Proszę mnie nie budzić. Antybiografia oniryczna
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2016-09-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-09-14
- Liczba stron:
- 224
- Czas czytania
- 3 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328021518
- Tagi:
- absurd humor literatura polska pisarz polityka powstanie warszawskie sen strach współczesna obyczajowość
Sny i koszmary Wojciecha Kuczoka.
Laureat nagrody NIKE i Paszportów Polityki powraca w znakomitych, onirycznych opowieściach.
Każdy ze snów Wojciecha Kuczoka to smakowita miniopowieść. Czego tam nie ma! Jest powstanie warszawskie, w którym pisarz bierze udział, są rozmowy z kolegami po piórze, ba!, we snach nie zabraknie Jarosława Kaczyńskiego i Grzegorza Schetyny. Historie te, czasem przerażające, najczęściej są tak absurdalne, że nie sposób nie parsknąć śmiechem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Sny ładne, sny brzydkie, sny na wszystkie okazje
Wojciech Kuczok długo kazał czekać miłośnikom swojej prozy na kolejną jej próbkę – jego ostatnia książka, zbiór opowiadań „Obscenariusz”, ukazała się trzy lata temu. Czy „Proszę mnie nie budzić” zaspokoi tak długo narastające pragnienie? Odpowiedź na to pytanie jest bardzo trudna.
„Autobiografię oniryczną” ciężko nazwać literaturą sycącą: to rzecz lekkostrawna i krótka, rozmiarami przypomina broszurę. W dodatku podzielona została na miniaturowe rozdziały – każdy z nich jest opisem jednego ze snów Kuczoka, zamkniętą całością, która na poziomie fabularnym w żaden sposób nie łączy się z pozostałymi fragmentami. Pisarz skacze z opowiastki w opowiastkę, bywa poważny, ale rzadko, a nawet wtedy nadaje obrazom odcienie typowe nie dla dramatu, a surrealistycznej tragikomedii. Oniryczna estetyka jest nie tyle nawet widoczna, co totalna – w „Proszę mnie nie budzić” jawa zostaje zwyczajnie odrzucona. Jeśli liczyliście na to, że Kuczok w swojej najnowszej książce spróbuje zmierzyć się z wielką narracją i opowiedzieć pełnokrwistą historię, to z pewnością nie będziecie z tej lektury zadowoleni.
Intrygujący jest za to sposób, w jaki autor opisuje swoje sny. „Autobiografia oniryczna”, zgodnie z zapowiedzią ze wstępu, to proza otwarta, bezpośrednia, czasami naiwna, ale zawsze szczera: pisarz nie kryguje się, nie stara maskować banału warstwą pudru, po co komu makijaż przed pójściem spać; Kuczok mówi, co widział, kiedy puściły hamulce świadomości, a demony – niekoniecznie straszne, częściej po prostu dziwaczne – w pełni się rozbudziły. Lekturze bezustannie towarzyszy wrażenie bardzo intymnego obcowania z człowiekiem po drugiej stronie, jakby autor pozwolił czytelnikowi wejść do swojej głowy. Dzięki tak poprowadzonej narracji w „Proszę mnie nie budzić” zdarzają się fragmenty pobudzające: proza, która wydaje się być eskapistyczna w samym swoim założeniu – wszak ucieka od rzeczywistości – zaskakuje wrażeniem niemal namacalnej więzi między czytelnikiem a opowiadającym.
„Proszę mnie nie budzić” to literacka ciekawostka – powrót popularnego i nagradzanego pisarza po dość długim milczeniu, lektura zaskakująca formą i przyjemna. Dla mnie jednak okazała się drobnym rozczarowaniem, bo po jej zakończeniu właściwie niewiele zostaje. Mam nadzieję, że na swoją kolejną książkę Wojciech Kuczok nie będzie kazał czekać tak długo.
Bartek Szczyżański
Oceny
Książka na półkach
- 151
- 76
- 47
- 4
- 4
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
Opinia
Rozrywka do kawy. Jednej kawy. Dobra, a nawet bardzo dobra.
Rozrywka do kawy. Jednej kawy. Dobra, a nawet bardzo dobra.
Pokaż mimo to