"Wszędzie unosił się odór stęchlizny, wilgoci i rozkładu. Gdyby budynki były śmiertelne, to należałoby powiedzieć, że te w Famaguście albo właśnie dogorywały, albo już umarły". (str.365)

Konflikt między Turkami a Grekami na Cyprze ciągnął się od dawna.
Akcja powieści rozpoczyna się w roku 1972 w słynnym kurorcie Famagusta, w przededniu otwarcia luksusowego hotelu z personelem różnej narodowości. Hotel miał być rajem dla bogatych turystów, a jednocześnie źródłem dochodu dla miejscowych.
Podczas kiedy turyści oddawali się beztrosko urokom wypoczynku sytuacja na wyspie stawała się coraz bardziej napięta.
Wśród Greków cypryjskich nie było jednomyślności, jedni dążyli do połączenia się z Grecją, inni byli temu przeciwni. Tureccy mieszkańcy wyspy też obawiali się o swoje bezpieczeństwo i wstępowali do tureckiej organizacji ruchu oporu.
Zamach stanu i obalenie prezydenta radykalnie zmienia sytuację na wyspie, turyści masowo opuszczają ją, a Turcja dopuszcza się interwencji zbrojnej.
Wielka rzesza ludności zarówno greckiej jak i tureckiej opuszcza swoje domy często pozostawiając w nich cały dobytek, szukając schronienia w brytyjskich bazach wojskowych.
Kiedy tureckie bomby spadają na spokojny dotąd kurort ludzie przyjmują to z niedowierzaniem i przerażeniem. A kiedy wojska tureckie wkraczają do niego mieszkańcy masowo go opuszczają. Zostają tylko dwie rodziny.....
Ich życie to strach, walka o przetrwanie, zdobywanie pożywienia, unikanie żołnierzy.Nie wiedzieli jak długo ta sytuacja potrwa, co im przyniesie i jak się zakończy.
Z upływem czasu kurort popadał w coraz większą ruinę. Dewastowane, ograbiane domy, sklepy,smród gnijącego jedzenia, panoszące się wszędzie szczury, pijani i bezwzględni żołnierze.
Gwałty, morderstwa przemoc na szeroką skalę były dziełem zarówno Turków jak i Greków. Społeczności, które do tej pory żyły w zgodzie, rozpadały się, a wzajemne zaufanie zniknęło.
Przygnębiająca atmosfera panowała także w obozie dla uchodźców. Z jednej strony bezczynność, z drugiej niepewność i nieznajomość jutra.
Wytyczono nową linię demarkacyjną dzielącą wyspę na dwie strefy, grecką i turecką.
To także powieść o ludzkiej chciwości, kiedy mimo posiadanych dóbr pragnie się więcej, gdzie rodzina nie jest ważna, tylko pomnażanie majątku. Satysfakcja i przyjemność z posiadania władzy.
O źle ulokowanej miłości, która zniszczyła życie.
O odpowiedzialności za bliskich i narażaniu swojego życia by ich chronić.

"Wszędzie unosił się odór stęchlizny, wilgoci i rozkładu. Gdyby budynki były śmiertelne, to należałoby powiedzieć, że te w Famaguście albo właśnie dogorywały, albo już umarły". (str.365)

Konflikt między Turkami a Grekami na Cyprze ciągnął się od dawna.
Akcja powieści rozpoczyna się w roku 1972 w słynnym kurorcie Famagusta, w przededniu otwarcia luksusowego hotelu z...