Tytus Andronikus

Okładka książki Tytus Andronikus William Shakespeare
Okładka książki Tytus Andronikus
William Shakespeare Wydawnictwo: Hachette Polska Seria: Kolekcja Hachette: William Szekspir utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia)
219 str. 3 godz. 39 min.
Kategoria:
utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia)
Seria:
Kolekcja Hachette: William Szekspir
Tytuł oryginału:
Titus Andronicus
Wydawnictwo:
Hachette Polska
Data wydania:
2016-06-01
Data 1. wyd. pol.:
2016-06-01
Liczba stron:
219
Czas czytania
3 godz. 39 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328207400
Tłumacz:
Leon Ulrich
Tagi:
Tytus Andronikus William Szekspir
Średnia ocen

8,1 8,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
11 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
232
200

Na półkach:

Nawet tego nie ocenię. Ryje banię na całej szerokości. Kanibalizm, gwałt, okaleczenie, wisielczy humor - normalnie jak "Pieśń Lodu i Ognia", ale na kwasie.

Nawet tego nie ocenię. Ryje banię na całej szerokości. Kanibalizm, gwałt, okaleczenie, wisielczy humor - normalnie jak "Pieśń Lodu i Ognia", ale na kwasie.

Pokaż mimo to

avatar
1246
319

Na półkach: , , , ,

Po komediach i kilku dramatach Szekspira, które trudno było jednoznacznie przyporządkować tylko do kategorii tragedii bądź tylko do kategorii komedii, zabieram się za tragedie.

Za mną pierwszy pełnokrwisty dramat Szekspira.
Dosłownie.
Trup ściele się gęsto, a krew leje strumieniami.
Tak w uproszczeniu można scharakteryzować tę pierwszą, jeszcze dosyć surową i prostą w swym zarysie tragedię Szekspira. Jednak już i w niej jest zapowiedź kolejnych, tych wielkich i nieprzemijających.

Mężny i dzielny wódz - Tytus, ojciec 25 synów, traci ich prawie wszystkich w wojnach ku chwale i potędze Rzymu. Poprzez intrygi cesarzowej Tamory, a przede wszystkim przez knowania jej zausznika Aarona; oddanie i poświęcenie Andronikusa nie zostają docenione na stare lata. Wręcz przeciwnie.

Andronikus niczym Hiob traci niemalże wszystko to co ukochał, ale nie zgadza się ze swym losem tak pokornie jak biblijny bohater.

Czytałam „Tytusa…” kiedyś w przeszłości, dlatego wydawało mi się, że mocne wrażenia mam już za sobą. Nic bardziej mylnego.

Przeczytane 2 razy (1997 i 2023)

Po komediach i kilku dramatach Szekspira, które trudno było jednoznacznie przyporządkować tylko do kategorii tragedii bądź tylko do kategorii komedii, zabieram się za tragedie.

Za mną pierwszy pełnokrwisty dramat Szekspira.
Dosłownie.
Trup ściele się gęsto, a krew leje strumieniami.
Tak w uproszczeniu można scharakteryzować tę pierwszą, jeszcze dosyć surową i prostą w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
249
84

Na półkach: , ,

Powszechnie uznawana za pierwszą sztukę William Shakespeare'a, można to zauważyć w czasie czytania. Akcja dramatu rozwija się niesłychanie szybko jak na późniejsze dzieła wybitnego pisarza. Dialogi nie są długie i pełne polotu. Intrygę też poznajemy bardzo szybko, nawet jeśli porównamy "Makbeta" i "Hamleta", gdzie główny wątek sztuki pojawia się na początku, ale droga do finału jest zawiła i pełna wspaniałych monologów w "Tytusie Andronikusie" jeszcze nie mamy do czynienia z dramaturgiem, który zmieni oblicze literatury i przejdzie do historii, dla wielu stanie się niedościgłym wzorem.

Przechodząc do samej treści dramatu. Mogłoby się wydawać, ze jest to utwór o zemście, ale to zbyt proste. Jest to dramat o człowieku, który całe życie żył posłuszny pewnym ideom i za nie walczył na koniec przekonuje się, że to tylko iluzje. Największy wróg to nie ten zewnętrzny, ale ten wewnętrzny, dużo gorszy i bardziej niebezpieczny, bo nie uświadomiony. Czy ten schemat nie powiela się często w naszym życiu?

Na koniec mała dygresja, ale nie byłbym sobą gdybym o tym nie napisał. W czasach Shakespeare'a i dużo później osoby pochodzenia można powiedzieć egzotycznego nie były rzadkością nawet na salonach ówczesnych elit. Dlaczego taki widok wywołuje dzisiaj poruszenie na peryferiach rozwiniętego świata?

Polecam dla mnie jak zawsze fenomenalny W.S. :)

Powszechnie uznawana za pierwszą sztukę William Shakespeare'a, można to zauważyć w czasie czytania. Akcja dramatu rozwija się niesłychanie szybko jak na późniejsze dzieła wybitnego pisarza. Dialogi nie są długie i pełne polotu. Intrygę też poznajemy bardzo szybko, nawet jeśli porównamy "Makbeta" i "Hamleta", gdzie główny wątek sztuki pojawia się na początku, ale droga do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
147
103

Na półkach:

Uwielbiam "Tytusa Andronikusa". Z tych książek autorstwa Szekspira, jakie do tej pory poznałem, ta jest moją ulubioną.

Naiwność i źle pojmowana oraz ulokowana lojalność gubi tak doświadczonego mężczyznę, ojca, wojownika, jakim jest Tytus. Konsekwencje są tragiczne.

Przypomniałem sobie tekst i jednocześnie urządziłem klimatyczny wieczór oglądając dołączony na płycie DVD świetny spektakl teatru TV BBC w reżyserii Jane Howell. Jest to tak dobre wydanie - książka + spektakl na DVD - że może będę miał trochę szczęścia i uda mi się gdzieś kupić, bo warto mieć na własność i wracać co jakiś czas. Ten egzemplarz trafiłem w bibliotece, tak więc będę miał dokąd wracać po powtórki (o ile nie znajdzie się jakiś Janusz biznesu i nie wyniesie). Spektakl jest niezwykle wierny słowu pisanemu, niemal kropka w kropkę kwestie aktorów pokrywają się z książką. Można wręcz jednocześnie czytać, wypowiadając równo z aktorami słowa. To była dobra uczta, z której wyszedłem kulturalnie nasycony.

W sumie znam tylko dwie ekranizacje "Tytusa..." - ten spektakl oraz film z 1999 roku w reżyserii Julie Taymor. Równie interesująca, chociaż scenograficznie dość niezwykła.

Interesująca, tragiczna opowieść o zemście i dwa razy bardzo dobrze zekranizowana. Wiele książek nie ma szczęścia do nawet jednej udanej ekranizacji. A tu za temat wzięły się dwie kobiety i miały dobrą rękę do tej materii.

Uwielbiam "Tytusa Andronikusa". Z tych książek autorstwa Szekspira, jakie do tej pory poznałem, ta jest moją ulubioną.

Naiwność i źle pojmowana oraz ulokowana lojalność gubi tak doświadczonego mężczyznę, ojca, wojownika, jakim jest Tytus. Konsekwencje są tragiczne.

Przypomniałem sobie tekst i jednocześnie urządziłem klimatyczny wieczór oglądając dołączony na płycie DVD...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1603
1603

Na półkach: ,

Bardzo mi się podobała ta historia, czytałem ją, oglądałem w TV i na żywo....


Zapomniałem ile ja czytałem tego Szekspira za dzieciaka... gdzieś w 2007-2014...

Bardzo mi się podobała ta historia, czytałem ją, oglądałem w TV i na żywo....


Zapomniałem ile ja czytałem tego Szekspira za dzieciaka... gdzieś w 2007-2014...

Pokaż mimo to

avatar
860
69

Na półkach:

Mniej znany dramat o władzy. Polecam filmową wersję z Anthonym Hopkinsem w roli Tytusa.
POLECAM!
Prawdziwa sztuka jest zawsze współczesna.
Moje opinie o literaturze, muzyce i filmie są w blogu "Trzy akordy na dwie ręce" oraz w powieści "BUfffO".

Mniej znany dramat o władzy. Polecam filmową wersję z Anthonym Hopkinsem w roli Tytusa.
POLECAM!
Prawdziwa sztuka jest zawsze współczesna.
Moje opinie o literaturze, muzyce i filmie są w blogu "Trzy akordy na dwie ręce" oraz w powieści "BUfffO".

Pokaż mimo to

avatar
625
328

Na półkach:

Jest to jedna z tych sztuk Szekspira, którą współcześnie trudno byłoby wystawić na deskach jakiegokolwiek teatru. Powodem tego są zawarte w nim treści oraz negatywne piętnowanie  konkretnych kręgów rasowych. Najprostszym i najoczywistszym przykładem tego jest sposób, w jaki została zaprezentowana postać Aarona, czarnoskórego niewolnika królowej Gotów Tamory.

Akcja tragedii rozgrywa się w starożytnym Rzymie i toczy się wokół błędnego koła knować i zemsty jak to często spotykane jest u Szekspira. Co jednak w komedii doprowadza do szczęśliwego zakończenia, w tragedii stanowi lawinę niedopowiedzeń i manipulacji, która ostatecznie doprowadza do śmierci.

Uważam, że "Tytus Andronikus" jest jedną z trudniejszych w odbiorze sztuk Szekspira. Jej głównymi motywami jest zemsta oraz natura ludzka, która w różnych okolicznościach objawia się w różnoraki sposób. Samo zakończenie zasłane jest trupami, nie ma tutaj zwycięzców, jedynie martwi i żałobnicy pozostają na deskach zarysowanej w końcowym akcie sceny.

Jest to zdecydowanie tytuł godny polecenia, uważam jednak, że raczej dla osób, które z Szekspirem są już zaznajomione.  

Jest to jedna z tych sztuk Szekspira, którą współcześnie trudno byłoby wystawić na deskach jakiegokolwiek teatru. Powodem tego są zawarte w nim treści oraz negatywne piętnowanie  konkretnych kręgów rasowych. Najprostszym i najoczywistszym przykładem tego jest sposób, w jaki została zaprezentowana postać Aarona, czarnoskórego niewolnika królowej Gotów Tamory.

Akcja tragedii...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1957
1134

Na półkach: , ,

Ciężko jakoś sensownie ustosunkować się do tego utworu...

Tematyka jest ciekawa: w szaty antyczne ubrano tragedię, w której motywem przewodnim jest zemsta. Tytułowy bohater, zasłużony dla Rzymu wojownik, ponosi ofiarę ze swoich synów, których traci na wojnie. I wydaje się, że powinien być tym, komu czytelnik współczuje i którego stronę trzyma. Tylko gdy już na początku dramatu Tytus nakazuje złożyć w ofierze najstarszego syna pokonanej królowej Gotów, a następnie sam zabija kolejnego ze swoich synów, ponieważ ten przeciwstawił się jego decyzji - poziom sympatii wobec niego spada , i to znacznie. Tragedie, których można się później spodziewać, zdają się mieć moralne uzasadnienie: w końcu dlaczego zrozpaczona matka nie chciałaby zemścić się na rodzie Rzymianina?

Ale tu sprawa nieco się komplikuje. Bo i owszem, Tamora, zostawszy żoną nowego cesarza, skwapliwie korzysta z możliwości nowego stanowiska. I robi wszystko, by pozbyć się kolejnych przedstawicieli rodu Andronicusa, a Tytusowi jak najbardziej obrzydzić życie. Tyle że głową całego przedsięwzięcia okazuje się tu być jej czarnoskóry kochanek, Aaron, który w trakcie trwania dramatu coraz bardziej przybiera postać wcielonego diabła. Ale co nim kieruje? Utracona miłość? Fakt, że musiał kochankę oddać cesarzowi? Wszak nie sprawiło to, że zerwali kontakty, mało tego: cesarzowa wkrótce powiła czarnoskórego potomka... Więc co sprawiło, że Aaron dopuścił się tak straszliwych zbrodni, wymyślając coraz to bardziej krwawe intrygi? Tego już się z utworu nie dowiemy.

Trup ściele się tu gęsto, może nawet zbyt gęsto. Bo przecież dramat rządzi się swoimi zasadami i śmierć bohaterów musi nieść ze sobą jakiś głębszy sens. A to, co zrobił w finale Tytus z Lawinią? Zupełnie nie trzymało się to kupy. Dlatego też zakończenie zamiast spodziewanego katharsis (jeśli już trzymać się zasad antycznej tragedii),przynosi niedosyt i poczucie, że wszystko to odbyło się zupełnie bez sensu. Zemsta nie przyniosła oczyszczenia, a jedynie kolejne ofiary.

Ciężko jakoś sensownie ustosunkować się do tego utworu...

Tematyka jest ciekawa: w szaty antyczne ubrano tragedię, w której motywem przewodnim jest zemsta. Tytułowy bohater, zasłużony dla Rzymu wojownik, ponosi ofiarę ze swoich synów, których traci na wojnie. I wydaje się, że powinien być tym, komu czytelnik współczuje i którego stronę trzyma. Tylko gdy już na początku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
530
260

Na półkach: ,

Przekaz tej opowieści jest prosty:
Bycie porządnym, dobrym, postępowanie zgodnie z wartościami - nie zawsze wiąże się z docenianiem ze strony innych ludzi.

Przekaz tej opowieści jest prosty:
Bycie porządnym, dobrym, postępowanie zgodnie z wartościami - nie zawsze wiąże się z docenianiem ze strony innych ludzi.

Pokaż mimo to

avatar
691
198

Na półkach:

Nie wiem jak oceniać Williama Shakespearea i nawet czy mi wypada. Cuzamen do kupy daję wszystkim które znam po 9/10. Oprócz "Poskromieniu złośnicy"- tej 1/10.;)

Nie wiem jak oceniać Williama Shakespearea i nawet czy mi wypada. Cuzamen do kupy daję wszystkim które znam po 9/10. Oprócz "Poskromieniu złośnicy"- tej 1/10.;)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    613
  • Chcę przeczytać
    367
  • Posiadam
    104
  • Ulubione
    34
  • Dramat
    16
  • Literatura angielska
    12
  • 2018
    11
  • Chcę w prezencie
    10
  • Klasyka
    10
  • Dramaty
    10

Cytaty

Więcej
William Shakespeare Tytus Andronikus Zobacz więcej
William Shakespeare Tytus Andronikus Zobacz więcej
William Shakespeare Tytus Andronikus Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także