rozwińzwiń

Komu zupki?

Okładka książki Komu zupki? Magali Le Huche, Quitterie Simon
Okładka książki Komu zupki?
Magali Le HucheQuitterie Simon Wydawnictwo: Wydawnictwo Adamada literatura dziecięca
32 str. 32 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Tytuł oryginału:
Une soupe 100% sorciere
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Adamada
Data wydania:
2016-04-18
Data 1. wyd. pol.:
2016-04-18
Liczba stron:
32
Czas czytania
32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374207553
Tłumacz:
Iwona Janczy
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Dom babci David Litchfield, Ross Montgomery
Ocena 7,4
Dom babci David Litchfield, R...
Okładka książki Być jak tygrys Emilia Dziubak, Przemysław Wechterowicz
Ocena 7,2
Być jak tygrys Emilia Dziubak, Prz...
Okładka książki W głębinach oceanu (pop-up) Anouck Boisrobert, Louis Rigaud
Ocena 8,1
W głębinach oc... Anouck Boisrobert, ...

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
28 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
200
74

Na półkach:

Moja absolutnie ulubiona książka dla dzieci. Czyta się ją genialnie - nie zamieniłabym w niej ani słowa. Przesłanie ma nienachalne i jest przewrotna. Dla chłopców i dla dziewczyn.

Moja absolutnie ulubiona książka dla dzieci. Czyta się ją genialnie - nie zamieniłabym w niej ani słowa. Przesłanie ma nienachalne i jest przewrotna. Dla chłopców i dla dziewczyn.

Pokaż mimo to

avatar
1111
490

Na półkach: , ,

Książki wydawnictwa Adamada są niezwykłe. Historia czarownicy Gryzminy, która postanawia "pożyczyć" wiktuały na pyszną zupę może i nie jest zbyt poprawna jeśli idzie o aspekt wychowawczy, ale jest z pewnością historią, która wywołuje uśmiech i zaciekawienie u dzieci. Polecane, dla niejadków szczególnie ;)

Książki wydawnictwa Adamada są niezwykłe. Historia czarownicy Gryzminy, która postanawia "pożyczyć" wiktuały na pyszną zupę może i nie jest zbyt poprawna jeśli idzie o aspekt wychowawczy, ale jest z pewnością historią, która wywołuje uśmiech i zaciekawienie u dzieci. Polecane, dla niejadków szczególnie ;)

Pokaż mimo to

avatar
69
10

Na półkach:

Zabawna i przyjemna :)

Zabawna i przyjemna :)

Pokaż mimo to

avatar
167
42

Na półkach:

Poznajcie czarownicę Gryzminę. Posiada ona sekretny przepis na zupę tylko z trzech składników. Pełna humoru i to co nam się najbardziej podoba to opowieść przepleciona jest z głównymi bohaterami baśni. Koniecznie się przekonajcie sami z którymi Bon appetit!

Poznajcie czarownicę Gryzminę. Posiada ona sekretny przepis na zupę tylko z trzech składników. Pełna humoru i to co nam się najbardziej podoba to opowieść przepleciona jest z głównymi bohaterami baśni. Koniecznie się przekonajcie sami z którymi Bon appetit!

Pokaż mimo to

avatar
259
218

Na półkach: , ,

Moja corka Ida uwielbia te ksiazeczke. Historia czarownicy, ktora robi zupe bardzo przypadla jej do gustu.

Moja corka Ida uwielbia te ksiazeczke. Historia czarownicy, ktora robi zupe bardzo przypadla jej do gustu.

Pokaż mimo to

avatar
1721
1311

Na półkach: , , , ,

Pod postacią historii o głodnej czarownicy autorka przemyciła bardzo dużo ważnych przesłań dla małych czytelników. Przede wszystkim udowodniła dzieciom, jak ważnym posiłkiem jest zupa - nie dość, że rozgrzewa zziębnięte ciało to jeszcze jest bogata w witaminy, daje siłę, jest pożywna a przede wszystkim po niej się ROŚNIE! Choć nie wiem czy nie ważniejsze jest to, że czyni cuda :) Masz w domu niejadka zupkowego? Oto publikacja, która może odmienić Wasze życie.

Quitterie Simon pokazała też, że nie wolno kraść niczego innym, lepiej poprosić a zapewne się otrzyma wymarzony przedmiot. Jakie są skutki takiej kradzieży?
Istotną sprawą jest również dzielenie się z innymi - czarownicy nie miała zbyt dużego wyboru, ale przekaz jest dość konkretny i przemawiający do wyobraźni malucha.

"Komu zupki?" jest mądrą i dowcipną historią, która bawi a jednocześnie niesie wiele morałów dla naszego dziecka. Wielkoformatowe ilustracje w połączeniu z niezwykłym gotowaniem tworzą cudowną opowieść, która rozwija wyobraźnię czytelnika a kolejno pojawiający się bohaterowie będą niewątpliwie zaskakiwać - młodszych i starszych odbiorców. Serdecznie zachęcam do gotowania! (znaczy czytania :)

całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/12/quitterie-simon-komu-zupki.html

Pod postacią historii o głodnej czarownicy autorka przemyciła bardzo dużo ważnych przesłań dla małych czytelników. Przede wszystkim udowodniła dzieciom, jak ważnym posiłkiem jest zupa - nie dość, że rozgrzewa zziębnięte ciało to jeszcze jest bogata w witaminy, daje siłę, jest pożywna a przede wszystkim po niej się ROŚNIE! Choć nie wiem czy nie ważniejsze jest to, że czyni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1841
1841

Na półkach: ,

Dzieci nie lubią jeść zup. A przynajmniej ja takich maluchów nie znam. U nas zazwyczaj są tolerowane tylko niektóre z nich, a resztę muszę przemycać podstępem. Pomidorówka? Mniam! Barszczyk biały lub czerwony? Miodzio! A może rosołek? Pyyyycha! Gorzej jak zamierzam zrobić coś zupełnie innego. Brokułowa, fasolowa, kalafiorowa, ogórkowa... Nie wiem, czy te nazwy odstraszają te moje dziewczyny, czy po prostu za dużo składników w nich pływa? Starsza córka to co prawda z rozsądku, ale jeszcze zmusi się, by jedną porcję w siebie wcisnąć. Ale jeśli chodzi o młodszą - tu dopiero zaczyna się zabawa! Dla niej zupki są be i już!

A przecież taki obiadek to samo zdrowie! To taka witaminowa bombonierka. Tylko jak to przetłumaczyć dzieciakom? I tak przechodzimy do sedna, czyli książki, którą Wam dziś chciałam pokazać. Namierzyłam ją w ofercie wydawnictwa Adamada i pomyślałam, że mogłaby ona rozwiązać moje zupkowe problemy. W końcu sam tytuł wskazuje na to, że opowiadanie w niej zawarte dotyczy właśnie tego zdrowego posiłku. Nie mogłam zatem nie spróbować. Na okładce jest czarownica, więc, kto wie? Może jej czary mary zadziałają?


I tak właśnie książka ta trafiła w moje ręce. Nie ukrywam, nie musiałam długo czekać, aż się za nią zabiorę. A ponieważ historia opisana wewnątrz nie jest zbyt długa - kilka minut i już byłam po. A jest to książka o bardzo, ale to bardzo głodnej czarownicy. Pewnego dnia Gryzmina poczuła, że ma ogromną ochotę zjeść coś ciepłego. Nie miała jednak pojęcia co takiego mogłaby upichcić. Jednak po krótkim zastanowieniu się doszła do wniosku, że najlepsza będzie zupa! Nie jest to bowiem zbyt skomplikowane dania, a z pewnością ma ono wiele zalet.

"(...) miseczka z zupą ogrzewa dłonie, a unosząca się nad nią para rozgrzewa nos i z każdą łyżką robi się w żołądku cieplej. I jeszcze dlatego, że zupę można zrobić naprawdę z byle czego (...)"

Problem jednak w tym, że naszej bohaterce akurat skończyły się zapasy. Więc jak na prawdziwą czarownicę przystało udała się ona do ogródków swoich sąsiadów i "pożyczyła sobie co nieco, by móc wreszcie ugotować zupkę. Oczywiście łowy się udały i wkrótce kociołek czarownicy został wypełniony po brzegi, a nad nim unosił się cudowny zapach ciepłego posiłku. Jadnak zanim Gryzmina skosztowała swojego specjału do jej chatki zawitało kilku gości. A byli to właściciele ogródków, z których nasza czarownica wzięła produkty na zupkę. Nie będę Wam już opowiadać, co wydarzyło się dalej. Powiem tylko, że sam koniec tej historii jest bardzo zaskakujący. Wżyciu nie zgadniecie co się stało dalej :)

Gdybym chciała opisać to opowiadanie w trzech słowach napisałabym pewnie dziwne, zaskakujące i zabawne. Dziwne dlatego, bo choć jest to historia o głodnej czarownicy, to występuje a niej kilka innych znanych nam doskonale z innych bajek postaci. Spotkamy tu bowiem Czerwonego Kapturka, olbrzyma oraz Tomcia Palucha we własnej osobie. Zaskakujące, bo naprawdę bardzo trudno przewidzieć co wydarzy się dalej. Od samego początku wiedziałam, że na pewno czarownica zacznie rozdawać tą swoją zupę wszystkim dookoła, ale pojawienie się wyżej wymienionych postaci oraz ich przygoda na pewno nie była łatwa do odgadnięcia.

A zabawne dlatego, ponieważ podczas całej lektury uśmiech nie schodził mi z buzi. Historia głodnej Gryzminy opisana jest w dość zabawny sposób. No i na pewno jej przygoda także nie należy do nudnych. Co więcej, zakończenie tej bajeczki przeszło moje najśmielsze oczekiwania. W życiu bym na to nie wpadła, naprawdę. A poza tym, opowiadanie to to nic innego jak wiele przeróżnych pochlebstw na temat zup. Autorka wplotła w swoje opowiadanie kilka wiadomości o tym jak jedzenie tych zdrowych posiłków wpływa na nasz organizm, Takiego morału po prostu nie da się przeoczyć, wierzcie mi.

Do wydania tejże lektury również nie mam jakiś wielkich zastrzeżeń. Jak zwykle wydawnictwo mnie nie zawiodło i oprawiło opowiadanie w grubą i sztywną okładkę. Nie zabrakło tu także dobrej jakości papieru oraz ilustracji autorstwa Magali Le Huche, na które mogłabym się patrzeć godzinami. Nie są one może tak barwne jak te z lektur dla młodszych czytelników, które ostatnio miałam okazję czytać, ale i tak bardzo mi się podobają. Są bardzo zabawne i ciekawe. Moim dziewczynom się podobają :)



Ogólnie książka ta jest naprawdę fajna. Zawiera kilka informacji, które każdy maluch wiedzieć powinien. Ale nie jest to żadna lektura edukacyjna, broń Boże! To po prostu opowiadanie, które z przyjemnością będziecie czytać swoim maluchom. Jestem tego pewna :)

Dzieci nie lubią jeść zup. A przynajmniej ja takich maluchów nie znam. U nas zazwyczaj są tolerowane tylko niektóre z nich, a resztę muszę przemycać podstępem. Pomidorówka? Mniam! Barszczyk biały lub czerwony? Miodzio! A może rosołek? Pyyyycha! Gorzej jak zamierzam zrobić coś zupełnie innego. Brokułowa, fasolowa, kalafiorowa, ogórkowa... Nie wiem, czy te nazwy odstraszają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
665
309

Na półkach: , , ,

Lubicie zupkę? A może macie ochotę na magiczne danie które ugotuje dla Was najprawdziwsza czarownica? Wystarczy kilka pysznych składników, szczypta magii, abrakadabra i gotowe! No to – komu zupki?

Pewnego dnia czarownicę Gryzminę naszła ochota na pyszne ciepłe danie. Postanowiła więc ugotować zupę. Jak się jednak okazało, w swoim domu nie miała żadnych składników, żeby ów zupę przygotować. Wskoczyła więc na miotłę i pofrunęła do ogródka sąsiada. U babci Czerwonego Kapturka znalazła marchewkę, potem udała się do olbrzyma skąd wzięła sobie kilka ziemniaków, zaś u drwala znalazła pora, którego też postanowiła sobie wziąć. W domu wszystkie składniki wrzuciła do kotła, dodała trochę ziół aby zupa miała lepszy smak i aromat, po czym gdy już zamierzała zasiąść do stołu i spróbować wyśmienicie pachnącej potrawy usłyszała pukanie do drzwi. Jak się okazało, nie tylko ona chciała spróbować zupy marchewkowo-ziemniaczano-porowej. Czarownica postanowiła się nią podzielić.

„Komu zupki?” to niesamowicie zabawna i urocza opowieść która na pewno zdobędzie nie jedno dziecięce serce. Można z niej wyciągnąć też bardzo ważne i cenne lekcje, chociażby takie, że nieładnie jest komuś coś podkradać i zabierać bez pytania, zaś dobrym uczynkiem jest dzielenie się z innymi tym co mamy. Te wartości powinniśmy wpajać dzieciom od małego, a przecież nie ma lepszego sposobu na przekazanie im pewnych zagadnień, jak nauka poprzez zabawę. Tutaj idealnie sprawdzą się książeczki które nie tylko zaciekawią wesołym i ciepłym tekstem, ale też przekażą dzieciom coś wartościowego, co warto zapamiętać na całe życie.

Zupa Czarownicy Gryzminy nie tylko okazała się bardzo smaczna, ale też posiadała pewne właściwości: dodawała siły i energii, miała w sobie wiele witamin, była bardzo pożywna, a przy okazji pomagała urosnąć. Autorka dość sprytnie w swoim tekście pokazała jak wiele dobrego ma w sobie pyszna zupa i jak wiele potrafi zdziałać. To dość dobry sposób aby zachęcić dziecko to jedzenia, zwłaszcza gdy mamy w domu małego niejadka. Może za sprawą Gryzminy i jej magicznej zupki, maluchy z większą ochotą zabiorą się za jedzenie.

Piękne, kolorowe i oryginalne ilustracje w wykonaniu Magali Le Huche dodają niepowtarzalnego czaru tej wyjątkowej książce, sprawiając, że staje się dużo bardziej magiczna i niezwykła. Tekst nie jest skomplikowany, a wręcz przeciwnie, bardzo zabawny i dowcipny. Quitterie Simon stworzyła bardzo barwną, świeżą i nietuzinkową opowieść, która zachwyca i pobudza wyobraźnię. Gruba czcionka będzie dużym ułatwieniem dla dzieci które opanowały już umiejętność czytania. Jednak te, które dopiero się uczą, mogą mieć pewne trudności z odczytaniem tekstu. Ja zachęcam jednak do wspólnej lektury rodziców i dzieci. Dobra zabawa gwarantowana!

„Komu zupki?” to ciekawa książka, na którą warto zwrócić uwagę. Duży forma, twarda oprawa i dość grube kartki to kolejny atut tej publikacji. Bez wątpienia przyciąga wzrok i zachęca do jej bliższego poznania. Polecam i zachęcam do lektury.

__________________________________
czytanie-moja-milosc.blogspot.com

Lubicie zupkę? A może macie ochotę na magiczne danie które ugotuje dla Was najprawdziwsza czarownica? Wystarczy kilka pysznych składników, szczypta magii, abrakadabra i gotowe! No to – komu zupki?

Pewnego dnia czarownicę Gryzminę naszła ochota na pyszne ciepłe danie. Postanowiła więc ugotować zupę. Jak się jednak okazało, w swoim domu nie miała żadnych składników, żeby ów...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    30
  • Chcę przeczytać
    16
  • Dla dzieci
    5
  • 1) Domowa biblioteczka
    3
  • Posiadam
    3
  • E3) Podstawówka 4-6
    2
  • Rodzinne poczytajki
    2
  • A1) Bajki☼
    2
  • Czytane wielokrotnie
    1
  • E2) Podstawówka 1-3
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Komu zupki?


Podobne książki

Przeczytaj także