Szczuroburger
Wydawnictwo: Mała Kurka Seria: Na kurzej łapie literatura młodzieżowa
320 str. 5 godz. 20 min.
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Seria:
- Na kurzej łapie
- Tytuł oryginału:
- RatBurger
- Wydawnictwo:
- Mała Kurka
- Data wydania:
- 2016-04-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-04-28
- Data 1. wydania:
- 2012-09-19
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362745227
- Tłumacz:
- Karolina Zaremba
- Tagi:
- Karolina Zaremba
Zoe nie ma łatwego życia:
jej macocha jest tak leniwa, że męczy się nawet przy zmienianiu kanałów telewizyjnych
przywódczyni szkolnego gangu wykorzystuje każdą okazję, by uprzykrzyć jej dzień
a na dodatek podły sprzedawca burgerów czyha na życie jej malutkiego przyjaciela i wymyślił nikczemny plan…
“Szczuroburger” to kolejna niezwykła książka Davida Walliamsa, brytyjskiego autora o fenomenalnym poczuciu humoru. Jego powieści czytają zarówno młodsi, jak i starsi.
Ci pierwsi trzęsą się ze śmiechu, ci drudzy czasem z oburzenia.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 91
- 26
- 14
- 5
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Fajna książka. Ładne ilustracje. Szybko się czyta. Polecam
Fajna książka. Ładne ilustracje. Szybko się czyta. Polecam
Pokaż mimo toKsiążka mi się niezbyt podobała. Jak można przerabiać szczury na burgery, a potem chcieć to zrobić z dzieckiem? Nie polecam
Książka mi się niezbyt podobała. Jak można przerabiać szczury na burgery, a potem chcieć to zrobić z dzieckiem? Nie polecam
Pokaż mimo toHmm… jest to mój reread po latach. Pamiętam jak kilka lat temu (nie lubiła www czytać) przeczytałam tą książkę w jeden dzień i sądziłam, że to jak opowieść czytałam. Teraz moje zdanie się troszkę zmieniło.
(SPOILER) Główna szkoła i bohaterka znajduje się, której zabiera się do szkół i staje się do, a później ratuje tysiące szkółek przed zmieleniem (koniec SPOILER'A).
Brzmi na troszkę nieprawdopodobnie, ale rozumiem, że jest to książka dla dzieci. Główna bohaterka była miłą i radosną dziewczynką, mimo tego co działo się u niej w domu. Podobało mi się podejście, było bardzo przyjemne i cieplutkie.
Nie podobały mi się chwile, kiedy narrator mówił: „Przejdź się do strony, a ja będę opowiadać. Prędko. Przestań to czytać idź dalej. Nie, już!”. Rozumiem, że dla dzieci, moim zdaniem byłam książką, która została wykonana.
Wydanie jest bardzo ładne. Tytuł bardzo pomysłowy. Bardzo podobały się strony, gdzie ktoś krzyczał, albo się śmiało i była powiększona czcionka, krzyk zajmował całą stronę.
recenzja:https://www.instagram.com/p/CSjCFGQCWNj/
Hmm… jest to mój reread po latach. Pamiętam jak kilka lat temu (nie lubiła www czytać) przeczytałam tą książkę w jeden dzień i sądziłam, że to jak opowieść czytałam. Teraz moje zdanie się troszkę zmieniło.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to(SPOILER) Główna szkoła i bohaterka znajduje się, której zabiera się do szkół i staje się do, a później ratuje tysiące szkółek przed zmieleniem (koniec...
Beznadziejna książka! Facet przerabia szczury na hamburgery. Potem chce to samo z dziecka zrobić. Brzydkie słowa, zdecydowanie nie dla dzieci.
Beznadziejna książka! Facet przerabia szczury na hamburgery. Potem chce to samo z dziecka zrobić. Brzydkie słowa, zdecydowanie nie dla dzieci.
Pokaż mimo toTaka powinna być literatura dla dzieci. Mądra, zabawna, zmuszająca do refleksji, poruszająca trudne tematy w „łatwy” sposób.
Taka powinna być literatura dla dzieci. Mądra, zabawna, zmuszająca do refleksji, poruszająca trudne tematy w „łatwy” sposób.
Pokaż mimo toŚmieszna,ekscytująca,zadziwiająca i bardzo szybko się ją czyta.
Śmieszna,ekscytująca,zadziwiająca i bardzo szybko się ją czyta.
Pokaż mimo toNiestety książka mi się nie podobała!
Żal mi było wszystkich tych biednych szczurów, które Burt chce przerobić na burgery!
Zoe bardzo przypominała mi Charliego z książki "Charlie i fabryka czekolady".
A do tego Burt ją również chce przerobić na burgera!
Na całe szczęście książka ma przynajmniej szczęśliwe, choć nieco smutne zakończenie...
Tak naprawdę nie wiem co myślę o tej książce. Z jednej strony bardzo wciągnęły mnie przygody Zoe i jej szczurka, a z drugiej opisy tego opuszczonego magazynu w którym przerabia się szczury na burgery... Brrrrr!!!
No ale to książka dla kogoś kto mimo największych chęci wciąż nie potrafi polubić szczurów.
Ja nie mam takiego problemu i lubię szczury, ale nie ta książka zdecydowanie nie była dla mnie.
No, ale warto spróbować się przełamać i ją przeczytać, bo mimo wszystko odkryjemy ciekawą przygodę Zoe i jej szczura.
Niestety książka mi się nie podobała!
więcej Pokaż mimo toŻal mi było wszystkich tych biednych szczurów, które Burt chce przerobić na burgery!
Zoe bardzo przypominała mi Charliego z książki "Charlie i fabryka czekolady".
A do tego Burt ją również chce przerobić na burgera!
Na całe szczęście książka ma przynajmniej szczęśliwe, choć nieco smutne zakończenie...
Tak naprawdę nie wiem co myślę o...
Świetna książka,nie mogłam się od niej oderwać.Chciałabym,aby powstała druga część.Gorąco polecam:)
Świetna książka,nie mogłam się od niej oderwać.Chciałabym,aby powstała druga część.Gorąco polecam:)
Pokaż mimo toŁo Matyldo!!! Ale końcówka!!! Nawet sam King byłby z niej dumny. Nie wiem do jakiej kategorii zaliczyć tą książkę: thriller czy horror?
No a poza tym mamy tu macochę, która siedzi na zapomodze bezrobotnego ojca i kupuje jedynie papierochy i krewetkowe prażynki, a jej pasierbica umiera z głodu. Macochę, która sprzedaje jej zabawki i książki, by mieć forsę na własne przyjemności. Ojca, który zrezygnował z marzeń i cały dzień przesiaduje w pubie nad piwskiem. Bieda, brud, krzyki, kłótnie. I niech ktokolwiek skrytykuje dziecko, że się źle zachowuje. Dorośli powinni najpierw spojrzeć na siebie.
Ło Matyldo!!! Ale końcówka!!! Nawet sam King byłby z niej dumny. Nie wiem do jakiej kategorii zaliczyć tą książkę: thriller czy horror?
więcej Pokaż mimo toNo a poza tym mamy tu macochę, która siedzi na zapomodze bezrobotnego ojca i kupuje jedynie papierochy i krewetkowe prażynki, a jej pasierbica umiera z głodu. Macochę, która sprzedaje jej zabawki i książki, by mieć forsę na własne...
„Szczuroburger” napisany jest brawurowo i trudno się mojemu Starszemu dziwić, że przeczytał tę książkę jednym tchem. Historia jest śmieszna, straszna, absurdalna, groteskowa, okrutna, przejaskrawiona — dla sześciolatka może być jednak za mocna i za smutna, więc ciągle się zastanawiam, czy czytać ją Piotrkowi, trochę tak samo jak w przypadku „Matyldy” Roalda Dahla. Zresztą skojarzenia z książką Dahla nasuwają się od razu: podobnie przejaskrawione są postacie dorosłych, podobnie okrutny, ponury i smutny jest świat bohaterki. Dla mnie Walliams to spadkobierca Dahla. Obaj autorzy w podobny sposób patrzą na świat i widzą, że rzeczywistość dziecka nie jest różowa i lukrowana. O ile jednak książki Dahla to ciemne baśnie, książki Walliamsa stanowią odbicie naszego świata: są bardziej brutalne, bardziej ekshibicjonistyczne, bardziej dosłowne. Ich dosadny, bardzo rubaszny humor nie każdemu musi się podobać, ale w pewnym sensie stanowi świadectwo naszych czasów — a dzieciakom podoba się bardzo, bo trafia w potrzebę nazywania rzeczy po imieniu i potrzebę przełamywania tabu (przynajmniej takim dzieciom, które choć raz bawiły się poduszką pierdziuszką).
Zoe, bohaterka książki, mieszka w pochyłym, podupadłym wieżowcu w smętnym mieście. Jej mama zmarła, gdy dziewczynka była mała, a tato, poczciwy i dobry, kompletnie się pogubił po stracie żony, a potem także pracy. Poddał się i spędza całe dnie w barze, uciekając przed sobą, a przede wszystkim przed nową żoną, Sheilą, okrutną, grubą i paskudną pożeraczką krewetkowych prażynek. Dziewczynka ma ciężko nie tylko w domu, ale także w szkole, a w bloku jest szykanowana przez Tinę Trotts, przywódczynię miejscowego gangu dzieciaków.
„Szczuroburger” to nie jest jednak reportaż interwencyjny, to wartko napisana historia o przyjaźni z pewnym milutkim szczurkiem, o bezwzględnym Burcie (oj, to naprawdę przerażająca postać),o miłości i o potrzebie walki o swoje marzenia. Historia trochę zabawna, trochę smutna, trochę przerażająca, ale wciągająca od pierwszej strony i poruszająca wiele poważnych tematów. Można potem porozmawiać o biedzie, o wykluczeniu, o bezrobociu, o uzależnieniu i o depresji — uwierzcie, że dzieci będą miały coś do powiedzenia, a na pewno nie uciekną przed tą książką. Fajna propozycja dla wszystkich, którzy uważają, że książki są nudne i łagodne (hi, hi, to cytat z jednego z kolegów mojego dziecka). Można rozmawiać o poważnych tematach, a podstawą do rozmowy może być całkiem niepoważna książka.
http://synkowe-czytanie.blog.onet.pl/2016/11/06/ktos-ma-ochote-na-burgera/
„Szczuroburger” napisany jest brawurowo i trudno się mojemu Starszemu dziwić, że przeczytał tę książkę jednym tchem. Historia jest śmieszna, straszna, absurdalna, groteskowa, okrutna, przejaskrawiona — dla sześciolatka może być jednak za mocna i za smutna, więc ciągle się zastanawiam, czy czytać ją Piotrkowi, trochę tak samo jak w przypadku „Matyldy” Roalda Dahla. Zresztą...
więcej Pokaż mimo to