Z całej serii ta książka wypada najgorzej, dłużyła się strasznie momentami

Z całej serii ta książka wypada najgorzej, dłużyła się strasznie momentami

Tą część wręcz wchłonęłam w wieczór. Tak mnie czasami wkurzał Rhys że miałam ochotę go udusić. Z jednej strony był cudowny dla Allison , a gdy uświadomił sobie że ją locha starał się być kutas.em co mu się udawało. Był jak przysłowiowy pies ogrodnika sam nie amgażował sie ale też nie pizwolił innym sięgnąć co było jego. Całe szczęście że wziął się w garść i w końcu zrozumiał czego w życiu pragnie bardziej niż oddychania. A gdy okazało się że adoptowali dziecko- rozpłynęłam się. Zespół stworzył jedną wielką rodzinę żyjącą na codzień razem, ale te dzieciaki wyrosły przez te książki, za chwilę zaczną się ich pierwsze miłości😀. A swoją drogą Jake musiał być naprawdę ślepy że przez te lata nie zorientował się że jego mała siostrzyczka jest zakochana a między tą dwójką aż wrzało gdy byli blisko. 

Tą część wręcz wchłonęłam w wieczór. Tak mnie czasami wkurzał Rhys że miałam ochotę go udusić. Z jednej strony był cudowny dla Allison , a gdy uświadomił sobie że ją locha starał się być kutas.em co mu się udawało. Był jak przysłowiowy pies ogrodnika sam nie amgażował sie ale też nie pizwolił innym sięgnąć co było jego. Całe szczęście że wziął się w garść i w końcu...

Dwudziestoletnia, Allison Slater odkąd miała piętnaście lat jest zakochana w koledze z zespołu jej brata, Rhysu McGowan. Ale dla niego, zawsze będzie młodszą siostrą Jake'a i zakazanym owocem. Teraz studentka drugiego roku college'u i liżąca rany po fatalnym zerwaniu, umieszcza swój celownik na sprawianiu, żeby Rhys dostrzegł ją, jako kogoś, z kim może się spotykać, może nawet pokochać. Jej okazja nadarza się, gdy Rhys odwiedza swoich rodziców w Savannah, gdzie ona chodzi do college'u. Ale noc, o której marzyła obraca się w złamane serce i zdaje sobie sprawę, że nigdy nie będzie jedyna dla Rhysa.
Dla Rhysa McGowan, jego koszmar zaczął się, gdy obudził się nagi i skacowany, tuż obok młodszej siostry jego kolegi z zespołu. Niezdolny do przypomnienia sobie rzeczy z poprzedniej nocy, stawia sprawę w gorszym świetle, przez skłamanie Allison, że się nią nie interesuję. Prawda wygląda tak, że cały zeszły rok spędził na ignorowaniu reakcji swojego ciała, kiedy Allison była obok. Jego determinacja jest wystawiona na próbę, gdy Allison dołącza do trasy Runaway Train, jako niania dzieci Jake’a i Abby i sposób na spełnienie stażu projektowego. Im więcej czasu spędza z nią w ciasnym autobusie tym trudniej jest mu się jej oprzeć.
Czy Rhys zda sobie sprawę, że związek z Allison jest wart walki, nawet, jeśli to oznacza, że o szansę musi walczyć ze swoim najlepszym przyjacielem?

Dwudziestoletnia, Allison Slater odkąd miała piętnaście lat jest zakochana w koledze z zespołu jej brata, Rhysu McGowan. Ale dla niego, zawsze będzie młodszą siostrą Jake'a i zakazanym owocem. Teraz studentka drugiego roku college'u i liżąca rany po fatalnym zerwaniu, umieszcza swój celownik na sprawianiu, żeby Rhys dostrzegł ją, jako kogoś, z kim może się spotykać, może...

Trzeci tom serii Runaway Train - czyli historia Rhysa i Allison.

Rhys przyjaciel Jake'a Slatera i basista Runaway Train oraz młodsza siostrzyczka Jake'a.

Allison od zawsze miała słabość do Rhysa, ale do pewnego momentu wiek był dla niej przeszkodą. Później, po kilku latach dzielili ze sobą bliskie i gorące chwile w Savannah, które zmieniły wszystko między nimi.
Rhys nigdy nie posiadał wzorca prawdziwej rodziny. Jego rodzice to przykład ludzi dbających o swój status społeczny, a nie uczucia dziecka. Takie zachowania z ich strony spowodowały, że Rhys nie widział się nigdy w związku. Jednak mała siostra Jake'a wzbudzała w nim uczucia jak nikt inny.

Teraz kiedy podróżują razem w trasie Runaway Train napięcie pomiędzy nimi można ciąć nożem. Czy Rhys przełamie swoje bariery? Czy Allison będzie w stanie przebić się przez jego mur?



Gdyby popatrzeć na moje komentarze do tej serii można zauważyć, ze zbyt wielką fanką nie jestem. Widzę w tej serii wiele niedociągnięć, a i do kunsztu autorki znalazłabym wiele zastrzeżeń.
Najczęściej denerwuje mnie, że kreuje naszych bohaterów na ludzi, którzy są niekonsekwentni i niedojrzali.

Ten tom pomimo, że zarys fabuły był całkiem fajny, został zniszczony przez brak umiejętności autorki do przedstawienia jej w odpowiedni sposób. Ja osobiście się męczyłam. Niekonsekwencja bohaterów mnie wykańczała.

Na plus, samo środowisko rockowego zespołu. Teraz to już z Runaway Train zrobiła się jedna wielka rodzinka - małżeństwa, dzieci - to już nie Ci sami dzicy faceci co na początku.

Trzeci tom serii Runaway Train - czyli historia Rhysa i Allison.

Rhys przyjaciel Jake'a Slatera i basista Runaway Train oraz młodsza siostrzyczka Jake'a.

Allison od zawsze miała słabość do Rhysa, ale do pewnego momentu wiek był dla niej przeszkodą. Później, po kilku latach dzielili ze sobą bliskie i gorące chwile w Savannah, które zmieniły wszystko między nimi.
Rhys...

Wreszcie przyszedł czas aby bliżej poznać kolejnego członka zespołu Rhysa oraz młodszej siostry Jake'a.
Rhys wiele przeszedł w przeszłości, jest zraniony, rodzice są okrutni. Względem swojej chorej siostry był cudowny. Nie to co jego matka i ojciec. Zespół traktuje jak drugą rodzinę i nie chce ich stracić.

Allison projektuje ubrania i odbywa staż w zespole brata. Od dawna darzy Rhysa głębokimi uczuciami, kocha go i chce aby dostrzegł ją nie jako młodszą siostrę Jake'a ale jako kobietę ale barierą jest różnica wieku a przede wszystkim Jake. Czas jaki spędzili razem w Savannah był cudowny. Bliżej się poznawali, żartowali ze sobą, dogryzali i było to prawdziwe, ale potem poszło dalej i nie wytrzymali napięcia.

Jejku, miałam ochotę parę razy uderzyć Rhysa za to, że nie dopuszczał do myśli co czuje w związku z Allison. Ja rozumiem bał się, że straci zespół i przyjaciela i tak dalej ale przy tym ranił kogoś bliskiego.

Cieszę się, że do Rhysa w końcu dotarło co czuje. Odważył się stawić czoło konsekwencjom. Trudno było się przyznać przed Jakem i były po tym dramaty ale warto było dla wielkiego uczucia.

Końcówka mnie zaskoczyła ale pozytywnie. Allison spełniła marzenia. Cudowny widok.
Teraz czekam na Bradena i Lily. To będzie ciekawa historia.

Wreszcie przyszedł czas aby bliżej poznać kolejnego członka zespołu Rhysa oraz młodszej siostry Jake'a.
Rhys wiele przeszedł w przeszłości, jest zraniony, rodzice są okrutni. Względem swojej chorej siostry był cudowny. Nie to co jego matka i ojciec. Zespół traktuje jak drugą rodzinę i nie chce ich stracić.

Allison projektuje ubrania i odbywa staż w zespole brata. Od...

Pamietajac dwie pierwsze czesci tej serii liczylam na to, ze ta rowniez mnie zauroczy ale niesety tak sie nie stalo. Bohaterowie tacy nijacy, pierwsza polowa ksiazki to wspomnienia sprzed kilku miesiecy, ktore mnie nudzily. Allison i Rhys nie wzbudzili u mnie zadnych emocji jednak mimo wszystko polecam przeczytac jako kontynuacje serii.

Pamietajac dwie pierwsze czesci tej serii liczylam na to, ze ta rowniez mnie zauroczy ale niesety tak sie nie stalo. Bohaterowie tacy nijacy, pierwsza polowa ksiazki to wspomnienia sprzed kilku miesiecy, ktore mnie nudzily. Allison i Rhys nie wzbudzili u mnie zadnych emocji jednak mimo wszystko polecam przeczytac jako kontynuacje serii.

W porównaniu z poprzedniczkami, ta część wypadła dużo słabiej. Oczywiście nie mówię, że źle i że mi się nie podobała, bo tak absolutnie nie jest! Chodzi bardziej o samą historię, bo nic nie przebije Abby i Jake'a.

Allison podaje swoje uczucia na srebrnej tacy, a Rhys robi wszystko żeby tych uczuć nie przyjąć. Miejscami zachowywał się jak skończony dupek, ale tym przystojniakom wszystko można wybaczyć.
Bardzo szybko się czyta, nie ma chwili na nudę, autorka nie przesadzała z wątkami dlatego wszystko jest przejrzyste i doprowadzone do końca.
Czekamy teraz na ostatnią część z serii gdzie poznamy historię Lily i Braydena - nie mogę się doczekać!

W porównaniu z poprzedniczkami, ta część wypadła dużo słabiej. Oczywiście nie mówię, że źle i że mi się nie podobała, bo tak absolutnie nie jest! Chodzi bardziej o samą historię, bo nic nie przebije Abby i Jake'a.

Allison podaje swoje uczucia na srebrnej tacy, a Rhys robi wszystko żeby tych uczuć nie przyjąć. Miejscami zachowywał się jak skończony dupek, ale tym...

Książka bardzo dobra, ale w porównaniu z poprzednimi tomami nie jest rewelacyjna.
Ryhs mimo, że starszy od Allison wydawał się zachowywać jak 16-latek. Przez 80% książki wypierał uczuć do Allison, a kiedy w końcu oprzytomniał (zdarzyło się w klubie ze striptizem!?)musiał wlać przed Allison wszystkie swoje uczucia...
Z kolei Alison to świetna inteligentna dziewczyna. Od wielu lat była zakochana w Ryhsie i kiedy w końcu go "dostała" myślała, że nie może być bardziej szczęśliwa... Niestety jej spokój ducha został szybko zburzony. Alli miała złamane serce, a z czasem roztrzaskało się ono na jeszcze drobniejsze kawałeczki.
W tym tomie autorka nie pokazała zbytnio pozostałych członków zespołu. Dużo było Ryhsa i Allison. Czy to dobrze? Chyba nie do końca.
Epilog mily, lekki i przyjemny. Nie zachwycił mnie.

Książka bardzo dobra, ale w porównaniu z poprzednimi tomami nie jest rewelacyjna.
Ryhs mimo, że starszy od Allison wydawał się zachowywać jak 16-latek. Przez 80% książki wypierał uczuć do Allison, a kiedy w końcu oprzytomniał (zdarzyło się w klubie ze striptizem!?)musiał wlać przed Allison wszystkie swoje uczucia...
Z kolei Alison to świetna inteligentna dziewczyna. Od...