Dla mnie osobiście bardzo ważna książka, która pomogła mi zrozumieć, że zawsze jestem odpowiedzialny za to ile "świadomości" wkładam w każdą rzecz, którą robię. Do tego świetne i proste ćwiczenia na dokańczanie zdań którymi Branden posługuje się w całej książce, spróbujcie sami: "Gdybym wziął na siebie odpowiedzialność, za gospodarowanie własnym czasem, to..."
Od razu widać, że gdyśmy się bardziej "przykładali" do wszystkiego, co robimy efekty byłyby o wiele lepsze.
Warto wspomnieć, że Branden to psychoterapeuta, który ma duże doświadczenie kliniczne.

Dla mnie osobiście bardzo ważna książka, która pomogła mi zrozumieć, że zawsze jestem odpowiedzialny za to ile "świadomości" wkładam w każdą rzecz, którą robię. Do tego świetne i proste ćwiczenia na dokańczanie zdań którymi Branden posługuje się w całej książce, spróbujcie sami: "Gdybym wziął na siebie odpowiedzialność, za gospodarowanie własnym czasem, to..."
Od razu...

Książka dla odważnych. Już sama świadoma lektura rzuca światło na wiele zepchniętych do podświadomości mechanizmów, których wolelibyśmy nie oglądać. Obarcza to czytelnika dużym ciężarem, kiedy strona po stronie odkrywa się przekonania i sposoby działania, którymi od lat skutecznie podkopywało się swoje szczęście i dobrobyt. Jednocześnie książka ma pozytywny wydźwięk i stanowi wezwanie do ocknięcia się z marazmu i obojętności.

Ostatni rozdział zawiera również 30 tygodniowy plan ćwiczeń, których zadaniem jest podniesienie świadomości w zakresie bycia odpowiedzialnym i niezależnym. Według autora program ten jest również lekarstwem na chorobę "metafizyki społecznej", czyli oderwania od rzeczywistości na rzecz tego, co myślą lub mogą pomyśleć inni ludzie.

Szczerze polecam! Nie jest to książka oferująca magiczne sposoby na osiągnięcie Wielkiego Sukcesu. Lektura wymaga dużo refleksji i uczciwości, a ćwiczenia codziennej praktyki (około 10min). W zamian można otrzymać wiarę we własną sprawczość i możliwości kształtowania swojego życia. Warto?

Książka dla odważnych. Już sama świadoma lektura rzuca światło na wiele zepchniętych do podświadomości mechanizmów, których wolelibyśmy nie oglądać. Obarcza to czytelnika dużym ciężarem, kiedy strona po stronie odkrywa się przekonania i sposoby działania, którymi od lat skutecznie podkopywało się swoje szczęście i dobrobyt. Jednocześnie książka ma pozytywny wydźwięk i...

Zbyt długi wstęp mnie zmęczył, zdecydowanie wolę Reginę Brett bądź Beatę Pawlikowską, one piszą z ikrą, czego w tej książce mi zabrakło.

Zbyt długi wstęp mnie zmęczył, zdecydowanie wolę Reginę Brett bądź Beatę Pawlikowską, one piszą z ikrą, czego w tej książce mi zabrakło.

Na wypożyczenie tej książki zdecydowałam się po wykładzie na temat poczucia własnej wartości, na którym byłam w ramach Dni Higieny Psychicznej na mojej uczelni. Prowadzący wykład odnosił się wielokrotnie do książki "6 filarów..." Brandena, a ponieważ postanowiłam nad sobą pracować, podjęłam decyzję, że przeczytam całość. Podstawy "6 filarów..." znałam z wykładu, dodatkowo była wypożyczona, wzięłam więc tę.
I nie żałuję. Przedstawione historie pacjentów, które Branden doskonale wplótł w prezentowane przez siebie tezy, dodawały smaczku lekturze i nie wiało nudą.
Cieszę, że mogłam też stwierdzić, że wiele z rad, które daje autor, już w swoim życiu wprowadziłam, już jestem ich świadoma. Lektura utwierdziła mnie w przekonaniu, że jestem na dobrej drodze do mojego własnego szczęścia.
Polecam lekturę każdemu, komu życie doskwiera, kto nie czuje się szczęśliwy sam ze sobą i czuje, że świat się na niego zawziął. Książka uświadomi wam, co robicie źle lub przynajmniej zmusi do refleksji nad tym, jak budujecie swoje relacje z innymi ludźmi.

Na wypożyczenie tej książki zdecydowałam się po wykładzie na temat poczucia własnej wartości, na którym byłam w ramach Dni Higieny Psychicznej na mojej uczelni. Prowadzący wykład odnosił się wielokrotnie do książki "6 filarów..." Brandena, a ponieważ postanowiłam nad sobą pracować, podjęłam decyzję, że przeczytam całość. Podstawy "6 filarów..." znałam z wykładu, dodatkowo...