Żywopłot
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Gader Chaya
- Wydawnictwo:
- Smak Słowa
- Data wydania:
- 2016-08-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-08-17
- Liczba stron:
- 246
- Czas czytania
- 4 godz. 6 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364846670
- Tłumacz:
- Agnieszka Olek
- Tagi:
- historia Izrael literatura hebrajska miłość nienawiść Palestyna poszukiwanie sensu życia poszukiwanie własnej tożsamości skandal spotkanie wojna
To, co zaczyna się w chłodzie wczesnej zimy w Nowym Jorku, kończy się w szczycie oślepiającego słońcem lata na plaży w Jaffie. Przypadkowe spotkanie łączy ze sobą losy dwojga obcych ludzi: Liaty, młodej Izraelki z Tel Awiwu i Hilmiego, Palestyńczyka urodzonego w Hebronie.
Podczas pewnej mroźnej zimy z dala od domu, na zaśnieżonych ulicach Nowego Jorku, stęsknieni za bliskowschodnim słońcem, Liat i Hilmi znajdują sobie miejsce zarezerwowane tylko dla nich, ich własny, intymny świat, przeznaczony tylko dla nich dwojga. W mrocznych zakątkach oraz w szczelinach życia rzeczywistość jednak dopada ich pod postacią ich izraelskich rówieśników i warczy na nich groźnie.
Ich skomplikowana historia, pełna zwrotów i namiętności, podąża za nimi nawet wtedy, gdy każdy z nich próbuje pójść własną drogą - Liat wraca do Tel Awiwu, a Hilmi do wsi Jifna, na północ od Ramallah. To historia, która nigdy się nie kończy.
Nagroda Bernsteina 2015 - jedna z najważniejszych nagród literackich w Izraelu
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Miłość na polu minowym
Sięgając po „Żywopłot” nieznanej mi wcześniej pisarki z Izraela, Dorit Rabinyan, zupełnie nie wiedziałem, czego się spodziewać. Na marketingowych opisach trudno przecież polegać, blurby nieraz bezczelnie kłamią, a nagrody literackie niekoniecznie świadczą o czymkolwiek. „Żywopłot” mógł więc równie dobrze okazać się wyrafinowaną prozą artystyczną, jak też jedynie sprawnie napisanym romansidłem. Jednak ryzyko opłaciło się, a cytowany na okładce Amos Oz nie mijał się z prawdą: faktycznie mamy tu do czynienia zarówno z „tragedią dwóch narodów”, jak też „elegancką historią miłosną”, natomiast formę powieści cechuje delikatność i precyzja.
Chociaż historia opisana przez autorkę jest przede wszystkim historią miłosną (czyli jednym z najbardziej wyeksploatowanych tematów), to jednak tym razem została ona opowiedziana naprawdę niebanalnie, i to pod wieloma względami. Choćby wyboru protagonistów: Liat pochodzi z Izraela, jest tłumaczką na stypendium badawczym w Nowym Jorku. Przypadkowo poznaje palestyńskiego malarza, Hilmiego. Tę dwójkę singli wiele łączy. Obydwoje są młodzi, wrażliwi, spontaniczni i inteligentni, a życiowe pasje są dla nich ważniejsze niż konsumpcjonizm i materializm. Jednak równie wiele ich dzieli: Hilmi to palestyński patriota, z głęboką świadomością krzywd, jakie jego rodakom wyrządzili Izraelczycy. Z kolei Liat to izraelska patriotka, postrzegająca arabskich sąsiadów przede wszystkim jako zagrożenie. Dlatego pełną harmonię w tym związku przynosi jedynie seks. Cała reszta to pole minowe, na którym w każdej chwili może dojść do wybuchu.
W postaci Liat chyba najbardziej charakterystyczną cechą jest jej zdroworozsądkowe podejście do życia - również tego, które dzieli w Nowym Jorku z Hilmim. Świadoma skandalicznego charakteru swego związku, zwłaszcza z punktu widzenia jej bliskich, traktuje go jako tymczasowy, co z kolei jest nie do przyjęcia dla Hilmiego. Reprezentuje on, jak przystało na artystę, opcję dużo bardziej romantyczną. Postawa Liat może wydać się chłodna, wręcz wyrachowana, ale autorka wyraźnie bierze swoją bohaterkę w obronę. Przekonująco pokazuje na jej przykładzie, w jak dużym stopniu kształtuje nas środowisko, wychowanie, rodzima kultura. Ten rodzaj podręcznego bagażu, który towarzyszy nam zawsze, nawet gdy wyjedziemy na drugi koniec świata.
Również język narracji zasługuje na uznanie. Rabinyan potrafi pisać subtelnie, wręcz poetycko, ale kiedy trzeba, również krótko i zwięźle. Jedną z cech odróżniających prozę artystyczną od rzemieślniczej, gatunkowej, jest nasycenie narracji szczegółami. W przypadku tej drugiej zawsze musi być łatwo, prosto i klarownie. Z kolei proza artystyczna potrafi skupić się na takich niuansach i detalach, jakich nie znajdziemy w żadnym bestsellerowym kryminale. Jednak cała sztuka polega na tym, żeby te wnikliwe opisy przekładały się na sugestywność narracji, dawały lepszy wgląd w psychikę bohaterów, a nie były jedynie męczącym przegadaniem. Otóż „Żywopłot” obfituje w szczegółowe opisy, ale za każdym razem są one trafne i precyzyjne. Bez zarzutu są również dialogi, napisane z wielką empatią i inwencją. Dzięki nim choćby kłótnie Liat i Hilmiego nabierają prawdziwie „epickiego” wymiaru.
Słodko-gorzka opowieść Dorit Rabinyan z pewnością zasługuje na mocną rekomendację. Bliskowschodni konflikt o wszelkich cechach przysłowiowego „błędnego koła” nabiera w niej zupełnie innego, bardzo osobistego wymiaru. Ta nowojorska historii romansu malarza z Palestyny i tłumaczki z Izraela jest piękną literaturą opowiadającą o bardzo niepięknym świecie, od którego ucieczka wydaje się niemożliwa. Chyba że właśnie w świat literackiej fikcji.
Bogusław Karpowicz
Oceny
Książka na półkach
- 322
- 198
- 50
- 9
- 5
- 4
- 4
- 3
- 3
- 3
Opinia
Dziś zapraszam Was na recenzję książki pt. „Żywopłot” Dorit Rabinyan. Autorki wcześniej nie znałam, ale już teraz mogę Was zapewnić, że gdy tylko nadarzy się możliwość przeczytam inne jej książki, to na pewno z niej skorzystam. „Żywopłot” to powieść, która w moim sercu wyryła swój ślad i pozostanie tam już na zawsze.
Liat Biniamini to niespełna trzydziestoletnia żydówka pochodząca z Izraela. Tłumaczka prac naukowych, która obecnie przebywa w Nowym Jorku na stypendium Fulbrighta. Niespodziewanie i zupełnie przypadkiem poznaje dwudziestosiedmioletniego Hilmi'ego Nasir'a - Palestyńczyka, uczącego języka arabskiego, którego wielką pasją jest malowanie obrazów. Halmi dla Liat powinien być wrogiem, bo jak wiadomo Izrael z Palestyną od lat toczy wojnę. Jednak wspólna kawa oraz noc pełna namiętności jest początkiem pięknej miłości. Miłości, która musi pozostać w ukryciu i która powinna się zakończyć w dniu, gdy Liat wróci do domu na Izraelską ziemię. Czy związek z „datą ważności” ma szanse na przetrwanie? Czy miłość okaże się silniejsza od narodowościowych podziałów? Przekonajcie się sami.
Dorit Rabinyan urodziła się w Izraelu w rodzinie perskich żydów. Za swe książki otrzymała wiele prestiżowych nagród literackich, między innymi Nagrodę premiera, the ACUM Award oraz Jewish Wintage Quarterly Award. W 2014 roku wydała swoją trzecią powieść pt. „Żywopłot, która bardzo szybko stała się bestsellerem w Izraelu, a w roku 2015 wpływowy magazyn Ha'aretz okrzyknął ją najlepszą książką roku. Książka otrzymała także prestiżową izraelską nagrodę literacką Bernstein Award. W 2016 roku „Żywopłot” stał się powodem skandalu politycznego. Minister edukacji usunął ją z listy licealnych lektur. Jednakże na skutek licznych protestów minister wycofał się ze swojego stanowiska.
"Żywopłot" to piękna i wciągająca opowieść o miłości między dwójką głównych bohaterów, którzy nigdy nie powinni się spotkać, a tym bardziej zakochać się w sobie. To historia zakazanej, aczkolwiek pięknej miłości z konfliktem międzypaństwowym w tle. Ich miłość nie miałby racji bytu w ich ojczyznach, jednak Nowy Jork daje im nowe perspektywy. Liat długi czas próbuje walczyć z uczuciem jakim obdarzyła Halmi'ego, jednak rozum nie ma szans by wygrać z sercem, które przepełnione jest miłością do tego przystojnego Araba. Swój związek skrzętnie ukrywa przed bliskimi, gdyż wie, że nie ma takiej siły, która zmusiłaby ich do zaakceptowania Halmi'ego. Możliwość, że mogą się o nim dowiedzieć, napawa ją ogromnym przerażeniem. Za to Halmi podchodzi do tego w całkiem inny sposób i czasami czuje się urażony, że stał się jej sekretem. Oboje żyją z dnia na dzień, coraz bardziej zatracając się w sobie i zdając sobie sprawę, że ich koniec nieuchronnie nadchodzi. Nie zdradzę Wam nic więcej, koniecznie sami musicie poznać tę historię.
Powieść ta napisana jest pięknym oraz barwnym językiem, który miejscami jest wręcz poetycki. "Żywopłot" nie jest książką, którą czyta się w jedno popołudnie, przy niej trzeba się wiele razy zatrzymać, pomyśleć. Po prostu skłania ona do wielu refleksji, nad życiem, nad tym kim jesteśmy oraz nad tym jaki wpływ mają na nas uprzedzenia innych (często naszych bliskich), a nawet nasze polityczne czy religijne przekonania.
Miłość rządzi się swoimi prawami, nie mamy wpływu na serce, które według innych bije do niewłaściwej osoby. Najważniejsze to mieć otwarty umysł i potrafić samodzielnie podejmować decyzje, bo nikt życia nie przeżyje za nas. Tylko my możemy decydować za siebie i tylko my mamy wpływ na to jak będzie wyglądała nasza przyszłość. Miłość nie zna granic, dla niej nie istnieją żadne bariery, ani kulturowe, ani językowe. Dla niej nieważny jest kolor skóry, ani narodowość. Miłość jest po prostu miłością, najpiękniejszym uczuciem, które może dopaść człowieka.
Polecam Wam tę powieść z całego serca! To mogłaby być współczesna opowieść o Romeo i Julii, którzy zamiast zwaśnionych rodzin, mają przeciw sobie skłócone państwa. Różni je od siebie tylko zakończenie.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Smak Słowa.
Link do recenzji
http://kobiecerecenzje365.blogspot.com/2016/09/dzis-zapraszam-was-na-recenzjeksiazki-pt.html
Dziś zapraszam Was na recenzję książki pt. „Żywopłot” Dorit Rabinyan. Autorki wcześniej nie znałam, ale już teraz mogę Was zapewnić, że gdy tylko nadarzy się możliwość przeczytam inne jej książki, to na pewno z niej skorzystam. „Żywopłot” to powieść, która w moim sercu wyryła swój ślad i pozostanie tam już na zawsze.
więcej Pokaż mimo toLiat Biniamini to niespełna trzydziestoletnia żydówka...