rozwiń zwiń

Masa o kilerach polskiej mafii

Okładka książki Masa o kilerach polskiej mafii
Artur GórskiJarosław Sokołowski Wydawnictwo: Prószyński i S-ka reportaż
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2016-05-17
Data 1. wyd. pol.:
2016-05-17
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380693531
Tagi:
literatura polska mafia
Średnia ocen

                5,7 5,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,7 / 10
746 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1208
1155

Na półkach: ,

Kim byli zabójcy, którzy wykonywali wyroki śmierci na zlecenie bossów polskiego świata przestępczego?

Czy rzeczywiście byli zimnymi profesjonalistami, dla których ludzkie życie nie miało żadnej wartości? Czy wywodzili się z radzieckich służb specjalnych i swój chrzest bojowy przechodzili na frontach wojny w Afganistanie? Czy za swoje usługi pobierali bajeczne honoraria, a może raczej strzelali za darmo, bo nie mieli innego wyboru? Jakimi metodami wykonywali swoją robotę? I czy każdego z nich dosięgnął wymiar sprawiedliwości? Fascynująca opowieść o zabójcach pracujących na zlecenie mafii.

Jeszcze nie tak dawno temu samo słowo "mafia" wystarczyło, by w przeciętnym Polaku wzbudzić strach. Widok mężczyzn, których wygląd jednoznacznie kojarzył się ze zorganizowaną grupą przestępczą, przywodził na myśl wspomnienia sprzed dekady, kiedy taki sam strach wzbudzały patrole ZOMO. Czasy niby się zmieniały, ale rzeczywista władzę na ulicach sprawowały wyjęte spod jakiejkolwiek kontroli uzbrojone grupy, które mogły zrobić wszystko i wszystkim, za nic nie odpowiadając.
O ile do rządów mafii społeczeństwo jakoś tam przywykło, uznając, że ktoś przecież musi trzymać ten kraj za twarz (skoro nie robił tego rząd i jego służby), o tyle słowo "kiler" wywoływało coś więcej niż przerażenie. To słowo paraliżowało. Bo oznaczało kogoś, kto rozstrzyga problemy w sposób nieodwołalny- raz wysłany nie podlega żadnej jurysdykcji i z niczym się nie liczy. Dostał pieniądze za to, żeby zabić i żadne negocjacje nie wchodzą w grę. Nie wiadomo, skąd przychodzi, jak wygląda i dokąd pójdzie po wykonaniu wyroku. Jest istotą z tego świata, a jednocześnie działa jak duch- wyszkolony w najlepszych jednostkach specjalnych, doskonale zna się na rzemiośle zabijania i unikania pościgu.
Nawet jeśli przecenialiśmy kilerów, przypisując im cechy i umiejętności Bonda, nie da się zaprzeczyć, że od połowy lat 90. w naszym kraju działa bardzo wielu płatnych zabójców, także zza Buga, którzy przenieśli do wieczności setki ludzi. Byli bardzo groźni, bezwzględni i nie stawiali sobie pytań o sens tego, co robią, tym bardziej że ów sens był wymierny w pieniądzach.

Czy warto było zabijać na zlecenie bossów, którym wydanie wyroku przychodziło niezmiernie łatwo, a uregulowanie rachunków z egzekutorem już znacznie trudniej. A najtrudniej wsparcie go w chwili największej próby, czyli w trakcie procesu.
Odpowiedź może być tylko jedna. Nie warto.
Kilerzy są sami sobie winni, że uczciwie zapracowali na swoje wyroki, ale wielu z nich zostało do zabójstwa po prostu zmuszonych. Grupa przestępcza to nie jest kółko wielbicieli demokracji i wolnej wymiany myśli. To wojsko, i to w stanie oblężenia. Tam się nie dyskutuje z bossami. Kiedy grupa- a nie tylko szef- naciska na ciebie, żebyś zrobił coś, co ma zostać zrobione, nie masz prawa odmówić. Bo zostaniesz potraktowany albo jak zdrajca, albo jak frajer, albo jak leszcz. A na to, jeśli chcesz być w tej grupie kimś, nie możesz sobie pozwolić. Nawet jeśli w głębi duszy wcale ci się to nie podoba. Bierzesz sprzęt i jedziesz na robotę. Strzelasz, facet pada martwy, a ty zaczynasz nawet odczuwać coś w rodzaju satysfakcji, że stać się było na taką akcję. Bo że nie każdego stać, to jasne.
Wielu bossów odwróciło się od chłopaków, którzy zostali wciągnięci w to bagno. Te wszystkie wcześniejsze gadki o charakterności, o solidarności okazują się kłamstwem. Potem cała ta charakterność okazywała się jedną wielką lipą. Każdy z nich chronił wyłącznie siebie.
Gdyby pruszkowscy bossowie zachowywali się tak, jak tego oczekiwali ich żołnierze, nikt nigdy by ich nie sprzedał. Ale najczęściej nie byli warci żadnego poświęcenia i wreszcie trafili tam, gdzie ich miejsce. Tyle, że ze zbyt krótkimi wyrokami. Więc jeśli ktoś mówi o charakterności, niech najpierw sam udowodni, że przestrzega zasad. Może się bowiem okazać, że oczekuje tego od innych, a charakterność jego samego nie dotyczy. Bo potem to nie on będzie świecił oczami przed sądem. Okazuje się, że najpierw trzeba myśleć, a dopiero potem angażować się w nie zawsze dobre przedsięwzięcia. Do tego nie potrzeba wielkiej inteligencji, wystarczy odrobina dobrej woli.

Kim byli zabójcy, którzy wykonywali wyroki śmierci na zlecenie bossów polskiego świata przestępczego?

Czy rzeczywiście byli zimnymi profesjonalistami, dla których ludzkie życie nie miało żadnej wartości? Czy wywodzili się z radzieckich służb specjalnych i swój chrzest bojowy przechodzili na frontach wojny w Afganistanie? Czy za swoje usługi pobierali bajeczne honoraria, a...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 058
  • Chcę przeczytać
    333
  • Posiadam
    227
  • Teraz czytam
    27
  • 2018
    10
  • Literatura faktu
    7
  • 2017
    6
  • E-book
    5
  • 2016
    5
  • Ebook
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Masa o kilerach polskiej mafii


Podobne książki

Przeczytaj także