Klasyka klasyki, o bardziej zgrany motyw trudno, ale też nie bez powodu historia się podoba.

Klasyka klasyki, o bardziej zgrany motyw trudno, ale też nie bez powodu historia się podoba.

Nudna bajka ze schematem powielanym już wiele razy przez braci Grimmów, jest biedna dziewczyna i rycerz na białym koniu (jednak najczęściej stereotypowe książę z bajki) i ratuje swoją piękną "damę w opałach". Jednak oryginał i tak jest lepszy od swojej disneyowskiej ekranizacji.

Nudna bajka ze schematem powielanym już wiele razy przez braci Grimmów, jest biedna dziewczyna i rycerz na białym koniu (jednak najczęściej stereotypowe książę z bajki) i ratuje swoją piękną "damę w opałach". Jednak oryginał i tak jest lepszy od swojej disneyowskiej ekranizacji.

Podoba mi się każda książka z tej serii i to nie tylko ze względu na obrazki 😊 Na pewno będziemy do niej wracać, bo mojemu dziecku też się podoba 😉 Nie tylko patrzyła na rysunki, ale interesowała ją historia i zadawała pytania, więc na pewno ją zaciekawiła 😊

Podoba mi się każda książka z tej serii i to nie tylko ze względu na obrazki 😊 Na pewno będziemy do niej wracać, bo mojemu dziecku też się podoba 😉 Nie tylko patrzyła na rysunki, ale interesowała ją historia i zadawała pytania, więc na pewno ją zaciekawiła 😊

Ciekawa historyjka o dziewczynie, którą nazwano jak jeden z rodzajów sałat. Doczekała się wielu ekranizacji animacyjnych, wydań książkowych ilustrowanych. Motywy z baśni były wiele razy powielane.

Ciekawa historyjka o dziewczynie, którą nazwano jak jeden z rodzajów sałat. Doczekała się wielu ekranizacji animacyjnych, wydań książkowych ilustrowanych. Motywy z baśni były wiele razy powielane.

Roszpunkę zna prawie każdy, głównie dzięki Disneyowi i jego filmowej realizacji. Trzeba jednak zaznaczyć, że Disney tę baśń przekształcił i złagodził.
W Gimmowskim oryginale jest ostrzejsza i nie pozbawiona brutalnych elementów. Przez co też oczywiście lepsza.
POLECAM Grimmów - rzecz jasna.
7/10

Roszpunkę zna prawie każdy, głównie dzięki Disneyowi i jego filmowej realizacji. Trzeba jednak zaznaczyć, że Disney tę baśń przekształcił i złagodził.
W Gimmowskim oryginale jest ostrzejsza i nie pozbawiona brutalnych elementów. Przez co też oczywiście lepsza.
POLECAM Grimmów - rzecz jasna.
7/10

Historię roszpunki zapamiętałam zupełnie inaczej, wydawała mi się to znacznie dłuższą baśnią, z lepszym zakończeniem. I tak mam do niej sentyment i bardzo miło było sobie ją przypomnieć.

Historię roszpunki zapamiętałam zupełnie inaczej, wydawała mi się to znacznie dłuższą baśnią, z lepszym zakończeniem. I tak mam do niej sentyment i bardzo miło było sobie ją przypomnieć.