rozwiń zwiń

Bóg mi świadkiem

Okładka książki Bóg mi świadkiem
Makis Tsitas Wydawnictwo: Książkowe Klimaty Seria: Greckie Klimaty literatura piękna
264 str. 4 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Greckie Klimaty
Wydawnictwo:
Książkowe Klimaty
Data wydania:
2018-03-05
Data 1. wyd. pol.:
2018-03-05
Liczba stron:
264
Czas czytania
4 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364887468
Tłumacz:
Michał Bzinkowski
Średnia ocen

                6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
42 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1108
337

Na półkach: ,

Rasista, mizogin, frustrat. Czy do takiego człowieka można czuć sympatię? Czy można wysłuchać tego co ma do powiedzenia? Grecki pisarz Makis Tsitas zaryzykował bardzo dużo wybierając na głównego bohatera swojej powieści "Bóg mi świadkiem" antybohatera, irytującego egocentryka, którego polubić jest bardzo ciężko. Być może za tą niechęcią kryje się obawa, że gdy zaczniemy słuchać tego co ma do powiedzenia, stanie się nam bliższy? Zatrzymanie się i wysłuchanie jego spowiedzi wymaga wewnętrznej odwagi. A gdy wysłuchamy opowieści o jego lękach, obawach i tęsknotach i marzeniach, odkryjemy, że za fasadą, chowa się człowiek głęboko nieszczęśliwy, który nie budzi już niechęci, ale współczucie.

"Moje życie rozpościera się na bezkresnym polu pełnym czerwonych papryk. Gdy upadam (zawsze na twarz), zostaję poparzony. Takie jest moje życie. Niezmiennie wpadam w jakieś sidła, ląduję w ciernistych chaszczach i pokrzywiskach, nie pamiętając, że jestem bosy".

Chrisowalandis ma pięćdziesiąt lat. Cierpi na cukrzycę, nadwagę, zaburzenia erekcji. Nie ma pracy, wciąż żyje z rodzicami, którzy go szykanują. Ma niespłacone długi i problemy z kobietami. Czuje się nieakceptowany, niekochany, jest człowiekiem skrzywdzonym przez los i państwo. Jedyne co mu pozostaje to wiara w Boga i świętych, którzy sprawią, że kiedyś znowu będzie szczęśliwy.

Makis Tsitas w swojej książce przedstawił portret człowieka, który stoi na skraju załamania psychicznego. "Bóg mi świadkiem" jest spowiedzią Christowalandisa, którego życie jest nieustannym pasmem porażek, antybohatera, który pełen jest sprzeczności.
Rodzina stanowi dla niego najważniejszą wartość, najlepiej uporządkowana, o monarchistycznej strukturze, z drugiej strony staje się niewolnikiem stworzonych przez siebie, bądź narzuconych układów. Od innych oczekuje tolerancji, sam wszędzie dostrzega "cudzoziemski brud". Narzeka na swojego byłego szefa, krytykuje siostrę, której daleko do jego wyobrażeń na temat idealnej żony i matki. Głęboko wierzy w Boga, choć to jak żyje kompletnie przeczy jego religii.

Najbardziej drażni jednak stosunek głównego bohatera do kobiet. Chrisowalandis pragnie mieć dobrą żonę, najlepiej podobną do jego matki, która mogłaby być jego opiekunką i przewodniczką, traktuje przy tym kobiety przedmiotowo. Twierdzi, że jedyne co potrafią to łajdaczenie się, są materialistkami, wybierającymi obcokrajowców, podczas gdy sam marzy o małżeństwie ze spokojną Angielką.

Z powieści Makisa Tsitasa wyłania się smutny obraz współczesnego społeczeństwa greckiego, materialna i duchową zaraza, w którą popadła Grecja. Społeczeństwa, które żyje w euforii po Igrzyskach Olimpijskich w 2004 roku, by potem zostać doprowadzone na skraj rozpaczy i bankructwa. Autor z pomocą Chrisowaldisa obnaża wszystkie najgorsze cechy Greków, ich ksenofobię, fanatyzm, naiwność i niedolę. "Niestety, dzisiejszy Grek się stoczył i nie kocha już w głębi duszy ani religii, ani ojczyzny, ani rodziny. Niech Bóg się nad nami zlituje".

"Bóg mi świadkiem" to tragikomiczne, trochę przerysowane wyznanie człowieka sfrustrowanego, niespełnionego, ale mimo wszystko szukającego szczęścia. Spowiedź, która jak sam bohater nieznośnie irytuje i drażni, wywołując wewnętrzny dyskomfort gdy okazuje się, że odnaleźliśmy w powieści cząstkę samego siebie.
Trudna, frapująca i bardzo niewygodna lektura.

Rasista, mizogin, frustrat. Czy do takiego człowieka można czuć sympatię? Czy można wysłuchać tego co ma do powiedzenia? Grecki pisarz Makis Tsitas zaryzykował bardzo dużo wybierając na głównego bohatera swojej powieści "Bóg mi świadkiem" antybohatera, irytującego egocentryka, którego polubić jest bardzo ciężko. Być może za tą niechęcią kryje się obawa, że gdy zaczniemy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    86
  • Przeczytane
    46
  • Posiadam
    15
  • 2018
    9
  • Domowa biblioteczka
    2
  • Książkowe Klimaty
    1
  • Kolejka
    1
  • 2020
    1
  • Nagrody/Prezenty
    1
  • Ebook
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Bóg mi świadkiem


Podobne książki

Przeczytaj także