Trylogię ,,Niezgodna" czytałam prawie rok temu i do tej pory bardzo miło ją wspominam. Nie mogłam więc nie przeczytać dodatku do tej serii, czyli ,,Cztery", tym bardziej, że narratorem jest tu mój ulubiony bohater Tobias.

Tobias jest synem Marcusa Eatona, przywódcy Altruizmu, jednej z frakcji na terenie dawnego Chicago(już to wyjaśniałam w recenzji ,,Niezgodnej"). Jego matka umarła, a ojciec, pozornie cudowny i szlachetny człowiek, znęca się fizycznie nad synem. Tobias jest przekonany, że po ukończeniu szesnastu lat nadal pozostanie w Altruizmie, gdyż nie ma dość siły, by uwolnić się od ojca. Jednak podczas testu, mającego sprawdzić do jakiej frakcji pasuje Tobias, chłopak ma poczucie, że to, co przeżywa, to jedynie symulacja, co nie jest zgodne z założeniami jego świata. I chociaż wydaje się być doskonałym materiałem na Altruistę, ostatecznie Tobias przechodzi do Nieustraszoności, chcąc zerwać z traumatyczną przeszłością. Tam staje się odważnym Cztery i odkrywa sekrety, które mogą wstrząsnąć całym Chicago.

,,Cztery" to doskonała lektura dla wszystkich, którym podobała się ,,Niezgodna" i reszta serii. Po przeczytaniu tego niedługiego dodatku jeszcze bardziej uwielbiam Tobiasa, bardziej uświadomiłam sobie, jak niezwykle silnym i inteligentnym był człowiekiem, do tego z mocnym systemem wartości. Owszem, Cztery ma wady, ale dzięki temu jest realny i prawdziwy.

Sama wizja świata, gdzie ludzie są podzieleni według cech charakteru jest dla mnie bardzo mało realna, ponieważ chyba każdy myślący człowiek wie, że ludzie mają różne cechy, które często idą w parze. Jednak teraz dostrzegłam w tej wizji symbol poszukiwania swojej drogi, określania siebie, odcinania symbolicznej pępowiny. Tobias to zwykły nastolatek, który dopiero dowiaduje się, kim jest i uczy się sam kształtować swoje życie. Łatwo go zrozumieć i polubić(a nawet pokochać). Powieść nie jest błaha, owszem to typowa młodzieżówka, ale nadal porusza ważne tematy takie jak rodzina, odpowiedzialność, szukanie swojego celu, pokonywanie lęków, walka z systemem, próbującym nas zniewolić.

I jeszcze jedno - podczas czytania ,,Niezgodnej" uważałam, że autorka za szybko rozwinęła związek Tris i Tobiasa, był początek i koniec, zabrakło rozwinięcia. Natomiast tutaj, chociaż Beatrice pojawia się dopiero pod koniec, od razu zauważyłam chemię między nimi. Narracja Tobiasa świetnie wyszła Veronice Roth.

Seria ,,Niezgodna" nie jest najlepszą z przeczytanych przeze mnie młodzieżowych s-f, ale mogę ją polecić wszystkim fanom tego gatunku. Uważam, że autorka wykonała świetną robotę. Z chęcią sięgnę po inne powieści Veronici Roth.

,,(…) choć rany się goją, to nie znikają na zawsze – noszę je ze sobą zawsze i wszędzie, taka jest natura rzeczy, taka jest natura blizn."

Trylogię ,,Niezgodna" czytałam prawie rok temu i do tej pory bardzo miło ją wspominam. Nie mogłam więc nie przeczytać dodatku do tej serii, czyli ,,Cztery", tym bardziej, że narratorem jest tu mój ulubiony bohater Tobias.

Tobias jest synem Marcusa Eatona, przywódcy Altruizmu, jednej z frakcji na terenie dawnego Chicago(już to wyjaśniałam w recenzji ,,Niezgodnej"). Jego...