Jeszcze dzień życia
Reportaż ten jest zapisem wydarzeń wojny domowej w Angoli w ostatnich miesiącach przed uzyskaniem przez ten kraj niepodległości 11 listopada 1975 roku. Autor obserwuje i opisuje wydarzenia z wyludnionej i zagrożonej atakiem obcych interwentów stolicy – Luandy, a także bezpośrednio na froncie.
Ryszard Kapuściński przebywając trzy miesiące w Luandzie miał okazję obserwować przebieg tamtejszej wojny domowej. Posiadając natura lny dar do pozyskiwania sobie zaufania ludzi mógł nie tylko przedstawić to, co zobaczył jako naoczny świadek wydarzeń, lecz skorzystać także z informacji od innych. Wszystko to pozwoliło mu stworzyć ciekawą całość, co teraz ma możliwość ocenić czytelnik w niniejszej publikacji.
"Jeszcze dzień życia” jest książką bardzo osobistą. Nie o wojnie, nie o tych walczących stronach, tylko o zagubieniu, o niewiadomej, o niepewności, co się z tobą stanie. Były tam takie sytuacje, że człowiek właściwie wiedział, że nie będzie już żył. I każdego dnia mówiło się z ulgą: – O, jeszcze jeden dzień z życia mam za sobą, jeszcze jeden mnie czeka. Ale już nie więcej". Ryszard Kapuściński
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 2 512
- 1 145
- 526
- 54
- 42
- 34
- 32
- 29
- 25
- 22
Opinia
Kapuściński opisuje szaloną wojnę w Angoli. Wojnę, w której nic nie wiadomo, nie wiadomo, kto jest kim (wszyscy są ubrani tak samo, czyli w to, co akurat mają na sobie), nie wiadomo, kto o co walczy, nie wiadomo nawet, kto walczy. Posterunki na drogach stawiają wszyscy: żołnierze, partyzanci, chłopi, a nawet buszmeni. Nie wiadomo, gdzie jest front, gdyż frontem jest każdy żołnierz. Nawet sztaby dowodzące nie mają pewności, czy wysyłając amunicję do miejscowości, która wczoraj była "ich", nie sprawią prezentu wrogowi. Zresztą "wróg" to zbyt duże słowo. Gdy dochodzi do bitwy, wszyscy strzelają na oślep. Nie chodzi o to, by zabić. Chodzi o to, by zagłuszyć swój własny strach i spotęgować strach przeciwnika. A wszystko to zawiera się w magicznym słowie "confusao", którego człowiek z Zachodu nie potrafi zrozumieć.
Poza wydarzeniami, których Kapuściński jest świadkiem i uczestnikiem, mamy też szeroko nakreślony kontekst historyczny i społeczny. Z pozoru nieważkie sytuacje dużo mówią o mentalności czarnych i białych w Afryce. Dla mnie klasa reportera objawia się właśnie w szczególe, a Kapuściński to reporter pierwszorzędny, więc i takich szczegółów jest mnóstwo.
Ponadto ciekawe i inne spojrzenie na wydarzenia lat 70-tych dają depesze Kapuścińskiego słane do Polski. Są cytowane często w całości. Wyłania się z nich zupełnie inny obraz niż ten prezentowany w reportażach pisanych na spokojnie. W depeszach widać strach, ogromną tęsknotę i samotność Polaka. Kapuściński o tym wie i pewnie dlatego postanowił zamieścić je w książce.
Kapuściński był jednym z nielicznych dziennikarzy w Angoli. Patrzył z bliska na to, co Zachód miał z ósmej ręki.
Kapuściński opisuje szaloną wojnę w Angoli. Wojnę, w której nic nie wiadomo, nie wiadomo, kto jest kim (wszyscy są ubrani tak samo, czyli w to, co akurat mają na sobie), nie wiadomo, kto o co walczy, nie wiadomo nawet, kto walczy. Posterunki na drogach stawiają wszyscy: żołnierze, partyzanci, chłopi, a nawet buszmeni. Nie wiadomo, gdzie jest front, gdyż frontem jest każdy...
więcej Pokaż mimo to