Dzieci kapitana Granta

Okładka książki Dzieci kapitana Granta Juliusz Verne
Okładka książki Dzieci kapitana Granta
Juliusz Verne Wydawnictwo: Aleksandria Cykl: Duża trylogia vernowska (tom 1) powieść przygodowa
Kategoria:
powieść przygodowa
Cykl:
Duża trylogia vernowska (tom 1)
Tytuł oryginału:
Les Enfants du capitaine Grant
Wydawnictwo:
Aleksandria
Data wydania:
2010-10-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-10-01
Język:
polski
ISBN:
9788360313428
Tłumacz:
Ireneusz Załóg
Tagi:
Juliusz Verne Dzieci kapitana Granta powieść przygodowa lektury z dzieciństwa
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
9 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1002
359

Na półkach: , , ,

Dorastałam w czasach bez Internetu, gdy źródłem wiedzy o świecie, była nauka w szkole i słowo pisane: prasa, encyklopedie, książki popularnonaukowe i beletrystyczne - o ile autor miał odpowiednio duży zasób wiedzy.
Jednym z takich autorów jest Juliusz Gabriel Verne (1828 - 1905) – francuski pisarz, jeden z pionierów gatunku science fiction. Napisał ponad 100 powieści podróżniczych, fantastyczno-naukowych, historycznych, geograficznych, kryminalnych, sztuk teatralnych i wierszy. Część jest mniej lub bardziej znana do dziś, o części wiedzą nieliczni. Przetłumaczone na ponad 90 języków obcych były czytane na całym świecie.
Jego książki odkryłam jako nastolatka, gdy zaczytywałam się książkami przygodowymi i spodobały mi się tak bardzo, że wracałam do nich wielokrotnie, czytając "po całości" lub wybrane fragmenty. Zachwyciłam się żywą i interesującą akcją, różnorodnymi bohaterami, mnóstwem informacji z geografii, biologii, historii i techniki.
Najczęściej sięgałam po "Dzieci kapitana Granta" - bo i ciekawe to było niezmiernie, i wzruszające, i nie sposób było ogarnąć całości w jednym czytaniu, tyle jest w tej książce przeróżnych wiadomości, geograficznych przede wszystkim. Przy każdej okazji dzieli się nimi z towarzyszami wyprawy (no i z czytelnikami) jeden z głównych bohaterów, Jakub Paganel, światowej sławy geograf, człowiek o olbrzymiej wiedzy.
A okazji miał niemało, bo jest to opowieść o wyprawie lorda Glenervana, zorganizowanej, by odszukać zaginionego kapitana Harry'ego Granta. Z wiadomości jaka dotarła do rąk Glenervana, było wiadomo, że statek kapitana rozbił się na 37 stopniu szerokości geograficznej półkuli południowej - niestety długości geograficznej nie dało się odczytać. Nie zrażony tym lord decyduje się wyruszyć i szukać - kapitana lub śladów po nim - wzdłuż 37 równoleżnika ...
Jest w tej powieści wszystko to, co potrzebne, by zainteresować czytelników. Wartka akcja, mnóstwo przygód, budzący sympatię bohaterowie, tubylcy - Indianie z Patagonii, Aborygenowie i Maorysi - z egzotycznych krain, bandyci, humor i smutek, pościgi, ucieczki, przyjaźń, lojalność i pomaganie sobie w potrzebie. I jest to dobrze napisane, czyta się samo i chwilami trudno się oderwać.
Takie wrażenia miałam czytając tę książkę jako nastolatka, w latach 60-tych XX wieku, w mniej więcej sto lat od jej wydania.
Czytając ją teraz, w roku 2023, czyli w kilkadziesiąt lat od pierwszego czytania i w 155 lat od jej powstania, dalej mi się podoba, na pewno wrócę do niej jeszcze nie raz.
Ale! - na wiele spraw patrzę teraz inaczej, m. in. na kolonializm, "cywilizowanie" podbitych ziem i traktowanie tubylców nie jak ludzi. I dlatego nie będę zaprzeczać, że powieść trochę się zestarzała i jest trochę naiwna - właśnie przez głoszenie powszechnych wówczas poglądy o znaczeniu i wyższości nad innymi białego człowieka, Europejczyka.
A mimo to wciąż jest jedną z fajniejszych powieści przygodowych jakie znam. Jeśli przymkniemy oko na jej "niedzisiejszość", czytając będziemy po prostu pamiętać, że czas jej powstania i czas w niej opisywany były takie jakie były, a teraz żyjemy inaczej, to możemy znakomicie się bawić przygodami grupy odważnych ludzi, którzy bez wahania wyruszyli na pomoc bez żadnej pewności, że im się uda ...
Kto sięgnie po "Dzieci kapitana Granta" - myślę, że nie pożałuje.

Dorastałam w czasach bez Internetu, gdy źródłem wiedzy o świecie, była nauka w szkole i słowo pisane: prasa, encyklopedie, książki popularnonaukowe i beletrystyczne - o ile autor miał odpowiednio duży zasób wiedzy.
Jednym z takich autorów jest Juliusz Gabriel Verne (1828 - 1905) – francuski pisarz, jeden z pionierów gatunku science fiction. Napisał ponad 100 powieści...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1084
322

Na półkach:

Strasznie długo męczyłam się z tą książką. Jednocześnie jest to kolejna książka Verne'a, która była dobra, ale nie wywołała we mnie żadnego efektu wow. Jak dla mnie najlepsza była końcówka, choć czytanie o samej wyprawie i poznawanie specyfiki poszczególnych kontynentów i obszarów było fascynujące momentami.

Strasznie długo męczyłam się z tą książką. Jednocześnie jest to kolejna książka Verne'a, która była dobra, ale nie wywołała we mnie żadnego efektu wow. Jak dla mnie najlepsza była końcówka, choć czytanie o samej wyprawie i poznawanie specyfiki poszczególnych kontynentów i obszarów było fascynujące momentami.

Pokaż mimo to

avatar
41
16

Na półkach:

Dzieło do bólu Vernowskie. A przez to aż tak dobre. Bohaterowie dość prości, fabuła naprawdę ciekawa, liczne opisy historii danych miejsc oraz ich geografii działają tu w 100% na korzyść książki, lecz mogą kogoś nużyć, to zależy od indywidualnych preferencji czytelnika. Oczywiście wiadomo - należy pamiętać, że jest to literatura XIX wieczna. Mamy archaizmy, pewne elementy będące już zapomniane (pewnie słusznie) przez współczesną literaturę, co trzeba brać pod uwagę. Dodaje to jednak wręcz magii książce Zdecydowanie polecam.

Dzieło do bólu Vernowskie. A przez to aż tak dobre. Bohaterowie dość prości, fabuła naprawdę ciekawa, liczne opisy historii danych miejsc oraz ich geografii działają tu w 100% na korzyść książki, lecz mogą kogoś nużyć, to zależy od indywidualnych preferencji czytelnika. Oczywiście wiadomo - należy pamiętać, że jest to literatura XIX wieczna. Mamy archaizmy, pewne elementy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
344
279

Na półkach: , , ,

Wspaniała podróż przez morza, oceany, kontynenty i wyspy.
Dla fanów tematów morskich i świetnej przygody pozycja obowiązkowa.
Poza tym duża dawka wiedzy z zakresu geografii i historii.
Taki już jej urok.
Jest bardzo dobrze !!

Wspaniała podróż przez morza, oceany, kontynenty i wyspy.
Dla fanów tematów morskich i świetnej przygody pozycja obowiązkowa.
Poza tym duża dawka wiedzy z zakresu geografii i historii.
Taki już jej urok.
Jest bardzo dobrze !!

Pokaż mimo to

avatar
250
158

Na półkach: ,

Bardzo dobra przygodowa książka.
Jedynym jej minusem jest nadmiar faktów i geografii. Dla tych, którzy lubią takie rzeczy na pewno będą równie interesujące jak reszta opowieści.
Co do samej przygody nie mam nic złego do powiedzenia, wręcz przeciwnie. Nie obyło się bez trudów ze strony natury jak i człowieka, bohaterowie nie mieli łatwej wyprawy. Był niepokój o ich losy i ciekawość czy wszystko skończy się dobrze.
Paganel i Mac Nabbs to moi faworyci.
Polecam!

Bardzo dobra przygodowa książka.
Jedynym jej minusem jest nadmiar faktów i geografii. Dla tych, którzy lubią takie rzeczy na pewno będą równie interesujące jak reszta opowieści.
Co do samej przygody nie mam nic złego do powiedzenia, wręcz przeciwnie. Nie obyło się bez trudów ze strony natury jak i człowieka, bohaterowie nie mieli łatwej wyprawy. Był niepokój o ich losy i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
773
545

Na półkach:

Pozycja przygodowa, pełna informacji geograficznych, przyrodniczych oraz kulturowych.
Pisana w innym wieku, ale dla mnie bardzo interesująca.

Pozycja przygodowa, pełna informacji geograficznych, przyrodniczych oraz kulturowych.
Pisana w innym wieku, ale dla mnie bardzo interesująca.

Pokaż mimo to

avatar
3742
3684

Na półkach:

Wiedza, fantazja autora, przygoda, postacie mogące stanowić przykład postępowania, dobro zwycięża itp. Czyli udany sentymentalny powrót do najlepszych wzorców z książek dziecięco-młodzieżowych.

Wiedza, fantazja autora, przygoda, postacie mogące stanowić przykład postępowania, dobro zwycięża itp. Czyli udany sentymentalny powrót do najlepszych wzorców z książek dziecięco-młodzieżowych.

Pokaż mimo to

avatar
841
218

Na półkach:

Jest to typowy Juliusz Verne, jest dużo przygód, niespodziewanych zwrotów akcji, jedynym minusem książki są opisy historyczne których według mnie jest za dużo.

Jest to typowy Juliusz Verne, jest dużo przygód, niespodziewanych zwrotów akcji, jedynym minusem książki są opisy historyczne których według mnie jest za dużo.

Pokaż mimo to

avatar
448
213

Na półkach: ,

Jedna z moich ulubionych powieści tego autora.

Podczas rejsu żaglowcem DUNCAN szkockiego lorda i jego żony zostaje złowiony rekin. Z brzucha ryby wypada butelka z listem. Jeden tekst w trzech językach. Wszystkie kartki są trochę uszkodzone, dlatego rozszyfrowanie listu z konieczności jest zgadywaniem. Okazuje się, że autorem przesyłki jest tajemniczy kapitan Grant. Z racji tego, że to również Szkotem, zostaje podjęta decyzja o rozpoczęciu akcji poszukiwawczo-ratowniczej. Do ekipy ratunkowej dołączają tytułowe dzieci zaginionego kapitana oraz ekscentryczny i roztargniony naukowiec - Paganel. Trafia on na statek przez pomyłkę i postanawia zostać i pomóc.

Wyprawa z pierwotnie planowanej wycieczki przeradza się w niebezpieczną ekspedycję pełną fantastycznych przygód. Bohaterowie w poszukiwaniu rozbitka, trzymając się 37 równoleżnika (południk w liście był nieczytelny) odwiedzają Amerykę Południową, wyspy na Atlantyku i Oceanie Indyjskim, Australię i Nową Zelandię. Walczą z bandą wyjętych spod prawa złoczyńców w Australii, mają być zjedzeni przez ludożerców na Nowej Zelandii, prawie zabija ich wulkan, lawina, niemal toną podczas powodzi na argentyńskiej pampie, jednego z członków wyprawy w Andach porywa kondor...

Czy znajdą kapitana Granta? Czy wrócą w komplecie do Szkocji? Jaki udział w wyprawie będzie miał ponadprzeciętnie roztargniony Paganel?

Polecam!

Jedna z moich ulubionych powieści tego autora.

Podczas rejsu żaglowcem DUNCAN szkockiego lorda i jego żony zostaje złowiony rekin. Z brzucha ryby wypada butelka z listem. Jeden tekst w trzech językach. Wszystkie kartki są trochę uszkodzone, dlatego rozszyfrowanie listu z konieczności jest zgadywaniem. Okazuje się, że autorem przesyłki jest tajemniczy kapitan Grant. Z racji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
105
53

Na półkach:

Moja ulubiona książka tego autora . Jedna z książek przez którą zaczęła się moja przygoda z czytaniem .

Moja ulubiona książka tego autora . Jedna z książek przez którą zaczęła się moja przygoda z czytaniem .

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 466
  • Chcę przeczytać
    898
  • Posiadam
    616
  • Ulubione
    68
  • Przygodowe
    32
  • Teraz czytam
    31
  • Dzieciństwo
    24
  • Chcę w prezencie
    16
  • Juliusz Verne
    13
  • Klasyka
    11

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dzieci kapitana Granta


Podobne książki

Przeczytaj także