Dzika bestia
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- El mundo de afuera
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2016-08-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-08-02
- Liczba stron:
- 376
- Czas czytania
- 6 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380694217
- Tłumacz:
- Andrzej Flisek
- Tagi:
- Andrzej Flisek literatura iberoamerykańska literatura kolumbijska
„Każdego popołudnia sterczę pod ogrodzeniem w nadziei, że zjawi się znowu. Czekam na nią do szóstej, licząc, że wyjdzie do lasu. Ale nie ujrzałem jej już nigdy więcej, choćby wyglądającej przez okno. Czasem słyszę jakieś gwizdy i wtedy ogarnia mnie wzruszenie, bo myślę, że to znak od niej, ale gwizd oddala się, niknie gdzieś między drzewami i dochodzi z coraz to innego miejsca.”
Izolda mieszka w dziwacznym i zarazem fascynującym zamku, zupełnie nieprzystającym do miasta Medellín, nad którym góruje. Przytłoczona nierealnością otaczającego ją świata ucieka od samotności w gęstwinę zamkowego lasu. Do środka, przez gałęzie drzew rosnących wokół zamku wkradają się niepostrzeżenie zagrożenia świata zewnętrznego. Stopniując napięcie, Jorge Franco kreuje w swojej powieści mroczną baśń, która przeradza się w obłąkańczą historię pewnego porwania. Zarówno w twierdzy jak i poza nią, miłość, „ta dzika bestia”, przybiera postać obsesji, uzurpuje sobie prawo do sprawowania kontroli nad drugim człowiekiem, rozpala żądzę zemsty i można się od niej uwolnić jedynie akceptując śmierć jako przeznaczenie.
Powieść zdobyła Nagrodę Wydawnictwa Alfaguara w 2014.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Zakładnicy miłości, zakładnicy śmierci
Jorge Franco Ramos to dla polskiego czytelnika dość enigmatyczne nazwisko, mimo iż jest to pisarz o ugruntowanej i uhonorowanej wieloma literackimi nagrodami pozycji wśród prozaików Ameryki Południowej. Jego wypracowanym w najdrobniejszym szczególe stylem tworzenia zachwyca się Tomasz Pindel, a swoim następcą okrzyknął go Gabriel Garcia Márquez. Nasza, polska, perspektywa poznania Franco poprzez jego prozę jest niezwykle okrojona, gdyż do tej pory ukazały się tylko dwa przekłady książek tego kolumbijskiego autora: „Rosario Tijeras” w 2005 roku oraz „Paraiso Travel” wydanej w rok później przez Czarne. Ten czytelniczy niedosyt uzupełnia najnowsza powieść Franco – „Dzika bestia” – która od początku sierpnia gości w naszych księgarniach. Trochę w niej uroku i niesamowitości niczym z „Labiryntu fauna” del Toro, trochę surowości i psychologizmu jak z Faulknera.
„Dzika bestia” opowiada historię porwania don Diego, kolumbijskiego germanofila, który podziwia opery Wagnera. Zakochuje się w Dicie, Niemce, dla której buduje zamek w Medellín. Owa ekscentryczna budowla staje się więzieniem dla ich córki, Izoldy. Odizolowana od świata zewnętrznego dziewczyna tworzy dla siebie wyimaginowane życie w lasach otaczających jej dom. Izolda jest adorowana przez ojca, który pragnie za wszelką cenę chronić ją przed światem na zewnątrz zamku oraz przez mającego na jej punkcie obsesję porywacza don Diega. Na pierwszym, powieściowym planie wyeksponowana została historia uprowadzenia, poprzez którą – na zasadzie równoległych opowieści i retrospekcji – autor tworzy obraz przeszłości. Przy różnych okazjach Franco podkreśla, że życie i śmierć Izoldy oraz sprawa porwania jej ojca, które w powieści doprowadzają do destrukcyjnych konsekwencji zarówno dla don Diego, jak i „Małpy” Riascosa (porywacza), są oparte na prawdziwych wydarzeniach, będących zapowiedzią przemocy eksplodującej w mieście Medellín w 1970 roku, która przyniosła kres bardziej pokojowych i niewinnych czasów doświadczonych przez samego autora w okresie spędzonego tam dzieciństwa.
Styl Franco odzwierciedla jego kształcenie się w zakresie produkcji filmowej. „Dzika bestia” to powieść bardzo wizualna i umiejętnie wykorzystująca retrospekcje. Jest to także przykład prozy konstruującej, rozwijającej jednocześnie różne aspekty opowiadanej historii, nieustannie utrzymującej wysoki poziom niepewności oraz gwarantującej udział czytelnika w procesie budowania opowieści z poszarpanej nieciągłością czasową narracji. „Dzika bestia” to nie tylko brawurowa historia porwania bogatego Kolumbijczyka przez miejscowego przestępcę o szemranej przeszłości i niedwuznacznej orientacji seksualnej. Franco porusza w subtelny, powściągliwy, acz czytelny sposób kwestie żałoby, różnic w wartościach moralnych między dwoma odległymi krajami, pokoleniowych rozwarstwień; pojawia się duch dzieciństwa, koloryt powojennych Niemiec, naturalistycznie odmalowany półświatek. Jury przyznające Nagrodę Alfaguara rozpoznało w „Dzikiej bestii” idiomatyczne poczucie humoru autora, doceniło mieszaninę fantazji i rzeczywistości wmontowaną w niemal liryczną narrację. Tak, to najbardziej punktuje w tej powieści.
Jorge Franco pokazał, jak tworzy się skomplikowaną w swej prostocie prozę. „Dzika bestia” to coś więcej niż mroczna baśń dla dorosłych. Jak napisał wydawca na okładce książki, miłość – tytułowa dzika bestia i motyw przewodni powieści – przybiera tu postać obsesji, uzurpuje sobie prawo do sprawowania kontroli nad drugim człowiekiem, rozpala żądzę zemsty. Można się od niej uwolnić, jedynie akceptując śmierć jako przeznaczenie. To skomplikowanie uczuć bohaterów dało w rezultacie narrację głęboką, przemyślaną, ale bez zbędnego patosu.
Justyna Anna Zanik
Oceny
Książka na półkach
- 193
- 85
- 26
- 4
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
Cytaty
Jakże obrzydł mi czas, wszystko, co przynosi, bezlitośnie zabiera. Przynosi miłość, wyciska z niej ostatnie soki i zabiera. Zabiera pamięć, wspomnienia, zabiera nam siły. Zsyła na nas ból, a jeśli nawet potrafimy jakoś go znieść, zostaje rana, z którą przychodzi nam żyć, dopóki przeklęty dobroczyńca nie postanowi zabrać i nas. I nie to, żeby nas zabierał łagodnie i bezboleśnie,...
Rozwiń
Opinia
Zapraszam na blog -> https://witchmargoczyta.blogspot.com
Od samego początku, nie byłam przekonana do tego tytułu. A gdy, wzięłam się w końcu za nią, niestety pożałowałam tego. Przeczytałam ją do końca, bo był to prezent od mojego chłopaka. Ale gdybym mogła, od razu po paru stronach, bym zakończyła z nią przygodę.
Izolda, bo to o niej ta powieść, gdzie czeka gdzieś tam na swojego księcia z bajki. Jednakże, sama postanawia wziąć, sprawy w swoje ręce. Walcząc z samą sobą i swoim strachem, w końcu opuszcza swoje więzienie w którym, nie czuła się nigdy za dobrze.
To chyba, najkrótszy wpis na tym blogu, jaki umieszczę na temat tej książki, bo naprawdę nic, ale to nic nie trzyma się kupy w tej historii. Jest napisana w sposób pragmatyczny, niby na początku wszystko układa się w jedną całość, gdy nagle autor zaczyna zmieniać koncepcje. Bez przerwy wątki się ze sobą mieszają, przez co nie wiadomo, kiedy coś się zaczęło, a kiedy skończyło. Miałam wrażenie, że autor chciał wcisnąć, wszystkie postacie na samym początku historii, nim dobrze ją rozwinął. Postacie, niestety są nijakie, słabo rozwinięte, tylko bardzo ale, to bardzo wkurzające, przez swoją nijakość. Jakby żadna z postaci, nie miała konkretnego powodu, dlaczego tak, a nie inaczej działa.
Choćbym, chciała wykrzesać coś więcej, o tej książce, nie potrafię. Po raz pierwszy poczułam bezsilność, która nie pozwala mi, inaczej to opisać jak - chaos. Tak, bo to jest chaos słów, a nie fabuła, która ma swój początek, rozwinięcie i zakończenie. Sama nie potrafiłam, już odnaleźć się w tej historii po zaledwie, paru stronach. Rzadko, zdarza mi się tak ocenić nisko książkę, choćby jak bardzo mi się nie podobała, to ta pobiła wszystkie!
Zapraszam na blog -> https://witchmargoczyta.blogspot.com
więcej Pokaż mimo toOd samego początku, nie byłam przekonana do tego tytułu. A gdy, wzięłam się w końcu za nią, niestety pożałowałam tego. Przeczytałam ją do końca, bo był to prezent od mojego chłopaka. Ale gdybym mogła, od razu po paru stronach, bym zakończyła z nią przygodę.
Izolda, bo to o niej ta powieść, gdzie czeka gdzieś tam...