Konkwistador.Tom 4
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Konkwistador (tom 4)
- Tytuł oryginału:
- Conquistador tome 4
- Wydawnictwo:
- Sideca
- Data wydania:
- 2016-06-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-06-22
- Liczba stron:
- 56
- Czas czytania
- 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365597007
- Tłumacz:
- Jakub Syty
- Tagi:
- komiks
Ostatni tom serii!
Ekspedycja Hernana Cortesa napotyka trudności. Utraciwszy poparcie króla Hiszpanii, został pozbawiony zaopatrzenia i finansowania. Próba wykradzenia złota władcy Azteków - Montezumy również nie zakończyła się sukcesem dla dowódcy i skonfliktowała Hiszpana z elitą aztecką.
Starcia w szeregach Europejczyków i poparcie przez część przybyszy Montezumy oraz ich okrucieństwo wobec Indian utrudnia Cortesowi zdobycie sojuszników wśród podbitych przez Azteków plemion.
Zdesperowany Hiszpan decyduje się na spotkanie z władcą Tenochtitlan, nie zdając sobie sprawy, że pozycja cesarza wśród możnych i mieszkańców miasta nie jest już tak silna i przebieg spotkania może być dramatyczny...
Jaki los czeka hiszpańskich żołnierzy otoczonych w stolicy przez dziesiątki tysięcy Azteków? Czy Cortes może liczyć na uznanie indiańskich elit targanych wewnętrznym konfliktem?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 51
- 22
- 13
- 12
- 4
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Nadszedł kres opowieści o Hernando Del Royo, człowieku który został dotknięty znamieniem Azteckich Bogów i zniknął w mrokach historii przyćmiony sławą swego generała. Ostatni tom Konkwistadora świetnie łączy w sobie fikcję z historią, a Jean Dufaux po raz kolejny udowodnił, że zna się on na swoim fachu. Jaki zatem czeka koniec Hiszpanów, którzy zadarli z Bogami zrodzonymi w korzeniach wielkiej dżungli? Cóż, historia mówi jedno, ale legendy... to zupełnie inna para kaloszy.
Akcja tego tomu rozpoczyna się od najazdu sił Montezumy pod dowództwem szalonego mnicha Barbo Bezana i jego ludzi, na wioskę Hiburasów. są prowadzeni przez wojownika, którego pokonał w uczciwej walce o władzę Del Royo i skazał na wygnanie. Oczywiście nowy przywódca zbuntowanych Indian miał cel w darowaniu życia swemu rywalowi, po to aby pozbawić Montezumę jednego z jego najwierniejszych kapłanów, którego obawiali się wszyscy mieszkańcy Meksyku. Tymczasem Cortes wraz z Cataliną nie mając żadnych wieści od Del Royo postanawia podstępem dostać się do Tenochtitlanu. Tym sposobem pragnie podbić miasto bez strat i jednocześnie zagarnąć złoto władcy. Nikt jednak nie zdaje sobie sprawy, jak nieprzewidywalna potrafi być dżungla oraz jej mieszkańcy.
Motywem przemykającym przez cały album jest twierdzenie, ze każdy może dać się czasem podejść. Zawsze w najmniej oczekiwanym momencie, dlatego należy mieć się stale na baczności. Dotyczy to obu stron tego konfliktu. Widać to szczególnie podczas zdobywania stolicy Azteków oraz walk wojsk Montezumy ze zbuntowanymi plemionami. Za każdym razem gdy jedna ze stron nie doceni przeciwnika kończy marnie w błocie lub na stole ofiarnym.
Dufaux umiejętnie poprowadził też etap z samym Cortesem pokazując jak jego dokonania przyćmiły historię jego ludzi. Odnosi się to zarówno do postaci fikcyjnych jak i historycznych. Seria opisuje oczywiście tylko mały fragment podboju Meksyku przez Hiszpanów, ale i tak robi to bardzo dobrze, obrazując czytelnikowi jak zaciekle walczono o skarby tego kraju. Montezuma z pewnością miął rację co do jednego - złoto zaślepia serce człowieka. Nie ma znaczenia czy to biały czy Indianin, wszyscy pragną go tak samo. Podobnie jest z władzą, która niemal zawsze idzie w parze z bogactwem materialnym. Cortes i jego ludzie boleśnie przekonali się na własnej skórze jak bardzo to zaślepienie boli.
Jeśli idzie o rysunki to mamy tutaj bardzo dużo scen dziejących się w nocy lub ciemnych pomieszczeniach. Budzi to swoisty klimat grozy oraz niepokoju, co znacząco zostało wzmocnione przez brutalny wydźwięk scen batalistycznych. A tych mamy tutaj naprawdę sporo. Trzeba przyznać, ze współpraca Pfilippe Xaviera z Jean-Jacquese'm Chagnaud'em przyniosła dla całej serii genialny efekt. Ta para potrafi budować klimat oraz odpowiednio zobrazować napięcie jakie w swoim scenariuszu wykreował Dufaux. Do tego świetnie oddali, choć nieco przerysowaną, kulturę Azteków i innych plemion zamieszkujących Meksyk w czasach Cortesa.
Konkwistador to udana seria. Porządnie opracowana, z świetnym finałem i zapadającymi w pamięć postaciami. To nie jest powieść historyczna tylko fantastyczna bazująca na faktach, jednak takie mieszanki Dufaux'owi wychodzą nader dobrze. Widać to choćby po Krucjacie gdzie również współpracował z Xavierem. Czy chciałbym zobaczyć kontynuację tego krótkiego cyklu? Tak. Najlepiej jeśli opisywałby oblężenie i zniszczenie Tenochtitlanu oraz wprowadzał nowe postacie. Historia Cataliny i Hernando Del Royo się zakończyła, zatem nie widzę sensu aby dopisywano jej nowy rozdział. Jednak Hernan Cortes to zupełnie inna sprawa - wszak to człowiek, który stał się żywą legendą i jednocześnie umarł w zapomnieniu.
Nadszedł kres opowieści o Hernando Del Royo, człowieku który został dotknięty znamieniem Azteckich Bogów i zniknął w mrokach historii przyćmiony sławą swego generała. Ostatni tom Konkwistadora świetnie łączy w sobie fikcję z historią, a Jean Dufaux po raz kolejny udowodnił, że zna się on na swoim fachu. Jaki zatem czeka koniec Hiszpanów, którzy zadarli z Bogami zrodzonymi w...
więcej Pokaż mimo toZ początku byłem nieco sceptyczny, bo nie miałem dotychczas wiele do czynienia z komiksami frankońskimi, ale w połowie pierwszego tomu już wiedziałem, że będę się dobrze bawił przy tym tytule.
Sposób narracji może być irytujący, ale jeśli dać się wciągnąć w klimat i historię to przestajemy na to zwracać uwagę. Na duży plus również kreska. Bardzo przyjemnie narysowany. Mały niedosyt pozostawał przy niektórych planszach, ponieważ mimika narysowanych postaci była zbyt statyczna i w moim odczuciu nie do końca oddawała ich emocje.
Jak dla mnie to gotowy scenariusz na świetny film lub baza pod serial. Szkoda, że to tylko cztery tomy.
Z początku byłem nieco sceptyczny, bo nie miałem dotychczas wiele do czynienia z komiksami frankońskimi, ale w połowie pierwszego tomu już wiedziałem, że będę się dobrze bawił przy tym tytule.
więcej Pokaż mimo toSposób narracji może być irytujący, ale jeśli dać się wciągnąć w klimat i historię to przestajemy na to zwracać uwagę. Na duży plus również kreska. Bardzo przyjemnie narysowany. Mały...
Upadek Azteków, ich legendarne skarby, fantastyczne budowle pasjonowały mnie w dzieciństwie bardzo. Wertowałem podręczniki do starszych klas szukając informacji o Aztekach, konkwistadorach. Fenomen Hernando Corteza, który z garstką najemników i opryszków najechał potężne imperium i przyczynił się do jego upadku jest tematem wielu opracowań, książek. Pierwszym komiksem z którym się zetknąłem był komiks Stefana Weinfeld i Jerzego Wróblewskiego Hernan Cortes i podbój Meksyku.
Trzeba zaznaczyć, że Jean Dufaux i Philippe Xavier podeszli do tematu zupełnie inaczej. Nie jest to komiks historyczny, tylko pełna przygód opowieść przeplatająca się z historią. Mimo z pozoru schematycznej fabuły, znakomity scenarzysta Dufaux wplata w nią elementy mistyczne, z wierzeń Azteków oraz nie raz zaskakuje nas zwrotami akcji. Świetnie nakreślone, wielobarwne postacie to również duży atut tej serii. Xavier kreśli świat Azteków rewelacyjnie, oddaje ducha ich monumentalnych budowli, pierwszorzędny rysownik.
Finał rewelacyjny, mały zwrot akcji, umiarkowane zaskoczenie? Dla każdego coś dobrego.
Warto też podkreślić bardzo dobry poziom tłumaczenia - Jakub Syty daje radę.
Trzeba zaznaczyć, że jest to komiks typowo przygodowy, nie doszukujmy się w nim nie wiadomo jakich morałów, nie ma w nim epokowych wzorców. Ma wszystkie walory, które ja oczekuję od tego typu publikacji: dobry, przygodowy scenariusz i rewelacyjne rysunki. Polecam!!!
Upadek Azteków, ich legendarne skarby, fantastyczne budowle pasjonowały mnie w dzieciństwie bardzo. Wertowałem podręczniki do starszych klas szukając informacji o Aztekach, konkwistadorach. Fenomen Hernando Corteza, który z garstką najemników i opryszków najechał potężne imperium i przyczynił się do jego upadku jest tematem wielu opracowań, książek. Pierwszym komiksem z...
więcej Pokaż mimo toBardzo dobre zakończenie cyklu. Graficznie bodaj najlepszy album serii.
Bardzo dobre zakończenie cyklu. Graficznie bodaj najlepszy album serii.
Pokaż mimo toDobry komiks przygodowy, grafiki mogą się podobać. Ciekawa jest kolorystyka, mroczne kadry nadają klimatu.
Dobry komiks przygodowy, grafiki mogą się podobać. Ciekawa jest kolorystyka, mroczne kadry nadają klimatu.
Pokaż mimo toKonkwistador to komiks całkiem niezły - nie rzuca na kolana, ale czyta się go dobrze i szybko. Na jedno popołudnie w sam raz!
Cała opinia i zdjęcia:
http://www.kacikzksiazka.pl/2021/01/konkwistador-tomy-1-4-jean-dufaux.html
Konkwistador to komiks całkiem niezły - nie rzuca na kolana, ale czyta się go dobrze i szybko. Na jedno popołudnie w sam raz!
Pokaż mimo toCała opinia i zdjęcia:
http://www.kacikzksiazka.pl/2021/01/konkwistador-tomy-1-4-jean-dufaux.html