Serce z bibuły
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Cykl:
- Stacja Jagodno (tom 4)
- Wydawnictwo:
- Czwarta Strona
- Data wydania:
- 2016-09-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-09-28
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379764884
Jadwiga po stracie męża musi sama zająć się wychowaniem czwórki dzieci i utrzymaniem domu. Pocieszenie znajduje w małych przyjemnościach: tworzy piękne róże z bibuły. Za namową kobiet spotykających się w dworku zapisuje się na kurs florystyczny. Czy uda jej się zrealizować marzenia i odnaleźć spokój?
Jeszcze raz odwiedź z nami urokliwe Jagodno i przekonaj się, jak potoczyły się losy jego bohaterów… Czy po powrocie Łukasz zdradzi Tamarze swój sekret? Jak rozwinie się relacja doktor Ewy z ojcem Łukasza?
Sagę Karoliny Wilczyńskiej pokochało już mnóstwo czytelniczek. Jagodno czeka na każdą kobietę, bo każda może odnaleźć w jego bohaterkach cząstkę siebie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
W kobiecych sercach drzemie siła
Mówią o nas kobietach płeć piękna. Mówią o nas kobietach płeć słaba. A ja mówię, że kobieca słabość to jedno wielkie przekłamanie. Kto mi nie wierzy niech sięgnie po czwarty tom obyczajowej serii pióra Karoliny Wilczyńskiej. Niech przeczyta i niech się przekona, że panie to zdecydowanie płeć silna. Ba, bardzo silna i twarda, która gdy wymaga tego sytuacja potrafi dzielnie walczyć o swoje szczęście, o realizację swoich marzeń, o dzieci i ich przyszłość.
Do Jagodna trafiłam po raz czwarty. I znów zauroczył mnie jego klimat, atmosfera i postacie, które spotkałam na kartach książki. Były to przede wszystkim kobiety. I te, które poznałam we wcześniejszych tomach i nowa postać, którą bardzo polubiłam. A zatem co słychać w Jagodnie?
Tamara traci pracę i wpada w depresję. Zamyka się w sobie i cierpi. Na szczęście dzięki własnej sile i przyjaznym duszom z jej otoczenia zaczyna się wybudzać ze złego stanu. Powoli podnosi się po ciosie. Dzięki Marzenie i babci Rózi zaczyna na nowo tworzyć swój świat i walczyć o szczęście. Marzena jest zajęta „Projektem Jagodno” czyli remontem dworku hrabianek i przekształceniem jego części w centrum konferencyjno-hotelowo-szkoleniowe. Marysia zastanawia się nad sensem związku na odległość, a Małgosia nie odnosi sukcesu ze sklepikiem „Kolorowy szalik”. Pojawia się też nowa postać Jadwiga. Żona mężczyzny, który lubi wypić i przepić wypłatę. Matka, która mając niewiele musi zapewnić byt piątce dzieci. Kobieta, której największym marzeniem jest chwila spokoju i spacer czy kawałek kolorowej bibuły by wyczarować z niej piękne kwiaty, które wydają się być jak żywe. Zdaje się, że w życiu tej bohaterki gorzej już być nie może. A jednak los postanawia wystawić ją na kolejną próbę. Szykuje dla niej ciężki sprawdzian. Czy utalentowana Jadzia da sobie radę i podoła ciężkiemu brzemieniu?
Czwarty tom cieszącej się sporą popularnością obyczajowej serii, która rozgrywa się w czarującej scenerii nie odbiega klimatem ani jakością od tomów wcześniejszych. „Serce z bibuły” jest książką równie mądrą, ciepłą i otulającą. Ma w sobie tę szczególną atmosferę której brakuje nam w zwyczajnej codzienności. W tej powieści nikt nie jest sam. Nawet gdy ma kłopoty, trudne chwile i przeżywa gorszy okres w życiu. Zawsze obok znajdzie się życzliwa dusza, która pomoże, która doradzi, która szepnie dobre słowo. Ta powieść podobnie jak cały cykl to książka o kobietach i dla kobiet. Jej bohaterki są zwyczajne, mają wady, kompleksy, popełniają błędy. Dotyka ich proza życia, a ono samo daje się często we znaki i pozwala poczuć gorzki smak kłopotów i porażek. W sercach bohaterek drzemie jednak siła, która pozwala im się podnosić i wstawać, brać się z troskami za bary i przeć do przodu. I to w tej lekturze jest niezwykłe i urokliwe. Owszem bywają momenty nieco ckliwe, lekko słodkie, ale o to właśnie w takim tytule chodzi. By tu znaleźć oddech od brutalnej rzeczywistości, by podładować wyładowane akumulatory i nabrać nadziei na dobro drzemiące w ludziach i otaczającym świecie.
„Serce z bibuły” to książka wyważona, delikatna, miła i sympatyczna. Otulająca i uspokajająca. Relaksująca i optymistyczna. Naładowana dobrem, przyjacielską atmosferą i prostodusznością. Czyta się ją lekko i przyjemnie. Idealna propozycja dla zmęczonych brutalnością otoczenia, optymalna dla tych, którzy szukają rodzinnego ciepła i pozytywnych stron życia.
Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Oceny
Książka na półkach
- 956
- 356
- 96
- 29
- 23
- 21
- 10
- 10
- 10
- 9
Cytaty
Miłość i przyjaźń nie polegają na oczekiwaniu, czy spełnianiu czyichś oczekiwań, ale na byciu z kimś w każdej ważnej dla niego chwili, na zr...
RozwińBo żeby dom żył, nie wystarczą mury i nowy dach czy piec. Dom to ludzie. To ci, którzy się wspierają, pomagają sobie w trudnych chwilach, ro...
Rozwiń
Opinia
"Co lepsze? Być prawdziwym kwiatem, rozwinąć się, roztoczyć wokół zapach – ten prawdziwy dowód życia – ryzykując zwiędnięcie, czy trwać w pięknie i spokoju, ale beznamiętnie, bezwonnie… Co lepsze?".
Po przeczytaniu czterech części serii "Stacja Jagodno" mam nieodparte wrażenie, że w moim domu czegoś brakuje. Otóż w mojej kuchni nie ma łagodzącej wszystkie smutki konfitury z fiołków oraz stylowej, arystokratycznej zastawy, z której mogłabym pić swoją ulubioną, cynamonową herbatę. Brakuje mi także w mojej szafie własnoręcznie zrobionego szalika, a w pokoju dziennym, ślicznych kwiatów z bibuły, które wyglądają niemal jak żywe. Chyba czas najwyższy uzupełnić moją domową przestrzeń o te właśnie elementy.
Karolina Wilczyńska to urodzona w 1973 r. mieszkanka Kielc, prezeska własnej fundacji, trenerka i terapeutka. Lubi słoneczniki i bursztyny, w wolnym czasie czyta, haftuje obrazy, robi swetry na drutach i szydełku, tworzy biżuterię. "Serce z bibuły" to czwarty tom serii "Stacja Jagodno".
Tamara wybudza się w końcu z głębokiej depresji i wraz z Marzeną, krok po kroku, remontuje dwór hrabianek, doprowadzając go do stanu używalności. Tymczasem do Jagodna wraca Łukasz, a Ewa odnawia kontakt z dawnym przyjacielem. Biały domek zaczyna także odwiedzać Jadwiga – dzielna matka czwórki dzieci, która po śmierci męża, musi sama utrzymać cały dom. Bohaterka ucieka od smutnej rzeczywistości tworząc kwiaty z bibuły - prawdziwe dzieła sztuki.
W czwartym tomie jednej z moich ulubionych polskich serii nareszcie doczekałam się ujawnienia wszystkich sekretów bohaterów, jakie od samego początku potęgowały moje zaintrygowanie. Autorka wreszcie odsłoniła przeszłość Łukasza, dzięki czemu mogłam zrozumieć motywy jego postępowania. Wreszcie wyjaśniła się także tajemnicza znajomość Ewy z jego ojcem. I wreszcie także, autorka poprowadziła wątek Tamary i Łukasza w pożądanym przeze mnie kierunku. Ujęło mnie także ukazanie dalszych losów Małgosi i jej męża, a pewien nieoczekiwany zwrot akcji w ich relacjach pozwolił uwierzyć mi w niesłabnącą siłę prawdziwej miłości.
"Serce z bibuły" to powieść, w której losy bohaterów znanych czytelnikom z poprzednich części przeplatają się z losami zupełnie nowych postaci. Mowa tutaj głównie o Jadwidze, której bohaterka ucieleśnia wiele stereotypów prowincjonalnej mieszkanki statystycznej wsi w Polsce, czyli mąż pijak, wielodzietność, brak perspektyw i wiązanie końca z końcem. Jej rys psychologiczny pod postacią godzenia się na biedę, nędzę i życiową wegetację może początkowo irytować. Na szczęście późniejsza ewolucja charakteru kobiety, jej waleczność i determinacja oraz wiara we własne siły, pozwoli wielu czytelniczkom przejrzeć się w niej, niczym w lustrze. Uroku Jadwidze dodaje także jej pasja, czyli tworzenie pięknych kwiatów z bibuły, które chciałabym zobaczyć w rzeczywistości.
Po zakończeniu lektury czwartej części czułam ukontentowanie wyjaśnieniem wszelkich tajemnic bohaterów Jagodna. Z drugiej jednak strony oznaczało to dla mnie i wszystkich czytelników jedno – koniec serii. Jak jednak przyznała Karolina Wilczyńska na spotkaniu, które miałam przyjemność prowadzić, kolejne tomy tego cyklu na pewno powstaną. Pozostaje mi więc czekać na powrót do Jagodna – do miejsca, które dało mi wiele prawdziwych emocji. Do miejsca, w którym tętni prawdziwe życie.
http://www.subiektywnieoksiazkach.pl/
"Co lepsze? Być prawdziwym kwiatem, rozwinąć się, roztoczyć wokół zapach – ten prawdziwy dowód życia – ryzykując zwiędnięcie, czy trwać w pięknie i spokoju, ale beznamiętnie, bezwonnie… Co lepsze?".
więcej Pokaż mimo toPo przeczytaniu czterech części serii "Stacja Jagodno" mam nieodparte wrażenie, że w moim domu czegoś brakuje. Otóż w mojej kuchni nie ma łagodzącej wszystkie smutki...