Śnieżny potwór z Pasadeny

Okładka książki Śnieżny potwór z Pasadeny R.L. Stine
Okładka książki Śnieżny potwór z Pasadeny
R.L. Stine Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie Cykl: Gęsia skórka (tom 38) literatura dziecięca
120 str. 2 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Cykl:
Gęsia skórka (tom 38)
Tytuł oryginału:
The Abominable Snowman of Pasadena
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Dolnośląskie
Data wydania:
2016-04-13
Data 1. wyd. pol.:
2016-04-13
Liczba stron:
120
Czas czytania
2 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788327155191
Tłumacz:
Paulina Kielan
Tagi:
potwór groza młodzieżowa
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
30 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
7927
6782

Na półkach: ,

YETI I PASADENA

„Śnieżny potwór z Pasadeny”, trzydziesty ósmy tom serii „Gęsia skórka” to jedna z najbardziej klasycznych opowieści, jakie stworzył R. L. Stine. A przecież jego bibliografia jest niezwykle imponująca i trudno jest wskazać te najbardziej istotne tytuły. Wprawdzie „Potwór…” pod tym względem nie przebija „Lalki Slappy”, ale na pewno wart jest poznania.

W Pasadenie w Kalifornii trudno jest zmarznąć. Upalne, parne, słoneczne miejsce… Dwunastoletni Jordan i jego siostra Nicole mają już dość gorąca, marzy im się natomiast zobaczenie śniegu na własne oczy i przeżycie prawdziwej zimy. Szansą na to okazuje się nowe zlecenie ich ojca. Ten ma bowiem wybrać się na Alaskę i sfotografować dziwne stworzenie, które wszyscy uważają za Yetti. Dzieci oczywiście wyruszają tam wraz z nim, zachwyceni możliwością przeżycia tego, o czym marzyli na własnej skórze, a przy okazji wzięcia udziału w prawdziwej przygodzie. Co jednak, kiedy spotkają na swojej drodze prawdziwego śnieżnego potwora?

Kiedy miałem kilkanaście lat wciągnąłem się w oglądanie horrorów ze złotej ery slasherów, splatterów i im podobnych, jaka przypadła na lata 80. ubiegłego wieku. Fascynacja ta rozbudziła we mnie pasję czytania, a pierwszymi dorosłymi książkami, jakie trafiły do moich rąk były właśnie powieści grozy. Do dziś uwielbiam literaturę reprezentującą ten gatunek i nie ważne jest do jakiej grupy wiekowej jest ona skierowana. Częściej sięgam po powieści stricte dla dojrzałych odbiorców, ale wynika to też z faktu, że rynek książek grozy dla dzieci jest stosunkowo niewielki. Tym bardziej trzeba cenić serie takie, jak „Gęsia skórka”, która oferuje młodym odbiorcom nie tylko dostosowaną do ich wieku porcję mocnych (a także mrocznych, acz podanych z humorem) wrażeń, ale też zachowuje wymiar edukacyjny. Ma pointę, poucza – można więc powiedzieć, że Stine tworzy baśnie, tylko bardziej współczesne i popkulturowe, osadzone w realiach miejskich legend.

Lektura „Potwora…” po ponad dwudziestu latach od jego powstania jest nie tylko przyjemnym, lekkim w odbiorze doświadczeniem, ale pokazuje także ile przez te dwie dekady zmieniło się na polu horrorów i jak niewiele zarazem zmianie uległo. Przede wszystkim jednak ma przyjemny klimat zakorzeniony w grozie typowej dla przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, którym przesycony był także oparty na książkach serial. I chociaż styl jest lekki i dziecięcy, nie tylko dzieciom „Potwór…” się spodoba.

Podsumowując: lekka, przyjemna, ale nienaiwna i niegłupia lektura. Oczywiście dla małych i dużych. Nie przypadkiem Stein nazywany jest Stephenem Kingiem literatury dla najmłodszych. Polecam i żałuję, że po polsku nie mamy okazji przeczytania więcej, niż trzech tomów.

Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/03/02/gesia-skorka-38-sniezny-potwor-z-pasadeny-robert-lawrence-stine/

YETI I PASADENA

„Śnieżny potwór z Pasadeny”, trzydziesty ósmy tom serii „Gęsia skórka” to jedna z najbardziej klasycznych opowieści, jakie stworzył R. L. Stine. A przecież jego bibliografia jest niezwykle imponująca i trudno jest wskazać te najbardziej istotne tytuły. Wprawdzie „Potwór…” pod tym względem nie przebija „Lalki Slappy”, ale na pewno wart jest poznania.

W...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1308
708

Na półkach: , , , , ,

A w moich rękach znów niepozorna książeczka R. L. Stine'a i to z serii "Gęsia skórka". Na tym dorastałam i to kochałam. Teraz mając lat trochę więcej niż dla czytelnika przewiduje ustawa to dalej wspominam autora i jego pomysły z dreszczykiem. Mam wrażenie, że moja młodość była by bez niego i kilku innych autorów stracona i niepełna. A tak mam wspomnienia do których chętnie wracam i to częściej niż bym pomyślała.

Jordan i Nicole to rodzeństwo mieszkające w Pasadenie , słonecznym i upalnym mieście w Kalifornii. Mają już dość wiecznego gorąca i tego, że nigdy jeszcze nie widzieli na oczy śniegu. Kiedy, więc trafia się im podróż z ojcem prosto na Alaskę są podekscytowani i nastawieni bardzo pozytywnie na przygody jakie ich tam czekają. Zachwyceni perspektywą mroźnej i śnieżnej zimy zaopatrują w zimowe ubrania, pakują i wyruszają. Podekscytowanie sięga zenitu, gdy okazuje się, że pan Blake ojciec dzieciaków ma za zadanie sfotografować bliżej nieznane śnieżne zwierzę uważane przez liczne osoby za yeti. Zarówno Jordan jak i Nicole szaleją i wariują na samą myśl zobaczenia potwora, ale tylko do chwili spotkania z nim w cztery oczy. A najgorsze jest to, że ich tata postanawia złapać i przywieźć stwora do Pasadeny...

Świetnie napisana książka, a raczej książeczka. Dawka humoru równoważy się z akcją i momentami grozy, które wywołują dreszczyk. Pozycja zarówno dla tych młodszych jak i starszych, by pielęgnować w sobie odrobinę dziecka, którą warto mieć zawsze. Osobiście na prawdę dobrze się bawiłam czytając tą historię i chciała bym taki więcej, dużo więcej. Polecam jeśli lubisz się uśmiechnąć między odrobiną strachu. I pamiętaj - uważaj z przygodami, bo nie każde kończą się tak cudownie jak byśmy chcieli!

Recenzja także na:
www.swiatmiedzystronami.blogspot.com

A w moich rękach znów niepozorna książeczka R. L. Stine'a i to z serii "Gęsia skórka". Na tym dorastałam i to kochałam. Teraz mając lat trochę więcej niż dla czytelnika przewiduje ustawa to dalej wspominam autora i jego pomysły z dreszczykiem. Mam wrażenie, że moja młodość była by bez niego i kilku innych autorów stracona i niepełna. A tak mam wspomnienia do których chętnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
989
828

Na półkach: , , , , , ,

Świetna przygoda rodzeństwa najpierw na Alasce, później w słonecznej Pasadenie :D !
Do tego śnieżny stwór, którzy ...
Dużo humoru, akcji i trzymania w napięciu momentów :D.
Gorąco polecam ! ! !

Świetna przygoda rodzeństwa najpierw na Alasce, później w słonecznej Pasadenie :D !
Do tego śnieżny stwór, którzy ...
Dużo humoru, akcji i trzymania w napięciu momentów :D.
Gorąco polecam ! ! !

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    46
  • Chcę przeczytać
    30
  • Posiadam
    18
  • Teraz czytam
    2
  • 2020
    2
  • R.L. Stine
    2
  • Literatura dziecięca
    2
  • Młodzieżowe
    1
  • Klasa Średnia
    1
  • R.L Stine - Gęsia skórka
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Śnieżny potwór z Pasadeny


Podobne książki

Przeczytaj także