rozwińzwiń

Zabójcza pamięć

Okładka książki Zabójcza pamięć Ken Follett
Okładka książki Zabójcza pamięć
Ken Follett Wydawnictwo: Albatros kryminał, sensacja, thriller
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Code to zero
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2001-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2001-01-01
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
838872200X
Tłumacz:
Witold Nowakowski
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
7 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
759
158

Na półkach:

Gdybym przestał czytać książkę w połowie, dałbym pewnie jeszcze z dwie-trzy gwiazdki. Niestety dociągnąłem pozycję do końca. Chyba niepotrzebnie spodziewałem czegoś na miarę poprzedniej pozycji tego Autora, - którą czytałem - tj. Upadek gigantów. Ta pozycja utwierdziła mnie niestety w przekonaniu (stereotypowym postrzeganiu przez ostatnie trzydzieści lat),że Autor jest twórcą lekkiej literatury szpiegowsko - przygodowej, po którego raczej nie sięgałem. Do mniej więcej połowy książki jest to historia dość intrygująca, tajemnicza, gdzie kibicujemy głównemu bohaterowi w odzyskaniu tożsamości. Do tego zawiłe wątki osobiste bohaterów, tło Ameryki lat 50 - tych i do tego start pierwszego satelity USA. Jest dobrze!
Aż tu nagle Autor zaczyna obrażać inteligencję czytelnika. Historia staje absurdalna: agenci CIA to idioci, człowiek, który utracił pamięć jest lepszy niż James Bond, wszyscy wszystkich zdradzają... Dodajmy do tego jeszcze fakt, że pomimo, iż nie ma jeszcze komórek - to wszędzie i zawsze możesz dodzwonić się do każdego :-)). Bez problemu. Rozumiem "licentia poetica", ale serio? Wtedy każdy siedział przy telefonie cały dzień? Dodam, że cała akcja w książce dzieje się przez bodajże dwa dni...A bohaterowie zjeździli pół Ameryki :-).
Daję 5 gwiazdek za pomysł. Jest to pozycja co najwyżej przeciętna,

Gdybym przestał czytać książkę w połowie, dałbym pewnie jeszcze z dwie-trzy gwiazdki. Niestety dociągnąłem pozycję do końca. Chyba niepotrzebnie spodziewałem czegoś na miarę poprzedniej pozycji tego Autora, - którą czytałem - tj. Upadek gigantów. Ta pozycja utwierdziła mnie niestety w przekonaniu (stereotypowym postrzeganiu przez ostatnie trzydzieści lat),że Autor jest...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
307
164

Na półkach:

Audiobook-Legimi.
Bardzo dobra książka, jak wiele innych tego Autora

Audiobook-Legimi.
Bardzo dobra książka, jak wiele innych tego Autora

Pokaż mimo to

avatar
420
299

Na półkach:

W mojej ocenie to jedna z najlepszych, choć zarazem najkrótszych książek Kena Folletta.

Od początku jest świetny klimat zimnej wojny, a na dodatek intryguje sam wątek utraty pamięci. Potem mamy trochę wątków z przeszłości i grę służb specjalnych. Co prawda zakończenie nie powala na kolana i wszystko dzieje się raczej w skali mikro, ale ogólnie rzecz biorąc, to książka bardzo przypadła mi do gustu. Powiedziałbym wręcz, że była lepsza, niż się spodziewałem.

W mojej ocenie to jedna z najlepszych, choć zarazem najkrótszych książek Kena Folletta.

Od początku jest świetny klimat zimnej wojny, a na dodatek intryguje sam wątek utraty pamięci. Potem mamy trochę wątków z przeszłości i grę służb specjalnych. Co prawda zakończenie nie powala na kolana i wszystko dzieje się raczej w skali mikro, ale ogólnie rzecz biorąc, to książka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
67
7

Na półkach:

Polecam!

Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
228
208

Na półkach: ,

Bardzo dobra sensacja szpiegowska. Zakonczenie, wprawdzie emocjonujaco dramatyczne, troche mnie zawiodlo.
Wszystko trzyma sie kupy, napiecie narasta, a wokol klimat Zimnej Wojny.
Akcja moze nie jest zawrotnie szybka, a technikalia skomplikowane, stad i odbior latwiejszy. Mamy nawet zawily romans. Jak to w zyciu.

Bardzo dobra sensacja szpiegowska. Zakonczenie, wprawdzie emocjonujaco dramatyczne, troche mnie zawiodlo.
Wszystko trzyma sie kupy, napiecie narasta, a wokol klimat Zimnej Wojny.
Akcja moze nie jest zawrotnie szybka, a technikalia skomplikowane, stad i odbior latwiejszy. Mamy nawet zawily romans. Jak to w zyciu.

Pokaż mimo to

avatar
1094
90

Na półkach: , , , , ,

Dla fanów gatunku i nie tylko...

Dla fanów gatunku i nie tylko...

Pokaż mimo to

avatar
389
97

Na półkach: ,

Można przeczytać ale nic na siłę....
Rozczarowująco słabe tempo, równie słabo budujące się napięcie tej sensacyjnej książki której fabuła rozgrywa się w okresie zimnej wojny, na początku wyścigu technologicznego o podbój kosmosu.
Główny bohater budzi się na podłodze toalety nie pamiętając ani jak się tu znalazł ani kim jest. Nie ma ani grosza, jest w podartych łachach ale głos wewnętrzny mu mówi że jest kimś innym niż kloszardem. Tylko kim i dlaczego ktoś go śledzi? W dodatku CIA, więc może jest kimś złym?

Pomysł fajny, wykonanie takie sobie, rzekłbym poprawnie ale bez błysku.

Można przeczytać ale nic na siłę....
Rozczarowująco słabe tempo, równie słabo budujące się napięcie tej sensacyjnej książki której fabuła rozgrywa się w okresie zimnej wojny, na początku wyścigu technologicznego o podbój kosmosu.
Główny bohater budzi się na podłodze toalety nie pamiętając ani jak się tu znalazł ani kim jest. Nie ma ani grosza, jest w podartych łachach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
76
78

Na półkach:

Nie uważam, by to co napiszę było spojlerem, więc nie zaznaczę tej opcji. Ale jak ktoś chce wiedzieć jak najmniej o książce - to niech dalej nie czyta. Choć wydaje mi się, że po lekturze tego, co wydawca umieścił na tyle okładki plus odczytaniu paru pierwszych "mott" na początkach rozdziałów (kolejne opisy rakiety, jaką mają Amerykanie wystrzelić, procedur przy jej starcie, szczegółów konstrukcji) jest raczej oczywistym dla średnio rozgarniętego czytelnika - o czym mowa.
Że o tym przywoływanym w tle starcie Explorera.
No i, pomijając całą treść powieści, która jest jak to u Folletta, niezła, ale nie rzucająca na kolana (może dlatego, że to pisarz-realista, który w ogóle ale to absolutnie nie uznaje klasyczny powieściowych herosów i pisze o przeciętniakach, ludziach, którym jakakolwiek walka przychodzi z trudem i którzy są jak z sąsiedztwa wzięci, tacy normalni aż do irytacji - bo czytelnik oczekuje jednak bohatera-bojownika) - więc pomijając tę treść, która ma czytelnika tym i owym zaskoczyć, chcę poruszyć wyłącznie jedno zagadnienie. Za to kluczowe.
Otóż - ta powieść trochę nie ma sensu.
Wmawia się bowiem czytelnikowi, że jeśli coś złego stanie się amerykańskiej odpowiedzi na wystrzelonego "chwilę wcześniej" Sputnika - to Ameryka przegra wyścig w kosmos i, co więcej, O KOSMOS.
Podobnie durnej tezy nigdy nigdzie nie znalazłem. Gdyby jeszcze autor jakoś próbował to uzasadnić... Fakt, że się nie da, bo niby czemu najbardziej nawet spektakularna katastrofa dziewiczej rakiety miałaby zniechęcić Amerykanów do prób budowania następnych, następnych i następnych... Ale powiedzmy, że coś tam można wykombinować, co od biedy ujdzie za wyjaśnienie. Oto prezydent ma wrogów, ci szukają haka i jak rakieta pierdyknie w Kapitol, zamiast dolecieć na orbitę - to ci źli ludzie tak namącą, że przez następne 30 lat USA nie podejmie prób latania w kosmos. A do tej pory Sowieci tak odskoczą technologicznie, że... no, chyba by musieli przed Reaganem i naprawdę wynaleźć Gwiezdne Wojny i jako jedyni w kosmosie -zestrzeliwać wszystko, co kto inny spróbuje z mozołem na orbitę wynieść. Głęboki i nierealistyczne SF, ale przynajmniej miałoby to jakiś sens.
Teza Folletta - że porażka tej pierwszej próby załatwia Amerykę na cacy, koniec, klęska, zamykamy interes - jest po prostu dramatycznie głupia. A na tym się opiera cała fabuła, bo o to w sumie chodzi. Że agenci Kremla próbują sabotować start i jeśli wygrają - to KATASTROFA pisana tak właśnie, wielkimi literami.
No i to jest dla mnie coś nowego - pierwsza książka, która, sama w sobie niezła, odpycha i to mocno właśnie idiotycznie przyjętym założeniem wiodącym. Że mianowicie idzie o coś wielkiego.
A tymczasem, w świeci realnym, poszłoby o kilka miesięcy poślizgu w harmonogramie wypraw orbitalnych, może o spadek o kilka punktów procentowych notowań prezydenta i ułatwienie kandydowania jego konkurentowi. I tyle.
Autor wpadł na głupi pomysł i pomknął z jego realizacją, nie zadawszy sobie trudu doszlifowania go do kategorii "pomysł dyskusyjny, ale ok, do przyjęcia"

Nie uważam, by to co napiszę było spojlerem, więc nie zaznaczę tej opcji. Ale jak ktoś chce wiedzieć jak najmniej o książce - to niech dalej nie czyta. Choć wydaje mi się, że po lekturze tego, co wydawca umieścił na tyle okładki plus odczytaniu paru pierwszych "mott" na początkach rozdziałów (kolejne opisy rakiety, jaką mają Amerykanie wystrzelić, procedur przy jej starcie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
814
685

Na półkach:

Dobra choć nie rewelacyjna powieść sensacyjna. Ciekawa, nie nazbyt zawiła historia. Miła rozrywka dla lubiących łagodną, nieprzesadnie pędzącą sensację.

Dobra choć nie rewelacyjna powieść sensacyjna. Ciekawa, nie nazbyt zawiła historia. Miła rozrywka dla lubiących łagodną, nieprzesadnie pędzącą sensację.

Pokaż mimo to

avatar
27
22

Na półkach:

Powieść sensacyjna z akcentem szpiegowskim, dobrze przetłumaczona na język polski. Ciekawa historia o człowieku który pomimo utraty pamięci wykazuje dużą inteligencję do rozwijania zagadki o sobie samym. Nie jest to może powieść porywająca ale napisana przyzwoicie. "Młot edenu"moim zdaniem ciekawszy.

Powieść sensacyjna z akcentem szpiegowskim, dobrze przetłumaczona na język polski. Ciekawa historia o człowieku który pomimo utraty pamięci wykazuje dużą inteligencję do rozwijania zagadki o sobie samym. Nie jest to może powieść porywająca ale napisana przyzwoicie. "Młot edenu"moim zdaniem ciekawszy.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 125
  • Chcę przeczytać
    478
  • Posiadam
    178
  • Ulubione
    18
  • Audiobook
    10
  • Ken Follett
    10
  • Teraz czytam
    10
  • 2022
    6
  • Kryminał
    5
  • Ken Follet
    5

Cytaty

Więcej
Ken Follett Zabójcza pamięć Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także