Ostatnia wieczerza
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2007-02-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2007-02-05
- Liczba stron:
- 232
- Czas czytania
- 3 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324007936
- Tagi:
- literatura polska Gdańsk Jerozolima
Akcja powieści toczy się w Gdańsku, podczas jednego dnia, w bliżej nieokreślonej, choć nieodległej przyszłości. W mieście zaszło sporo zmian: parę ulic ponownie przemianowano, obok kościołów wyrosły meczety, a życie mieszkańców raz po raz paraliżują tajemnicze wybuchy, w których jedni dopatrują się ataków islamskich fundamentalistów, inni działania szaleńca, a jeszcze inni sabotażu producenta wina marki Monsignore...
Kilku znajomych z dawnych lat zmierza do teatru na sesję fotograficzną zorganizowaną przez ich wspólnego przyjaciela, Mateusza, który pragnie namalować Ostatnią Wieczerzę. Dla każdego z nich – „zesłanego” na prowincję idealisty doktora Lewady; niestrudzonego organizatora Pielgrzymek Prawdy Antoniego Berdy; biznesmena i kompulsywnego seksoholika Jan Wybrańskiego, czy wreszcie studiującego grekę i pasjonującego się historią Jerozolimy narratora powieści – ten dzień, wypełniony licznymi zajęciami i nieprzewidzianymi okolicznościami, okaże się na inny sposób ważny; każdy będzie musiał na nowo skonfrontować się ze swoją przeszłością i życiowymi wyborami.
Losy bohaterów, w których niczym w zwierciadle może przejrzeć się całe pokolenie Polaków, stanowią zaledwie jedną z warstw tej niezwykle gęstej powieści. Istotnym jej wątkiem jest toczący się równolegle spór o nowoczesną sztukę, w którego centrum wpisuje się obraz malowany przez Mateusza. W tle pojawia się trzeci, nie mniej ważny temat – wzrastające w Europie znaczenie islamu, przekraczającego granice kolejnych państw.
"Ostatnia wieczerza" – przy całej swej konstrukcyjnej doskonałości, erudycyjnej finezji i sporej dawce humoru – to jednak przede wszystkim bezlitosna rozprawa z polską religijnością; gorzkie pytanie o to, kim właściwie jesteśmy i czym tak naprawdę jest nasza wiara.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 335
- 175
- 84
- 8
- 6
- 6
- 4
- 4
- 3
- 2
Opinia
To mój następny środek nasenny, w którym Huelle popisuje się swoją erudycją /nieznośna maniera!/, tym razem znajomością, obok łaciny, greki, marudzi oraz skacze w przestrzeni i czasie; a ja, mimo to, uparłem się znależć pozytywy. A sprostać moim wymaganiom nie łatwo, bo nie dam się kupić populistycznym chwytem z ks. Monsignore czyli śp.ks Jankowskim czy pseudonaukowymi uwagami na temat kosmosu, gdyż moim nauczycielem w tej materii jest ks. Michał Heller.
"Szukajcie, a znajdziecie!". I ja znalazłem perełkę, choć modlitewny Huelle zasłania się, na wszelki wypadek, Pascalem: /str.54/
"...-Poza tym pozwolą państwo, że zacytuję Pascala. Otóż człowiek nigdy nie popełnia zła do końca i bez wahania, jak wówczas gdy czyni to z przekonań religijnych!".
To nie koniec. U tego arcypoważnego twórcy znajduję szokujące stwierdzenie: /str.70/
"Największą przyjemnością jest możliwość wyboru przyjemności".
Brawo! Natomiast rozważania o tytułowej "Ostatniej Wieczerzy", o różnicach w opisie jej w ewangeliach synoptycznych a św. Jana, mają charakter czysto akademicki i, poza mąceniem w głowie, nic czytelnikowi ważnego nie przynoszą. Egzegeza i hermeneutyka dobre są dla teologów i filozofów, a nie dla czytelników beletrystyki.
W notce na okładce czytamy: "Kilku znajomych zmierza na sesję fotograficzną zorganizowaną przez ich przyjaciela, który pragnie namalować Ostatnią Wieczerzę..". Nie jest to "konstrukcyjna doskonałość", jak twierdzą autorzy notki, lecz sprytny pomysł pozwalający na wciśnięcie autorskich notatek zalegających w szufladzie, w jedną całość. Niektóre wątki, jak historię Abrahama Abulafiego,
znamy zresztą już z poprzednich książek.
Nie miał już Huelle pomysłów, bo w końcówce karmi się antysemityzmem i bogactwem ks. Jankowskiego i nierozliczoną zbiórką pieniędzy przez o. Rydzyka na ratowanie Stoczni. Panie autorze!! Jeśli pan pretenduje do miana poważnego pisarza, to takie prymitywne, "pod publiczkę" zagrywki NIE PRZYSTOJĄ!! Nie jestem "kościelny", nie chodzę do kościoła, ale takie chwyty wzbudzają we mnie NIESMAK.
To mój następny środek nasenny, w którym Huelle popisuje się swoją erudycją /nieznośna maniera!/, tym razem znajomością, obok łaciny, greki, marudzi oraz skacze w przestrzeni i czasie; a ja, mimo to, uparłem się znależć pozytywy. A sprostać moim wymaganiom nie łatwo, bo nie dam się kupić populistycznym chwytem z ks. ...
więcej Pokaż mimo to