Chciałabym zobaczyć film na podstawie tej książki. A może już ją zekranizowano? Ktoś z Was coś o tym wie? Mile widziane podpowiedzi. A teraz do sedna.

Ekspedycja naukowa poparta ogromnymi pieniędzmi ekscentrycznego miliardera i grono naukowców rangi światowej. Cel – odnalezienie meteorytu niespotykanych rozmiarów i dostarczenie go do muzeum owego miliardera. To w wielkim skrócie clou tej książki.

Możecie wyobrazić sobie współpracę ludzi mających wielkie mniemanie o sobie, patrzących podejrzliwie na pozostałych członków ekspedycji? W jakich warunkach dane było im podjąć wyzwanie odnalezienia meteorytu? Środek zimy (w lipcu temperatura w tym miejscu osiąga minus 37 stopni w skali Fahrenheita), pusta, smagana wiatrami wyspa wulkaniczna, a na dodatek niegościnne sąsiedztwo Chile. Rewelacyjne warunki, prawda? Jak określił to jeden z uczestników wyprawy – doskonałe miejsce na piknik.

Członkowie ekipy próbują ugrać coś dla siebie i nie mam tu wcale na myśli materialnej strony życia. Chodzi raczej o rozwiązanie własnych życiowych problemów. Dwoje z nich chce odzyskać nadszarpniętą reputację. A o co chodzi pozostałym? Warto się o tym przekonać samemu.

Preston i Child wykreowali naprawdę świetnie postacie, z charakterem, silne i pełne ekspresji. Ścierają się ze sobą, aż czasami iskrzy. Ale to tylko dodaje smaczku całej tej niecodziennej historii.

A zakończenie to prawdziwy majstersztyk.

Mam nadzieję, że zachęciłam Was drodzy do sięgnięcia po tę książkę. Szczerze polecam, zwłaszcza tym, którzy lubią dobrą przygodę.

Chciałabym zobaczyć film na podstawie tej książki. A może już ją zekranizowano? Ktoś z Was coś o tym wie? Mile widziane podpowiedzi. A teraz do sedna.

Ekspedycja naukowa poparta ogromnymi pieniędzmi ekscentrycznego miliardera i grono naukowców rangi światowej. Cel – odnalezienie meteorytu niespotykanych rozmiarów i dostarczenie go do muzeum owego miliardera. To w wielkim...