„Prawdziwa miłość oznacza, że zależy ci na szczęściu drugiego człowieka bardziej niż na własnym, bez względu na to, przed jak bolesnymi wyborami stajesz.”
Kolejna definicja miłości według Sparksa? Chyba nie masz innego wybory, musisz ją przeczytać.
„Wciąż ją kochasz, prawda?”


Miłość letniej nocy, tygodnia, nawet dwóch... przeradza się w oczekiwanie. Nawet na krótkie spojrzenie. Ale żołnierze nie mają łatwo, współczuję im.
Każdy prawdziwy dżentelmen pomoże pannie w obawach, a i taki jest John. Wojsko nauczyło go dojrzałości, a Savannah miłości – nie tylko do niej, ale i do ludzi. A w szczególności do ojca...
Dobra, przestanę tak skakać z 5 strony na 200, muszę Cię w końcu jakoś zainteresować.
Jest to powieść o miłości. Zainteresowany? W takim razie dodam, że miłość ta musi przetrwać długą rozłąkę, jaką jest praca Johna – wojsko na drugim końcu świata. Nie na kilka dni, na lata. Myślisz, że to się uda? Jaka jest szansa, pięć procent? Ale to jest wyjątkowa miłość...
Kiedy zaczniesz czytać książkę, sam zadaj sobie pytanie: „Co to znaczy naprawdę kogoś kochać?” i przyrzekam Ci, że nie zorientujesz się, kiedy z pozoru banalna historyjka, zawróci ci w głowie.


W sumie to nie mogę wam opowiedzieć tej historii - „odrobina tajemniczości jest dobra dla duszy” – i tak bym nie ujęła tego w tak piękny sposób, jak jedyny pisarz, którego wszystkie książki zmuszają mnie do łez.
Tak, ciebie też to czeka. Mam nadzieję, że jak ja zakochasz się w Savannah i Johnie. W końcu nauczysz się czekać z niecierpliwieniem na te dwa słowa...
„Dear John”

„Prawdziwa miłość oznacza, że zależy ci na szczęściu drugiego człowieka bardziej niż na własnym, bez względu na to, przed jak bolesnymi wyborami stajesz.”
Kolejna definicja miłości według Sparksa? Chyba nie masz innego wybory, musisz ją przeczytać.
„Wciąż ją kochasz, prawda?”


Miłość letniej nocy, tygodnia, nawet dwóch... przeradza się w oczekiwanie. Nawet na krótkie...