Piekielnie twarda sztuka. Ćwiczenia i dieta dla zuchwałych.

Okładka książki Piekielnie twarda sztuka. Ćwiczenia i dieta dla zuchwałych. Christmas Abbott, Maggie Greenwood-Robinson
Okładka książki Piekielnie twarda sztuka. Ćwiczenia i dieta dla zuchwałych.
Christmas AbbottMaggie Greenwood-Robinson Wydawnictwo: Sine Qua Non sport
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
sport
Tytuł oryginału:
The Badass Body Diet
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2016-05-18
Data 1. wyd. pol.:
2016-05-18
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379244591
Tłumacz:
Jakub Małecki
Tagi:
ćwiczenia sport fit dieta zdrowe żywienie odżywianie trening sportowy przepisy kulinarne poradniki
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Zapalenie Tarczycy Hashimoto Marta Nowosadzka MD, Izabella Wentz MD
Ocena 7,4
Zapalenie Tarc... Marta Nowosadzka MD...
Okładka książki Marketing Drakuli Nikolas Koro, Igor Kozura, Siergiej Pawłow
Ocena 8,0
Marketing Drakuli Nikolas Koro, Igor ...
Okładka książki Trening intelektu. Wyćwicz pamięć, koncentrację i kreatywność w 31 dni. Wydanie II rozszerzone Jolanta Grzelka, Paulina Mechło
Ocena 7,3
Trening intele... Jolanta Grzelka, Pa...

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
78 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
45
39

Na półkach:

Lubię często do niej sięgać ale nic nadzwyczajnego nie przekazuje w tej książce, wszystko już było i wszystko przynajmniej ja wiem, jako trener personalny:) ale fajnie zrobiona książka, lubię patrzeć na jej foto, bo mega motywuje, szczególnie jak chcesz sięgnąć po czekoladę :D

Lubię często do niej sięgać ale nic nadzwyczajnego nie przekazuje w tej książce, wszystko już było i wszystko przynajmniej ja wiem, jako trener personalny:) ale fajnie zrobiona książka, lubię patrzeć na jej foto, bo mega motywuje, szczególnie jak chcesz sięgnąć po czekoladę :D

Pokaż mimo to

avatar
46
29

Na półkach:

Książkę zawiela cenne rady jednak dieta jaką proponuje autorka skreśla ta książkę całkowicie! Jak można proponować cwiczącym kobietą diete poniżej 1000kcal? Korzystając z takiej diety można się doprowadzić do ruiny. Mam 170cm, ważę 63kg, jem ok 1700 i myślę że to dolna granica A autorka proponuje mi 950 kcal ? WTF? Ta ksiazka to strata czasu i pieniędzy!

Książkę zawiela cenne rady jednak dieta jaką proponuje autorka skreśla ta książkę całkowicie! Jak można proponować cwiczącym kobietą diete poniżej 1000kcal? Korzystając z takiej diety można się doprowadzić do ruiny. Mam 170cm, ważę 63kg, jem ok 1700 i myślę że to dolna granica A autorka proponuje mi 950 kcal ? WTF? Ta ksiazka to strata czasu i pieniędzy!

Pokaż mimo to

avatar
99
9

Na półkach:

Średnia... Kupując książkę myślałam że będzie więcej na temat historii Christmas, jednak przełożyłam się, bardzo dużo informacji o sposobie odżywiania jako stosuje Christmas, dosyć fajnie opisane, ale nie przyda się to osobą, które mają już wypracowane swoje podejście do odżywiania.

Średnia... Kupując książkę myślałam że będzie więcej na temat historii Christmas, jednak przełożyłam się, bardzo dużo informacji o sposobie odżywiania jako stosuje Christmas, dosyć fajnie opisane, ale nie przyda się to osobą, które mają już wypracowane swoje podejście do odżywiania.

Pokaż mimo to

avatar
22
9

Na półkach: ,

Uwielbiam książki sportowe. O tak. Jak zobaczyłam tę książkę to jedyne co przykuło moją uwagę to tytuł. Inny niż wszystkie. Uznałam, że warto zobaczyć. CrossFitem interesuję się od niedawna więc uznałam, że warto zobaczyć.

Co tam znalazłam?

No na temat CrossFitu nie wiele, ale za to dieta bardzo precyzyjna i akurat będąc ostatnie w wielkiej kropce z samą sobą uznałam, a spróbuję. Od 2 dni stosuję dietę Christmas i wierzcie lub nie, ale wydaje się być restrykcyjna a wcale taka nie jest! Czuję się syta i nie mam ochoty na słodycze ani nic. Wydaje mi się, że to strzał w 10! W końcu jakieś sensowne wiadomości i autorka nie boi się ostrego języka co jeszcze bardziej mi się podoba. Przeczytałam w 1 dzień i na kolejny już się stosowałam.

POLECAM!

Uwielbiam książki sportowe. O tak. Jak zobaczyłam tę książkę to jedyne co przykuło moją uwagę to tytuł. Inny niż wszystkie. Uznałam, że warto zobaczyć. CrossFitem interesuję się od niedawna więc uznałam, że warto zobaczyć.

Co tam znalazłam?

No na temat CrossFitu nie wiele, ale za to dieta bardzo precyzyjna i akurat będąc ostatnie w wielkiej kropce z samą sobą uznałam, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10
5

Na półkach: , ,

Wspaniała książka wszytko dokładnie opisane. Polecam osobom które zaczynają przygodę z odchudzaniem ale nie wiedzą jak zacząć.

Wspaniała książka wszytko dokładnie opisane. Polecam osobom które zaczynają przygodę z odchudzaniem ale nie wiedzą jak zacząć.

Pokaż mimo to

avatar
108
1

Na półkach:

Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda bardzo sensownie. Cała ideologia trzyma się kupy, zalecane proporcje makroskładników mają swoje poparcie w innych publikacjach z dziedziny sporty i zdrowego odżywiania. Dopóki nie przejdziemy do proponowanych jadłospisów... Autorka osobom trenującym, aktywnym fizycznie zaleca spożywanie ok. 1000 kcal dziennie. Wielkie NIE dla tej pani. Taka dieta w pierwszej kolejności prowadzi do utraty energii, potem już tylko zaburzenia metabolizmu i poważniejsze problemy zdrowotne. Dieta tłuszczowo-białkowa - jak najbardziej. Ale dziennie powinno być co najmniej 1000 kalorii więcej.

Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda bardzo sensownie. Cała ideologia trzyma się kupy, zalecane proporcje makroskładników mają swoje poparcie w innych publikacjach z dziedziny sporty i zdrowego odżywiania. Dopóki nie przejdziemy do proponowanych jadłospisów... Autorka osobom trenującym, aktywnym fizycznie zaleca spożywanie ok. 1000 kcal dziennie. Wielkie NIE dla tej pani....

więcej Pokaż mimo to

avatar
30
30

Na półkach:

www.wielopokoleniowo.pl

Nie przepadam za różnymi poradnikami, czy to dotyczącymi stylu życia, czy też traktujących o najlepszych dietach bądź też przedstawiających ćwiczenia, jakie powinno się wykonywać, aby cieszyć się swoim wymarzonym ciałem. Nie trafiają do mnie takie książki. Wiem, jak żyć, wiem, co powinnam robić, aby życie było szczęśliwe, wiem też, jakie posiłki są zdrowe, a czego powinno się unikać. Książki dotyczące fitnessu i ćwiczeń zwykle przekartkowuję, stwierdzając, że połowa z przedstawionych ćwiczeń byłaby dla mnie niewykonalna, zbyt skomplikowana lub nie dla mojej aktualnej kondycji. Poza tym, nie mam problemów z wagą, a jeśli chciałabym mimo wszystko bardziej schudnąć, mój organizm nie robi mi z tym problemów ;-)

Dlaczego więc sięgnęłam po tę książkę?
Skusiło mnie to, że:

- nie chodzi w niej głównie o to, aby zgubić zbędne kilogramy (choć to przy okazji również ma się dziać),tylko celem jest przede wszystkim ładne wyrzeźbienie ciała. Cellulit stać się ma wspomnieniem, zbędny tłuszczyk na udach zamienić ma się w ładne mięśnie, a tyłek stać się ma zgrabny i seksowny. Czego chcieć więcej? ;-);

- zaproponowany w niej jadłospis na wszystkie dni tygodnia jest całkiem "normalny", tzn. nie ma w nim składników trudno dostępnych i szczególnie wymyślnych. Wiele jego elementów mamy pod ręką, jadłospis jest przyjemnie urozmaicony i co najważniejsze - nie mamy głodować! :-) W ciągu dnia powinniśmy spożywać aż 6 posiłków (w tym zawarte są 2 drobne przekąski) i pić wodę w dużych ilościach;

- przedstawiony program ćwiczeń, który pomóc ma nam w walce o zgrabną sylwetkę, jest bardzo prosty i zupełnie nieskomplikowany. Pajacyki, pompki, przysiady, brzuszki - przecież wszyscy potrafimy to zrobić! :-) Plan ćwiczeń jest dokładnie i czytelnie rozpisany i co jest też ważne dla leniuchów/ zapracowanych/ nie mających czasu/ pozbawionych kondycji/ lubiących narzekać i marudzić - ćwiczymy tylko 3 razy w tygodniu po kilkanaście minut! Myślę, że każdemu da się ten czas wygospodarować ;-)

- trening trwa przez 21 dni. Jędrniejsze i piękniejsze ciało w tak krótkim czasie? Grzechem byłoby tego nie wypróbować! Tak więc, przez ten czas ćwiczymy co dwa dni i jemy regularnie 6 razy dziennie. Już po tych 3 tygodniach ciało ma mieć więcej mięśni, a mniej tłuszczyku. Oczywiście można przedłużyć swój program lub przejść na wyższy poziom - wg uznania i samozaparcia ;-)


Autorka przedstawia białka, tłuszcze i węglowodany, jakie są dla nas dobre i z jakich możemy korzystać w trakcie diety. Dzieli się z nami również swoimi przepisami, które mogą urozmaicać nasze menu. Prezentuje nam 4 schematy ćwiczeń i 4 kompletne jadłospisy, wg podziału na Minimalistkę, Reformatorkę, Zdobywczynię i Sportsmenkę. Dokładnie opisuje, jaki plan jest dla kogo i my decydujemy, który z nich chcemy realizować, czytając wcześniej krótką charakterystykę każdego typu. Kiedy już się z tym wszystkim zapoznamy - zaczynamy działać! :-)

Poradnik napisany jest bardzo fajnym, przystępnym i co najważniejsze, dobrze zrozumiałym językiem. Początkowo sądziłam, że tylko go przejrzę, ale pochłonęłam go w całości w jeden wieczór. ... i chyba nie muszę dodawać, że jestem właśnie w trakcie diety i ćwiczeń ;-)
Polecam! Ta książka mocno wciąga i aż się chce to wszystko wypróbować ;-)

www.wielopokoleniowo.pl

Nie przepadam za różnymi poradnikami, czy to dotyczącymi stylu życia, czy też traktujących o najlepszych dietach bądź też przedstawiających ćwiczenia, jakie powinno się wykonywać, aby cieszyć się swoim wymarzonym ciałem. Nie trafiają do mnie takie książki. Wiem, jak żyć, wiem, co powinnam robić, aby życie było szczęśliwe, wiem też, jakie posiłki są...

więcej Pokaż mimo to

avatar
205
95

Na półkach:

Nigdy wcześniej nie sięgałam po tego rodzaju poradniki. Dlaczego? Bo wystarczyło mi przeczytać kilka pierwszych porad autora by od razu zauważyć, że nie dam rady sprostać jego treningowym i dietetycznym wymaganiom. Dodatkowo stronię od zaglądania do poradników pisanych przez Amerykanów, bo w polskich sklepach ciężko znaleźć niektóre składniki spożywcze potrzebne do wykonania ich przepisów. Sama sylwetka autora też potrafi zniechęcić. Jeśli wydaje się on nam zbyt "doskonały" z góry zakładamy, że my nie potrafimy być tacy jak on. Z tą książką jest inaczej.
Po pierwsze Christmas Abbott to dziewczyna taka sama jak każda z nas. Nie pochodzi z bogatego domu i nie od zawsze była fit. Musiała sama zarobić na swoje utrzymanie, nie odżywiała się zdrowo, sięgała po alkohol i narkotyki. Swój sukces osiągnęła sama. Doszła do niego krok po kroku metodą prób i błędów. Jedyne, co ją wyróżnia to determinacja i pewność siebie, której powinnyśmy się od niej uczyć. Chociażby dlatego warto sięgnąć po tę książkę. By poznać historię zwykłej kobiety, która spełniła swoje marzenia i czerpać od niej motywację.
Teraz ta kobieta sukcesu wychodzi do nas z pomocną dłonią. Dzieli się z nami swoim planem treningowym i żywieniowym.
Christmas dokładnie wyjaśnia na czym jej program polega. Dostosowuje go do wieku, figury, a nawet siły woli czytelniczek. Podoba mi się to. Wiadomo, że każda z nas jest inna i każda pragnie osiągnąć coś innego, dlatego ważne jest by dostosowywać zmiany dla siebie.
Można powiedzieć, że poradnik ten jest podzielony na etapy.
W pierwszej części zostaje wyjaśniona nam ludzka anatomia. Poznajemy powody dla, których tłuszcz odkłada nam się w poszczególnych partiach ciała i wiele innych. Cenię sobie fakt, że dołączony bibliografię. Dzięki temu wiem, że nie jest to zwykłe gadanie niedoświadczonej sławy, ale wiedza medyczna poparta naukowymi treściami.
Następnie pojawia się test pozwalając ocenić nam nasze obecne nawyki oraz dokładnie opisany podział na grupy zaawansowania. Każda z nas może sobie wybrać od jakiego poziomu chce zacząć swoją metamorfozę. Szczególnie cenię sobie fakt, że Christmas podchodzi do nas pamiętając o naszej indywidualności. Podoba mi się też prezentacja wielu zagadnień w formie tabelek, to znacznie ułatwia odnajdywanie materiałów, którymi jesteśmy zainteresowane.
Dalej znajdujemy szeroko omówioną dietę. Co najważniejsze wcale nie musimy liczyć kalorii.Wystarczy nam odmierzanie wagi posiłków za pomocą łyżki lub zwyczajny podział talerza na części. Łatwe, prawda? Wszystkie składniki, których używa autorka w swoich przepisach znajdziemy w polskich marketach. A co najważniejsze... w tej diecie możemy "oszukiwać" i jeść prawie wszystko. Także nie bójcie się. Ciastko też jest dozwolone. Ja osobiście jakiejkolwiek diety nie uznaję i stosować jej nie będę, ale uważam, że jest ona jedną z prostszych jaką spotkałam, więc jeśli komuś bardzo zależy na zrzuceniu wagi to gorąco polecam.
A teraz to, co tygryski lubią najbardziej, czyli ćwiczenia. Propozycja Christmas jest banalnie prosta. Szereg ćwiczeń wszystkim znanych, czasem rozbudowanych, co najważniejsze dokładnie omówionych. Podoba mi się, że poza dokładną instrukcją autorka zamieszcza również informację o najczęściej popełnianych przez nas błędach. Trening ułożony przez panią Abbott nie wymaga od nas wkładu pieniędzy ani użycia specjalistycznego sprzętu. Wszystko opiera się na sile mięśni i można go wykonać zawsze i wszędzie- wystarczy kilka minut. Jeszcze nie miałam szansy go przetestować, gdyż piszę tę recenzję od razu po przeczytaniu utworu, ale wykonam go dziś wieczorem.
Piszę tutaj, że to poradnik głównie dla pań. Owszem, sama autorka najczęściej zwraca się do żeńskiej gamy czytelniczek, ale wspomina też o tym, że jej program treningowy jest również odpowiedni dla mężczyzn. Jeśli panowie nie sięgną po nią sami to może to np. ułatwić mężatką przejście na dietę, bo jej mąż będzie mógł jeść to, co ona w większych porcjach.
W skrócie korzystając z tego programu mamy dostać pierwsze efekty po 21 dniach racjonalnego odżywiania i 12 minutach powtarzanego treningu. Wydaje mi się, że to jedna z lepszych propozycji na rynku.
Teraz kilka słów o samym wydaniu, bo bardzo przypadło mi do gustu. Okładka jest taka jak być powinna. Przedstawia pięknie wyrzeźbioną, pewną siebie kobietę, czyli taką jaką same mamy się stać po wdrożeniu w życie porad z książki.
Literówek w tekście nie ma, a sam język poradnika jest prosty i codzienny. Pojawiają się kolokwialne zwroty i dobrze, bo autorka zwraca się bezpośrednio do czytelnika prowadząc z nim swego rodzaju rozmowę. Wszystko jest zrozumiałe nawet watki typowo medyczne.
Nie przepadam za długim opisem z tyłu książki, jednak ten tutaj jest potrzebny. Przybliża nam postać autorki i pokazuje czego po lekturze możemy się spodziewać. Także sięgając po tę książkę wiemy, że mamy do czynienia ze swego rodzaju autorytetem a nie gwiazdą, która schudła i bez jakiejkolwiek wiedzy próbuje doradzać innym, a w tego typu utworach jest to bardzo ważne.
Podsumowując, uznaję ten poradnik za jeden z lepszych. Program w nim zawarty jest prosty, nieszkodliwy dla zdrowia i możliwy do zrealizowania przez każdego. Jeśli marzy Ci się smukła sylwetka, jędrne ciało i chcesz zyskać siłę i pewność siebie koniecznie sięgnij po Piekielnie twardą sztukę. Tylko pamiętaj tej książki się nie czyta- z niej się korzysta!

Nigdy wcześniej nie sięgałam po tego rodzaju poradniki. Dlaczego? Bo wystarczyło mi przeczytać kilka pierwszych porad autora by od razu zauważyć, że nie dam rady sprostać jego treningowym i dietetycznym wymaganiom. Dodatkowo stronię od zaglądania do poradników pisanych przez Amerykanów, bo w polskich sklepach ciężko znaleźć niektóre składniki spożywcze potrzebne do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
118
42

Na półkach:

Ideał kobiecego ciała, jaki nieustannie lansują media, niejedną z nas wpędził w kompleksy. Pozbawione wiary w siebie, szukamy idealnej i szybkiej diety. Ta często doprowadza do wyczerpania, wiąże się również ze znienawidzonym efektem jo- jo. Jak się okazuje, aby odchudzanie wcale nie musi oznaczać drakońskich głodówek i morderczych ćwiczeń na siłowni. Christmas Abbot udowadnia, że zdrowy tryb życia i odpowiednia gimnastyka nie muszą nadwyrężać naszych sił. Czy już zżera Cię ciekawość?

Christmas Abbot doświadczyła problemów z odżywianiem, objadała się chemią i fastfoodami, nie stroniła również od używek. Gdy, za namową matki, wyjechała pracować w Iraku, jaj kondycja rażąco odbiegała od wojskowych standardów, co mogło na nią ściągnąć nie lada zagrożenie. Wtedy nastąpił przełom. Christmas postanowiła radykalnie zmienić swój styl życia, zaczynając od zmiany nawyków żywieniowych i odstawienia używek. W niedługim czasie odkryła crossfit. Obecnie jest mistrzynią tej dyscypliny. Wzięła swój los w swe własne ręce i zapewnia, że Ty też możesz to zrobić!

„Piekielnie twarda sztuka” zdecydowanie wyróżnia się spośród innych poradników dotyczących odchudzania. Wszystkie one podpowiadają, jak mieć płaski brzuch lub szczupłe uda. „Ćwiczenia i dieta dla zuchwałych” to propozycja dla tych z nas, które chcą skoncentrować się na kształtnych pośladkach. Abbot udowadnia, że odpowiedni trening mięśniowy pośladków wpływa na harmonijny wygląd całej figury. Co więcej, ćwiczenia, które zawarte są w tej książce powinny Ci zająć najwyżej 20 minut (!) i dobrane są do Twoich indywidualnych potrzeb. Te z kolej poznasz, przyporządkowując swe wymiary i wagę do czterech programów: Minimalistki, Reformatorki, Zdobywczyni i Sportsmenki. Programom tym odpowiadają różne warianty diety opracowanej przez autorkę. Jedzenie dla kształtów opiera się na białkach, tłuszczach i węglowodanach- żadnych fastfoodów, tylko pierwszorzędne makroskładniki. Abbot zaleca spożywanie sześciu posiłków, dzięki czemu na jej diecie nie masz szans poczuć się głodna.


W „Piekielnie twardej sztuce” znalazłam mnóstwo cennych wskazówek i dietetycznych trików. Potrawy sugerowane przez autorkę są proste i smaczne, zaś proponowane przez nią ćwiczenia z łatwością można wykonywać w domu. Książka zawiera kompletny plan treningowy, dzięki któremu wiem co i kiedy mam wykonać. Jeśli interesuje Cie crossfit, w książce znajdziesz adresy klubów sportowych dla fanów tej dyscypliny. Jeśli chodzi o odżywianie, moją uwagę zwróciła koncepcja pierwszorzędnych makroskładników, czyli produktów nieprzetworzonych, zapewniających naszym ciałom zdrowy rozwój. To, co mnie bardzo ucieszyło, to fakt, że dieta dla zuchwałych zezwala na używanie masła orzechowego, bez którego nie wyobrażam sobie smacznego śniadania.

Jeżeli interesuje Cię prosta i skuteczna metoda uzyskania pięknej sylwetki, ta książka jest dla Ciebie. Dzięki niej zmienisz swój styl życia, nauczysz się wybierać służące Ci produkty żywieniowe i poznasz ćwiczenia, dzięki którym Twoja pupa będzie przyciągać spojrzenia.


Więcej ciekawych książek na http://ksiazkilubie.blogspot.com/

Ideał kobiecego ciała, jaki nieustannie lansują media, niejedną z nas wpędził w kompleksy. Pozbawione wiary w siebie, szukamy idealnej i szybkiej diety. Ta często doprowadza do wyczerpania, wiąże się również ze znienawidzonym efektem jo- jo. Jak się okazuje, aby odchudzanie wcale nie musi oznaczać drakońskich głodówek i morderczych ćwiczeń na siłowni. Christmas Abbot...

więcej Pokaż mimo to

avatar
317
3

Na półkach:

"Piekielnie twarda sztuka" to pozycja dla kobiet chcących zmienić swój styl życia. Przeznaczona dla osób, które chcą mieć szczupłe, ale przede wszystkim jędrne, silne, pozbawione cellulitu, ładne ciało, chociaż nie wiedzą konkretnie jak się za to zabrać. Autorka krok po kroku radzi jak się odżywiać i jak ćwiczyć, żeby uzyskać atrakcyjną sylwetkę i pozbyć się efektu "skinny fat", tak jak pomogła licznym kobietom, których opinie możemy także przeczytać na łamach tej książki.

Zacznę od tego, że "Piekielnie twarda sztuka" to szalenie pozytywna książka, z której bije niezwykła energia autorki, motywująca do działania. Od razu widać, że Christmas Abbott to osoba pełna pasji i zaangażowania w to co robi.

Książka podzielona jest na kilka części o różnej tematyce. We wstępie znajdziemy parę słów o samej autorce. Christmas Abbott to miłośniczka crossfitu, jedyna kobieta w załodze mechaników NASCAR i właścicielka siłowni. Samo to sprawiło, że poczułam się zaintrygowana jej osobą i zaczęłam myśleć o niej z podziwem, co przełożyło się na jeszcze większe zainteresowanie książką.

Na początku autorka opowiada o podstawach żywienia, mówi co jest dobre dla organizmu, a czego powinniśmy unikać. Widać, że ma sporą wiedzę z tego zakresu, a mimo to książka nie jest naukowym wywodem, a poradnikiem, który w prosty i przystępny dla laika sposób obrazuje wpływ pokarmu na organizm człowieka. Autorka też obala powielane przez niektórych stereotypy, jak na przykład to, że tłuszcze powodują tycie i że należy się ich wystrzegać. Co może dla niektórych wydawać się też szokujące, nawołuje do spożywania boczku, nazywając go jedzeniem dietetycznym :D

W kolejnym rozdziale autorka przedstawia program żywieniowy dla 4 rodzajów kobiet w zależności od kryteriów tkanki tłuszczowej, pobudek do rozpoczęcia nowego trybu życia i dotychczasowej aktywności fizycznej. Na pierwszy rzut oka skomplikowany plan uwzględniający cegiełki żywieniowe w gruncie rzeczy jest racjonalny, a dodatkowo lista wyróżniająca ilości danych produktów przypadających na jedną cegiełkę ułatwia stosowanie programu.

Dalej mamy rozpisaną dietę na każdy dzień pierwszego tygodnia dla poszczególnych typów sylwetek. Tu odnoszę wrażenie, że kolacje przeważały kalorycznością nad obiadami i mam względem tego mieszane uczucia. Nie do końca też zgadzam się z przekąskami proponowanymi przez autorkę ale o tym za chwilę.

W kolejnej części przedstawione są przykładowe przepisy na różne dania. Część z nich jest w miarę prosta w przygotowaniu, natomiast część dań wymaga niestety mało spotykanych na polskim rynku lub drogich składników takich jak kraby, małże, salsa czy dym wędzarniczy. Choć myślę, że akurat tu należy wziąć poprawkę na to, że autorka jest amerykanką. Christmas Abbott namawia też do spożywania koktajli, których składową jest białkowe serwatkowe. Chociaż odżywki mają swoje plusy, nie jestem przekonana co do tej propozycji. Program przeznaczony jest także dla osób dopiero rozpoczynających przygodę ze sportem, w którym to przypadku suplementację białkiem tym bardziej nie uznaję za konieczną.

Następnie autorka prezentuje ćwiczenia fizyczne. W tym rozdziale przedstawia między innymi różne odmiany przysiadów, pompek czy burpee. Oprócz opisu każdego z nich, mamy również załączone zdjęcia Christmas obrazujące, jak dane ćwiczenie wykonać, co jest ciekawym urozmaiceniem i ułatwieniem. Przy każdej pozycji mamy podaną informację, gdzie jest spalany tłuszcz podczas danego ćwiczenia oraz co bardzo ważne jak uniknąć pomyłek, by nie doprowadzić do nadwyrężeń czy schorzeń.

Dalej mamy też opracowane plany treningowe na cztery tygodnie w trzech stopniach zaawansowania. Jeden tydzień zakłada trzy treningi trwające maksymalnie 20 minut każdy. Trochę zdziwiłam się tak małą i krótką czasowo liczbą treningów. Jednak autorka proponuje też możliwość dołączenia ich do własnych treningów i myślę, że to dobra opcja. Dla osób początkujących krótkie treningi będą jednak miłą i mało męczącą formą, która przyzwyczai je do aktywności.

"Piekielnie twarda sztuka" to inspirująca i motywująca pozycja, która systematyzuje podstawową wiedzę z zakresu żywienia i przedstawia program żywieniowy i treningowy dla osób chcących uzyskać ładną sylwetkę. Szczególne zainteresowanie ze względu na gotowe treningi i dietę wzbudzi wśród osób zapracowanych i nie mających czasu lub ochoty na zgłębianie wiedzy w tej dziedzinie. Czyta się ją bardzo szybko i właściwie ciężko się od niej oderwać. Uważam, że słusznie zasłużyła na miano bestselleru.

"Piekielnie twarda sztuka" to pozycja dla kobiet chcących zmienić swój styl życia. Przeznaczona dla osób, które chcą mieć szczupłe, ale przede wszystkim jędrne, silne, pozbawione cellulitu, ładne ciało, chociaż nie wiedzą konkretnie jak się za to zabrać. Autorka krok po kroku radzi jak się odżywiać i jak ćwiczyć, żeby uzyskać atrakcyjną sylwetkę i pozbyć się efektu...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    99
  • Chcę przeczytać
    46
  • Posiadam
    20
  • Sport
    5
  • Ulubione
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Poradniki
    2
  • Ebook
    1
  • O001
    1
  • Niedoczytane 2019
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Piekielnie twarda sztuka. Ćwiczenia i dieta dla zuchwałych.


Podobne książki

Przeczytaj także