Wiedźmie opowieści

Okładka książki Wiedźmie opowieści Olga Gromyko
Okładka książki Wiedźmie opowieści
Olga Gromyko Wydawnictwo: Papierowy Księżyc Cykl: Kroniki Belorskie (tom 4) fantasy, science fiction
434 str. 7 godz. 14 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Kroniki Belorskie (tom 4)
Tytuł oryginału:
Ведьмины байки
Wydawnictwo:
Papierowy Księżyc
Data wydania:
2017-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2017-01-01
Data 1. wydania:
2003-01-01
Liczba stron:
434
Czas czytania
7 godz. 14 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365830159
Tłumacz:
Marina Makarevskaya
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
473 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
157
148

Na półkach:

"Wiedźmie opowieści" autorstwa Olgi Gromyko to już czwarty tom serii "Kroniki belorskie" i jeśli się nie mylę, to ostatni, który skupia się w większości na Wolhce. Jak więc wypadają poszczególne opowiadania o przygodach naszej wiedźmy?


"Piwniak"

To dość krótkie opowiadanie, którym nasza pani wiedźma zajmuje się piwnym szkodnikiem i próbuje wywieźć w pole poborcę podatkowego. Dość dobrze bawiłam się czytając, bo nadal przygody Wolhy są zabawne, ale mam wrażenie, że pod koniec wydarzenia potoczyły się dość szybko i łatwo.


"Pan"

Drugie opowiadanie w zbiorze utrzymane już jest w poważniejszym tonie. Wiedźma staje przeciwko zgryzieniowi, legendarnej wręcz istocie, która zagraża całej okolicy. Chociaż opowiadanie jest praktycznie takiej samej długości jak pierwsze, to teraz końcówka była lepiej rozpisana i częściowo skłania do refleksji.


"Pomysły i domysły"

Kolejne opowiadanie wraca do żartobliwego tonu, a Wolha musi się zmierzyć z rycerzem, który niszczy jej dobre imię. Cóż, zemsta jest po części słodka. Podobały mi się relacje między bohaterami i humorystyczne polowanie na zmyśloną strzygę, chociaż końcowe zagrożenie w końcówce znowu zostało pokonane błyskawicznie.


"Rój"

Czwarte opowiadanie zabiera nas na wiejskie wesele i w pobliże dość krwiożerczych pszczół. Przez moją marną znajomość "potencjalnie dostępnych potworów" nie domyśliłam się zakończenia, więc do końca śledziłam opowiadanie z zainteresowaniem. Znowu pod płaszczem humoru przemycany jest tutaj troszkę poważniejszy ton.


"Wierność do grobowej deski"

To opowiadanie moim ulubionym z książki. Nieoczywiste połącznie polowania na kolejnego potwora ze zleceniem totalnie innej kategorii, cudowny pogrzeb i perypetię z trumną oraz powrót Wala stanowią dość wybuchową mieszankę. Jest to też najdłuższe opowiadanie z Wolhą i mam wrażenie, że dzięki temu było w końcu miejsce na większe rozwinięcie akcji, a zakończenia nie potraktowano skrótowo.


"Nieproszony gość"

Chociaż koncepcja samej wioski i witania tam wiedźmy sama w sobie wydaje się ciekawa, a polowanie na potwory odrobinę się różni od typowej sytuacji, to krótkość opowiadania znowu nie do końca pozwala mu rozwinąć skrzydła. Akcja zdecydowanie pędzi na łeb.


"Bajka kłamie, poznajcie prawdę!"

To opowiadanie, to tak naprawdę dwie oddzielne opowieści, które nie dotyczą już naszej rudej wiedźmy, a zabierają nas w połączenie mitów, baśni i wierzeń. I zajmują razem prawie połowę objętości zbioru! Napisane są też bardziej męczącym mnie stylem narracji.
"Baśń o biednym Kościeju i pięknej carewnie" w ogólności nawet mi się podobała, szczególnie list w iście kociołkowym stylu, ale jak to z retelingiem i połączniem baśni - miałam wrażenie, że to wszystko już było i widziałam w tysiącach odsłon, a ta nie wniosła nic nowego. Czytała się okej, polubiłam Wasylisę z jej zadziornością (kolejne imię na "W"!),ale niczym mnie nie zaskoczyła.
"Źle się dzieje w państwie Mawim" za to nieźle mnie wymęczyło. Mamy tutaj do czynienia z dorosłymi już dziećmi z pierwszej bajki, ale do żadnego nie zapałałam jakąś wielką sympatią. Akcja w stylu "12 prac Herkulesa" sprawiła, że całkiem bez zainteresowania przewracałam strony i czekałam tylko, aż w końcu dojdę do zakończenia. Tym bardziej mnie bolało, że to temu opowiadaniu poświęcono aż tyle miejsca.



Będę się w tych recenzjach powtarzać, ale naprawdę serii by się przydało, żeby ktoś zrobił porządną korektę przed wydaniem. Literówki, cała masa zgubionych półpauz w dialogach, a nawet tak oczywiste błędy jak brak przecinka przed "ale". Gdyby nie to, że książkę wypożyczyłam z biblioteki, to byłaby cała w znacznikach lub naniesionych poprawkach. A najbardziej irytuje, że są to błędy dość proste do wyłapania.



Podsumowując, całość czytało mi się nieźle, ale jednak poprzednie części cyklu podobały mi się bardziej. Dość dobrze wypada forma opowiadań, bo poprzedniej części aż się momentami prosiło, żeby pociąć na poszczególne przygody naszej wiedźmy, i humor autorki, który nadal bawi. Zabrakło mi troszkę Lena, za którym zdążyłam się już stęsknić, różnorodności opowiadań, które w większości opierały się na tym samym, a końcówka całkiem mnie zmęczyła. Mimo wszystko nadal jest to dość dobra, lekka lektura i dość dobra kontynuacja dla tych, którym Wolhi Rednej przygód nigdy dość.

"Wiedźmie opowieści" autorstwa Olgi Gromyko to już czwarty tom serii "Kroniki belorskie" i jeśli się nie mylę, to ostatni, który skupia się w większości na Wolhce. Jak więc wypadają poszczególne opowiadania o przygodach naszej wiedźmy?


"Piwniak"

To dość krótkie opowiadanie, którym nasza pani wiedźma zajmuje się piwnym szkodnikiem i próbuje wywieźć w pole poborcę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
198
47

Na półkach:

Nie lubię serii, w której 3 pierwsze książki ciągną główny wątek, a potem jest jakiś potworek ze zbiorem opowiadań. To by sobie mogła być zupełnie osobna książka, dodatek, a nie część serii. Jak i inni napisali, 5 opowiadań o naszej wiedźmie, 2 zupełnie niezwiązane i w mojej opinii - zupełnie infantylne. Przyznam bez bicia - nie dokończyłem tej książki i odstąpiłem od serii. Może wrócę do piątej, ale nie zdecydowałem.

Nie lubię serii, w której 3 pierwsze książki ciągną główny wątek, a potem jest jakiś potworek ze zbiorem opowiadań. To by sobie mogła być zupełnie osobna książka, dodatek, a nie część serii. Jak i inni napisali, 5 opowiadań o naszej wiedźmie, 2 zupełnie niezwiązane i w mojej opinii - zupełnie infantylne. Przyznam bez bicia - nie dokończyłem tej książki i odstąpiłem od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
359
223

Na półkach: , ,

Zacznę od tego, że ta seria zdecydowanie jest jedną z moich ulubionych i cudownie mi się przy niej spędza czas.

Moja niższa ocena wynika z tego, że myślałam, że wiedźmie opowieści będą kolejnym tomem serii o W. Rednej, a 4 tom Kronik Belorskich okazał się być zbiorem 7 opowiadań. Z czego 5 pierwszych faktycznie dotyczyło Wolhy i jej pojedynczych przygód na szlaku jako wiedźmy do wynajęcia, a dwa ostatnie były całkowicie niezwiązane z dotychczasowymi bohaterkami. Byłam zdziwiona do tego stopnia, że dwa razy sprawdzałam na czytniku czy na pewno mi się książki nie pomyliły i nie zaczęłam czytać czegoś innego.

Same opowiadania były bardzo przyjemne, z właściwą dawką humoru i ironii typowej dla rudej wiedźmy. Szczególnie do gustu przypadło mi opowiadanie o trumnie i niewiernym mężu ;),było przezabawne.

Cieszyłam się również, że w opowiadaniach z Wolhą pojawiło się kilka wzmianek o tym co się dzieje u reszty ekipy. Ale i tak czuje się niedosyt, bo ulubionych bohaterów było mało lub w ogóle się nie pojawili.

Jeżeli chodzi o dwa opowiadania na końcu to były bardzo fajne, z dużą dawką przekomarzania, magii, zadziornych panien i bohaterskich czynów. Gdyby o tych bohaterach były osobne książki, szczególnie o trzech Siemionach z przyjemnością bym do nich wróciła. Czytając pierwsze opowiadanie ciągle czekałam, aż Wolha wyskoczy gdzieś zza krzaka, a gdy to się nie stało to mimo przyjemności z lektury zostałam w stanie konsternacji.

Ogólnie książka w porządku, ale bez szału i po prostu nie spełniła moich oczekiwań. Mam nadzieję, że kolejne tomy wrócą na właściwe tory. Bo pióro autorki i jej pomysłowość niezwykle mi odpowiadają.

Zacznę od tego, że ta seria zdecydowanie jest jedną z moich ulubionych i cudownie mi się przy niej spędza czas.

Moja niższa ocena wynika z tego, że myślałam, że wiedźmie opowieści będą kolejnym tomem serii o W. Rednej, a 4 tom Kronik Belorskich okazał się być zbiorem 7 opowiadań. Z czego 5 pierwszych faktycznie dotyczyło Wolhy i jej pojedynczych przygód na szlaku jako...

więcej Pokaż mimo to

avatar
629
629

Na półkach: , ,

Moim zdaniem najsłabszy tom z cyklu. Podobało mi się tylko opowiadanie o Kościeju i Wasylisie. Pozostałe mnie wynudziły. Wolha bez Lena to jak tort bez kremu, nie pojmuję, dlaczego autorka się uparła, żeby ich rozdzielić. Żeby chociaż bohaterka spotkała jakieś interesujące osoby na swojej drodze, ale nawet tego się nie doczekałam. Została czysta komedia, a ja za tego typu dziełami nie przepadam. Lubię humor, ale nie może on być jedyną zaletą książki.

Moim zdaniem najsłabszy tom z cyklu. Podobało mi się tylko opowiadanie o Kościeju i Wasylisie. Pozostałe mnie wynudziły. Wolha bez Lena to jak tort bez kremu, nie pojmuję, dlaczego autorka się uparła, żeby ich rozdzielić. Żeby chociaż bohaterka spotkała jakieś interesujące osoby na swojej drodze, ale nawet tego się nie doczekałam. Została czysta komedia, a ja za tego typu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1807
1739

Na półkach: ,

Pełne humoru, krótkie opowiadania ze świata Belorii.

Pełne humoru, krótkie opowiadania ze świata Belorii.

Pokaż mimo to

avatar
493
291

Na półkach: ,

Książka składa się jakby z dwóch części: kilka opowieści jest o W.Rednej, a potem historia carewny łekomorskiej i jej syna.
Pierwsza część bardziej mi się podobała, choć i drug nieźle napisana.

Książka składa się jakby z dwóch części: kilka opowieści jest o W.Rednej, a potem historia carewny łekomorskiej i jej syna.
Pierwsza część bardziej mi się podobała, choć i drug nieźle napisana.

Pokaż mimo to

avatar
736
724

Na półkach: , , ,

Zbiór opowiadań z przygodami Wolhy Rednej.
Stanowi uzupełnienie historii W. REDNEJ wiedźmy. Jednakże nie znajdziemy tu Lena (siedzi grzecznie w domu),a szkoda bo ich dyskusje wnoszą dużo śmiechu do tej historii.

Zbiór opowiadań z przygodami Wolhy Rednej.
Stanowi uzupełnienie historii W. REDNEJ wiedźmy. Jednakże nie znajdziemy tu Lena (siedzi grzecznie w domu),a szkoda bo ich dyskusje wnoszą dużo śmiechu do tej historii.

Pokaż mimo to

avatar
711
488

Na półkach:

Opowiadania o W.Rednej rzeczywiście nie były pierwszego lotu, ale już druga część książki, rozweselające historie o Kościeju i jego siódmej żonie Wasylisie. Szkoda, że takie krótkie.

Opowiadania o W.Rednej rzeczywiście nie były pierwszego lotu, ale już druga część książki, rozweselające historie o Kościeju i jego siódmej żonie Wasylisie. Szkoda, że takie krótkie.

Pokaż mimo to

avatar
393
202

Na półkach: ,

Opowiadania o wiedźmie - spoko. Ale ta baśń na końcu - no niby faktycznie jak klasyczna rosyjska baśń - się dzieciństwo człowiekowi przypomina. Acz zmęczyłam ją tylko z ogólnej symatii dla autorki :)

Opowiadania o wiedźmie - spoko. Ale ta baśń na końcu - no niby faktycznie jak klasyczna rosyjska baśń - się dzieciństwo człowiekowi przypomina. Acz zmęczyłam ją tylko z ogólnej symatii dla autorki :)

Pokaż mimo to

avatar
860
654

Na półkach: ,

Przyznam się, że tym tomem się trochę zawiodłam.
Bo nie jest to pełnoprawna historia tylko zbiór opowiadań.
Może i fajnych i dobrze się je czyta, ale to już nie ma takiego klimatu jak poprzednie części.

Przyznam się, że tym tomem się trochę zawiodłam.
Bo nie jest to pełnoprawna historia tylko zbiór opowiadań.
Może i fajnych i dobrze się je czyta, ale to już nie ma takiego klimatu jak poprzednie części.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    659
  • Przeczytane
    618
  • Posiadam
    164
  • Ulubione
    38
  • Fantastyka
    34
  • 2021
    18
  • Chcę w prezencie
    18
  • Fantasy
    18
  • 2019
    17
  • 2018
    15

Cytaty

Więcej
Olga Gromyko Wiedźmie opowieści Zobacz więcej
Olga Gromyko Wiedźmie opowieści Zobacz więcej
Olga Gromyko Wiedźmie opowieści Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także