Huck

Okładka książki Huck Rafael Albuquerque, Mark Millar
Okładka książki Huck
Rafael AlbuquerqueMark Millar Wydawnictwo: Image Comics Cykl: HUCK (tom 1-6) Seria: Huck komiksy
26 str. 26 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
HUCK (tom 1-6)
Seria:
Huck
Tytuł oryginału:
Huck
Wydawnictwo:
Image Comics
Data wydania:
2015-12-16
Data 1. wydania:
2015-12-16
Liczba stron:
26
Czas czytania
26 min.
Język:
angielski
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Sędzia Dredd - Kompletne Akta 19 Carlos Ezquerra, Mark Millar
Ocena 0,0
Sędzia Dredd -... Carlos Ezquerra, Ma...
Okładka książki Sędzia Dredd - Kompletne Akta 19 Garth Ennis, Brett Ewins, Carlos Ezquerra, Mark Millar, Grant Morrison, Dermot Power, John Smith, Ron Smith, Greg Staples, John Wagner
Ocena 0,0
Sędzia Dredd -... Garth Ennis, Brett ...
Okładka książki Marvel Zombies. Tom 1 Robert Kirkman, Mark Millar, Sean Phillips, praca zbiorowa
Ocena 7,8
Marvel Zombies... Robert Kirkman, Mar...
Okładka książki Liga Sprawiedliwości: Koszmary i raj Jeff Johnson, Mark Millar, Fabian Nicieza, Ariel Olivetti, Darick Robertson, Mark Waid
Ocena 6,7
Liga Sprawiedl... Jeff Johnson, Mark ...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Jazz Maynard. Trylogia barcelońska Raúl Anisa Arsís, Roger Ibáñez
Ocena 6,5
Jazz Maynard. ... Raúl Anisa Arsís,&n...
Okładka książki Powrót Cullen Bunn, Tyler Crook
Ocena 7,1
Powrót Cullen Bunn, Tyler ...
Okładka książki Starlight. Gwiezdny Blask Mark Millar, Goran Parlov
Ocena 6,9
Starlight. Gwi... Mark Millar, Goran ...
Okładka książki DMZ- Strefa Zdemilitaryzowana. Tom 1 Riccardo Burchielli, Brian Wood
Ocena 7,0
DMZ- Strefa Zd... Riccardo Burchielli...
Okładka książki Bractwo Magów Olivier Coipel, Mark Millar, Dave Stewart
Ocena 6,8
Bractwo Magów Olivier Coipel, Mar...

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1934
1372

Na półkach: ,

Mark Millar często w swoich komiksach superbohaterskich nie stroni od przemocy. Wystarczy wspomnieć takie tytuły jak „Wanted”, „Staruszek Logan” czy „Kick-Ass”. Jednakże ten scenarzysta po seansie filmu „Człowiek ze Stali” postanowił przedstawić bardziej pozytywną historię i tak powstała miniseria „Huck” wydana po polsku z podtytułem „Prawdziwy Amerykanin”.

Tytułowy bohater to opóźniony umysłowo mężczyzna, który pracuje na stacji benzynowej na amerykańskiej prowincji. Bohater dysponuje nie tylko nadludzką siłą, ale również potrafi znaleźć dosłownie wszystko. Pewnego dnia informacja o Hucku dociera do mediów, a co za tym idzie coraz więcej osób zaczyna się nim interesować.

Początkowo rzeczywiście można odnieść wrażenie, że Mark Milllar spełnił swoją obietnicą. Huck jest bardzo prostoduszny i pomaga każdemu bez względu na wszystko. Jego dobroć jest naprawdę wzruszająca i naprawdę można go polubić. Do tego jeszcze mieszkańcy miasteczka stoją po jego stronie i starają się mu kibicować. Nawet jego spotkanie z oficjalną władzą nie jest wcale nie przygnębiające, a bohater dalej pozostaje sobą.

Moim zdaniem komiks trochę psuje się, kiedy zostaje ujawnione pochodzenie Hucka i dochodzi do pewnego zwrotu akcji. Wówczas robi się z tego dosyć słaby film sensacyjny z przewidywalną fabułą. Na dodatek nadludzkie moce zaczynają tutaj działać w absurdalny sposób, przez co nie można już brać akcji na poważnie.

Za rysunki odpowiada tu Rafael Albuquerque, znany w Polsce już z pracy nad serią „Amerykański wampir”. Tutaj jego kreska w połączeniu z pastelowymi kolorami Dave’a McCaiga tworzy początkowo idealny nostalgiczny nastrój. Widać, że główny bohater jest tu wzorowany na Supermanie, zarówno jeśli chodzi o jego budowę ciała, jak i fryzurę. Pod koniec tomu jednak artysta wydaję się mniej staranny i postacie wyglądają bardziej nienaturalnie.

Mam mieszane uczucia co do tego komiksu. Bardzo polubiłem głównego bohatera i w paru momentach byłem naprawdę wzruszony. Niestety końcówka tomu trochę zepsuła mi pozytywne wrażenie. Mogło być lepiej.

Mark Millar często w swoich komiksach superbohaterskich nie stroni od przemocy. Wystarczy wspomnieć takie tytuły jak „Wanted”, „Staruszek Logan” czy „Kick-Ass”. Jednakże ten scenarzysta po seansie filmu „Człowiek ze Stali” postanowił przedstawić bardziej pozytywną historię i tak powstała miniseria „Huck” wydana po polsku z podtytułem „Prawdziwy Amerykanin”.

Tytułowy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2187
2011

Na półkach:

Huck to kolejny komiks autorstwa Marka Millara, który wpadł w ostatnim czasie w moje ręce. Jest to również kolejny doskonały przykład komiksowego geniuszu twórcy, który potraf wycisnąć z każdej historii odpowiednio dużą dawkę przyjemnej rozrywki.

Akcja komiksu przenosi nas na amerykańską prowincję, gdzie na małej stacji benzynowej pracuje tytułowy Huck. Niepozorny mieszkaniec typowo wiejskiej okolicy, przez wielu mieszkańców postrzegany jest jako wielki, niebywale silny, dobroduszny chłop z pewnymi umysłowymi ograniczeniami. Zresztą nazwijmy sprawę po imieniu, część ludzi uważa go za nieszkodliwego głupka. Tak naprawdę jest on prawdziwym superbohaterem, obdarzonym niezwykłymi zdolnościami, którego celem życiowym jest zrobienie co najmniej jednego dobrego uczynku dziennie. Podejmuje się on z pozoru trywialnych zadań niegodnych „herosa”, wynosi śmieci, odnajduje zaginione zwierzęta, sprząta pola (np. z wielkich korzeni),funduje obiady i od czasu do czasu kogoś uratuje. Jego życie jest proste i spokojne, przynajmniej do czasu kiedy media nie dowiadują się o jego „zdolnościach” i nie postanawiają zrobić z tego sensacji. Wszystko wywraca się do górny nogami, a każdy chce w jakiś sposób wykorzystać dobrotliwego i naiwnego „bohatera”.

Millar sięga tutaj po sprawdzony motyw amerykańskiego superbohatera, który jak na dzielnego i dobrodusznego mieszkańca USA pomaga wszystkim. Autor nie byłby jednak sobą, gdyby nie zdecydował się pozmieniać i ponaginać niektórych elementów tego schematu. Wszystko to prowadzi do powstania na swój sposób autorskiego pomysłu, który potrafi zaintrygować czytelnika. Dość dobrze widać to w pewnych nawiązaniach do Supermana i etosu „herosa”. Obie postacie mają ze sobą dużo wspólnego, w przypadku Hucka nie istnieje jednak jego alterego, przez co nie może on oddzielić roli superbohatera od codziennej zwykłej egzystencji. Ciągłe zainteresowanie mediów, kolejne prośby ludzi, wykorzystywanie jego popularności w swoich celach, aby przez chwilę ogrzać się w jego „blasku”. Wszystko to mocno przytłacza bohatera, którego „niewinność” wystawiana jest na wielką próbę. Bardzo ciekawie prezentuje się tutaj również wątek Rosji, która o dziwo nie jest przedstawiona jako odwieczny wróg Ameryki i siedlisko całego zła świata. Millar w swoich pomysłach idzie jeszcze o krok dalej i nie boi się wrzucić do historii motywów biedy w Ameryce (szczególnie pośród czarnosinych mieszkańców),dwulicowości polityki czy zdrady. Wszystko to świetnie kontrastuje z głównym bohaterem, którego prostolinijna dusza i łatwy sposób pojmowania świata (na dobro i zło),może wydawać się trochę zbyt infantylny.

Scenariusz nie jest idealny i na pewno nie można napisać na jego temat, że jest pozbawiony wad. Jednymi z nich jest troszkę zbyt mocny idealizm głównego bohatera, a co za tym idzie kraju, w którym mieszka. Fabuła w kilku miejscach staje się przez to nadmiernie pompatyczna i zbyt „jankeska”, ale to już problem wielu komiksów superbohaterskich. Na całe szczęście takowych momentów nie ma zbyt wiele i nie i zanikają one pod nawałem ciekawszej i lepszej treści.

Cała recenzja na:

https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-huck/

Huck to kolejny komiks autorstwa Marka Millara, który wpadł w ostatnim czasie w moje ręce. Jest to również kolejny doskonały przykład komiksowego geniuszu twórcy, który potraf wycisnąć z każdej historii odpowiednio dużą dawkę przyjemnej rozrywki.

Akcja komiksu przenosi nas na amerykańską prowincję, gdzie na małej stacji benzynowej pracuje tytułowy Huck. Niepozorny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1264
993

Na półkach: ,

Jakkolwiek Mark Millar jest szkockim scenarzystą, swoją karierę związał w znacznej mierze ze Stanami Zjednoczonymi. To dla tamtejszych wydawnictw stworzył najlepsze dzieła. Podczas lat pisania komiksów można było zauważyć, jak duży sentyment ma do motywów superbohaterskich, tak hołubionych przez amerykański przemysł komiksowy. Przewijały się one przez kolejne serie i pojedyncze tytuły – czasem była to dekonstrukcja mitu, czasem jego reinterpretacja, zawsze widać było jednak, że Millar darzy tę gałąź popkultury szczególnym uczuciem. Widać to także w „Hucku”.

Huck jest młodym mężczyzną, który pracuje na stacji benzynowej w maleńkiej amerykańskiej mieścinie. Nie jest jednak zwykłym facetem – posiada super-moce, które wykorzystuje w ten sposób, że codziennie spełnia jeden dobry uczynek, pomagając innym ludziom. Pewnego dnia wiedza o jego zdolnościach staje się jednak publiczna, a pod dom Hucka ściągają reporterzy żądni sensacji. To jednak dopiero początek problemów, jakie pojawią się w życiu dobrodusznego olbrzyma.

Po podjęciu współpracy z Netflixem Mark Millar tworzy dość dużo. Kolejne komiksy wychodzące spod jego pióra to najczęściej one-shoty (przynajmniej do momentu pojawienia się idei kontynuacji),dosyć proste fabularnie, dające czytelnikowi sporo zabawy o zabarwieniu wyraźnie optymistycznym. W takim tonie utrzymany jest również „Huck”. Autor bierze w nim na tapetę postać obdarzonego mocami siłacza, który chce działać dla dobra lokalnej społeczności. Od początku widać, że główny bohater przypomina Supermana. Inne są, rzecz jasna, szczegóły (choćby origin),ale nastawienie protagonisty do ludzkości jest podobne do tego, które cechowało Ostatniego Syna Kryptona. Z tą różnicą, że Huck wydaje się jeszcze bardziej altruistyczny.

Dobroduszność tytułowej postaci komiksu przedstawiona jest tak, że niektórzy z bohaterów momentami postrzegają ją jako pewnego rodzaju umysłowe ograniczenie. Bo w końcu jak można być bezinteresownie dobrym, zwłaszcza w dzisiejszym, nastawionym na konsumpcję świecie? Okazuje się jednak, że owszem, można, a to, co początkowo można wziąć za naiwność, jest jedną z największych zalet charakteru Hucka. Bo jego działalność przynosi po prostu uśmiech wielu napotkanym przez niego osobom. Zderzenie tego altruizmu z brudem i interesownością wielkiej polityki oraz nieczystymi intencjami niektórych ludzi nakreślono naprawdę dobrze i sprawia to, że na każdej kolejnej stronie kibicujemy Huckowi w jego poczynaniach.

Nie wszystkie elementy wyszły jednak Millarowi równie dobrze. Nieszczególnie udanym motywem wydaje mi się pochodzenie matki protagonisty. Jasne, komiks przeznaczono przede wszystkim dla amerykańskiego odbiorcy, a dla nich wyścig zbrojeń ze Związkiem Radzieckim zawsze jest tematem atrakcyjnym, jednak to tematyka tak bardzo ograna, że jej pojawienie się w kolejnym tytule skutkuje tylko znużonym westchnieniem, skwitowanym krótkim „znowu?”. Całości nie sprzyja standardowe przedstawienie Rosjan jako niemoralnych „złoli”, którzy dosłownie każdą chwilę przeznaczają na knucie złowieszczych planów.

Za ilustracje do „Hucka” odpowiada Rafael Albuquerque, brazylijski artysta znany przede wszystkim ze współpracy ze Scottem Snyderem przy „Amerykańskim wampirze”. Tutaj rysownik prezentuje bardzo przejrzysty i miły dla oka styl, jednak czasami brakowało mi większej liczby detali, a w oczy rzucały się od czasu do czasu zbyt puste tła. Chociaż możliwe też, że wizualna prostota miała być adekwatna do charakteru głównego bohatera. Całość ogląda się w każdym razie ze sporą przyjemnością.

Nowa propozycja Marka Millara nie jest z pewnością komiksem idealnym, ale gdy spojrzymy na niego kompleksowo, okaże się, że przynosi zaskakująco dużo łatwo przyswajalnej rozrywki. Inna sprawa, że raczej dla nikogo nie będzie to tytuł do wielokrotnego czytania, ale taki stan rzeczy zostaje zrekompensowany przez uniwersalne i pozytywne przesłanie całości. Ciekawe czy i w tym przypadku Netflix zdecyduje się na ekranizację. Ja nie miałbym nic przeciwko takowej, zwłaszcza w formie filmowej, bo na serial jest tu jednak chyba nieco za mało materiału.


Recenzja do przeczytania także na moim blogu - https://zlapany.blogspot.com/2020/04/huck-prawdziwy-amerykanin-recenzja.html
oraz na facebookowym profilu serwisu Szortal (wpis z 27. 01. 2020) - https://www.facebook.com/Szortal/posts/2991994434156597?__tn__=K-R

Jakkolwiek Mark Millar jest szkockim scenarzystą, swoją karierę związał w znacznej mierze ze Stanami Zjednoczonymi. To dla tamtejszych wydawnictw stworzył najlepsze dzieła. Podczas lat pisania komiksów można było zauważyć, jak duży sentyment ma do motywów superbohaterskich, tak hołubionych przez amerykański przemysł komiksowy. Przewijały się one przez kolejne serie i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7928
6783

Na półkach:

TYLKO UPOŚLEDZONY MOŻE BYĆ BOHATEREM

Mark Millar, scenarzysta słynący z tworzenia na wskroś brudnych bohaterów o najgorszych możliwych cechach, zmienia front! Wreszcie jego autorski heros jest stricte dobry! Zaraz czy to na pewno komiks tego pisarza? Tak. To gdzie jest myk? Właśnie…

Poznajcie Hucka, upośledzonego wielkoluda, którego celem życia jest pomaganie innym. Od ratowania ludzi z wszelkiej maści katastrof po zadania dnia codziennego, jak koszenie trawników. Gdy tylko może komuś sprawić radość – sprawia ją. W niewielkim miasteczku znają go wszyscy i wszyscy kryją jego sekret. Jednak czy długo można utrzymać w tajemnicy supermoce?

Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/01/huck-prawdziwy-amerykanin-mark-millar.html

TYLKO UPOŚLEDZONY MOŻE BYĆ BOHATEREM

Mark Millar, scenarzysta słynący z tworzenia na wskroś brudnych bohaterów o najgorszych możliwych cechach, zmienia front! Wreszcie jego autorski heros jest stricte dobry! Zaraz czy to na pewno komiks tego pisarza? Tak. To gdzie jest myk? Właśnie…

Poznajcie Hucka, upośledzonego wielkoluda, którego celem życia jest pomaganie innym. Od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
346
344

Na półkach:

Marka Millara nie trzeba przedstawiać żadnemu miłośnikowi komiksów, jego historie niemal zawsze są oryginalne, pełne emocji i opowiadają o świetnie nakreślonych bohaterach. Scenarzysta nie tylko bierze na tapet znane motywy, jak historie spod znaku superhero, ale nadaje im świeżości, sprawiając, że z czystą przyjemnością pochłania się jego dzieła.

Millar często tworzy coś lżejszego, nieco bardziej przyziemnego, ale nadal bardzo zajmującego. Takie tytuły, chociaż poczytne, zdecydowanie są jednostrzałami; i taki właśnie jest Huck. To historia trzydziestoparoletniego mężczyzny pracującego na stacji benzynowej, który każdego dnia spełnia dobry uczynek. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie drobny szczegół, że Huck ma niesamowite, nadnaturalne zdolności odnajdywania każdej rzeczy.

Huck to lekki melodramat z przebijającymi się elementami akcji. Mark Millar nie skupia się tu na samym umiejętnościach protagonisty, ale na jego otoczeniu i ludziach, którzy towarzyszą mu w codziennych sprawach. Przez to powieść jest bardzo emocjonalna, a równocześnie mocno wciągająca. Huck, pomimo swojego łagodnego usposobienia, nawet w obliczu sławy, która w pewnej chwili go dosięga, pamięta o wartościach, jakimi zawsze się kierował. I tym bardziej zaskakująca jest jego postawa, kiedy w splocie wydarzeń ląduje w tajnej bazie wojskowej.

Mark Millar całą historię prowadzi bardzo lekko, równocześnie dostarczając mnóstwo zwrotów akcji i momentów, kiedy to Huck okazuje swoje emocje. Do tego istotna jest zmiana otoczenia, w jakim przebywa protagonista. Gdy poznajemy ludzi z jego rodzinnego miasteczka, wiemy, że są dla głównego bohatera jak rodzina, ale kiedy ten znajduje się w sferze elit, uwidocznione zostaje kłamstwo oraz obłuda. Niemniej Huck pomimo toksycznego towarzystwa zachowuje swoją moralną postawę. I to jest to, co najbardziej rzuca się w oczy. Protagonista jest stały i nawet w krytycznych momentach nie opuszcza go optymizm.

Po całą recenzję zapraszamy na Wypwoiemsie.pl:
http://wypowiemsie.pl/recenzja-huck-prawdziwy-amerykanin/

Marka Millara nie trzeba przedstawiać żadnemu miłośnikowi komiksów, jego historie niemal zawsze są oryginalne, pełne emocji i opowiadają o świetnie nakreślonych bohaterach. Scenarzysta nie tylko bierze na tapet znane motywy, jak historie spod znaku superhero, ale nadaje im świeżości, sprawiając, że z czystą przyjemnością pochłania się jego dzieła.

Millar często tworzy coś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
115
77

Na półkach: ,

Pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy po przeczytaniu kilku pierwszych stron Hucka to dobry samarytanin i taki jest też główny bohater jest zwyczajny, a zarazem bardzo dobry i super jak przystało na superbohatera. Pomoże każdemu kto tej pomocy potrzebuje. Trzeba znaleźć zaginioną osobą, odbić zakładników z rąk terrorystów albo po prostu odnaleźć psa, Huck to zrobi nie oczekuje niczego w zamian, sława nie ma dla niego znaczenia. Nie wiem jakiego wyznania jest Huck bo nie ma o tym mowy w komiksie, ale takie cechy, jak dobroć, bezinteresowna pomoc bliźniemu, przebaczenie, nie chowanie urazy to książkowy przykład wzorowego Chrześcijanina i z opisu on taki jest. Millar niczego nie sugeruje
w sprawach wiary wszystko samo z siebie się nasuwa jak w przypadku, każdego dzieła czytelnik interpretuje treść na swój sposób. Huck to bardzo dobry komiks z typowym dla Millara fabularnym twistem i naprawdę dobrymi rysunkami Albuquerque. Całości daje 8/10. Polecam.

Pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy po przeczytaniu kilku pierwszych stron Hucka to dobry samarytanin i taki jest też główny bohater jest zwyczajny, a zarazem bardzo dobry i super jak przystało na superbohatera. Pomoże każdemu kto tej pomocy potrzebuje. Trzeba znaleźć zaginioną osobą, odbić zakładników z rąk terrorystów albo po prostu odnaleźć psa, Huck to zrobi nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1441
1178

Na półkach:

Pierwsze trzy zeszyty świetne, kolejne trzy - poniżej przeciętnej. Wątek z placówką badawczą całkowicie psuje ten wspaniały klimat, jaki udało się Millarowi zbudować na początku serii (zupełnie jak w przypadku Chrononautsów, którzy przecież zapowiadali się fenomenalnie!). Koniec końców: kolejna pozycja typu "dziś przeczytaj, jutro zapomnij". Tego autora niezmiennie polecam absolutnie genialny Starlight, a do innych jego tytułów radzę podchodzić z ostrożnością, bo niestety łatwo można się sparzyć.

Więcej o komiksach piszę na fb.com/polishpopkulture

Pierwsze trzy zeszyty świetne, kolejne trzy - poniżej przeciętnej. Wątek z placówką badawczą całkowicie psuje ten wspaniały klimat, jaki udało się Millarowi zbudować na początku serii (zupełnie jak w przypadku Chrononautsów, którzy przecież zapowiadali się fenomenalnie!). Koniec końców: kolejna pozycja typu "dziś przeczytaj, jutro zapomnij". Tego autora niezmiennie polecam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1352
27

Na półkach: , ,

Fajna kreska, pasuje do ciepłej atmosfery jaką stwarza główny bohater.

Fajna kreska, pasuje do ciepłej atmosfery jaką stwarza główny bohater.

Pokaż mimo to

avatar
1441
1178

Na półkach:

Po lekturze trzech pierwszych zeszytów - jest naprawdę nieźle. Oby tylko Millar nie zepsuł tej serii jak Chrononauts'ów!

Więcej o komiksach piszę na fb.com/polishpopkulture

Po lekturze trzech pierwszych zeszytów - jest naprawdę nieźle. Oby tylko Millar nie zepsuł tej serii jak Chrononauts'ów!

Więcej o komiksach piszę na fb.com/polishpopkulture

Pokaż mimo to

avatar
176
108

Na półkach:

Wyobraź sobie, że Superman ma IQ równe kwiatka na parapecie... Mamy to? No to już masz ogólny zarys tego, kim jest Huck - wioskowy głupek o wielkim sercu.

Wyobraź sobie, że Superman ma IQ równe kwiatka na parapecie... Mamy to? No to już masz ogólny zarys tego, kim jest Huck - wioskowy głupek o wielkim sercu.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    46
  • Chcę przeczytać
    14
  • Posiadam
    10
  • Komiksy
    6
  • #Komiksy
    4
  • Komiks inna forma sztuki
    3
  • 2016
    3
  • Komiksy
    2
  • Komiksy 2016
    2
  • Komiks
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Huck


Podobne książki

Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,7
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Wasp. Małe światy Al Ewing, Katarzyna Niemczyk
Ocena 7,0
Wasp. Małe światy Al Ewing, Katarzyna...

Przeczytaj także