Książka, na pierwszy rzut oka, wygląda dość niepozornie. Owszem, okładka jest wesoła i kolorowa (w końcu odbiorcą jest dziecko), jednak gdyby nie podtytuł - nie wiem czy zwróciłaby na siebie moją uwagę. O żarówce, która świeci, lustrze i pajęczej sieci- to te słowa przykuły moją uwagę, sprawiły, iż wzięłam ją do ręki i przejrzałam zawartość.

Ta niespełna stu stronicowa publikacja podzielona jest na pięć dość długich rozdziałów. Czyta się je bardzo szybko ze względu na dużą czcionkę i liczne ilustracje. Cztery pierwsze rozdziały odkrywają przed przedszkolakiem tajemnice przyrody (i nie tylko), ostatni zaś stanowi swego rodzaju podsumowanie. Końcowe CIEKAWOSTKI wyjaśniają w skrócie i dużym uproszczeniu zjawiska opisane w książeczce, zbierają całą wiedzę i utrwalają ją (oczywiście wszystko w przystępny dla przedszkolaka sposób).

Główna bohaterka to Kropka, która wyskoczyła ze starej książki i odkrywa świat wokół siebie. Zachowuje się zupełnie jak kilkulatek - jest niezwykle energiczna, ciekawska, wściubia nos tam gdzie nie trzeba, bywa nadąsana i humorzasta. Mieszka w pokoju Asi, razem z jej zabawkami. Starsze, mądrzejsze zabawki z rozbawieniem przyglądają się Kropce, dla której wszystko jest nowe, niezwykłe i interesujące. Młody czytelnik z łatwością identyfikuje się z bohaterką i dzięki jej przygodom dowiaduje się np.: co to jest szkło, w jaki sposób się je produkuje i wykorzystuje w codziennym życiu, jak powstaje wiatr, czym jest prąd i dlaczego żarówka świeci, dlaczego widzimy swoje odbicie w lustrze. Dzięki Kropce przedszkolaki maję również okazję poznać komarzycę Gretę i pająka Trzęsia. Ponadto, dowiadują się do czego potrzebna komarom krew i w jaki sposób pająk unika zaplątania się we własne sieci. Odkrywają pochodzenie imienin- małego, indywidualnego- lecz jakże ważnego w budowaniu własnej tożsamości- święta każdego człowieka.

Całość napisana została przejrzystym, klarownym językiem dostosowanym do dzieci w wieku przedszkolnym. Zabawna, wciągająca i pogodna treść to również wielki atut książki Rafała Klimczaka. Ja osobiście lubię tę książkę również z powodu języka, którym posługuje się autor. To zdecydowanie wartość dodana tego wydawnictwa. Oprócz wiedzy społeczno-przyrodniczej mamy tu bowiem ciekawe zwroty i wyrażenia wzbogacające język maluchów.

Summa summarum, Poznaję świat i kropka! to pozycja wydawnicza ze wszech miar godna polecenia. Mój Młodszy Molik domagał się jej wielokrotnego czytania- i to chyba będzie najlepsze podsumowanie i rekomendacja.

Książka, na pierwszy rzut oka, wygląda dość niepozornie. Owszem, okładka jest wesoła i kolorowa (w końcu odbiorcą jest dziecko), jednak gdyby nie podtytuł - nie wiem czy zwróciłaby na siebie moją uwagę. O żarówce, która świeci, lustrze i pajęczej sieci- to te słowa przykuły moją uwagę, sprawiły, iż wzięłam ją do ręki i przejrzałam zawartość.

Ta niespełna stu stronicowa...