszem przyznam się uczciwie, że wątek Gabriela i Patrycji jakoś mnie ujął w pewien dziwny, pokrętny i trudny do opisania sposób, chociaż całokształt oceniam ogromnie nisko.
Dlaczego? Czy dlatego, że nagromadzono tam wiele nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności? Nie. Owszem magia, ten bzik na punkcie horoskopów irytował mnie, sama nie wierzę w takie rzeczy i po prostu porzucenie swojego życia z powodu jakiejś wizji rycerza na białym koniu(ratunku!!) mnie nie przekonuje, ludzie kto normalny tak postępuje. Nie przekona mnie do tego nikt i nic.
Ale nic to. Przeprowadza się na wieś zabitą dechami i oczywiście schematyczną do bólu. Podobno te czasy minęły i polska wieś nie jest synonimem ciemnogrodu, ale kolejna książka którą czytam i jako mieszkanka wsi, tak z dziada pradziada niemalże w stu procentach(no dobra w 75%) czuję się obrażona. Jeśli ktoś wsi nie rozumie a ciężko jest pojąć tych pracujących ciężko przez całe życie ludzi to niech nie wyskakuje z filozofią rodem z silnego i nowobogackiego PRL-u. Nie tędy droga. To taka dygresja podszyta owszem lekką nutką agresji bo mnie już to męczy, ale jestem ciemnym wieśniakiem, zaraz skoczę po widły, bo tak się u nas załatwia sprawy ;).
Ale wracając do powieści. Jak to na wschodzie oczywiście osoba ze wsi znajdzie pracę na pstryknięcie palcem, ale pal sześć robota, mężczyźni rzucają się na miastową i wnet bohaterka będzie przebierać w nich jak w ulęgałkach.
W sumie książka jest na topie albowiem mamy zapadłą chałupę, którą bohaterka remontuje błyskawicznie, mamy przystojnych mężczyzn i dylematy tejże bohaterki. I tak moim zdaniem wystarczyłoby to opisać. Bo do tego się to sprowadza. Porównanie do Ani z Zielonego wzgórza… oparte chyba na kolorze włosów bohaterki. Li i jedynie.
Na pewno do tej książki nie będę wracać w czasie moich gorszych dni, wolę starą dobrą Anię.
I ewentualnie teledysk sobie pooglądam.
W dalszym ciągu po rozczarowaniu Poziomką i teraz Poczekajką nie mówię nie. I to jest właśnie wiejski, chłopski upór ;)


I pozdrawiam dojeżdżających do pracy 20 kilometrów w warunkach opisanych w książce. Naprawdę. Ja dojeżdżałam. Powodzenia ;)

Jak chwaliłam się na fejsbukowej stronie mojego bloga sprezentowany mi telefon sprawdza się idealnie w roli czytnika ebooków. Faktycznie jakość czytania jest o niebo lepsza niż na ekranie komputera. Skoro nie mogłam dostać się do biblioteki dorwałam się ebooka i w ciągu kilku chwil połknęłam ową słynną magiczną „Poczekajkę”. Nie ukrywam, że impulsem był teledysk. Kiedyś...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    3 586
  • Chcę przeczytać
    1 145
  • Posiadam
    518
  • Ulubione
    175
  • Teraz czytam
    44
  • Katarzyna Michalak
    37
  • 2014
    35
  • 2012
    34
  • Chcę w prezencie
    29
  • Z biblioteki
    27

Cytaty

Więcej
Katarzyna Michalak Poczekajka Zobacz więcej
Katarzyna Michalak Poczekajka Zobacz więcej
Katarzyna Michalak Poczekajka Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także