rozwiń zwiń

Romans z trupem w tle

Okładka książki Romans z trupem w tle
Ewa Stec Wydawnictwo: Otwarte kryminał, sensacja, thriller
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Otwarte
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
8375150576

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
725 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
627
71

Na półkach: , ,

„ – Ja nie wsiadam. Jak usiądę, to już nie wstanę – oświadczyła Kasia, nie będąc do końca sobą po tych kilku głębszych. – Przepraszam pana… - nachyliła się nad taksówkarzem i zatrzepotała uroczo rzęsami. – Czy ma pan miejsca stojące?”

Uwielbiam książki Ewy Stec za optymizm, poczucie humoru, w miarę ciekawe wątki kryminalne, sympatyczne, a przy tym realistyczne bohaterki i te niewiarygodne happy end’y. Jej fanką zostałam już po przeczytaniu jej powieści „Polowanie na Perpetuę”, a utwierdziłam się w tym przekonaniu po lekturze rewelacyjnego „Klubu Matek Swatek”, który jest moją ulubioną książką Stec. Tej autorki po prostu nie da się nie lubić. Nie sposób też nie utożsamić się z kreowanymi przez nią postaciami i szczerze nie uśmiać się nad jej książkami. A przede wszystkim trudno po przeczytaniu którejś z jej powieści, mieć zły humor. Stec jest lepsza niż Prozac, czy jakikolwiek inny antydepresant. Zawsze stuprocentowo skuteczna – na chandrę, złe samopoczucie, samotny wieczór, zmęczenie.

Agnieszka Rusałka jest zwyczajną dziewczyną. Pracuje jako dekoratorka wnętrz i wraz z narzeczonym – Jackiem, dentystą, planuje ślub. Wszystko zmienia się diametralnie, gdy kobieta przyłapuje narzeczonego na fotelu dentystycznym, w jego własnym gabinecie, z inną kobietą, w sytuacji zgoła niepozostawiającej najmniejszych wątpliwości, co do jej charakteru. Kierowana frustracją i natychmiastową potrzebą utopienia jej w alkoholu trafia do jednego z obskurnych, krakowskich barów. Tam poznaje przystojnego ginekologa Jerzego. Jerzego… Bonda. A potem postanawia zemścić się na eks-narzeczonym. Niczego nieświadoma pakuje się w prawdopodobnie największe tarapaty swojego życia…

Nigdy by mi do głowy nie przyszło, że osią kryminału może być… ogrodowy krasnal! Gapcio, konkretnie. To, co działo się z tą kiczowatą figurką przez te trzysta stron, powodowało u mnie napady niepohamowanego śmiechu. Podobnie satyryczne, perwersyjne alter ego głównej bohaterki, które podsuwało jej przezabawne wizje w najmniej odpowiednich momentach. Nie wytrzymałam, gdy Rusałka w myślach nazwała greckiego Zeusa antycznym playboyem – byłam zmuszona odłożyć książkę na bok, bo po prostu nie mogłam się uspokoić.

Obrazu dopełniają genialne przyjaciółki głównej bohaterki. Zresztą w książkach Stec pierwszoplanowa postać zazwyczaj ma do dyspozycji wręcz fenomenalne kumpele. Tutaj Agnieszce towarzyszą zabawna femme fatale, właścicielka galerii ślubnej i kolekcjonerka krasnali - Julia oraz przykładna, zdroworozsądkowa pani domu i matka bliźniaków – Kasia. Perypetie dziewczyn, szczególnie miłosne wyczyny Julii i ironiczne komentarze Kasi, sprawiły, że po raz kolejny śmiałam się do rozpuku.

Ewa Stec z dystansem podchodzi do kreowanych przez siebie bohaterów i z przymrużeniem oka opisuje zarówno kryminalne jak i romantyczne wątki. W jej książkach nie brak zrządzeń losu i ironii życiowej. I właśnie za to tak bardzo ją lubię. Wiele osób porównuje ją do Joanny Chmielewskiej, jednak ja się z tymi porównaniami całkowicie nie zgadzam. Owszem obie autorki okraszają swoje powieści dużą dozą poczucia humoru, ale są one skrajnie różne. Mnie poczucie humoru pani Stec odpowiada zdecydowanie bardziej, niż to prezentowane przez Chmielewską w niestrawnym dla mnie „Lesiu”, ale to już jest kwestia gustu. Gorąco polecam „Romans z trupem w tle”, bo tak naprawdę jest to lektura na każdą okazję - lekka, optymistyczna, zabawna, a przy tym nie prymitywna. Poprawa humoru notowana już po kilkunastu stronach!

„ – Ja nie wsiadam. Jak usiądę, to już nie wstanę – oświadczyła Kasia, nie będąc do końca sobą po tych kilku głębszych. – Przepraszam pana… - nachyliła się nad taksówkarzem i zatrzepotała uroczo rzęsami. – Czy ma pan miejsca stojące?”

Uwielbiam książki Ewy Stec za optymizm, poczucie humoru, w miarę ciekawe wątki kryminalne, sympatyczne, a przy tym realistyczne bohaterki i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    948
  • Chcę przeczytać
    387
  • Posiadam
    208
  • Ulubione
    33
  • 2011
    11
  • Literatura polska
    10
  • 2013
    9
  • E-book
    9
  • Literatura polska
    9
  • 2014
    8

Cytaty

Więcej
Ewa Stec Romans z trupem w tle Zobacz więcej
Ewa Stec Romans z trupem w tle Zobacz więcej
Ewa Stec Romans z trupem w tle Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także