rozwińzwiń

Krzyk ostateczny

Okładka książki Krzyk ostateczny Władysław Broniewski
Okładka książki Krzyk ostateczny
Władysław Broniewski Wydawnictwo: Książka i Wiedza poezja
40 str. 40 min.
Kategoria:
poezja
Wydawnictwo:
Książka i Wiedza
Data wydania:
1950-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1946-01-01
Liczba stron:
40
Czas czytania
40 min.
Język:
polski
Tagi:
poezja wiersze liryka literatura polska
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
141
10

Na półkach:

Krzyk Ostateczny – to właściwie dla Broniewskiego żadne nowe terytoria, porusza się po tym co jest mu już znane, czyli trochę wkurzającej, komunistycznej agitacji i zdecydowanie lepsza, druga, bardziej różnorodna część tomiku.
Z części bardziej politycznej, z pewnością najbardziej podoba mi się otwierający całość wiersz tytułowy, którego katastroficzny charakter nie dziwi, patrząc na datę wydania (został już tylko rok do wybuchu wojny) ale reszta wierszy politycznych w ogóle mnie nie rusza, to dla mnie część przez którą trzeba przebrnąć, by dostać się do wierszy o czymkolwiek innym, dużo bardziej przypadających mi do gustu.
Wiersze patriotycznie, czy krajowo, czy miastowo większego wrażenia na mnie nie robią, ale tutejsze wiersze nocnojesiennomęczeńskie, czyli powrót do starych motywów, są po prostu wyśmienite. Temat stary, zupełnie nowa jakość. Świetne autoironiczne wobec własnego umęczania się Scherzo, pusta i bezsennie ciągnąca się Noc, czy pijackie Poeta i Trzeźwi i Bar „Pod Zdechłym Psem”. Tutaj temat niejako się powtarza z Dymów nad Miastem, jednak został wykonany dużo różnorodniej i ciekawiej. Bar „Pod Zdechłym Psem” zawsze był moim ulubionym wierszem poety, teraz przy bliższym poznawaniu, trudno mi wskazać jednego konkretnego faworyta wśród utworów, ale ten z pewnością byłby jednym z kandydatów. Ten utwór to po prostu majstersztyk, genialnie opracowany topos poety pijącego z diabłem. Oddaje i jesienną melancholię, i męczeńska naturę artysty i roztańczony rytm pijackiej imprezy, a przy tym wszystkim, przy całym swoim cierpiętnictwie, jest zabawne!!! Po prostu małe arcydzieło.
Bardzo też spodobała mi się Ulica Miła, w której miesza się typowy dla Broniewskiego patos przy ukazywaniu warunków życia biedoty, właściwie ze zgryźliwą ironią losu, administracyjnego nazewnictwa, mamy tu wspaniały, odpychający opis, makabryczne wypadki, jak i świetne, sarkastyczne podsumowanie poety, gdyby tylko więcej proletariackich tekstów podążyło w tę stronę...
Świetnie wypada charakterem pokrewny Scherzu (anty)artystowski Właściwie, właśnie dzięki tym nutom ironii czy wobec świata, czy też samego siebie tomik naprawdę dużo zyskuje.
Wspaniałe jest też zakończenie, następujące po części nocnej, niczym świt rozganiające ostatnie jego cienie – W Pociągu to manifest rozkwitającego lata, buchającego szczęścia. Uderza niczym niespodziewany moment radości, tak miło widziany, zwłaszcza po tak depresyjnych wcześniejszych wierszach.
Kończąc tomik chciałoby się go ocenić wyżej, ale potem człowiek przypomina sobie jego pierwszą, polityczną część... To już właściwie standard, trzeba przebrnąć przez propagandę, a potem można delektować się częścią liryczną. Trudno mi jednoznacznie ocenić ten zbiorek, jednak moje odczucia na jego temat, w sumie są bardzo podobne do tych na temat Troski i Pieśni, druga niepolityczna część podobała mi się o wiele bardziej, gdybym musiał wybierać chyba wskazałbym ten tomik, jako odrobinkę lepszy od poprzednika, ale szczerze mówiąc nie jestem pewien, a ta odrobinka jest minimalna.

Krzyk Ostateczny – to właściwie dla Broniewskiego żadne nowe terytoria, porusza się po tym co jest mu już znane, czyli trochę wkurzającej, komunistycznej agitacji i zdecydowanie lepsza, druga, bardziej różnorodna część tomiku.
Z części bardziej politycznej, z pewnością najbardziej podoba mi się otwierający całość wiersz tytułowy, którego katastroficzny charakter nie dziwi,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    4
  • Chcę przeczytać
    3
  • PWN POLSKIE
    1
  • CZAS POWSTANIA: XX wiek
    1
  • 1999
    1
  • Literatura polska
    1
  • FORMA: Poezja
    1

Cytaty

Więcej
Władysław Broniewski Krzyk ostateczny Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także