Pokój numer 10
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Komisarz Erik Winter (tom 7)
- Tytuł oryginału:
- Rum nummer 10
- Wydawnictwo:
- Czarna Owca
- Data wydania:
- 2016-09-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-10-01
- Liczba stron:
- 464
- Czas czytania
- 7 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380154421
- Tłumacz:
- Paweł Urbanik
- Tagi:
- literatura szwedzka Erik Winter Paweł Urbanik
W pokoju hotelowym w Göteborgu znaleziono zwłoki młodej kobiety. Kiedy Erik Winter przybywa na miejsce zbrodni, uświadamia sobie, że już wcześniej był w tym samym pokoju. Poprzednie śledztwo dotyczyło zaginionej kobiety, której ciała nigdy nie odnaleziono. Komisarz jest pewien, że osiemnaście lat temu przeoczył coś, co powinien był zrozumieć, zinterpretować, ale mu umknęło. Czy te dwie ofiary łączyło coś więcej niż tylko pokój numer 10? Wkrótce dochodzi do kolejnego morderstwa...
Pokój numer 10 to siódmy tom cieszącego się dużą popularnością cyklu dziesięciu powieści kryminalnych połączonych postacią komisarza Erika Wintera. To pełne napięcia thrillery o mrocznych zakamarkach ludzkiej duszy. Opowiedziane z ironicznym dystansem, zmuszają do refleksji nad sprawami daleko odbiegającymi od sensacyjnej fabuły.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 552
- 514
- 125
- 14
- 13
- 9
- 8
- 7
- 7
- 6
OPINIE i DYSKUSJE
Jakie to dobre! Mocne. Rewelacja. Komisarz Winter wspólnie z Haldersem tym razem na tropie morderców trzech, jak się okaże spokrewnionych ze sobą kobiet. Trzyma w napięciu, a największym atutem książki jest możliwość wspólnie z Erykiem współuczestniczenia w śledztwie. I język, gdy napięcie sięga zenitu chwila wytchnienia, przekierowanie uwagi na jedzenie, dialog z Angelą, zabawy z dziećmi. Mistrzostwo! I waga każdego, najdrobniejszego szczegółu, gdy właściwie nie wiadomo o co zaczepić. To jest właśnie przewaga tej książki nad innymi kryminałami, tak naprawdę rozpoczynając śledztwo jesteśmy w punkcie zero i wszystko może mieć znaczenie i każdy szczegół może okazać się tym ważnym. Cholernie realistyczny! Mega! Dobry, mocny, wciągający kryminał, w którym zastanawiamy się razem z policjantami, pozwala na główkowanie. Zdecydowanie polecam. Warstwa obyczajowa również jak zwykle na najwyższym poziomie. Jedna z najlepszych części.
Jakie to dobre! Mocne. Rewelacja. Komisarz Winter wspólnie z Haldersem tym razem na tropie morderców trzech, jak się okaże spokrewnionych ze sobą kobiet. Trzyma w napięciu, a największym atutem książki jest możliwość wspólnie z Erykiem współuczestniczenia w śledztwie. I język, gdy napięcie sięga zenitu chwila wytchnienia, przekierowanie uwagi na jedzenie, dialog z Angelą,...
więcej Pokaż mimo toKomisarz Winter ciągle mną włada, rzadko się na nim zawodzę. Ta seria nie jest ani łatwa ani przyjemna więc zagłębiam się w nią co jakiś czas. Polecam bo zmusza do myślenia.
Komisarz Winter ciągle mną włada, rzadko się na nim zawodzę. Ta seria nie jest ani łatwa ani przyjemna więc zagłębiam się w nią co jakiś czas. Polecam bo zmusza do myślenia.
Pokaż mimo toPonowne spotkanie z Erikiem Winterem. Rzadko książkowy bohater starzeje się tak szybko. Młody, gniewny w bardzo drogich butach, odwracasz głowę na chwilę, sięgasz po siódmy tom a on już ma 45 lat i pije sporo whisky słodowej single malt i słucha atonalnego jazzu. Bo lubi. 1987 rok to pierwsza nierozwiązana sprawa Wintera a teraz kolejna powiązana z pokojem hotelowym numer 10. Winter szuka analogii. Lubię tę serię chociaż imiona i nazwiska doprowadzają mnie do rozpaczy. Irytują mnie też niegrzeczne dialogi, w stylu, tak?, co ty powiesz! Zapytałeś o to? Na pewno? Myślę, że... Ty myślisz? Jakby ludzie nie lubili szwedzkiej policji. Są napastliwi, opryskliwi, z pretensjami i po prostu niegrzeczni. Pewnie dokucza im aura. Nie wszyscy mogą spędzić pół roku na plażach Hiszpanii. Ktoś musi w tej ciemnicy zostać i łapać depresję.. 😀 Nieśpieszny kryminał. Życiowe historie, tylko rekwizyty zbrodni teatralne . Opisy pogody w październiku są jak opisy stycznia w Polsce. 😀
Ponowne spotkanie z Erikiem Winterem. Rzadko książkowy bohater starzeje się tak szybko. Młody, gniewny w bardzo drogich butach, odwracasz głowę na chwilę, sięgasz po siódmy tom a on już ma 45 lat i pije sporo whisky słodowej single malt i słucha atonalnego jazzu. Bo lubi. 1987 rok to pierwsza nierozwiązana sprawa Wintera a teraz kolejna powiązana z pokojem hotelowym numer...
więcej Pokaż mimo toBardzo słaby kryminał, chyba najsłabsza książka tego roku.
Styl autora - o matko jedyna okropny- wynurzenia, "przeczucia" komisarza Wintera momentami wywoływały u mnie ciarki żenady.
Chociaż sam motyw zbrodni nie najgorszy i to jedynie na plus jest w tej książce- to cała reszta leży i kwiczy,
Bardzo słaby kryminał, chyba najsłabsza książka tego roku.
Pokaż mimo toStyl autora - o matko jedyna okropny- wynurzenia, "przeczucia" komisarza Wintera momentami wywoływały u mnie ciarki żenady.
Chociaż sam motyw zbrodni nie najgorszy i to jedynie na plus jest w tej książce- to cała reszta leży i kwiczy,
Nie mogę się oderwać od tej serii. Zabójstwa i dochodzenie a w tle zwykłe życie szarych ludzi i te złote myśli komisarza Wintera, które mogłabym sobie zapisywać.
Nie mogę się oderwać od tej serii. Zabójstwa i dochodzenie a w tle zwykłe życie szarych ludzi i te złote myśli komisarza Wintera, które mogłabym sobie zapisywać.
Pokaż mimo toKolejna wciągająca część, pełna zwrotów akcji ale naprawdę ciekawie opisana ...
Kolejna wciągająca część, pełna zwrotów akcji ale naprawdę ciekawie opisana ...
Pokaż mimo toŚwiat wokół nas się zmienia.
Co chwilę komuś się wydaje, że może narzucić mi co mam myśleć. Ograniczać moje możliwości i prawo wyboru.
Dlatego lubię książki na papierze.
Jakby czasem prąd okazał się "niezdrowy" to moje książki zawsze zostaną.
Im więcej czytam, tym bardziej poszerzam swoje możliwości.
Nabieram perspektywy.
Polecam także tę że Szwecji.
Eric Winter w formie.
https://www.instagram.com/p/CEyV6jFB_zJ/?utm_source=ig_web_copy_link
Świat wokół nas się zmienia.
więcej Pokaż mimo toCo chwilę komuś się wydaje, że może narzucić mi co mam myśleć. Ograniczać moje możliwości i prawo wyboru.
Dlatego lubię książki na papierze.
Jakby czasem prąd okazał się "niezdrowy" to moje książki zawsze zostaną.
Im więcej czytam, tym bardziej poszerzam swoje możliwości.
Nabieram perspektywy.
Polecam także tę że Szwecji.
Eric Winter w...
Ten tom już jest całkiem niezły. Fabuła ciekawa, akcja spójna i trochę zastanawiające rozwiązanie. Co prawda już w połowie domyślałam się kto jest sprawcą ale dochodzenie do zakończenia i wyjaśnienia motywów działania nie było nużące. Zdecydowanie lepsza pozycja niż poprzednie z tego cyklu.
Ten tom już jest całkiem niezły. Fabuła ciekawa, akcja spójna i trochę zastanawiające rozwiązanie. Co prawda już w połowie domyślałam się kto jest sprawcą ale dochodzenie do zakończenia i wyjaśnienia motywów działania nie było nużące. Zdecydowanie lepsza pozycja niż poprzednie z tego cyklu.
Pokaż mimo toChyba czas odpocząć od skandynawskich kryminałów. W książce Edwardsona przytłaczała nie tylko nadmierna ilość zbędnych wątków, ale też sporo powtórzeń. Odniosłem wrażenie, że książka zamiast o morderstwach jest, o jakości i smaku powietrza w każdej scenie. Z trudem, ale przebrnąłem przez te 364 strony. Niby coś się klarowało w połowie, ale bez tego "haczyka", który szarpnąłby czytelnika za wargę, by nie zamykał książki i czytał dalej książka jest męczarnią. Jeżeli wysoka czytelność tego autora w Szwecji jest taka jak u nas tego najlepszego to już sam nie wiem, czemu oboje zawdzięczają taką popularność. No i bardzo słabe zakończenie, zupełnie bez sensu. Żadnej akcji na końcu. Myślałem, że przede mną fajna przygoda, a tu rozczarowanie porównywalne z powrotem z grzybów z pustym koszykiem w ręku.
Chyba czas odpocząć od skandynawskich kryminałów. W książce Edwardsona przytłaczała nie tylko nadmierna ilość zbędnych wątków, ale też sporo powtórzeń. Odniosłem wrażenie, że książka zamiast o morderstwach jest, o jakości i smaku powietrza w każdej scenie. Z trudem, ale przebrnąłem przez te 364 strony. Niby coś się klarowało w połowie, ale bez tego "haczyka",...
więcej Pokaż mimo toPełna notatka u mnie na blogu :
https://papillon-motylkowo.blogspot.com/2019/04/236-trojka-e-pik-w-kwietniu.html
Skopiowałam sama od siebie:
"Pokoj nr 10" , książka która jest siódmą częścią o poczynaniach niejakiego Erika Wintera, komisarza z policji w Göteborgu. Tytułowy pokój, mieści się w hotelu, o niezbyt ciekawej renomie mieszczącym się w pobliżu dworca głownego, w wyżej wymienionym mieście. Znaleziono tam ciało młodej kobiety. Pierwsze podejrzenia o samobójstwo okazują sie błedne, było to zdecydowanie morderstwo. Erik Winter prowadząc śledztwo, przypomina sobie pierwszą swoja sprawę, która dotyczyła zaginięcia pewnej kobiety i była związana z tym samym pokojem osiemnascie lat wcześniej. Kobiety nie udało się przez te lata odnależć. Pracując nad obecnym śledztwem ciagle przypomina mu się tamto. Męczy go niewyjaśnione przeczucie, że wtedy coś przegapił. Ma wrażenie, że teraz też czegoś nie zauważają, a co jest tuż przed nimi. Na tym jednym morderstwie jednak się nie kończy, dochodzi do innych. Co je łączy? Czy wydarzenia z przeszłości mają jednak jakieś znaczenie ? Czy komisarz Winter rozwiąże zagadkę?
Opisana historia jest bardzo ciekawa, nie tylko mamy do czynienia z morderstawami i próbą znalezienia winnego ale też równocześnie jesteśmy świadkami różnych rozterek bohatera i skomplikowanych powiązań między osobami uwikłanymi w śledztwo.
Nie czytałam wcześniej żadnej pozycji tego autora i nie wiem czy wszystkie są w taki sam sposób zbudowane. Męczyło mnie trochę takie mieszanie; rozmyślania do ważnych wzniosków dążą, jakieś napięcie się tworzy i nagle ni z gruszki ni z pietruszki trafiamy w przeszłość. Krótkie, urywane czasem zdania. Dialogi bazujące na skrótach myślowych, oj muszą się znać te osoby "od podszewki", żeby tak rozmawiać. To wszystko budziło u mnie jakiś niewyjaśniony niepokój, były chwile że nie miałam zamiaru wcale kończyć ... ale ciekawość wygrała. Mimo wszystko polecam tę książkę .W końcu wszystko się wyjaśnia, tylko według mnie nie tak całkiem.
Pełna notatka u mnie na blogu :
więcej Pokaż mimo tohttps://papillon-motylkowo.blogspot.com/2019/04/236-trojka-e-pik-w-kwietniu.html
Skopiowałam sama od siebie:
"Pokoj nr 10" , książka która jest siódmą częścią o poczynaniach niejakiego Erika Wintera, komisarza z policji w Göteborgu. Tytułowy pokój, mieści się w hotelu, o niezbyt ciekawej renomie mieszczącym się w pobliżu dworca głownego, w...