Polowanie
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Beatrice Kaspary (tom 1)
- Seria:
- Gorzka Czekolada
- Tytuł oryginału:
- Funf
- Wydawnictwo:
- Media Rodzina
- Data wydania:
- 2017-04-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-04-20
- Data 1. wydania:
- 2013-07-01
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380083011
- Tłumacz:
- Miłosz Urban, Anna Urban
- Tagi:
- kryminał niebezpieczeństwo powieść kryminalna psychopata seryjny zabójca śledztwo wyścig z czasem zabójstwo zagadka kryminalna
Na pastwisku leży martwa kobieta. Na jej stopach – wytatuowane współrzędne, które prowadzą policję do makabrycznego znaleziska – zafoliowanej dłoni i… zagadki od sprawcy. Beatrice Kaspary i Florin Wenninger, sympatyczni śledczy z Salzburga, zaczynają grać z mordercą w krwawą grę, w której stawką jest życie kolejnych ludzi. Wyposażeni w odbiornik GPS znajdują potworne fanty i próbują zatrzymać przestępcę, który prowokuje ich i wyzywa na pojedynek. A czas ucieka…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Czy masz odwagę szukać?
Na pastwisku, pod skałą, wśród krów i wonnej trawy leży pierwszy element zagadki. Zakrwawione ciało kobiety z tajemniczym tatuażem. Tatuaż to wskazówka, droga do tajemniczego schowka z kolejnym elementem układanki - ludzkiej dłoni. Co łączy zwłoki młodej mężatki, odciętą dłoń niezidentyfikowanego mężczyzny i tajemniczą wiadomość z kolejnym elementem układanki?
Zadanie rozwikłania tej zagadki przypada Beatrice i Florinowi, kryminalnym śledczym z Salzburga. Długo nie mogą dostrzec logicznego powiązania pomiędzy ofiarami i osobami wskazywanymi w kolejnych odnajdywanych skrytkach. Ale sama gra w polowanie na elementy układanki zaczyna być dla nich coraz bardziej emocjonująca. Wypaczona przez mordercę wersja zabawy w poszukiwanie skrytek, geocatching, wciąga ich i pochłania jak polowanie.
Beatrice samotnie wychowuje dwójkę dzieci. Przedłużające się śledztwo, uciążliwy były mąż i wyrzuty sumienia z powodu zaniedbywania dzieci sprawiają, że coraz trudniej jej patrzeć rzeczowo i bez emocji na krwawy pasjans, jaki układa morderca. Sprawę komplikują dodatkowo osobiste wiadomości od mordercy, nawiązujące do mrocznej sprawy z przeszłości Beatrice. Czy będzie ona w stanie podejść do tej sprawy bez emocji? Czy uda jej się oddzielić własne frustracje i poczucie winy od rzeczowego śledztwa? Czy morderca odwołując się do dawnej zbrodni i nieudolności policji chce zdeprymować śledczą i utrudnić jej rozwikłanie zagadki? Czy może po prostu napawa się poniżaniem jej, jej cierpieniem?
Jeden morderca, wiele ofiar i tropów, kompletny brak związku pomiędzy nimi i wyzwanie rzucone policji. Czy Beatrice i Florin będą mieli odwagę i dość determinacji, by podążać za rzucanymi im okruszkami, iść po nitce do kłębka? Czy dostrzegą motyw, jaki kryje się za tajemniczymi wiadomościami i zagadkami? I czym zakończy się to polowanie, kto okaże się łowcą a kto ofiarą?
W książce Ursuli Poznanski mamy wszystkie znamiona świetnego kryminału. Zagubioną w osobistych problemach śledczą, krwawe zbrodnie, niejasne motywy, zemstę i zbrodnię sprzed lat. Wartka akcja i coraz to nowe elementy fabuły nadają historii lekkości, nie nużąc czytelnika zbyt długą narracją. Dla mnie to idealne połączenie mroku i zbrodni, pościgu i łączenia z pozoru nieistotnych faktów. Krew i zagadka w najlepszym stylu, okraszona dodatkową nagrodą - bardzo dobrym, zaskakującym rozwiązaniem sprawy, poprzedzonym naprawdę emocjonującym poszukiwaniem, polowaniem.
Szczególnie polecam wielbicielom klasyki gatunku, jeśli jesteś fanem „Kolekcjonera kości” i „Milczenia owiec”, z pewnością nie zawiedziesz się „Polowaniem” i zagadką, którą przygotowała dla nas Ursula Poznanski, która jako autorka dotąd znana była jedynie z powieści dla młodzieży. „Polowanie” to jej pierwszy kryminał dla dorosłych wydany na rynku polskim. Autorka ma talent do opisywania skomplikowanych śledztw, w których nie brakuje odniesień do współczesnych technologii i tajemnic kryminalistyki. Znajdzie się tu więc również coś dla wielbicieli kryminalnych seriali w typie „CSI” czy „Kości”.
Joanna Jurzyk
Oceny
Książka na półkach
- 512
- 296
- 68
- 10
- 9
- 7
- 6
- 6
- 6
- 5
Cytaty
Rzeczywistość może drastycznie różnić się od wyobrażeń.
Opinia
Po udanym „Erebosie”, oczekiwałam z niecierpliwością (i wierceniem dziury w brzuchu Wydawnictwu 😉 ) wydania po polsku innych książek Poznanski, bo kupiła mnie autorka i chciałam sprawdzić, czy to było jednorazowe przyciąganie, czy może lista moich ulubionych niemieckojęzycznych pisarzy powiększy się o nowe nazwisko. Już teraz mogę powiedzieć, że tak, urosła – za sprawą „Polowania” (i jego bezbłędnego tłumaczenia!).
Beatrice Kaspary jest miodowowłosą policjantką, mającą nosa do rozwikływania trudnych spraw. Znany motyw, mogłoby się wydawać, bo czyż mało mamy kryminałów, gdzie śledczy jest wybitny i wskazówki wręcz same go szukają, a zawiłość sprawy tylko innym spędza sen z powiek. Bea jednak jest swojska. Ma problemy z byłym mężem, wyrzuca sobie, że nie ma czasu dla dwójki swoich dzieci (a pluszowa sowa sama się nie odkupi!), a także coś ją kłuje w środku, kiedy jej ciemnowłosy mundurowy partner Florin spotyka się z inną kobietą. Morderca jednak nie śpi i każe włączyć GPS-a…
Na polu usianym krowimi plackami zostaje znalezione ciało kobiety. Zwłoki, jak to zwłoki, nieprzyjemny widok. Jednak czytelnik poczuje ukłucie bólu na wieść o tym, że na stopach denatki wytatuowano współrzędne nieznanego punktu. Czy to jakaś wskazówka pozostawiona przez sprawcę? Duet Florin & Kaspary ruszają to zbadać, natrafiając na skrytkę, jak się okazuje w popularnej terenowej rozrywce – geocachingu, czyli zabawie w poszukiwaczy skarbów z użyciem GPSa. Jednak fant, który został dla nich schowany jest makabryczny i nie wróży szybkiego rozwiązania sprawy…
"– Uwolni mnie pan, jeśli odpowiem na wszystkie pytania?
Po tych słowach zapadła cisza, tak głęboka jak poprzednio. Nie słyszał nawet oddechu mężczyzny z tyłu. Nagle ktoś położył mu dłoń na głowie.
– Powiem panu, co się stanie. Z początku będzie pan kłamać. Potem powie pan prawdę. A na koniec pan umrze."
„Polowanie” nie jest książką, gdzie akcja pędzi na łeb na szyję, a my dostajemy zadyszki i nie wiemy, komu pierw otrzeć pot z czoła: policjantowi, czy mordercy, który przed nim zwiewa. Poznanski snuje malowniczą opowieść, pozwalając czytelnikowi wkręcać się w nią stopniowo, łażąc od domu do domu, od skrytki do skrytki, od słowa do słowa i próbując łączyć fakty, których mimo wielu wskazówek jest tak mało, bo sprawca przemyślał każdy krok i to on rozdaje karteczki, czyniąc ze śledczych swoją publiczność. Ucieszyć się też powinni fani matematycznych łamigłówek, bo można wyliczyć współrzędne kolejnego obiektu, co myślę że jest dodatkowym plusem tej misternie skonstruowanej historii. A finał? Wisienka na torcie. Warto na niego czekać, bo jest zaskakujący, zwłaszcza dla kogoś, kto typował innego sprawcę.
Koniecznie trzeba to powiedzieć – tłumaczenie jest na medal. Z książki na książkę jestem coraz większą fanką Anny i Miłosza Urbanów, którzy i tym razem potrafili tak czarować słowem, że nie tylko dowiedziałam się o bajce o jeżu i zającu (myślałam, że to błąd, a tu taka niespodzianka! 🙂 ), ale też garściami brałam przenośnie i zwroty, które jeszcze bardziej wkręcały w fabułę, a przede wszystkim potrafiły pociągnąć czytelnika, czyniąc „Polowanie” kryminałem, który czyta się od deski do deski, żałując, że książka kończy się tak szybko.
Jestem bardzo zadowolona i stwierdzam, że warto było czekać na taką odsłonę Poznanski! Młodzieżówka – palce lizać, kryminał – cmok! A że chodzą słuchy, że „Głosy” są jeszcze lepsze, to nie pozostaje mi nic innego, jak zabierać się za lekturę. 🙂
Opinia opublikowana na moim blogu: www.erpgadki.pl
Po udanym „Erebosie”, oczekiwałam z niecierpliwością (i wierceniem dziury w brzuchu Wydawnictwu 😉 ) wydania po polsku innych książek Poznanski, bo kupiła mnie autorka i chciałam sprawdzić, czy to było jednorazowe przyciąganie, czy może lista moich ulubionych niemieckojęzycznych pisarzy powiększy się o nowe nazwisko. Już teraz mogę powiedzieć, że tak, urosła – za sprawą...
więcej Pokaż mimo to