rozwińzwiń

Noc nad oceanem

Okładka książki Noc nad oceanem Ken Follett
Okładka książki Noc nad oceanem
Ken Follett Wydawnictwo: Albatros kryminał, sensacja, thriller
560 str. 9 godz. 20 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Night over water
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2016-05-13
Data 1. wyd. pol.:
2016-05-13
Liczba stron:
560
Czas czytania
9 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379858460
Tłumacz:
Zbigniew A. Królicki
Tagi:
Zbigniew A. Królicki powieść angielska literatura angielska XX wiek
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
223 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
865
865

Na półkach:

Follett to współczesny pisarz, który nie schodzi u mnie poniżej poziomu 7 gwiazdek; jeśli nie jest najlepszy, to na pewno ścisła czołówka.
Jak zwykle akcja dzieje się szybko, a stopień zapętlenia i tajemniczości, na wysokim poziomie.
Od momentu rejsu hydroplanem, mamy specyficzny klimacik A. Christie. Jak bym pracował w branży filmowej, to miałbym gotowy scenariusz.
I jeszcze jedno zauważam u Folletta; nie kombinuje nadmiernie, by zaskoczyć czytelnika, tylko pisze tak, jak chciałaby większość, - czyli z oklepanym piep... happy endem. Mnie to nie przeszkadza.

Follett to współczesny pisarz, który nie schodzi u mnie poniżej poziomu 7 gwiazdek; jeśli nie jest najlepszy, to na pewno ścisła czołówka.
Jak zwykle akcja dzieje się szybko, a stopień zapętlenia i tajemniczości, na wysokim poziomie.
Od momentu rejsu hydroplanem, mamy specyficzny klimacik A. Christie. Jak bym pracował w branży filmowej, to miałbym gotowy scenariusz.
I...

więcej Pokaż mimo to

avatar
190
142

Na półkach: ,

To jest właśnie u mnie problem z Follettem. On potrafi na początku bardzo zaciekawić. Opisy bohaterów i ich losów też się czyta jednym tchem, ciekawie łączą się losy tych bohaterów ale niestety dla mnie im dalej w las tym gorzej. Odnosi się wrażenie że są takie wątki rozbudowywane które w ogóle nie pasują do całej fabuły - a może inaczej, one by pasowały ale szkoda że niektórym poświęca się aż tyle uwagi. Liczyłem na samą akcje w tej książce - i tak było do 200 stron, ahh aż mi się przypomniał Jack Higgins - no ale niestety potem za dużo tych wątków miłosnych jak dla mnie. Spodziewałem się że bardziej akcja poplynie w dynamikę i skupi się faktycznie na trudnych relacjach między pasażerami. A tu nawet w dialogach zachowana kultura co z pewnością można tłumaczyć klasa społeczna bohaterów ale sytuacja w której żona zdradza męża to jednak takie dialogi mogłyby nie być takie delikatne bo trochę to sztucznie brzmi tym bardziej że mąż był przedstawiany jako egoista a nawet trochę tyran.

To jest właśnie u mnie problem z Follettem. On potrafi na początku bardzo zaciekawić. Opisy bohaterów i ich losów też się czyta jednym tchem, ciekawie łączą się losy tych bohaterów ale niestety dla mnie im dalej w las tym gorzej. Odnosi się wrażenie że są takie wątki rozbudowywane które w ogóle nie pasują do całej fabuły - a może inaczej, one by pasowały ale szkoda że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3129
803

Na półkach: , , ,

Ja myślałam, że „Noc nad oceanem” to będzie trzymająca w napięciu powieść sensacyjna, a zamiast tego dostałam romansidło z jakimiś elementami sensacyjnymi. Żeby nie było, w powieści dużo się dzieje, a przez mnogość bohaterów jest bardzo różnorodnie. Ale mam wrażenie, że autor wylał dziecko z kąpielą.

Kilka dni po wybuchu II Wojny Światowej z Anglii do Ameryki startuje ogromny i ogromnie luksusowy hydroplan. Pasażerowie tej machiny to zbiorowisko intrygujących postaci – od drobnego złodziejaszka, który marzy o życiu na wysokiej stopie, przez znudzoną żonę bogatego męża, która chce sobie ułożyć życie z nowym mężczyzną, rodzinę arystokratów, w której ojciec jest wielbicielem nazistów, do genialnego fizyka uciekającego przed nazistami i groźnego przestępcy w eskorcie agenta FBI. Mieszanka wybuchowa zgromadzona na niewielkiej przestrzeni. Oczywiście, że kłopoty muszą być, ale jakoś tak intryga rozwija się niemrawo i autor tak plącze wątki, że to, co teoretycznie najistotniejsze przykrywa gruba pierzyna błahostek. No chyba, że to takie celowe upychanie diabła w pudełku, żeby wyskoczył z impetem. Przy czym ostatecznie mam wrażenie, że pierzyna jednak impet bardzo stłumiła.

Liczyłam na coś bardziej intrygującego, gdy sięgałam po „Noc nad oceanem”. Niemniej jest to całkiem przyjemne czytadło. I muszę przyznać, że chętnie widziałabym się w roli pasażerki takiego hydroplanu.

Ja myślałam, że „Noc nad oceanem” to będzie trzymająca w napięciu powieść sensacyjna, a zamiast tego dostałam romansidło z jakimiś elementami sensacyjnymi. Żeby nie było, w powieści dużo się dzieje, a przez mnogość bohaterów jest bardzo różnorodnie. Ale mam wrażenie, że autor wylał dziecko z kąpielą.

Kilka dni po wybuchu II Wojny Światowej z Anglii do Ameryki startuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
614
601

Na półkach: ,

Nazwisko Ken Follett jest gwarancją jakości. To nie jest wprawdzie mistrzostwo literackie Johna le Carré (czy jeszcze ktoś będzie usiłował nazwać twórczość le Carré literaturą klasy B?) ani porówywalna głębia refleksji, niemniej można być pewnym, że u Folletta intryga będzie skonstruowana jak należy, dialogi sensowne, a przyjemność z czytania jego thrillerów – gwarantowana.

„Noc nad oceanem” spełnia z nawiązką te wymagania. Ta powieść jest umiejętnym połączeniem klasycznej sensacyjnej powieści angielskiej w stylu Agathy Christie (akcja toczy się na ograniczonej przestrzeni a winowajcą-mordercą jest ktoś z zamkniętego zbioru osób) z powieścią szpiegowską, która z reguły ma charakter otwarty ponieważ dzieje się w środowisku międzynarodowym. Z zasady motywem powieści kryminalnej są zbrodnie na tle emocji (zazdrość, nienawiść, żądza osobistego wzbogacenia się). Motorem napędowym akcji powieści szpiegowskich są interesy państw, a emocje wszelkiego rodzaju, być może poza swoiście sublimowanym patriotyzmem, czynnikiem przeszkadzającym skutecznej obronie tych interesów.

W „Nocy nad oceanem” Follett umieścił swoich bohaterów w luksusowym hydroplanie, lecącym z Wielkiej Brytanii do Stanów Zjednoczonych, a przewodnią intrygą uczynił walkę wywiadów hitlerowskich Niemiec z wywiadami przyszłych aliantów o życie wybitnego naukowca, zajmującego się badaniami nad bronią atomową. Niemcy chcą porwać naukowca z pokładu samolotu, angażując do tego celu amerykańską mafię. Anglicy chcą temu zapobiec. Akcja dzieje się w przededniu II wojny światowej.

Tym samym, w zamkniętej kabinie hydroplanu, unoszącego się nad wodami Atlantyku, toczy się batalia, od której wyników może zależeć los Europy i USA, gdyż nazistowskie Niemcy posiadający broń jądrową oznaczają klęskę aliantów. Temat jest jak najbardziej międzynarodowy, walka wywiadów wciągająca, podobnie jak wciągające zanurzanie się w tę powieść.

Co pozytywnie wyróżnia Folletta z całej rzeszy jego naśladowców i, generalnie, piszących powieści szpiegowskie, to wielowątkowość jego powieści. Przecież w normalnym życiu nawet najwięksi szpiedzy i najbardziej skuteczni dywersanci, jeśli nie są psychicznie chorzy lub emocjonalnie kalecy, nie tylko zajmują się swoją działalnością, nazwijmy, zawodową, lecz także mają życie emocjonalne, kochają, kłócą się, mają rodziny, znajomych, problemy osobiste itd. Tymczasem wielu pisarzy obsadza swoich bohaterów w roli bezdusznych, jednowymiarowych agentów lub zabójców. W „Nocy nad oceanem” takich wątków jest kilka, umiejętnie splecionych, nasyconych emocjami i – kolejna silna strona powieści – celnymi spostrzeżeniami społecznymi oraz uczciwymi uwagami historycznymi (jak ten, przykładowo, o silnych nastrojach profaszystowskich w przedwojennej Anglii).

Powieść, naturalnie, kończy się dobrze dla głównych bohaterów, którzy okazują się być skuteczniejsi niż brytyjskie i amerykańskie służby, a kilkunastoletni chłopiec okazuje się odważniejsi niż dorośli dżentelmeni, w tym także oficerowie tychże służb. W tym powątpiewaniu w efektywność służb państwa Follett jest zresztą bliski Johnowi le Carré.

Nazwisko Ken Follett jest gwarancją jakości. To nie jest wprawdzie mistrzostwo literackie Johna le Carré (czy jeszcze ktoś będzie usiłował nazwać twórczość le Carré literaturą klasy B?) ani porówywalna głębia refleksji, niemniej można być pewnym, że u Folletta intryga będzie skonstruowana jak należy, dialogi sensowne, a przyjemność z czytania jego thrillerów – gwarantowana....

więcej Pokaż mimo to

avatar
439
418

Na półkach:

Nie ma to jak utrzymanie czytelnika w napięciu na prawie 400 stronach opisujących dobowy ostatni przelot boeinga 314. Akcja tak zgrabnie rozpisana, że bez wątpienia "siedzimy z bohaterami wewnątrz maszyny" :) Polecam serdecznie z zapoznaniem się lektury.

Nie ma to jak utrzymanie czytelnika w napięciu na prawie 400 stronach opisujących dobowy ostatni przelot boeinga 314. Akcja tak zgrabnie rozpisana, że bez wątpienia "siedzimy z bohaterami wewnątrz maszyny" :) Polecam serdecznie z zapoznaniem się lektury.

Pokaż mimo to

avatar
10
10

Na półkach:

Polecam

Polecam

Pokaż mimo to

avatar
419
282

Na półkach: , ,

Choć na początku wydawała się trochę taka nijaka, to z każdą kolejną stroną stawała się ciekawsza. Końcówkę czyta się z zapartym tchem.

Choć na początku wydawała się trochę taka nijaka, to z każdą kolejną stroną stawała się ciekawsza. Końcówkę czyta się z zapartym tchem.

Pokaż mimo to

avatar
330
312

Na półkach: ,

Kolej dobra książka mistrza sensacji historycznej. Świetny początek, tylko może zakończenie trochę łatwe do przewidzenia...

Kolej dobra książka mistrza sensacji historycznej. Świetny początek, tylko może zakończenie trochę łatwe do przewidzenia...

Pokaż mimo to

avatar
328
276

Na półkach: ,

We wrześniu 1939 roku, kilka dni po napaści Niemiec na Polskę, luksusowy hydroplan Boeing 314 linii Pan American wyrusza w swój ostatni rejs pasażerski przez Atlantyk. Na jego pokładzie znajduje się grupa ludzi, którzy uciekają przed wojną oraz własną przeszłością. Jest wśród nich brytyjski arystokrata - zwolennik Hitlera - i jego ekscentryczna rodzina, rodzeństwo walczące o kontrole nad firmą, przystojny młody złodziej, agent FBI eskortujący groźnego gangstera, niemiecki fizyk atomowy, który nie chce wpaść w ręce nazistów, i amerykański biznesmen. W trakcie trwającego blisko trzydzieści godzin rejsu napięcie w kabinie samolotu sięga zenitu. Pasażerowie i załoga stają w obliczu śmiertelnego zagrożenia...

We wrześniu 1939 roku, kilka dni po napaści Niemiec na Polskę, luksusowy hydroplan Boeing 314 linii Pan American wyrusza w swój ostatni rejs pasażerski przez Atlantyk. Na jego pokładzie znajduje się grupa ludzi, którzy uciekają przed wojną oraz własną przeszłością. Jest wśród nich brytyjski arystokrata - zwolennik Hitlera - i jego ekscentryczna rodzina, rodzeństwo walczące...

więcej Pokaż mimo to

avatar
387
138

Na półkach: , ,

Od dłuższego czasu czekałam na niesamowitą książkę, która sprawi, że nie bedę mogła się od niej oderwać przez długie godziny. Najwyraźniej muszę poczekać jeszcze trochę.
"Noc nad oceanem" jest ciekawą książką, jednak nie wybitną.
Wydarzenia pod koniec przybierają nieprawdopodobny obrót, a nagromadzenie problemów w jednej kabinie samolotu jest wręcz przytłaczające. Większość postaci kobiecych to słabe, ubezwłasnowolnione osoby bez charakteru, niewnoszące nic szczególnie odkrywczego do fabuły, a w budowane miłosne relacje w przeciagu doby nie sposób uwierzyć.
Książkę czyta się bardziej jak scenariusz do popularnego filmu, w którym powoli odkrywa się, że elity dwudziestego wieku to jedna z najbardziej zapatrzonych w siebie, snobistycznych klas wszechczasów, z problemami pierwszego świata.
Poszukiwań lepszych książek ciąg dalszy.

WyzwanieKsiążkowe2018: ma w tytule noc/dzień

Od dłuższego czasu czekałam na niesamowitą książkę, która sprawi, że nie bedę mogła się od niej oderwać przez długie godziny. Najwyraźniej muszę poczekać jeszcze trochę.
"Noc nad oceanem" jest ciekawą książką, jednak nie wybitną.
Wydarzenia pod koniec przybierają nieprawdopodobny obrót, a nagromadzenie problemów w jednej kabinie samolotu jest wręcz przytłaczające....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    808
  • Chcę przeczytać
    425
  • Posiadam
    182
  • Ulubione
    18
  • Ken Follett
    9
  • Ken Follet
    5
  • Teraz czytam
    5
  • E-book
    4
  • Sensacja
    4
  • Kindle
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Noc nad oceanem


Podobne książki

Przeczytaj także