Książka ta, a raczej cała seria o Edenie, jest dla mnie czymś, co przytrafiło mi się całkowicie przypadkiem, ale było niezmiernie brzemienne w skutkach. Nigdy nie pociągała mnie fantastyka naukowa, zawsze byłam raczej za pan brat głównie z fantasy. Ale czułam, że ta seria, ta książka, będę czymś, co otworzy mi oczy.

I tak się właśnie stało.

W książce tej dinozaury nie wyginęły 65 milionów lat temu, tylko wyewoluowały w rozumne stworzenia parające się genetyką, żyjące w matriarchacie i...nienawidzące ludzi, których nazywają pogardliwie ustuzou - ssaki. Wojna jest nieunikniona, a że ludzie stoją w rozwoju na etapie człowieka pierwotnego, wynik jest raczej przesądzony. Jednak dwie istoty zmieniają bieg historii: odważny Kerrick z ludu Tanu oraz piekielnie niebezpieczna Vainte, która za cel postawiła sobie eksterminację ludzi - a zwłaszcza Kerricka.

Styl pisarza jest nienaganny, historia wciąga! Polecam nie tylko fanom science-fiction.

Książka ta, a raczej cała seria o Edenie, jest dla mnie czymś, co przytrafiło mi się całkowicie przypadkiem, ale było niezmiernie brzemienne w skutkach. Nigdy nie pociągała mnie fantastyka naukowa, zawsze byłam raczej za pan brat głównie z fantasy. Ale czułam, że ta seria, ta książka, będę czymś, co otworzy mi oczy.

I tak się właśnie stało.

W książce tej dinozaury nie...